Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 44
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc.

 

Zdecydowałem się na gaz i oczywiście podłogówka w całym domu, poza garażem. Nie wiem czy w ogóle garaż ogrzewać (36mkw)? Dom jest w kształcie litery T i garaż znajduje się w bryle budynku. Ściana łącząca dom z garażem będzie dodatkowo ocieplona od środka oraz cały sufit garażu. Czy wstawić do garażu jeden grzejnik niskotemperaturowy?

 

Wniosek o warunki techniczne w gazowni już złożony.

 

Gdyby ktoś był zainteresowany, to w okolicach Radomia koszt przyłącza gazowego - 2400zł (brutto) do 15m, powyżej 78zł(netto) za 1mb. Po mojej stronie zostaje jeszcze projekt wewnętrznej instalacji gazowej - koszt 500zł.

 

Dom pierwotnie miał być ogrzewany kotłem na paliwo stałe, więc mam do przeróbki wkład komina z kamionki na kwasówkę.

 

Jeszcze przede mną wybór kotła gazowego. Możecie coś polecić ?

Dlatego pisałem o wielu czynnikach.

Ze względu na pojemności cieplne różnych rzeczy nie ma czegoś takiego jak "złoty środek" na wszystko!

W jednym przypadku lepszym rozwiązaniem będzie podłogówka innym grzejniki, a jeszcze innym pompa powietrze-powietrze.

 

Dla kogo te optymalne rozwiązanie...?

Generalnie dla znakomitej większości a może nawet dla wszystkich nowobudowanych domów, ocieplonych zgodnie z obowiązującymi wytycznymi dla budynków.

 

Grzejniki mogą być dobrym i jedynym rozwiązaniem... w budynku typu durszlak., gdzie zapotrzebowanie na ciepło jest tak wielkie że niskotemperaturowe ogrzewanie płaszczyznowe nie będzie w stanie samodzielnie poradzić sobie z pokryciem dużych strat ciepła. Niestety w tym przypadku o ekonomice związanej z ogrzewaniem domu możemy tylko pomarzyć.

 

Nie poleciłbym też instalacji gdzie źródłem ciepła będzie pompa powietrze-powietrze w połączeniu z tradycyjnymi grzejnikami.

 

Grzejniki mogą być dobrym i jedynym rozwiązaniem... w budynku typu durszlak., gdzie zapotrzebowanie na ciepło jest tak wielkie że niskotemperaturowe ogrzewanie płaszczyznowe nie będzie w stanie samodzielnie poradzić sobie z pokryciem dużych strat ciepła..

 

Dlaczego tak sądzisz, że w dziurawym domu nie ogrzejesz ogrzewaniem podłogowym?

 

 

 

Nie poleciłbym też instalacji gdzie źródłem ciepła będzie pompa powietrze-powietrze w połączeniu z tradycyjnymi grzejnikami.

 

Jak chciałbyś zasilać grzejniki pompą ciepła powietrze-powietrze?

Nie dawaj styropianu pod wylewką garażu. Będziesz mieć dodatkowe ciepło od ziemi zimą.

 

W garażu nie będzie styropianu pod wylewką i nawet nie był planowany, ponieważ garaż jest usytuowany jeden bloczek niżej niż cała reszta domu.

Dlaczego tak sądzisz, że w dziurawym domu nie ogrzejesz ogrzewaniem podłogowym?

Wysoka temperatura podłogi nie pozwoli na komfortowe jejużytkowanie.

U moich znajomych tak mają w łazience w starszym budynku.

Chwilowy pobyt jest do zniesienia. Jednak nie wyobrażam sobie takiej temperatury przez kilka tygodni w roku.

Raz nawet zmierzyłem, było ponad 28* w styczniu.

Wysoka temperatura podłogi nie pozwoli na komfortowe jejużytkowanie.

U moich znajomych tak mają w łazience w starszym budynku.

Chwilowy pobyt jest do zniesienia. Jednak nie wyobrażam sobie takiej temperatury przez kilka tygodni w roku.

Raz nawet zmierzyłem, było ponad 28* w styczniu.

 

Rozmawialiśmy nie o komforcie, lecz o tym czy można/nie można ogrzać domu za pomocą ogrzewania podłogowego :-)

Edytowane przez kerado28

W dziurowym domu możesz zagęścić rurki od ogrzewania podłogowego i w ten sposób będziesz mógł podać niższą temperaturę.

Więc w obu przypadkach ogrzejesz dom, bez względu czy będzie dom grzany ogrzewaniem podłogowym czy grzejnikami.

A co jeśli zmniejszysz temperaturę zasilania ogrzewania podłogowego w dziurawym domu?

 

tu nie chodzi o temperaturę zasilania, tylko o temperaturę podłogi. jak zmniejszysz temperaturę zasilania to zmniejszysz temperaturę podłogi. załóż dziurawy dom o obciążeniu 110 W/m2, czyli potrzebujesz temperatury podłogi (nie wody, ale tego po czym chodzisz) o 10°C wyższej niż temperatura zadana w pomieszczeniu. czyli jak chcesz mieć 21°C, to obliczeniowo przy największych mrozach podłoga musiałaby się rozgrzewać do 31°C, co nie jest ani komfortowe, ani zdrowe. chyba nawet nie jest dopuszczone przez jakieś przepisy. tak więc samą podłogówką dziurawego domu nie ogrzejesz, albo ogrzejesz w sposób niekomfortowy. moi znajomi mają ten problem w całkiem nowym domu z jednowarstwowego porothermu, niedbale wybudowanego (dziury między pustakami, nieizolowane fundamenty, mało izolacji w stropie, bo się nie opłaca). zrobili podłogówkę i grzejniki, samą podłogówką nie są w stanie utrzymać zadanej temperatury przy mrozach, bo nogi puchną

Dla kogo te optymalne rozwiązanie...?

