Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Prowadzenie kabli w wylewkach czy na ścianach ?


Recommended Posts

Witam

Właśnie wybieram wykonawce instalacji elektrycznej i niskoprądowej.

Część wykonawców proponuje prowadzenie większosci przewodów pod wylewkami w peszlach, nawet tych do oswietlenia na suficie parteru. Czy zdecydować się na takie rozwiązanie? Mąż uważa że może być problem jeśli coś się stanie z przewodem bo wiadomo... trzeba zrywać podłogę i wylewkę... Do tego traci się chyba troche na grubości izolacji podłogi itp. Czy w obecnych czasach to standard? Bo jednak mniej wiecej polowa wykonawców proponuje w podobnej cenie prowadzenie większości po ścianach.

Drugie pytanie mam o bruzdowanie... czy to ma sens w nowym domku jeszcze bez tynków ? Wiadomo bez bruzd tynki bedą troche grubsze ale czy warto przez to tyle kuć ? Tynki będą raczej gipsowe. Podobno tez bez bruzd mogą po latach "wyglądać" cienie kabli spod ścian ze wzgledu na cieniutka wartwe. Materiał to porotherm 24cm.

I trzecie pytanie... jakie uprawnienia musi mieć osoba podpisująca pomiary po wykonaniu roboty żeby instalacja przeszła odbiór? Jeden z wykonawców ma tylko D i E sepowskie.

Edytowane przez Aaricia23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Rozumiem, że GSU już została wyprowadzona.

2. Niezależnie, jak i gdzie będą one ułożone, nie ma możliwości wymiany przewodów, chyba że na krótkich odcinkach, i w peszlach.

3. Bruzdowanie ma sens w przypadku układania całej instalacji na ścianach, ale trudno "zatopić" szeroką wiązkę przewodów w ściany, umieszczonych pod sufitem

4. Osoba podpisująca pomiary ma mieć uprawnienia do pomiarów z D. Protokół jest tylko załącznikiem do dziennika budowy i zgłoszenia do starostwa wniosku o użytkowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Właśnie wybieram wykonawce instalacji elektrycznej i niskoprądowej.

Część wykonawców proponuje prowadzenie większosci przewodów pod wylewkami w peszlach, nawet tych do oswietlenia na suficie parteru. Czy zdecydować się na takie rozwiązanie? Mąż uważa że może być problem jeśli coś się stanie z przewodem bo wiadomo... trzeba zrywać podłogę i wylewkę... Do tego traci się chyba troche na grubości izolacji podłogi itp. Czy w obecnych czasach to standard? Bo jednak mniej wiecej polowa wykonawców proponuje w podobnej cenie prowadzenie większości po ścianach.

Drugie pytanie mam o bruzdowanie... czy to ma sens w nowym domku jeszcze bez tynków ? Wiadomo bez bruzd tynki bedą troche grubsze ale czy warto przez to tyle kuć ? Tynki będą raczej gipsowe. Podobno tez bez bruzd mogą po latach "wyglądać" cienie kabli spod ścian ze wzgledu na cieniutka wartwe. Materiał to porotherm 24cm.

I trzecie pytanie... jakie uprawnienia musi mieć osoba podpisująca pomiary po wykonaniu roboty żeby instalacja przeszła odbiór? Jeden z wykonawców ma tylko D i E sepowskie.

 

Podtynkowo. Bez bruzd. Płaskie przewody. Po co rzeźbić w g... jak nie ma takiej potrzeby. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GSU nie ma, nie ma nic związanego z elektryką oprócz skrzynki w ogrodzeniu od Taurona.

Nie do końca zrozumiałam twoją wypowiedź. To zalecasz bruzdy czy nie? Zalecasz prowadzenie pod wylewkami?

Skłaniam sie ku prowadzeniu pod wylewkami o ile to nie ma innych wad.

Aaa, rozumiem. Uziemienia też nie ma dla tego budynku.

Pięknie !

Gdzie był jełop kierbud ?

Jeżeli układ sieci zasilającej TT, to co wtedy ?

Niedouczony UB będzie rył pod i obok domu ?

 

PS. Nic nie zalecam. Każdy sposób dobry, aby zgodnie ze sztuką instalatorską.

Dla żadnego nie ma przeciwwskazań.

Edytowane przez elpapiotr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elektryk nam powiedział że bez bruzd musze liczyc minium 12-15mm tynku. Jesli zrobi bruzdy to tynku starczy 6-8mm. Także nie wiem czy opłaca się oszczedzać na bruzdowaniu (3zł od punktu) żeby potem być moze wiecej zapłacic za tynki. Marginalnym skutkiem jest tez zmniejszenie powierzchni domu :D:D

Z waszego doświadczenia jak często procentowo ludzie robia w tynku a ilu w bruzdach ?

