Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tynk gipsowy ręcznie.


Recommended Posts

Odpiszę na raty. Jestem w pracy.

Piwnicę tynkowanie sam, bez niczyjej pomocy, ręcznie.

Do poddasza miałem pomocnika który tylko przygotowywał tynk w pojemniku. Tynk gipsowy z alpola.

Parter ro dolina nidy beta na sufity, dolina nidy zeta na ściany.

Miałem pomocnika tylko do przygotowania tynku. Resztę sam.

Do parteru użyłem tynkownicy tigre. Fajna sprawa. Tylko trzeba mieć mocny kompresor. Ja lecialem na marketowym. Za słaby. Resztę napiszę wieczorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 49
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Podstawą to mieć minimum jednego pomocnika.

Jeśli go nie masz na stale, nie dasz rady przy tynku gipsowym maszynowym.

Tynk ma ograniczony czas na obróbkę. Zależy to od wielu czynników takich jak: temperatura, wilgotność, przeciągi.

Narzucasz tynk na ścianę, w między czasie ktoś musi dla Ciebie przygotować kolejną porcję.

U mnie mieszane było wiertarką. Najpierw mieszadłem tradycyjnym, później na szybkich obrotach prętem z dospawanym cieńszym pręcikiem w kształcie literki u.

Dopiero to pozwalało dokładniej uelastycznić/wymieszać tynk.

 

Tyle tylko, że potrzeba czasu, by wyczuć tynk i wiedzieć, kiedy go poddać ostaniej obróbce (kosą).

Stąd wszędzie doradzają (tak przypuszczam) by ekipa pracowała na swoim tynku z którym pracuje.

 

Co do listew podtynkowych.

Trzeba uważać. Jeśli masz równe ściany i listwa przylega po całości, nie ma problemu.

Jeśli są nierówności, listwa nie będzie przylegać do ściany i wtedy w trakcie ściągania tynku, może się ugiąć pod naporem łat.

Czas narzutu jednego worka przy pomocy tigre, wynosi tyle samo co przygotowanie kolejnego.

Później musisz wyciągnąć listwy, ręcznie uzupełnić luki i wyrównać.

Trzeba się spieszyć, gdyż tynk który nałożyłeś wcześniej, jest już lekko związany. Ja to rozwiązałem w ten sposób, że po narzuceniu w miejsce listwy, nadmiar ściągałem mniejszą pacą (25cm).

Tu znów może pojawić sie problem, bo w momencie końcowej obróbki, w miejscu listew, tynk może nie być wystarczający podeschnięty by go obrobić.

Dlatego ważne jest, by robić to wszystko szybko. Musisz zrobić całą ścianę za jednym podejściem.

Dlatego najlepiej pracować we 3 osoby. Jest czas na złapanie oddechu.

 

To z mojego doświadczenia. Może inni coś dorzucą od siebie :)

 

 

 

 

Tu na forum ktoś robił tynki cementowo wapienne z worka bez ostatecznej obróbki.

Później je gipsował.

To także dosyć ciekawe rozwiązanie.

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest takie łatwe i przyjemne. Właśnie szkopuł jest w tym że jeśli narzucisz całą ścianę szybko i w równej konsystencji to spoko ale jak masz różne konsystencję to jest trudno obrobić. Jak już ktoś się decyduje na zrobieniu samemu to polecam zacząć od najmniej ważnego pomieszczenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da rady obrzucić całej ściany, a później jej obrobić bez agregatu tynkarskiego.

 

Ja robiłem łatą 2m. Listwy podtynkowe co około 1,7-1,8m.

Zaczynasz, od góry do drugiej listwy, znaczy kończysz przed drugą listwą.

Wyrównujesz.

Odsuwasz rusztowanie, lecisz dolną część kończąc ją przed drugą listwą.

Znowu łatą wyrównujesz.

Wyciągasz 1 listwę, na szybko musisz "skuć" klej, zarzucasz tynk i wyrównujesz krótką pacą, około 20cm.

