Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zasypywanie stanu "zero" a pogoda


Moni_

Recommended Posts

Trochę się martwię. Dziś zasypywaliśmy stan "zero" a jak na złość prawie cały dzień padało. Już w nocy padało.

Grunt u nas to glina.

Wykop robiliśmy dwa tygodnie temu 2.05, od tego czasu do wczoraj nie było kropli deszczu, glina była twarda jak skała, taka wyschnięta.

To co napadało w nocy do wykopu wsiąkło w tą wyschniętą glinę, na dnie nie było wody.

Zasypywaliśmy piaskiem, który też zmókł, bo leżał na działce już w kopach, ale wydawało się, że w głębi nie był zbyt mokry.

 

Jutro zalewamy chudziak.

 

Czy to jest dobrze? Tak sobie myślę, że cała ta woda która napadała do wykopu i w ten piach po zalaniu chudziaka już nigdy z tamtąd nie wyjdzie.

 

Wykonawca mówił żeby się tym nie martwić, że przy deszczu grunt lepiej się zagęszcza.

 

Czy może lepiej było nie zasypywać tylko zaczekać kilka dni aż wszystko obeschnie? A może nie lać jutro chudziaka tylko dać temu piaskowi wysychać? No ale ile on tam wyschnie, z wierzchu tylko, w głębi i tak już nie wyschnie...

Czy to ma jakieś znaczenie czy nie przejmować się tym?

 

Jakie macie doświadczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, warstwami. Właśnie też czytałam, że do zagęszczania używa się wody. Pocieszyłam się trochę.

Ale piachu poszło nam więcej niż szacowałam i godzin pracy koparki też. Kupa forsy w piach. ech.

 

Jest spadek terenu i z jednej strony ściany fundamentowe wyszły wysokie na 140cm, z metr by wykopał głębiej i by piwnica była za te pieniądze co poszły w zasyp + koparka + chudziak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, warstwami. Właśnie też czytałam, że do zagęszczania używa się wody. Pocieszyłam się trochę.

Ale piachu poszło nam więcej niż szacowałam i godzin pracy koparki też. Kupa forsy w piach. ech.

 

Jest spadek terenu i z jednej strony ściany fundamentowe wyszły wysokie na 140cm, z metr by wykopał głębiej i by piwnica była za te pieniądze co poszły w zasyp + koparka + chudziak...

 

no to szczerze dałeś d... ale pociesz się że nie ostatni raz :)

 

mi koparkowy mówił ze idzie tona piachu na 0,6m3 do zasypania, za miesiac sprawdze czy sie potwierdziło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moni- witam w gronie, u mnie różnica związana ze spadkiem terenu wynosi 177 cm... jestem jeszcze przed zasypem, więc ciekawe ile pójdzie ton piachu, aż strach pomyśleć.

Jezu, u mnie wynosiła 80cm na długości domu i poszło masakrycznie dużo piachu do zasypu. Szczerze: żałuję, że w jednym polu - tym najniżej posadowionym nie zrobiłam stropu zamiast zasypywać. Nawet jeśli byłoby to tylko jako taka przestrzeń techniczna o wysokości 140cm - u mnie to akurat pole ma wyjscie ks - byłby dostęp do tego w razie co, a tak mam zasypane, oby dobrze zrobili tą kanalizę. Wydaje mi się, że koszty wylania stropu byłyby porównywalne z kosztem piachu do zasypania, pracy koparki i chudziaka. Ale budowa tak szybko idzie, że nie ma czasu na myślenie, a czasem człowiek mądry po fakcie. Koszt zasypu przewyższył moje szacunki o 1/3 (szacowałam 10 wywrotek i 8 godzin pracy koparki a wyszło 15 wywrotek i 11 godzin pracy koparki). Jak wcześniej czegoś nie zaplanujesz to wykonawcy jadą do przodu bo mają płacone od wykonanej roboty a nie od godzin. No niestety, pewnie tak z trzeci dom z kolei bym wybudowała tak żebym była 100% zadowolona, ale nigdy w życiu, na ten jeden nerwów mi wystarczy ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady ile ten piasek kosztuje, u mnie bylo 16 wywrotek i jakis wielki majatek to nie byl. 5wywrotek piasku i 3h koparki dluzej to prawie zaden dodatkowy koszt. Jeszcze niejeden taki poslizg zaliczysz :)

 

U mnie zasyp pochłonął 5 tys. zł

15 wywrotek x 260zł = 3900zł plus 11 godz pracy koparkowego 1100zł

(Dom o powierzchni 160m Pu i około 100 Pz)

 

Strop żelb gr 18cm na taką powierzchnię to 100 x 0, 18 = 18m3 betonu x 200zł = 3600

plus stal za jakieś 2000zł , no ale musiałabym zaizolować też podłogę w tej "piwnicy" i wylać tam jakąś posadzkę nawet gdyby to była przestrzeń techniczna no ale miała bym dostęp do kanalizy w razie co. A koszt porównywalny.

Gdybym to wiedziała, to nie zasypywała bym przynajmniej jednego najgłębszego pola.

Ale naczytałam się, że piwnica podraża koszt budowy domu o 30%, więc stwierdziłam robię bez piwnicy.

