Przejście Merkurego na tle tarczy Słońca, tranzyt Merkurego

[klaudiusz_x]

Jutro, tj. 9 maja w poniedziałek.

 

Początek około 13:12 naszego czasu.

Koniec po 20 godzinie.

Zapowiada się ładna pogoda, warto.

Taka odskocznia od codzienności.

 

Będzie widoczny tylko przez teleskop z odpowiednim zabezpieczeniem.

Merkury na tle słońca jest maleńką kropką.

 

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Tranzyt_Merkurego

Edytowane 8 Maja 2016 przez klaudiusz_x

[klaudiusz_x]

Wrzucam 2 moje zdjęcia.

Pierwsze z cyfrówki Canon 350d, pożyczonej i podpiętej na szybko pod mój teleskop pod lustro główne:

 

link

 

Drugie wykonane moją komórka xiaomi mi4c w projekcji okularowej:

 

link2

 

Na podsumowanie, kompilacja całego zjawiska na YT:

 

Edytowane 11 Maja 2016 przez klaudiusz_x

[Gość Pepeg z Gumy]

Piękne zdjęcia. Na jakim zwierciadle robiłeś fotki?

[klaudiusz_x]

Newton 203/1000

Filtr ND5 mam tylko 175mm.

To z komórki było cyknięte na lvw22. Na naglerze 9, komórka nie ostrzyła.

Właśnie na naglerze były znacznie ładniejsze widoki.

Zobacz na słońce z komórki z góry po lewej.

Jest bardzo ładna struktura.

Na zdjęciu z canona tego nie widać.

Lustrzankę mam bardzo rzadko. Nie umię się nią posługiwać w sensie doboru odpowiednich parametrów.

Canon podpięty w ognisku głównym przez odpowiednią przejściówkę.

Zdjęcie zrobione wężykiem.

 

Telefon ręcznie cykane z automatu i algorytmu xiaomi.

Edytowane 11 Maja 2016 przez klaudiusz_x

[Gość Pepeg z Gumy]

Jesteś obserwatorem pasjonatem czy zajmujesz się może zawodowo astronomią?

[klaudiusz_x]

Cały sprzęt zakupiłem przed 2011r.

Potem rozpocząłem budowę domu.

Poległem ze względu na brak czasu.

Jednak większe wydarzenia, śledzę na bieżąco. Biorę urlop z pracy kiedy jest zaćmienie, tranzyt, czy zakrycie większych planet przez księżyc.

 

 

 

Kiedy wprowadzę się do nowego domu, będę miał więcej czasu, pewnie więcej czasu spędzę na obserwacjach.

Na razie nie mam sił. Dom pochłania za dużo energii.

Jednak patrzę bez uzbrojonego oka.

To trzeba lubieć. Na to nie jest potrzebny teleskop i nawet lornetka.

Edytowane 12 Maja 2016 przez klaudiusz_x

[Gość Pepeg z Gumy]

Podziwiam i szczerze zazdroszczę pasji. Miałem kolegę astronoma, który próbował mnie zarazić obserwacjami. Marny ze mnie jednak był uczeń. Bardziej podobała mi się astrofizyka,bo bez konieczności zarywania nocy. Ale szczególnie nocne zajęcia na uczelni, wspominam bardzo miło .

Nie znam się specjalnie na sprzęcie z tego co piszesz, to masz całkiem fajny zestaw. My mieliśmy jakiegoś chyba Celestrona ze spektroskopem i cykaliśmy na kliszowych Hasleblatach zdjęcia gwiazdkom, chociaż nas bardziej interesowały wówczas ładniejsze koleżanki .

[beton44]

Pepeg, ty się nie zajmuj myślowymi problemami. Zaczniesz się zastanawiać nad nieskończonością, problemami istnienia itp - a już teraz jesteś w marnym stanie psychicznym. Odpuść sobie Wszechświat

[Gość Pepeg z Gumy]

Zakompleksiony trollu, nie mogłeś biedaku nic na temat mądrzejszego powiedzieć, to chociaż sobie bąka dziarsko puściłeś ?

Miało być dowcipnie i inteligentnie a znów ci wyszło jedynie prymitywnie i żałośnie.

I ty się jeszcze o stan cudzej psychiki martwisz? Bardzo ci współczuję, odpuść sobie złośliwości, bo w tym też cienki bolek jesteś.

[beton44]

Zakompleksiony trollu, nie mogłeś biedaku nic na temat mądrzejszego powiedzieć, to chociaż sobie bąka dziarsko puściłeś ?

Miało być dowcipnie i inteligentnie a znów ci wyszło jedynie prymitywnie i żałośnie.

I ty się jeszcze o stan cudzej psychiki martwisz? Bardzo ci współczuję, odpuść sobie złośliwości, bo w tym też cienki bolek jesteś.

 

Ot - taka poprawniepolityczna wypowiedź tutejszego postępowca