Lecisz dalej.

 

Jeśli obrzucisz całą ściane, zostaniesz z bliżej nieokreśloną strukturą, z którą będzie ciężko cokolwiek zrobić.

 

Do tynków gipsowych korzysta sie z 2 typów łat.

H i V. Tyle, że przy maszynowym narzucie, ok.

Przy takim "domowym", mimo że miałem obie, korzystałem tylko z H.

Po wyrównaniu tynku po narzucie, od razu leciałem kosą w celu jego wygładzenia. Kosa jak największa, rogi wygięte, by nie robiły bruzd.

 

 

 

Teraz zależy w jakiej faktycznie odległości masz listwy.

Czy ściany równe, czy listwy masz na kablach, czy nie.

U mnie były listwy 10mm.

Zużycie mi wyszło podręcznikowe. Podałem je w postach w zeszłym roku.

 

Do tynków gipsowych musisz mieć jednego pomocnika.

Samemu, to można zrobić jakąś małą ścianę (miałem takie i sam robiłem).

Na większych, nie dasz rady fizycznie.

 

Co do gęstości zaprawy.

Nie ma problemu.

Przy pierwszym worku dokładnie odmierzasz potrzebną ilość wody.

Przy kolejnych, to tylko korekta, dosłownie o pół szklanki wody

To akurat nie jest problem.

U siebie miałem wiaderka po około 6l. Nie pamiętam już.

Do dopełnienia użyłem pojemnika po jogurcie.

 

Większym problemem jest grubość. Jeśli trafisz na dziurę w ścianie, lub na nierówną ścianę, wtedy jest trochę gorzej.

Tyle, że to musi być o dobrych kilka milimetrów więcej.

Chodzi o wysychanie tynku do obróbki.

Będą różne czasy.

 

Gdybym nie miał tej tynkownicy, to bym nie robił tynków gipsowych na parterze.

Poddasze ma jednak mniejsze powierzchnie.

 

Przy tynkach, nauczyłem się narzucać zaprawę kielnią także lewą ręką.

Zresztą, to jest konieczność w narożnikach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Szanowni Państwo,

zwłaszcza w przypadku pomieszczeń „wilgotnych”, jak np. kuchnia czy łazienka, do wykończenia ścian dobrze sprawdzi się gładź wapienna ACRYL-PUTZ® RV 13 RENOVA. Można ją obrabiać „na mokro”, bez konieczności szlifowania. Wymaga to nieco wprawy, lecz pozwala na skrócenie czasu pracy i uniknięcie pyłu oraz związanego z tym bałaganu.

 

Pozdrawiam serdecznie,

E-rzecznik FFiL Śnieżka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months później...
Witam,

tynkuję samodzielnie sufity Baumitem (superlekki) i mam problem z pojawiającymi się bąblami podczas tynkowania (wyglądają jak bańki z powietrzem są małe średnica około 1-2 cm), doradźcie co żle robię?

Z góry dzięki

 

mi często w zaprawach pojawiają się pęcherzyki powietrza jak mieszadło ma za duże obroty. Nie mieszasz czasem wiertarką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszam mieszadłem na I biegu i pokrętło mam na 2 na jedynce to naprawdę wolno miesza, a czy to że nakładam gips pacą i rozprowadzam (nie narzucam) jest błędem? Ale narzucania jakoś sobie nie wyobrażam. A czy złe zagruntowanie matu znaczenie? (użyłem zwykłego gruntu nie dedykowanego przez Baumit)? Sufity to teriva z bloczków zuzlobetonowych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzą po kilkunastu kilkudziesięciu minutach i nie wiem czy to może podłoże jakoś dziwnie reaguje z tym gipsem? jak zaczynam gładzić już prawie na gotowo to nakłuwam i wyrównuje i już się w tym miejscu nie pojawia ale jak mam wszystkie tak traktować to się zajadę lub zwariuje. Edytowane przez raftrip
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...