No i prowadzić te przewody pod wylewkami ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bruzduj, to naprawdę mało pracy, szczególnie że porządny instalator ma bruzdownicę. Jak nie ma to może poszukaj, takiego który ma .... Nie będzie marudzenia przy tynkowaniu, że ściany krzywe, a przewody wystają i prześwitują przez tynk. Przewody możesz prowadzić pod posadzką i wyprowadzać do gniazdek w ścianie. Podejścia do żyrandoli jak najbardziej można dać od góry przez sufit. Pod posadzką przewody można wsadzić w peszle, ale bardziej jako ochronę przed nieoczekiwanym zdeptaniem w czasie dalszych prac. Przewody pod otworami drzwiowymi i tak trzeba będzie przykryć deskami, żeby ich nie poniszczyć w trakcie tynkowania. Nie przepchniesz przewodu w przeszłości przez peszel... jak coś się upali to zostanie kucie ścian i prowadzenie na nowo...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaa, rozumiem. Uziemienia też nie ma dla tego budynku.

Pięknie !

Gdzie był jełop kierbud ?

Jeżeli układ sieci zasilającej TT, to co wtedy ?

Niedouczony UB będzie rył pod i obok domu ?

 

Ja myślę, że pisząca osoba nie ma pojęcia co to jest GSU, dopiero będzie robić instalację w swoim domu ... pyta o bruzdowanie... więc powstrzymajmy się przed krytyką kierownika i elektryka ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elektryk nam powiedział że bez bruzd musze liczyc minium 12-15mm tynku. Jesli zrobi bruzdy to tynku starczy 6-8mm. Także nie wiem czy opłaca się oszczedzać na bruzdowaniu (3zł od punktu) żeby potem być moze wiecej zapłacic za tynki. Marginalnym skutkiem jest tez zmniejszenie powierzchni domu :D:D

Z waszego doświadczenia jak często procentowo ludzie robia w tynku a ilu w bruzdach ?

No i prowadzić te przewody pod wylewkami ?

 

Z tą grubością tynku też tak myślałem. Dopiero jak ekipa zaczęła tynkować to zobaczyłem jak niektóre ściany mam "proste".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że pisząca osoba nie ma pojęcia co to jest GSU, dopiero będzie robić instalację w swoim domu ... pyta o bruzdowanie... więc powstrzymajmy się przed krytyką kierownika i elektryka ...
Jak to powstrzymajmy się ?

Od czego jest kierbud ? Gdzie uziom fundamentowy ?

To cymbał nie wie, że najważniejszy na budowie jest elektryk, który pierwszy wchodzi i ostatni schodzi z budowy ?

Może trzeba go douczyć, i pokazać, jakie ma obowiązki na budowie ?

 

http://redinpe.d2.pl/attachments/article/158/21.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Z uziemieniem nie siałbym paniki bo nie wiemy jaka sieć ma koleżanka to po 1 a po 2 uziom w każdej chwili można dorobić przez wbicie szpilek uziemiających lub wykopanie (ponowne lub nie - bo wykop w ziemi może być niezasypany) i rozciągniecie bednarki - uziom ma być i zapewniać określone parametry a jak on będzie zrobiony wg mnie nie ma znaczenia.

 

Jeśli chodzi o instalacje elektryczną to moim zdaniem w wylewkach lub podłodze technicznej (zależy co masz) jest o wiele szybciej prościej i wygodniej i lepiej.

 

Ja mam części instalacji w ścianach (piwnica) reszta domu tj. parter + poddasze użytkowe w podłodze technicznej czy jak wolisz w pustce między stropem a podłogą oraz w wylewkach.

 

Instalacje robiłem więc mam porównanie.

 

Wszystko też zależy od rodzaju instalacji jaka robisz jeśli będzie to instalacja standardowa (łączenia kabli i w całym domu 5 obwodów) - spoko możesz robić w ścianach - z tym że nie polecam płaskich kabli i metody natynkowej - bo trzeba grubo tynku po za tym spore szanse, że tynk prędzej czy później w miejscu kabla będzie pękać.

 

Jeśli zdecydujesz się na instalacje el w schemat gwiazdy co moim zdaniem jest dużo lepszym rozwiązaniem i bardziej na czasie (wiem wiem zaraz odezwą się przeciwnicy - kwestia gustu) to na domek jednorodzinny ok. 120m^2 wyjdzie ci ok 3 do 5 km kabla w zależności od wybranych rozwiązań i ilości pkt. I wtedy ciężko upchać te kable w bruzdy bo jest ich sporo i jest z tym dużo zabawy.

