Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nareszcie u siebie, czyli mieszkanie po przygodach


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie ma potrzeby Sypialnia dziecięca jest zaraz obok toalety. I obok niej jest też włącznik "nocnego" oświetlenia w kuchni. Dwa metry od swoich drzwi do włącznika przejdą

a no to ok :D

 

Tern - :D gdzie jeszcze krzyżowe dałeś? Dół i góra schodów? Kolo kanapy całe "centrum dowodzenia światłem"? :rotfl:

U mnie, tam gdzie jeszcze nie mieszkam, mam tyle krzyżowych w rożnych konfiguracjach, miejscach, góra, kanapa, kuchnia że nie ogarniam :bash::rotfl::rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tern - :D gdzie jeszcze krzyżowe dałeś? Dół i góra schodów? Kolo kanapy całe "centrum dowodzenia światłem"? :rotfl:

U mnie, tam gdzie jeszcze nie mieszkam, mam tyle krzyżowych w rożnych konfiguracjach, miejscach, góra, kanapa, kuchnia że nie ogarniam :bash::rotfl::rotfl:

 

Poszedł oglądać mecz, to ja odpowiem :p

Pewnie jakby mógł, to by zrobił wszędzie xD A co do schodów, to jakimś cudem deweloper sam wpadł na pomysł zrobienia tam schodowego włącznika :jawdrop:

 

Ja się boję myśleć co by było gdybyśmy jednak się budowali... :D Ja bym chyba nie ogarnęła tych wszystkich rozwiązań, które na pewno by się pojawiły, znając mojego męża (bo miałby więcej czasu na wymyślanie :p)

 

Krzyżowy ogień pytań na trasie z kuchni: Co żarłeś??? i szperaczem go po oczach ;)

 

Biorąc pod uwagę, że to Tern wymyślał, to pewnie sam chce mnie spowiadać z ilości zjedzonych po nocach kalorii :p Teraz mam wymówkę - "dziecku żałujesz?!" :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak trzymaj!

Jak dobrze pokombinujesz to do końca życia będziesz mogła zadawać mu to pytanie.

Nie wiem tylko jak z kondycja Terna no i mieszkanie szybko stanie się za małe.

Plusem jest to, że z.500 plus wyciągnięcie jak nikt ;)

Musze pomyśleć nad tym kochanym pomysłem bo u mnie to moment...u mojego męża tez niestety :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też planujemy Roombę, stąd te piekielne (?) nóżki ;)

 

Tylko, że nóżki nie wystarczą, najniższy model roomby/samsunga ma 9,2 cm wysokości - czyli pod narożnik z funkcją spania nie wejdzie.

Chyba, że na zamówienie nóżki zrobicie "pod wysokość" roomby, a nie wszędzie jest taka możliwość.

Bez funkcji spania masz prześwit 12 cm, a z funkcja spania maksymalnie 6-8 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że nóżki nie wystarczą, najniższy model roomby/samsunga ma 9,2 cm wysokości - czyli pod narożnik z funkcją spania nie wejdzie.

Chyba, że na zamówienie nóżki zrobicie "pod wysokość" roomby, a nie wszędzie jest taka możliwość.

Bez funkcji spania masz prześwit 12 cm, a z funkcja spania maksymalnie 6-8 cm.

 

Spoko, zanim kupimy jakąkolwiek kanapę/narożnik to będziemy bombardować sprzedawców i producentów pytaniem o wysokość nóżek. A najlepiej jak znajdziemy na żywo. Robot musi wejść!

