Paty 23.07.2005 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2005 Ja za miesiąc jadę na wesela brata, za dwa i pół sie wprowadzam, i dla mnie nawet 200 to dużo, ale nie pojechac w ogóle to przykrośc dla braciszka, dam tyle ile kosztuje orientacyjnie wesele od osoby (dzieci po połowie), uważam, że to uczciwie - żeby się wesele zwróciło. Wesele od osoby to koszt mniejwięcej 100 zł. Dzieci z tego co mi wiadomo liczy się też jako "pełny" gość zamawiając jedzenie w restauracji. Nie słyszałam o "połówkach". Ale licząc tak jak ty to dwie dorosłe osoby to 200zł + dwoje dzieci 100zł czyli razem 300zł jak nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gierga 28.07.2005 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 We wrześniu mam wesele brata i daje 300 zł. W tej sytuacji gdzie więcej niż 50% pcham w mieszkanie + spłate kredytu nie stać mnie na dawanie więcej. Zresztą nie wyznaje zasady Zastaw sie a Postaw się, daje się tyle ile ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Włodek W. 29.07.2005 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2005 Gierga Tez zostałaś niewolnikiem banku .Witaj w klubie NIEWOLNIKÓW . Ja też jestem ,,klubowiczem" ,a może członkiem ? Tak miało być w tym kraju . I jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gierga 29.07.2005 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2005 Gierga Tez zostałaś niewolnikiem banku .Witaj w klubie NIEWOLNIKÓW . Ja też jestem ,,klubowiczem" ,a może członkiem ? Tak miało być w tym kraju . I jest niestety członkostwo przymusowe na 25 lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Włodek W. 30.07.2005 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2005 Gierga Nie przymusowe, tylko sami na własne życzenie ,takie członkostwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gierga 30.07.2005 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2005 Gierga Nie przymusowe, tylko sami na własne życzenie ,takie członkostwo masz racje ale nic innej rady nie ma.. chyba, że pończoche na głowe i do banku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Włodek W. 31.07.2005 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2005 Odbieglismy od tematu głównego , ale tak jest jeżeli chce sie żyć ponad stan .To jest się członkiem klubu pt.Bank Nic za darmo; stres 100% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KAS01 31.08.2005 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2005 Ja za miesiąc jadę na wesela brata, za dwa i pół sie wprowadzam, i dla mnie nawet 200 to dużo, ale nie pojechac w ogóle to przykrośc dla braciszka, dam tyle ile kosztuje orientacyjnie wesele od osoby (dzieci po połowie), uważam, że to uczciwie - żeby się wesele zwróciło. Wesele od osoby to koszt mniejwięcej 100 zł. Dzieci z tego co mi wiadomo liczy się też jako "pełny" gość zamawiając jedzenie w restauracji. Nie słyszałam o "połówkach". Ale licząc tak jak ty to dwie dorosłe osoby to 200zł + dwoje dzieci 100zł czyli razem 300zł jak nic. A ja uważam, ze minimum przyzwoitości to ok 200zł od osoby. Bo taki jest wg. mnie minimalny koszt wesela na jednego uczestnika ( u nas w restauracjach od osoby jest 110-150 + od każdej otworzonej butelki 5-10zł; do tych kwot trzeba dodac koszt alkoholu i orkiestry, nie wspominam już o innych kosztach jakie mogą przy tym być jak np. autokar, noclegi itp). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GośkaJ 01.09.2005 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2005 Kochani! To już nikt nie kupuje prezentów? Nam pieniądze ze ślubu rozlazły się szybciutko gdzieś...(dawno to było więc nie pamiętam gdzie), a prezenty to przynajmniej pamiątka - najlepiej takie ustalone, zamówione przez Młodych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KAS01 01.09.2005 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2005 Jesli Młodzi sobie tego wyraźnie życzą, to mogą być prezenty. W innym wypadku lepiej dawać kase. Oni i tak ją lepiej wydadzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andk 01.09.2005 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2005 Chyba takie czasy.... Osobiście pieniądze w takich sytuacjach uważam za oznakę lekceważenia. Uważam, że przemyślany prezent właśnie jest wymiernym dowodem pamięci, szacunku, uznania itp.. Przede wszystkim dlatego, że trzeba sobie zadać trudu i go dobrać - a to już dowodzi, że nam zależy. Najlepsze prezenty to rzeczy, które są przydatne ale ciągle szkoda na nie pieniędzy bo są ważniejsze wydatki. Oczywiście wszystko jest względne i zależy kto na jakim poziomie żyje. Dla jednych takim prezentem będzie stołowa maszynka do popcornu a dla innych mercedes ze złotymi klamkami.