Nareszcie u siebie, czyli mieszkanie po przygodach

[Tern]

Wtedy to i ja będę zbierał szczękę z podłogi

[PusiaKssawery]

Wtedy to i ja będę zbierał szczękę z podłogi

 

No fakt :lol2:

[Iscra]

UWAGA! Projekt kuchni!

 

Te dwie szafki o szerokości 80 cm są pod skosem.

Ta dziwna szafka w rogu pod sufitem jest narysowana w ten sposób, bo należy zostawić prześwit do kratki wentylacyjnej, która jest w tamtym miejscu. Będzie tam taka fikuśna kratka ułożona skośnie, chyba, że macie lepszy pomysł

http://tiny.pl/grsz4

http://tiny.pl/grsz8

 

Zmiany, jakie na pewno wprowadzimy:

Szafka w rogu pod mikrofalą będzie narożnym cargo.

Pod płytą będą szuflady.

Nad pochłaniaczem szafka otwierana na dwa skrzydła, nie na jedno.

Będzie trochę zmian w szafkach nad zlewem. Chciałabym też dobrze wykorzystać górny narożnik nad mikrofalą (w tym momencie według projektu jest tam dojście o szerokości 28 cm, bez sensu absolutnie!).

 

Krytykować! Bo jutro chcę jechać do stolarza, żeby ruszył z robotą

 

Kolorystyka: Białe fronty i korpusy, drewniany blat. Kolor blatu: Dąb Lancelot.

Tak wygląda ten blat na stronie producenta, ale lojalnie uprzedzam, że ma się NIJAK do rzeczywistego wyglądu:

http://www.pfleiderer.pl/upload/galleries/products/main_dekor_dab-lancelot-1424334669.png

[Emila3000]

wszystkie szafki koniecznie zamień na szuflady, chyba, że Twoją pasją jest nurkowanie. Szuflady mogą być wewnętrzne. U mnie pod zlewem jest wysuwana szuflada wielka, tam mam sortowniki do śmieci, miejsce na zmiotkę. szufladę mam tak zamaskowaną, że wygląda jak szafka - dzwiczki mam połączone metalowym łącznikiem, i normalnie gałeczki są

 

zmywarka gdzie będzie??

[Emila3000]

a jakby dać mikrofalę w jednym słupku z piekarnikiem, a tam w miejce mikrofali zrobić wnękę do ukrycia pierdół, które zawsze zawalają blat???

[mamik]

a jakby dać mikrofalę w jednym słupku z piekarnikiem, a tam w miejce mikrofali zrobić wnękę do ukrycia pierdół, które zawsze zawalają blat???

cześć Emilka, ale zaginęłaś

Iscra, zgadzam się z Emilą, ja bym jeszcze przełożyła zlewozmywak pod okno

[Iscra]

Nurkować pod skos mogę, tam i tak na co dzień będzie stół zagracał dojście, więc szafki są po to, by zapełnić je rzeczami nieużywanymi regularnie (typu: świąteczna zastawa, moje stare segregatory, itp). Tak nie ma więc co inwestować w szuflady

 

Mikrofalę już mamy, nie będzie w zabudowie. Wymyśliliśmy właśnie, aby przenieść ją na lodówkę, a w tej dziurze byłby chlebak.

Faktycznie zastanawiam się nad giga szufladą pod zlewem. Sporo ułatwi.

 

Zlewu pod okno nie przenoszę z prostego powodu: tam mam 40 cm blatu, powiększone o 20 cm parapetu przy oknie. Czyli 60 cm przy oknie, 40 cm na pozostałej części z tamtej strony. Dlatego półki i szuflady tam też są płytsze.

[marimag]

Absolutnie nie widze zlewu obok kuchenki

Miałam tak kiedys w mieszkaniu wynajmowanym podczas urlopu i myslałam, ze osiwieję.

Parzyłam sie o gary, ze zlewy pryskało na palniki.

Podczas zmywania wiekszych rzeczy był strach o to czy nie zawadze o gar z gotujaca sie zupą.

Kolejnym błędem jest ta mikrofala obok zlewu.

Jak otworzysz drzwiczki gdy na ociekaczu bedzie cos stało ?

Dziwne skumulowanie wszystkiego na jednej ścianie a na drugiej puchy.

Wzięłabym pod uwage opcję z drzwiczkami otwieranymi do góry w wiszacych szafkach. Ideałem były by przesuwne

Co do kolorystyki się nie wypowiadam bo to kwestia gustu.

