Tlenek węgla w łazience

[Michal90]

Jakiś czas temu kupiłem czujnik czadu, renomowanej firmy, więc zakładam, że jego wskazania są prawidłowe. W łazience do podgrzewania wody służy mi piecyk gazowy typu Junkers. Ostatnio zauważyłem, że po działaniu piecyka (np. w celu podgrzania wody na kąpiel) czujnik CO wskazuje wartość kilkudziesięciu ppm. Wartość ta po wyłączeniu spada z prędkością około 1ppm/minutę (po godzinie wskazuje znowu 0). Wydaje mi się, że w okresie zimowym czujnik cały czas wskazywał wartość 0. Stąd moje pytanie - czy występowanie tlenku gazu ma jakiś związek z nadejściem wysokich temperatur (wydaje mi się, że przepływ powietrza w klatce wentylacyjnej spadł niemal do 0)? Powinienem martwić się takim stężeniem tlenku węgla (50-90ppm) czy też jest on normalny przy stosowaniu piecyka gazowego?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

[Qba30]

Oczywiście że zjawisko jest niebezpieczne. ty tego dziadostwa nie wyczujesz i ufasz jedynie elektronice która czasami zawodzi.

U mnie też jest ten sam problem i zazwyczaj występuję jak na zewnątrz robi się ciepło wtedy wentylacja grawitacyjna robi się mało skuteczna i często działa wręcz odwrotnie, do tego szczelne mieszkania i do zatrucia jeden krok.

Ja już od 3 lat walczę ze wspólnotą o to by na kominach wentylacyjnych zamontowali wyciągi ale kominiarz który obsługuje naszą wspólnotę jest przeciwny bo twierdzi że praca wentylatorów spowoduje zasysanie spalin z kanałów spalinowych.

[sylwekr]

Ja już od 3 lat walczę ze wspólnotą o to by na kominach wentylacyjnych zamontowali wyciągi ale kominiarz który obsługuje naszą wspólnotę jest przeciwny bo twierdzi że praca wentylatorów spowoduje zasysanie spalin z kanałów spalinowych.

.. i kominiarz ma racje, nie chce siedzieć za to że ktoś się zatruje i zejdzie z tego świata

[Kemotxb]

Tlenek węgla w takim stężeniu jest trujący. Mam do czynienia na co dzień z czadem i nieraz byłem w bliskim kontakcie w dużych i małych stężeniach. Na własnej skórze odczułem dość dokładnie jego działanie. Powiem tak - rozwiąż sprawę jak najszybciej bo łazienka to dość małe pomieszczenie i w dodatku szczelne (płytki, regips, masa kleju). Podczas kąpieli takiej gorącej organizm dodatkowo traci możliwości obronne, ktoś zrobi się senny i straci przytomność w wannie. Nie muszę chyba mówić co może być dalej. Czad w takim stężeniu nie jest wyczuwalny a jego działanie ujawnia się po dłuższym przebywaniu. Dla różnych stężeń i czasu przebywania w atmosferze CO oblicza się współczynnik którego wartość może przyjmować od 0 do 1 gdzie 1 oznacza śmierć. CO wiąże się dużo łatwiej z hemoglobiną we krwi wypierając tym samym tlen - po prostu udusi nas. Problem w tym że tlenek trudno usunąć w krwiobiegu i po długim przebywaniu nawet w małym stężeniu może nie być szans na ratunek. Dla przykładu u mnie w pracy granica alarmu gdzie muszę się bezzwłocznie oddalić to 40 ppm. Czujnik osobisty wyje jak szalony . Tak więc 90 ppm i wyżej może wywołać nudności, zawroty głowy, ból głowy i osłabienie. W najlepszym przypadku może to być zły humor i samopoczucie. Jeśli masz jak sprawdź stężenie drugim czujnikiem (np od sąsiada), jeśli potwierdzi wynik to działaj. Rozszczelnij okna, zwiększ kratkę wentylacyjną (wyczyść), sprawdź otwory w drzwiach łazienki lub je powiększ. Pomiaru dokonaj na wysokości 150-160 cm nad podłogą tam CO będzie najwięcej.

[Qba30]

.. i kominiarz ma racje, nie chce siedzieć za to że ktoś się zatruje i zejdzie z tego świata

Oczywiście że ma rację, ale opinia innego kominiarza jest taka że należy również zamontować wyciągi na kominach spalinowych. Generalnie jest to dla mnie duży problem bo ja mieszkam na parterze i zjawisko dmuchającej wentylacji jest mało przyjemny- małym problemem jest to, że do mojego mieszkania trafiają zapachy z kuchni i WC całego pionu. Gorszym problemem jest właśnie CO- co mi po tym że regularnie serwisuję i sprawdzam swój piecyk jak sąsiad z pionu już tego nie robi? U mnie już dwa razy widziałem podwyższone stężenie CO w chwili gdy piecyk ostatnio był włączany 8 godz wcześniej...

[domino34]

Nie napisałeś jakie są warunki więc ciężko coś doradzić. Jeżeli ta łazienka ma okno, to rozszczelniaj je na czas pracy piecyka - dopływ świeżego powietrza zmniejszy ilość CO. Nie wiadomo czy to blok, mieszkanie, nowy dom czy stary dom, ale najlepiej byłoby zrobić osobny nawiew powietrza do piecyka - choć może się to okazać niemożliwe. Generalnie jeśli masz tylko jedną kratkę wywiewną w tej łazience do tego szczelne drzwi i okna to są to niestety warunki w których jest bardzo prawdopodobne powstawanie niebezpiecznych stężeń CO. Doraźnym rozwiązaniem może być montaż nawiewnika w oknie. Jednak wszelkie działania skonsultuj z kominiarzem

[Kemotxb]

Przy CO nie chodzi o to by zrobić wyciąg w kanale spalinowym bo to pogarsza sytuację, bo nadal występuje spalanie niezupełne (nieodpowiednia stechiometria spalania) i dodatkowo wciągasz w ten sposób czad do kanału, pogarszasz prace piecyka i transportujesz CO kanałem do kogoś innego - dziwne zalecenie kominiarza. Zaciąganie zapachów i dmuchanie z wentylacji to wina braku dostępu świeżego powietrza do spalania w piecyku (junkersie). Pracujący piecyk wysysa powietrze skąd się da a otwory wentylacyjne są jedynym jego źródłem jeśli reszta jest szczelna, stąd ciąg wsteczny i smrodek. Takie sprawy są trudne do rozwiązania - nie technicznie a ugodowo bo sposoby są ale ciężko się dogadać z sąsiadami. Zadanie należy do kominiarza i zarządcy budynku. A doraźnie to tak jak wyżej, rozszczelnij okna, drzwi wejściowe

[beton44]

Takie chyba podstawy BHP w bloku - używanie gazowego podgrzewacza wody przy otwartym jakimś oknie - to chyba znasz

[Michal90]

Dzięki za wszystkie rady. Niestety mieszkam w bloku, w łazience nie mam okna, jedynie kratka wentylacyjna i wyciąg z piecyka + otwory wentylacyjne w drzwiach. Gdy temperatura na dworze troche spadnie, to stężenie nie przekracza 10ppm. Niestety w gorące dni problem dalej występuje, ale chyba nic poza zachowaniem bezpieczeństwa (otwarte okna, drzwi) z tym nie zrobie.

[beton44]

Okno nie musi być w łazience, wystarczy w innym pomieszczeniu...