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GośkaJ 01.09.2005 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2005 Chyba takie czasy.... Osobiście pieniądze w takich sytuacjach uważam za oznakę lekceważenia. Uważam, że przemyślany prezent właśnie jest wymiernym dowodem pamięci, szacunku, uznania itp.. Przede wszystkim dlatego, że trzeba sobie zadać trudu i go dobrać - a to już dowodzi, że nam zależy. Najlepsze prezenty to rzeczy, które są przydatne ale ciągle szkoda na nie pieniędzy bo są ważniejsze wydatki. Oczywiście wszystko jest względne i zależy kto na jakim poziomie żyje. Dla jednych takim prezentem będzie stołowa maszynka do popcornu a dla innych mercedes ze złotymi klamkami.... No właśnie Nie cierpię dostawać i dawać pieniędzy. I wcale nie jestem pewna czy obdarowani lepiej je wydadzą - no chyba że właśnie kończą budowę i na coś konkretnego im brakuje . ale najczęściej wcale tak nie jest. Pieniądze się rozłażą, a przecież można kupić coś co jest naprawdę im potrzebne. Nawet pralkę czy lodówkę (zawsze można się zrzucić z kimś jeszcze ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KAS01 01.09.2005 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2005 Ja daje zawsze i przy każdej okazji kase. Wyjatkiem był prezent ślubny dla moich przyjaciół. Ale była to dla nich bardzo cenna i przydatna rzecz (normalnie nie do kupienia), co do której byłem absolutnie przekonany, że zrobie im dużą niespodzianke i radość. W środowisku moich znajomych daje sie pieniadze. Akurat tak się składa, ze to Młodzi finasują wesele i prezent w postaci kasy częściowo rekompensuje im poniesione na nie wydatki. Nie każdy ma bogatych rodziców co mu zasponsorują taką impreze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andk 01.09.2005 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2005 Trochę nie bardzo.... Wesele jako prezent? Wiem, różnie bywa, ale to nie tak. Wesele to tylko wspomnienie... - przedmioty utrwalają wspomnienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GośkaJ 01.09.2005 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2005 . Akurat tak się składa, ze to Młodzi finasują wesele i prezent w postaci kasy częściowo rekompensuje im poniesione na nie wydatki. Nie każdy ma bogatych rodziców co mu zasponsorują taką impreze. Jeśli "nie bogaci" młodzi finansują wesele to zwykle muszą to zrobić kosztem jakiś tam "zakupów". wtedy można im poniesione na wesele koszty zrekompensowac właśnie tymi zakupami. Tak ja to widzę i, oczywiście, nie każdy musi się z tym zgadzać. Ale wtedy po weselu zostaje "coś" co po latach przypomina... A tak nawiasem - to w zeszłym roku byłam aż na trzech weselach - za każdym razem finansowali rodzice . Młodzi bardzo rzadko mogą sobie teraz na to pozwolić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KAS01 01.09.2005 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2005 Moi znajomi finasowali sami, mój brat też i ja również będe finansował sam (za ok. rok czasu). Będzie to dla mnie bardzo duże obciązenie finasowe i będe bardzo zadowolony jak się zwróci chociaż połowa. Niestety nie mamy bogatej rodziny . Nic nam do wesela nie dorzucą, a i na jakąś wiekszą kase też nie mamy co liczyć. Ale jestem bardzo zadowolony, ze nie jesteśmy od nikogo zależni (budujemy też bez pomocy rodziny) . Większość gości to będą nasi znajomi (rodziny mamy małe), którzy też zbyt dużo nie mają i na nich specjalnie nie licze. Zapraszam ich dla dobrej zabawy, a nie dla prezentów.Wiem ile kosztuje wesele i daje przynajmniej tyle, aby zrekompensowac zapraszającemu poniesione na mnie (i partnerke) koszty. Rodzinie i przyjaciołom daje odpowiednio więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GośkaJ 01.09.2005 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2005 Będzie to dla mnie bardzo duże obciązenie finasowe i będe bardzo zadowolony jak się zwróci chociaż połowa. ... Większość gości to będą nasi znajomi (rodziny mamy małe), którzy też zbyt dużo nie mają i na nich specjalnie nie licze. Zapraszam ich dla dobrej zabawy, a nie dla prezentów. . Tak sobie wytykam Wcale nie chcę się kłócić o wyższość jednego nad drugim. Pewnie że są sytuacje w których ta kasa jest wręcz niezbędna - ale o takich sytuacjach najczęściej goście wiedzą i nie kombinują. W większości jednak przypadków dawanie pieniędzy to dla mnie pójście na łatwiznę - może dlatego że sama nie lubię ich dostawać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KAS01 01.09.2005 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2005 Będzie to dla mnie bardzo duże obciązenie finasowe i będe bardzo zadowolony jak się zwróci chociaż połowa. ... Większość gości to będą nasi znajomi (rodziny mamy małe), którzy też zbyt dużo nie mają i na nich specjalnie nie licze. Zapraszam ich dla dobrej zabawy, a nie dla prezentów. . Tak sobie wytykam ... Nie za bardzo wiem, co mi wytykasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GośkaJ 01.09.2005 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2005 Nic nie wytykam, wycofuję sie, tchórzę (bo zaraz zaczniemy dyskutować bez sensu) Ale na kolejny ślub (w październiku!) kupię jednak prezent Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 02.09.2005 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2005 A potem młodzi dostają 10 żelazem, 5 kompletów pościeli, 3 czajniki bezprzewodowe i ze 2 odkurzacze. Mimo wszystko preferuję prezenty bardziej praktyczne, choćby bilety płatnicze NBP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.