 

Ha, nic Wam nie mówiłam, żeby nie zapeszyć, bo nie wiadomo było jak do końca sprawa się rozwiąże. Otóż nasz wykończeniowiec sprawdził skosy. Są... skoszone :p Normalnie przykładając linijkę do nich powinna ona przylegać cała krawędzią. A tu guzik. No prześwity po 2-5 cm... Mówimy o "linijce" długości ok. 2m :D Sprawa została zgłoszona do dewelopera, dziś weszła ekipa od niego. Zrywają wszystkie skosy! Demolka na całego :D Naprawa w całości na ich koszt. Bardzo mnie to cieszy jeszcze z jednego powodu: zobaczę w jakim stanie jest wełna i jak była założona :) Jedyny minus, to opóźnienie wykończenia mieszkania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już 5 słów :p

 

Ocieplenie to pikuś. Drobiazg wobec innego "cuda", wykrytego przy okazji wykonywania elektryki: otóż w salonie w ścianie oddzielającej nas od sąsiada są drzwi. Zamurowane, żeby nie było. Przy czym krawędzie zamurowania uszczelnione są pianką PU. Dobrze czytacie: wymurowali normalne drzwi (do garderoby, która miała zajmować tak z pół naszego salonu), po czym ktoś stwierdził, że to jednak idiotyczny pomysł i kazał ekipie drzwi zamurować. No to zamurowali jak umieli :jawdrop: Facet od reklamacji, który to dziś oglądał przyznał, że nie sposób zbyć problemu standardową formułką o osiadaniu budynku, ale nie ma pojęcia co z tym zrobić w takim razie. Będzie wesoło :popcorn:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy, że najpierw dev inaczej rozplanował mieszkania, ale w ostatniej chwili przed rozpoczęciem sprzedaży zmienił zdanie.

 

Jeszcze przed zakupem wydębiłam projekt elektryki, w którym są właśnie stare ściany. Na czerwono jest zaznaczona garderoba, która miała należeć do sąsiada. Obecnie o tę garderobę mamy powiększony salon (i tak też jest na rzucie, który otrzymaliśmy jako załącznik do aktu notarialnego). Niestety, panowie murarze zamiast normalnie przewiązać bloczki z już istniejącą ścianą, to sobie po prostu zamurowali, na to siatka elewacyjna, tynk i myśleli, że będzie spoko. A tu nie spoko, bo to przecież pracuje i pęka :p

 

http://tiny.pl/grnc8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

matko jak to trzeba mieć oczy dookoła głowy :eek:
Nie ma dnia, żebym nie myślał o tym, ile uczymy się przy okazji tego mieszkania. Zaczynając od detali, które warto sprawdzić przed zakupem, przez ceny materiałów wykończeniowych, na kontroli robót kończąc. Cenna to lekcja, choć wolałbym, żeby była tańsza :lol2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To go nie wsypcie, żeby mu konkurencja kuku nie zrobiła :D

 

Trochę za późno, bo już na nim wymusiłam, że ma być obecny przy odbiorze robót jak ekipa od deva skończy :D Dla niego też to lepiej - jeśli sam zatwierdzi ich roboty, to będzie widział jak jest wykonane i nie będzie problemów kiedy jego ludzie będą wykańczać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś wcześniej przeoczyłem:

Kolo kanapy całe "centrum dowodzenia światłem"? :rotfl:
A wiesz, że zaczynają mi takie pomysły po głowie chodzić? :p Na razie strzeliło mi do głowy, żeby jeszcze dorzucić oświetlenie listwą LED pod biblioteczką/nad biurkami z możliwością jego wyłączenia z kanapy (i naszej sypialni? :D) i czuję, że dopiero się rozkręcam. Kurczę, tyle możliwości, tak mało czasu na myślenie :cool:

U mnie, tam gdzie jeszcze nie mieszkam, mam tyle krzyżowych w rożnych konfiguracjach, miejscach, góra, kanapa, kuchnia że nie ogarniam :bash::rotfl::rotfl:
Spokojnie. Najdalej po pół roku mieszkania nie będziesz się mylić częściej niż raz na pięć prób. A za -naście/-dziesiąt lat, przy okazji remontu będziesz od męża wymagać "wincyj kszyrzuf!" :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...