[Emila3000]

to może ją schować do szafki nad piekarnikiem??? może zrobić taką na wymiar, żeby można było kiedyś dać mikrofalę do zabudowy, a na razie zasłonisz ją drzwiczkami. nad lodówką za wysoko będzie

[PusiaKssawery]

Szafka w rogu pod mikrofalą będzie narożnym cargo.

 

Też tak mam, sprawdza się w użytkowaniu.

Co do szuflad zgadzam się z Emilką, są funkcjonalniejsze od szafek.

I z Mari się zgadzam jeśli chodzi o płytę i zlew obok siebie.

[Mmelisa]

Witam, wychodze z czelusci

Kibicuje od poczatku

 

Co do kuchni zgadzam sie z dziewczynami

Cargo na rogu bym zamienila na zwykla szafke z polka, wiecej sie zmiesci rzeczy niz na tym obrotowym, badz wysuwanym koszyczku

 

Pytanie o ciag gornych szafek. Dlaczego jest taka roznica miedzy nimi? Chodzi o skos?

 

Pozdrawiam i kibicuje dalej

[Emila3000]

może płytę pod okno przenieść?? są takie wąskie długie płyty.

[Iscra]

OK, to jedziemy:

 

Mamy dwa rogi w dolnym pasie szafek. Lewy i prawy. Lewy byłby szafką ze zwykłymi półkami: 40 cm mam na wejście i potem 40 cm głębokości do ściany z oknem i 60 cm do ściany bez okna. Tutaj system cargo byłby droższy, bo wymiary niestandardowe, więc zostaną półki. W prawym rogu wykręcane COŚ: czy to cargo, czy jakaś karuzela, cokolwiek, byleby nie sięgać po 60 cm wgłąb... Tak, wiem, tracę trochę miejsca, ale zyskuję komfort użytkowania

 

Ja Was absolutnie rozumiem z argumentem zlewu obok kuchenki. Na poprzednim mieszkaniu tak miałam i choć wad było sporo (wszystkie, o których mówicie), to była też jedna spora zaleta: odlewanie wody z ziemniaków i makaronu było bardzo proste i praktycznie bez ryzyka wylania zawartości gdzieś obok

 

Zmywarka w obecnym projekcie jest w tej szafce o szerokości 45 cm, miedzy zlewem a mikrofalą.

 

Teraz tak: zmiany można wprowadzić absolutnie dowolne za wyjątkiem jednej: nie chcę zmieniać punktu przyłącza wody. Ze zmianą elektryki w kuchni wstrzymałam się właśnie do zakończenia projektu tego pomieszczenia.

W tym momencie widzę jedno jedyne miejsce, gdzie jeszcze można dać płytę: w miejscu piekarnika, rezygnując z wysokiej zabudowy do sufitu. Lodówkę już mamy, jest nieduża (136 cm wysokości), więc na niej spokojnie możemy dać mikrofalę i dalej będzie wygodnie (tak było na poprzednim mieszkaniu) i z dala od psotnych łapek dzieci Minus jest taki, że przy przeniesieniu płyty na miejsce piekarnika lodówkę otwiera się bezpośrednio na płytę...

 

Rozkminiłam jeszcze coś takiego, czyli rezygnacja z blatoparapetu. Ale boję się, że tu mam za mało przestrzeni roboczej do pracy, bo tak naprawdę zostaje mi tylko mini blacik między zlewem a indukcją (nad zmywarką) i 40 cm blat nad szufladami, prostopadle do okna. Dalsza część szafek jest już pod skosem więc odpada.

 

Myślimy i myślimy...

[Iscra]

może płytę pod okno przenieść?? są takie wąskie długie płyty.

 

Kurczę. W pierwszej chwili pomyślałam, ze super pomysł. A potem przypomniałam sobie, że to jedyne otwieralne okno, które na dodatek wychodzi na plac zabaw. Nie wiem czy chcę garnkami blokować sobie możliwość jego otwierania...

 

Mmelisa, Nie chciałam zabudowywać całości do sufitu, żeby nie sprawiać wrażenia ciężkiej, zabudowanej do maksa kuchni, skoro jest tak niewielka. Ale z drugiej strony chciałam uzyskać jak najwięcej przestrzeni do spakowania rzeczy. Stąd taki kompromis: na ścianie gdzie jest lodówka zabudowa do sufitu (i tak będzie to zasłonięte ścianką, która lodówkę ma przysłonić), a na reszcie - którą widać od razu po wejściu do kuchni - szafki niższe, by wyglądało to lżej. Nie wiem, czy efekt osiągnęłam

[Tern]

U mnie pod zlewem jest wysuwana szuflada wielka, tam mam sortowniki do śmieci, miejsce na zmiotkę.

