Murłaty mocowanie?

[lukakul]

Witam,

 

Będę miał murłatę na ścianie kolankowej oraz w połowie długości krokwi(krokiew 8,5 m) na ścianie działowej. Jak zamocować tą drugą murłatę( lać także wieniec na ścianie działowej - pustak 25cm)????

[cieszko]

A może ta druga to płatew,stojąca zapewne na jakiś słupach? hm..?

[lukakul]

Nie, to nie jest płatew, zamiast nich właśnie będą ściany a pomiędzy nimi jętki!

[maxb]

Pokaż jakiś rysunek z projektu bo chyba nie do końca wiesz o czym piszesz. Ścianki działowe na poddaszu masz z pustaka 25cm? Po co?

[Andrzej Wilhelmi]

Ta druga to oczywiście płatew! Ścianki działowe z reguły nie są ścianami konstrukcyjnymi więc nic się nie może na nich opierać. Pozdrawiam.

[lukakul]

Czyli ciągnąć słupy w tych ścianach i od góry wieniec dać najlepiej wieniec?

[maxb]

Najlepiej stropodach wylej i po problemie Wstaw rysunek.

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

  lukakul napisał:

Witam,

 

Będę miał murłatę na ścianie kolankowej oraz w połowie długości krokwi(krokiew 8,5 m) na ścianie działowej. Jak zamocować tą drugą murłatę( lać także wieniec na ścianie działowej - pustak 25cm)????

 

.... a nie lepiej zapytać projektanta konstrukcji obiektu ?

ktoś przecież ten dach przeliczał i wydał takie ( a nie inne ) elementy konstrukcyjne wraz z ich mocowaniem.

[Andrzej Wilhelmi]

Tak to już jest, że nie ufają projektantom i konstruktorom a wyrocznią stają się anonimowi doradcy na Forum. Pozdrawiam.

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

... jeżeli jest projektant , bo i zdarza się "barwna twórczość" "Inwestora" , który nie odróżnia wieńca od belki ( jw ).

A to jest typowy przykład projektu za "2zł" ( lub jego braku ) i ponoszenia dodatkowych kosztów na budowie ( dużo większych niż "2zł" ), aby budyneczek się nie poskładał ...

[wg39070]

  Andrzej Wilhelmi napisał:

Tak to już jest, że nie ufają projektantom i konstruktorom a wyrocznią stają się anonimowi doradcy na Forum. Pozdrawiam.

 

Z całym szacunkiem do projektantów Panie Andrzeju, ale: w projekcie mojego domu (E-143) mocowanie murłaty do wieńca przypada co 150 cm. Ja dałem śruby co 80 cm i co będzie gorzej? Chcę uniknąć wszelkich niespodzianek w przyszłości, jak to miało miejsce w niedawnym wątku "Dach wykręca murłatę". Projektanci na prawdę czasem są w fazie radosnej twórczości. Pozdrawiam.

[Andrzej Wilhelmi]

Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i każdemu może przytrafić się jakieś przeoczenie. Po to jest kierownik budowy żeby zweryfikował ewentualny błąd. Na projektach typowych błędy się praktycznie nie zdarzają bo gdzieś w Polsce już został zrealizowany. Pozdrawiam.

[MD.]

  wg39070 napisał:

Z całym szacunkiem do projektantów Panie Andrzeju, ale: w projekcie mojego domu (E-143) mocowanie murłaty do wieńca przypada co 150 cm. Ja dałem śruby co 80 cm i co będzie gorzej? Chcę uniknąć wszelkich niespodzianek w przyszłości, jak to miało miejsce w niedawnym wątku "Dach wykręca murłatę". Projektanci na prawdę czasem są w fazie radosnej twórczości. Pozdrawiam.

 

Skąd wiesz, że mocowanie co 150 cm było błędem projektanta?

[wg39070]

  MD. napisał:

Skąd wiesz, że mocowanie co 150 cm było błędem projektanta?

 

Może i nie było błędem, lecz mój spokojny sen - bezcenny. Pozdrawiam.

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

  Andrzej Wilhelmi napisał:

... Na projektach typowych błędy się praktycznie nie zdarzają bo gdzieś w Polsce już został zrealizowany. Pozdrawiam.

... to jesteś optymistą

- ja nie słyszałem o przypadku, aby na podstawie zrealizowanego obiektu, był korygowany w jakikolwiek sposób " projekt gotowy ".

- mam zgoła odmienne zdanie o gotowcach, których obliczenia statyczne mają się nijak do konkretnej działki budowlanej, warunków posadowienia, strefy ... itd

- a że adresowane są dla ( przykładowo ) działki na Marsie i brak ( prawnie ) odpowiedzialności zawodowej autorów gotowca w stosunku do rozwiązań projektowych w nim zawartych, to i odległość kotew montażowych mocujących murłatę do wieńca może wynosić ... wpisz dowolną odległość, byle nie kolidowała z rozstawem i lokalizacją krokwi.

 

wg39070

- wierz mi, że i projektant konstrukcji chce spać spokojnie. Jakby nie było ( i co byś nie napisał ) bierze odpowiedzialność i za Twój spokojny sen. Chyba, że jest z Marsa :)

Edytowane 18 Kwietnia 2016 przez ŁUKASZ ŁADZIŃSKI

[Andrzej Wilhelmi]

No masz rację. Ja rozmawiałem z kilkoma projektantami, którzy w ramach autorskiego nadzoru nad projektem sprawdzali jak to się ma w praktyce. W każdym gotowcu jest uwaga,że należy adaptować projekt do warunków lokalnych i tu odpowiedzialność spada na osobę adaptującą projekt. Pozdrawiam.