Ale teraz mówię Wam jeśli jest spadek terenu i ścianka fundamentowa wychodzi wysoka na tyle, że da się tam wejść nawet będąc pochylonym, to warto DOKŁADNIE PRZELICZYĆ czy nie lepiej zamiast zasypywać tego pola zrobić strop nad nim i mieć taką przestrzeń techniczną, łatwy dostęp do chociażby wyjść iinstalacji ks. Nawet nie trzeba wtedy robić schodów do taiej "piwnicy" ja mogłam zrobić tylko taki właz w podłodze z pomieszczenia spiżarni. Bo to by nie było pomieszczenie typu piwnica tylko właśnie przestrzeń techniczna więc na codzień nikt by tam nie wchodził.

U mnie koszt gdyby liczyć tylko na najgłębszym polu - gdzie ścianka fund. wyszła 140cm (od góry ławy do góry wieńca na tej ściance) to w tym polu lepiej było zrobić strop niż je zasypywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne masz te wyliczenia :) ciesz sie, ze nie zrobilas tej piwnicy.

 

5wywrotek piasku+3h koparki wiecej to 1300+399 = 1600zl. Pod piwnica tez trzeba by bylo tego piasku troche wsypac i zagescic.

 

Beton+stal na strop to 5600 (o ile tona stali by wystarczyla?) a gdzie robocizna, szalunki, dodatkowa izolacja przeciwwilgiociowa (niestety w piwnicy musi byc troche lepsza) w piwnicy tez musi byc jakas podloga, trzeba ja jakos wykonczyc, trzeba zrobic schody, trzeba miec na to miejsce. Pewnie jeszcze sporo rzeczy o ktorych zapomnialem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może niejasno napisałam- ziemia odzyskana z wykopu fundamentów (znajdowała się wokół budynku) wróciła do środka budynku pod piach.Obecnie etap izolacji- tu moje pytanie, jeśli chodzi o izolację poziomą to czy dysperbit, folia grubość 1 mm, suporex wystarczy, czy należy przyklejać na zaprawę? Dom budowany systemem gospodarczym, dużo doradców. Ostatnia rada aby poczekać z izolacją pionową fundamentów z rok, aż wyschną bloczki, wtedy dopiero odkopać....:o Muszę się upewnić jak to dokładnie ma być, bo każdy mówi co innego- czytam forum, ale nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzi, dlatego będę wdzięczna za każde wskazówki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli miałaś ziemię z wykopu taką, że nadawała się do zasypu to super - duża oszczędność.

U mnie niestety była glina, która wg kierbud absolutnie nie nadawała się do zasypu więc wszystko co wsypaliśmy do środka to była przywieziony ze żwirowni piach - trochę kasy poszło niestety.

 

Twoje drugie pytanie: wg mojej wiedzy rób izolację pionową od razu, jak niby bloczki mają wyschnąć będąc zasypanymi?, a odkopywać to drugi raz - niepotrzebna robota.

 

Różne są szkoły, ja zdecydowałam się na izolację poziomą z papy i pionową z dyspersji bitumicznej wl + wm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie zasyp pochłonął 5 tys. zł

15 wywrotek x 260zł = 3900zł plus 11 godz pracy koparkowego 1100zł

(Dom o powierzchni 160m Pu i około 100 Pz)

 

Strop żelb gr 18cm na taką powierzchnię to 100 x 0, 18 = 18m3 betonu x 200zł = 3600

plus stal za jakieś 2000zł , no ale musiałabym zaizolować też podłogę w tej "piwnicy" i wylać tam jakąś posadzkę nawet gdyby to była przestrzeń techniczna no ale miała bym dostęp do kanalizy w razie co. A koszt porównywalny.

No nie wiem czy za takie pieniądze czy nawet zbliżone strop da się zrobić. U mnie na podobną powierzchnię stropu (nad parterem), beton 20m3 + pompa 5tys, stal 5 tys, do tego stęple, deski, robocizna więc już koszt znacznie wyższy niż ten piasek+koparka. Dodatkowo ściany piwnicy muszą być odpowiednio mocne aby wytrzymały napór ziemi z jednej strony, piasek zamiast przywozić, to trzeba by ziemie z piwnicy wywieźć. Dodatkowo chociaż jakaś posadzka, pewnie jakaś instalacja elektryczna, tynki, schody, już nie mówiąc jak by były wysokie (nawet okresowo) wody gruntowe i związana z tym izolacja. Porównywanie wydanych 5 tys na zasypanie fundamentu do kosztu budowy piwnicy to jakaś pomyłka. Na pewno piwnica to dodatkowa przestrzeń do wykorzystania, ale aby ją mieć to trzeba zainwestować też dodatkowe kilkadziesiąt tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Busters i sylwekr pocieszacie mnie trochę, że to wcale takie porównywalny koszt nie jest. Pewnie macie rację. Ale serce mnie bolało gdy patrzyłam na zasypywanie całkiem sporej przestrzeni między ścianami fundamentowymi i to piaskiem za ciężkie pieniądze.

 

Taka prawdziwa piwnica to racja - na pewno nie jest kosztem porównywalnym z zasypem, ale miałam na myśli rozwiązanie pośrednie - taka przestrzeń techniczna pod stropem - dostępna bez schodów tylko włazem w podłodze pomieszczenia technicznego, po to aby mieć dostęp do kanalizacji sanitarnej, która teraz jest zasypana. Nie robiłam bym tam żadnych instalacji, elektrycznych itp.

 

Chocież teraz tak myślę - zrobiłam bym tak i znów żal by serce ściskał, że może trzeba było trochę dołożyć i by była prawdziwa porządna piwnica z wygodnym wejściem i pełną wysokością itp.

 

Dobra, nie ma już co się nad tym rozwodzić, jest zasypane, chudziak wylany. Piwnicy nie ma i nie będzie a nawet "przestrzeni technicznej".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...