Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nareszcie u siebie, czyli mieszkanie po przygodach


Recommended Posts

Czyli polecacie?
Powiem tak: robot odkurzający jako pewien pomysł jest super. Ale mi się te obecne kojarzą ze starymi smartfonami. Trzeba było umieć z nich korzystać, żeby osiągnąć zamierzony efekt (a i wtedy potrafiły zrobić psikusa :p) i teraz z robotami jest podobnie: super udogodnienie, ale trzeba mieć odpowiednio przygotowane mieszkanie a i tak nie ma co liczyć, że poradzi sobie z każdym zakamarkiem.

Po dwóch tygodniach obserwacji dochodzę do wniosku, że Roomba 980 jest lepszym robotem (oczywiście opieram się o recenzje i komentarze w necie). Różnicę robi tu wyszukiwanie zabrudzeń, czego Maniek nie robi: ot jeździ sobie tam i z powrotem po przestrzeni, jaką rozpozna, że jest "do ogarnięcia". Jak przejedzie po całości, to "cleaning completed" niezależnie od tego, w jakim stanie jest podłoga za nim. Przydałaby się też pamięć, żeby te zmapowane pomieszczenia przechowywać na przyszłość. Teraz Maniek nie uczy się pomieszczeń i ich nie rozpoznaje, co oznacza, że nawet po setnym odkurzaniu mieszkania stacji dokującej szuka po omacku, zamiast na pewniaka wrócić w miejsce startu.

Ale, że stosunek wyposażenia do ceny ma taki, że Roomba nie ma nawet startu, można mu wiele wybaczyć ;)

 

Kupiliśmy plafony do sypialni i przedpokoju :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hm.

 

Z jednej strony widzę, bo umie wznawiać pracę po rozładowaniu i ponownym naładowaniu.

 

Z drugiej - muszę go jeszcze przetestować, czy się nie pogubi z odkurzaniem, jak zostawię mu wszystkie drzwi otwarte. Jeśli się nie pogubi - to fantastyczna wiadomość. Jak się pogubi to będzie znaczyło, że jednak trzeba go puszczać na każde z pomieszczeń osobno, aby było dobrze wysprzątane. A wtedy sprzątanie dużych powierzchni będąc poza domem będzie mocno utrudnione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba mieć odpowiednio przygotowane mieszkanie

 

Czyli moje, tak wyśmiane przez niektórych, przygotowanie domu "pod robota" uważasz za dobry pomysł :D

 

Ale, że stosunek wyposażenia do ceny ma taki, że Roomba nie ma nawet startu, można mu wiele wybaczyć ;)

 

O tak, dlatego tak się nim zainteresowałam :yes:

W jednej cenie masz i scoobę o roombę.:yes:

 

Plafony genialne, proste, śliczne, bez udziwnień :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Odkurzył pół salonu (przypominam, że zaczynał od środka) i bez problemu wjechał do sypialni. Szło mu nieźle, (...) ale potem coś mu się pokićkało i zamiast jechać na dziecięcy, to znów jechał do salonu zaczął poprawiać pod narożnikiem i szafką RTV. W końcu stwierdził, że ma za mało baterii i trzeba się doładować. Pojechał, 2h z głowy na ładowanie.

Wznowił pracę. Znów pojechał pod szafkę RTV. (...)

 

No popacz... popacz... zupełnie jak mój stary zestaw odkurzający... takie nowoczesne, samodzielne ustrojstwo, a od sprzątania potrafi go zwykły narożnik i sprzęt RTV odciągnąć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plafony genialne, proste, śliczne, bez udziwnień :yes:
Dzięki :) Niesamowite, jak trudno znaleźć coś takiego - a szukaliśmy od września (i nawet tu w wątku pytaliśmy o pomysły). Już nawet odpuściliśmy dobór koloru (coś się wymyśli w razie czego :rolleyes:), żeby choć forma się zgadzała. Dziś-jutro powinny być. Trudno wytrzymać to oczekiwanie w napięciu... :popcorn::lol2:

 

 

No widzisz :lol2: czyli Wy też z tych bulwersujących otoczenie :lol2:
A wiesz, że nawet nikt się nie dziwił? Przyzwyczaili się do naszych "dziwnych" pomysłów, czy jak? :jawdrop:

 

 

No popacz... popacz... zupełnie jak mój stary zestaw odkurzający... takie nowoczesne, samodzielne ustrojstwo, a od sprzątania potrafi go zwykły narożnik i sprzęt RTV odciągnąć ;)
Widać technologia jeszcze nie dopracowana. Może za parę generacji, jak gogle VR zaczną przypominać Google Glass, to i ten problem zniknie :lol2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Jeden. Efekt jest na tyle niezadowalający, że zastanawiamy się, czy wieszać drugi. Ze względu na konieczność stosowania małych żarówek światła jest mało, i wydostaje się tylko prosto przez szkło. Efekt jest taki, że w przedpokoju mimo ponad tysiąca lumenów jest ciemniej niż było z jedną 60W żarówką :/ W sypialni będzie tyle samo światła, a pomieszczenie większe :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, czas chyba na jakąś aktualizację :D

 

Na razie opisówka, zdjęcia potem.

 

1. Mamy zamontowany plafon w przedpokoju. Zmodyfikowany. Był z jedną żarówką, ale żeby było jaśniej to Tern przerobił go na 2 żarówki :D Ale i tak to światło jest... słabe. Chociaż sam plafon wygląda nieźle.

2. Plafon do sypialni czeka, a my myślimy, czy go montować czy poszukać czegoś innego :p

3. Mamy rolety i moskitiery! Droga przyjemność na okna dachowe, ale w lecie były tu nie tylko muchy i komary, ale też osy. A to przy małych dzieciach niebezpieczna sprawa. Teraz już załatwione: mamy 3 pomieszczenia z oknami dachowymi (salon, sypialnia, dziecięcy). W każdym są 2 okna dachowe. Na jednym z nich jest moskitiera, a rolety są na obu oknach w dziecięcym (bo od południa) i na jednym w sypialni. Rolety to te zaciemniające od Veluxa (bo od niego są okna) - są fajne. Zasunięcie obu w dziecięcym powoduje ciemność całkowitą, lepiej niż w nocy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...