Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ile ,,kaski" na prezent ?lubny?


jacek63

Recommended Posts

Ja za miesiąc jadę na wesela brata, za dwa i pół sie wprowadzam, i dla mnie nawet 200 to dużo, ale nie pojechac w ogóle to przykrośc dla braciszka, dam tyle ile kosztuje orientacyjnie wesele od osoby (dzieci po połowie), uważam, że to uczciwie - żeby się wesele zwróciło.

 

 

Wesele od osoby to koszt mniejwięcej 100 zł. Dzieci z tego co mi wiadomo liczy się też jako "pełny" gość zamawiając jedzenie w restauracji. Nie słyszałam o "połówkach".

Ale licząc tak jak ty to dwie dorosłe osoby to 200zł + dwoje dzieci 100zł czyli razem 300zł jak nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 69
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 1 month później...
Ja za miesiąc jadę na wesela brata, za dwa i pół sie wprowadzam, i dla mnie nawet 200 to dużo, ale nie pojechac w ogóle to przykrośc dla braciszka, dam tyle ile kosztuje orientacyjnie wesele od osoby (dzieci po połowie), uważam, że to uczciwie - żeby się wesele zwróciło.

 

 

Wesele od osoby to koszt mniejwięcej 100 zł. Dzieci z tego co mi wiadomo liczy się też jako "pełny" gość zamawiając jedzenie w restauracji. Nie słyszałam o "połówkach".

Ale licząc tak jak ty to dwie dorosłe osoby to 200zł + dwoje dzieci 100zł czyli razem 300zł jak nic.

 

A ja uważam, ze minimum przyzwoitości to ok 200zł od osoby. Bo taki jest wg. mnie minimalny koszt wesela na jednego uczestnika ( u nas w restauracjach od osoby jest 110-150 + od każdej otworzonej butelki 5-10zł; do tych kwot trzeba dodac koszt alkoholu i orkiestry, nie wspominam już o innych kosztach jakie mogą przy tym być jak np. autokar, noclegi itp).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba takie czasy.... :( Osobiście pieniądze w takich sytuacjach uważam za oznakę lekceważenia.

Uważam, że przemyślany prezent właśnie jest wymiernym dowodem pamięci, szacunku, uznania itp.. Przede wszystkim dlatego, że trzeba sobie zadać trudu i go dobrać - a to już dowodzi, że nam zależy.

Najlepsze prezenty to rzeczy, które są przydatne ale ciągle szkoda na nie pieniędzy bo są ważniejsze wydatki. Oczywiście wszystko jest względne i zależy kto na jakim poziomie żyje. Dla jednych takim prezentem będzie stołowa maszynka do popcornu a dla innych mercedes ze złotymi klamkami.... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba takie czasy.... :( Osobiście pieniądze w takich sytuacjach uważam za oznakę lekceważenia.

Uważam, że przemyślany prezent właśnie jest wymiernym dowodem pamięci, szacunku, uznania itp.. Przede wszystkim dlatego, że trzeba sobie zadać trudu i go dobrać - a to już dowodzi, że nam zależy.

Najlepsze prezenty to rzeczy, które są przydatne ale ciągle szkoda na nie pieniędzy bo są ważniejsze wydatki. Oczywiście wszystko jest względne i zależy kto na jakim poziomie żyje. Dla jednych takim prezentem będzie stołowa maszynka do popcornu a dla innych mercedes ze złotymi klamkami.... :D

No właśnie :D

Nie cierpię dostawać i dawać pieniędzy. I wcale nie jestem pewna czy obdarowani lepiej je wydadzą - no chyba że właśnie kończą budowę i na coś konkretnego im brakuje :wink: . ale najczęściej wcale tak nie jest. Pieniądze się rozłażą, a przecież można kupić coś co jest naprawdę im potrzebne. Nawet pralkę czy lodówkę (zawsze można się zrzucić z kimś jeszcze :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja daje zawsze i przy każdej okazji kase. Wyjatkiem był prezent ślubny dla moich przyjaciół. Ale była to dla nich bardzo cenna i przydatna rzecz (normalnie nie do kupienia), co do której byłem absolutnie przekonany, że zrobie im dużą niespodzianke i radość.

W środowisku moich znajomych daje sie pieniadze. Akurat tak się składa, ze to Młodzi finasują wesele i prezent w postaci kasy częściowo rekompensuje im poniesione na nie wydatki. Nie każdy ma bogatych rodziców co mu zasponsorują taką impreze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Akurat tak się składa, ze to Młodzi finasują wesele i prezent w postaci kasy częściowo rekompensuje im poniesione na nie wydatki. Nie każdy ma bogatych rodziców co mu zasponsorują taką impreze.

Jeśli "nie bogaci" młodzi finansują wesele to zwykle muszą to zrobić kosztem jakiś tam "zakupów". wtedy można im poniesione na wesele koszty zrekompensowac właśnie tymi zakupami. Tak ja to widzę i, oczywiście, nie każdy musi się z tym zgadzać. Ale wtedy po weselu zostaje "coś" co po latach przypomina...

A tak nawiasem - to w zeszłym roku byłam aż na trzech weselach - za każdym razem finansowali rodzice :wink: . Młodzi bardzo rzadko mogą sobie teraz na to pozwolić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi znajomi finasowali sami, mój brat też i ja również będe finansował sam (za ok. rok czasu). Będzie to dla mnie bardzo duże obciązenie finasowe i będe bardzo zadowolony jak się zwróci chociaż połowa. Niestety nie mamy bogatej rodziny . Nic nam do wesela nie dorzucą, a i na jakąś wiekszą kase też nie mamy co liczyć. Ale jestem bardzo zadowolony, ze nie jesteśmy od nikogo zależni (budujemy też bez pomocy rodziny) . Większość gości to będą nasi znajomi (rodziny mamy małe), którzy też zbyt dużo nie mają i na nich specjalnie nie licze. Zapraszam ich dla dobrej zabawy, a nie dla prezentów.

Wiem ile kosztuje wesele i daje przynajmniej tyle, aby zrekompensowac zapraszającemu poniesione na mnie (i partnerke) koszty. Rodzinie i przyjaciołom daje odpowiednio więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie to dla mnie bardzo duże obciązenie finasowe i będe bardzo zadowolony jak się zwróci chociaż połowa.

...

Większość gości to będą nasi znajomi (rodziny mamy małe), którzy też zbyt dużo nie mają i na nich specjalnie nie licze. Zapraszam ich dla dobrej zabawy, a nie dla prezentów.

.

Tak sobie wytykam :wink:

 

Wcale nie chcę się kłócić o wyższość jednego nad drugim. Pewnie że są sytuacje w których ta kasa jest wręcz niezbędna - ale o takich sytuacjach najczęściej goście wiedzą i nie kombinują. W większości jednak przypadków dawanie pieniędzy to dla mnie pójście na łatwiznę - może dlatego że sama nie lubię ich dostawać :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie to dla mnie bardzo duże obciązenie finasowe i będe bardzo zadowolony jak się zwróci chociaż połowa.

...

Większość gości to będą nasi znajomi (rodziny mamy małe), którzy też zbyt dużo nie mają i na nich specjalnie nie licze. Zapraszam ich dla dobrej zabawy, a nie dla prezentów.

.

Tak sobie wytykam :wink:

...

 

Nie za bardzo wiem, co mi wytykasz? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
A potem młodzi dostają 10 żelazem, 5 kompletów pościeli, 3 czajniki bezprzewodowe i ze 2 odkurzacze. Mimo wszystko preferuję prezenty bardziej praktyczne, choćby bilety płatnicze NBP ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...