Znamy ten pomysł, kusi przeokropnie Z tym, że z punktu widzenia ergonomii lepiej byłoby chyba nie pod zlewem, a pod płytą. Nie trzeba się odsuwać żeby wyrzucić śmieci przy zmywaniu, a jest też fajnie dostępna przy pracy na blacie przy oknie. Tylko wtedy trzeba by kombinować z szufladami, które ominą syfon

 

Wzięłabym pod uwage opcję z drzwiczkami otwieranymi do góry w wiszacych szafkach.

Przy wzroście Iscry pomysł... ryzykowny Mieliśmy tak w poprzednim mieszkaniu i nie sprawdzało się za dobrze

 

nad lodówką za wysoko będzie

Lodówkę mamy niską (jeśli dobrze pamiętam 120 cm) i nie planujemy jej wymiany na razie. Mikrofala na niej sprawdzała się całkiem ok.

 

Cargo na rogu bym zamienila na zwykla szafke z polka, wiecej sie zmiesci rzeczy niz na tym obrotowym, badz wysuwanym koszyczku

Rzecz w tym, że narożne szafki wychodzą dość głębokie, przez co ich zawartość w zwykłych rozwiązaniach byłaby w zasadzie niedostępna. A że nie potrzebujemy tylu przechowalni gratów, to na niezbyt przydatne klamoty wystarczy nam narożnik pod oknem

 

może płytę pod okno przenieść?? są takie wąskie długie płyty.

A jak w takim układzie rozwiązuje się problem czystości okien i wyciągu? Pomysł do przemyślenia, choć blat roboczy przy oknie pozwoli na wygodną pracę przy dziennym świetle. No i jest tych parę cm wyżej, co dla mnie ma pewne znaczenie Edytowane 15 Czerwca 2016 przez Tern

[Mmelisa]

Forumowa Reni i Szocik ma u siebie na rogu indukcje.. bylam u niej i osobiscie korzystalam

sa fajne nerki itp..

 

U siebie mam pociagniete szafki do gory i nad nimi zrobiona zabudowe z gk, co by wszechobecny jednak kurz sie tam nie gromadzil i nie uwazam by bylo ciezko

 

dwie szafki narozne tez posiadam i wykorzystam je na rozne "przydasie", ktore malo kiedy sa uzywane...

mam obecnie obracany kosz i wysuwane cargo i raz, ze kosz sie kreci razem z dolem, gdy chce z gory cos wziac, badz na odwrot, to jeszcze skrzypi

a wysuwane polki znowu malo miejsca maja na przechowywanie.. Ale to sa tylko moje spostrzezenia

[mamik]

namazałam jak zrobiłabym u siebie;)

80, 60, 40 to wymiar szafki, ta co przekreślona, byłaby blatem tylko do postawienia np. owoców itp.

obok lodówki może być zabudowa wysoka, ale kąt zostawiłabym z blatem na ociekacz

zostawiłabym dostęp do okna, dzięki temu i z oknem wygodniej i redukujecie szafki narożne

w miejscu 80-tek i tak nie będziecie chodzić, bo jest za nisko, a stojąc w kuchni jest swoodny dostęp do blatu

 

o stole koło schodów już kiedyś pisałam, może tym razem rozpatrzycie

przejście pomiędzy stołem a skosem około 90cm, więc swobodnie

[Emila3000]

a jakby przy suficie dać take przeszklone szafeczki??? leciutko będą wygladać. http://www.ikea.com/ie/en/images/rooms/ikea-traditional-looks-meet-modern-versatility__1364299411904-s4.jpg

[Emila3000]

ta wyspa, która jest u Mamik mogłaby być nawet szersza - można wysunąc blat i zrobić barek, albo od strony salonu dać witrynki/regały.

[Iscra]

Miałam wczoraj do gościa jechać, ale ciągle myślimy xD Miałam dzisiaj - to tak się czuję, że do 13 z łóżka się nie zwlokłam...Zmęczenie gigant.

 

Żeby nie skos, to pomysł mamik byłby tym idealnym i tak naprawdę to był też nasz pierwotny. Skos jednak sprawia, że z blatu do użytku pozostaje sporo mniej, niż gdyby zrobić blatoparapet...

 

Emi, pomysł z szafkami przeszklonymi na górze fajny W pierwszej chwili myślałam, że Tern powie kategoryczne NIE (bo szprosy ), a tu proszę, zaakceptował. Szczególnie, że to on te szybki będzie mył, bo ja nie dostanę xD

 

Myślimy, naprawdę mocno myślimy, jeszcze dziś dam znać do czego doszliśmy