jeśli gazownia ma cię w d...

[sarwa]

witajcie serdecznie,

poradźcie...

Mój sąsiad (Pan X) buduje się od 2 lat, cały ten czas walczył z gazownią w Będzinie aż w końcu wynajął firmę, która sama wykonała przyłącze

(około 100m). W końcu dogadał się z nimi i już ma gaz.

Budując ten gazociąg wykonał go z takiej rury, której średnica

pozwala na podłączenie 2-3 sąsiadów.

Ja z sąsiadem (Pan Y) mamy się podłączyć ale gazownia da nam warunki

tylko wtedy gdy będzie miała pewność, że będzie mogła odkupić ww gazociąg. Po warunkach podpisujemy umowę i czekamy uwaga... 90 dni

roboczych!!!!!!!! nie trudno zauważyć że będzie to już zima

Czekać czy postawić zbiornik u siebie na działce?

Muszę się wprowadzić w tym roku.

Macie doświadczenia jeśli chodzi o wybór zbiornika, dostawcę, dzierżawcę

itp?

 

Tomek

[gosciu01]

czytając Twój post, nasuwa mi się myśl - jeśli masz pewność, że w końcu podłaczą Ci ten gaz, to grzałbym do tego czasu kominkiem i prądem.

 

Może jednak nie będzie to 90 dni ?!

 

Cz.

[sarwa]

panowie w gazowni poinformowali mnie, ze podlaczenie odbywa sie

z regoly po 85 dniu. wczesniej to biurokracja i takie tam...

 

tomek

 

czyzby byla az tak wielka roznica w koncowej kwocie za sezon?

[sirma]

witam,

w tym poście jest przekłamanie.

Gazownia nie może mówić o "odkupieniu" gazociągu od właściciela, bo właścicielem jest zawsze gazownia. Tak skonstruowane jest prawo, że podczas inwestycji budowy, nawet jeśli jest się właścicielem gruntu przez który przechodzi gazociąg jest osoba prywatna to gazownia domaga się prawasłużebności wieczystej potwierdzonej notarialnie w formie aktu.

Poza tym na zakończeniu inwestycji takowej budowy gazociąg przekazuje się gazowni. W tym przypadku sąsiad musiał przekazać gazociąg gazowni.

[sarwa]

witaj,

wiesz... osobiscie rozmawialem w gazowni i osoby same stwierdzily, ze muszą się zgłosić do sąsiada oficjalnie z prośbą o przekazanie gazociągu i przygotowanie faktur związanych z poniesionymi kosztami.

więc wygląda to na zwykłe odkupienie...

 

tomek

[Gość M@riusz_Radom]

Kiedyś, gdy samodzielnie pokrywało się koszta budowy gazociągu(wodociągu) na linii rura główna -> budowa, było się właścicielem tego przyłącza przez okres 5 lat, dopiero po 5 latach ten kawałek gazpciągu przechodził na własność gazowni, teraz chyba jest tak samo..

 

W takim wypadku NIKT nie podłączy sarwy do gazociągu bez ZGODY sąsiada bo ten kawałek rury jest jego WŁASNOŚCIĄ - a to już coś kosztuje bo raczej bezpłatnie takiej zgody nie wyda.

 

Może warto dogadać się z sąsiadem aby wyraził na piśmie zgodę na wykonanie przyłącza ( złóżcie się we 2 na taką "zgodę") ?

Podejrzewam, że dzięki temu sprawa może znacznie przyśpieszyć.

 

Jeśli gazownia nie odkupi od sąsiada jego "rury" to gaz możecie mieć i za 5 lat

 

Oczywiście to wszystko może być teraz pozmieniane, ale bazuje na prawie które obowiązywało dwa lata temu.

[Gość M@riusz_Radom]

Poza tym na zakończeniu inwestycji takowej budowy gazociąg przekazuje się gazowni. W tym przypadku sąsiad musiał przekazać gazociąg gazowni.

 

Możesz podać podstawę prawną takiego działania?? Wg mnie sąsiad ma wyłączność na okres 5 lat na kawałek gazociągu któy wykonał na WŁASNY koszt.

[dotac33]

nas gazownia również ma w.... zainstalujemy butlę przed domem a jeśli kiedyś gaz podłączą to przejdiemy na ich usługi .znaleźliśmy dostawcę który stawia butlę i pobiera opłatę za pełne napełnienie butli lecz są też tacy któż biorą kalcję za butlę.