Generalnie dla znakomitej większości a może nawet dla wszystkich nowobudowanych domów, ocieplonych zgodnie z obowiązującymi wytycznymi dla budynków.

A co powiesz, jeśli dom będzie miał obciążenie cieplne na poziomie np. 10w/m2? (takie domu będą standardem od 2021 roku)

A co powiesz, jeśli dom będzie miał obciążenie cieplne na poziomie np. 10w/m2? (takie domu będą standardem od 2021 roku)

 

nie ma nic w normie 2021 o obcążeniu 10W/m2 :). jest tylko Ep, które w dodatku łatwo nadrobić kominkiem (biomasą) budując dom taki jak dzisiaj buduje przeciętny inwestor. w polskiej rzeczywistości oznacza to, że niewiele się zmieni. teraz też niby ostrzejsze normy niż kiedyś, a sąsiad buduje po staremu i nic go nie obchodzi. szczególnie że obliczenia w projektach to ściema.

 

u mnie tej zimy było 18 W/m2, w tym rozgrzanie płyty po spadku temperatury. podłogówka działała bez zarzutu.

tu nie chodzi o temperaturę zasilania, tylko o temperaturę podłogi. jak zmniejszysz temperaturę zasilania to zmniejszysz temperaturę podłogi. załóż dziurawy dom o obciążeniu 110 W/m2, czyli potrzebujesz temperatury podłogi (nie wody, ale tego po czym chodzisz) o 10°C wyższej niż temperatura zadana w pomieszczeniu. czyli jak chcesz mieć 21°C, to obliczeniowo przy największych mrozach podłoga musiałaby się rozgrzewać do 31°C, co nie jest ani komfortowe, ani zdrowe. chyba nawet nie jest dopuszczone przez jakieś przepisy. tak więc samą podłogówką dziurawego domu nie ogrzejesz, albo ogrzejesz w sposób niekomfortowy. moi znajomi mają ten problem w całkiem nowym domu z jednowarstwowego porothermu, niedbale wybudowanego (dziury między pustakami, nieizolowane fundamenty, mało izolacji w stropie, bo się nie opłaca). zrobili podłogówkę i grzejniki, samą podłogówką nie są w stanie utrzymać zadanej temperatury przy mrozach, bo nogi puchną

 

Zgodzę się w 100%, ale jak napisałem wcześniej nie chodziło o komfort tylko o fakt ogrzania ! A to da się osiągnąć :-)

A co powiesz, jeśli dom będzie miał obciążenie cieplne na poziomie np. 10w/m2? (takie domu będą standardem od 2021 roku)

 

Gdzie tak zapisano?, owszem od 2021 ma obowiazywać Ep<=70 kWh/m2*a, ale 10 W/m2 to parametr niezmiernie trudny do osiągnięcia. Budynki z taką wartoscią mozna (o ile są) w Polsce policzyc na palcach jednej reki, osobiscie nie znam i nie liczyłem zadnego z nich.

nie ma nic w normie 2021 o obcążeniu 10W/m2 :). jest tylko Ep, które w dodatku łatwo nadrobić kominkiem (biomasą) budując dom taki jak dzisiaj buduje przeciętny inwestor. w polskiej rzeczywistości oznacza to, że niewiele się zmieni. teraz też niby ostrzejsze normy niż kiedyś, a sąsiad buduje po staremu i nic go nie obchodzi. szczególnie że obliczenia w projektach to ściema.

 

u mnie tej zimy było 18 W/m2, w tym rozgrzanie płyty po spadku temperatury. podłogówka działała bez zarzutu.

 

Jest

".... o niemal zerowym zużyciu..."

Gdzie tak zapisano?, owszem od 2021 ma obowiazywać Ep<=70 kWh/m2*a, ale 10 W/m2 to parametr niezmiernie trudny do osiągnięcia. Budynki z taką wartoscią mozna (o ile są) w Polsce policzyc na palcach jednej reki, osobiscie nie znam i nie liczyłem zadnego z nich.

Ja znam tylko 1 i kilka po 15-17W/m2

 

Jak wiesz jest kilka norm, które się przyjmuje jako zyski bytowe. I to będzie mocno naciągane....

Ja znam tylko 1 i kilka po 15-17W/m2

 

Jak wiesz jest kilka norm, które się przyjmuje jako zyski bytowe. I to będzie mocno naciągane....

 

Zeby mogło byc wymagane musi byc to literalnie zapisane tak jak te 70 kWh, jezeli n ie ma wpisu 10 W/m2 to wymogu takiego nie będzie. Nie spodziewam sie aby w ciagi 5 lat technologia poszła tak bardzo do przodu aby wymóg ten był mozliwy dla wszystkich budynków oddawanych do uzytku po 2021 roku.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...