 

Wybierając metodę w wylewkach kable układasz praktycznie "jak chcesz" lampy wiercisz przez strop gniazdkach albo wykuwasz do wylewki albo wiercisz od gniazdka po skosie do pomieszczenia obok przez ścianę i masz bez kucia. Moim zdaniem dużo lepsza metoda szybsza i łatwiejsza do wykonania nawet samemu. Jedynie potrzebna jest druga osoba do pomocy przy przeciąganiu kabli przez peszel bo samemu nie jest to takie proste.

 

Co do peszli to też zależy z czego masz wykonany dom bo jeśli dom jest drewniany czy drewniano podobny to peszel jest wymagany ze wzgledu na przepisy przeciwpożarowe i wszystkie kable muszą być w peszlu samo-gasnącym.

 

A co do rozwalenia się kabla w przyszłości to jeśli go nie przewiercisz to na 99% nic mu nie będzie po za tym moim zdaniem większa szansa na przewiercenia kabla w ścianie niż podłodze/wylewce.

 

Tak na marginesie ja mam wszystkie instalacje od wody przez ogrzewanie po elektrykę w wylewkach i podłodze technicznej. Jedynie elektrykę w piwnicy mam w ścianach.

 

IMG_0571.jpg

IMG_0572.jpg

IMG_0650.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie ma żadnej podłogi technicznej, nie ma piwnicy.

Bedzie tylko wylewka 6cm i styro 8cm. Bedzie jeszcze podłogówka, rurki wod/kan więc miejsca w wylewkach nie jest tak wiele.

Dom ma 109m wiec nie ma tego zbyt wiele. Rozumiem ze jesli zdecydujemy sie na puszczanie w podlodze to nie ma sensu bruzdować tych pionowych odcinków do gniazdek i włączników a na piętrze do lamp ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Peszel do którego wchodzą okrągłe kable 2,5^2 z tego co pamiętam ma 16mm - więc musisz to przemyśleć - ja np daje 5cm styro.

Co do lamp na poddaszu - to ja robiłem je z stryszku - bo mam jeszcze nad poddaszem trochę nieogrzewanego strychu nie wiem jak się to fachowo nazywa. Jeśli masz to masz problem z głowy - jeśli nie to wtedy najlepiej bruzdować do lamp.

 

Jeśli chodzi o gniazdka to można kuć czy bruzdować - można wiercić po skosie do pomieszczenia obok bo gniazdka masz przy podłodze więc spokojnie sie przewiercisz do sąsiedniego pomieszczenia.

Jeśli chodzi o włączniki można robić pionowe dziury a można też puścić kabel otworem drzwiowym i wiercić poziomo do puszki. Generalnie nie ważne jak to zrobisz ważne aby doprowadzić kabel tam gdzie chcesz - jeśli chodzi o drzwi musisz uważać żeby nie przewiercić kabla podczas montażu drzwi - zależy też od systemu montażu.

 

Ja ci napisze jak ja mam:

 

- piwnica standardowo dziury w ścianach jak na zdj lampy mam w stropie od strony piwnicy (piwnice robiłem wcześniej niż reszte)

- parter - kable w podłodze i wylewkach w peszlach - lampy od poddasza a włączniki i gniazdka jak pisałem wyżej kabel leci w otworze drzwiowym i wiercony poziomo do puszki miejscami po skosie do sąsiedniego pomieszczenia w dół.

- poddasze kable w podłodze lampy od strychu i włączniki tak samo jak na parterze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na marginesie to jeśli będzie robił ci to "fachman" to wg mnie jego sprawa jak to zrobi ogólnie ma być tak, żeby było dobrze.

Jeśli masz odrobinę czasu i odrobinę pojęcia lub jesteś umysł ścisły to na twoim miejscu nie bawiłbym się w żadnych fachmanów tylko zrobił to sam - nie jest to żadna wielka filozofia. Kabelki se pociągniesz do szafki a później sobie na spokojnie połączysz. Jeśli jesteś humanistka i nie masz totalnie czasu to niestety. A po wszystkim znajdziesz kogoś kto ci wszystko pomierzy sprawdzi i wystawi odpowiednie kwity jeśli oczywiście wszystko będzie grało.

 

W moim regionie koszt robocizny z tego co się orientowałem za domek jednorodzinny to ok 6 tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z uziemieniem nie siałbym paniki bo nie wiemy jaka sieć ma koleżanka to po 1 a po 2 uziom w każdej chwili można dorobić przez wbicie szpilek uziemiających lub wykopanie (ponowne lub nie - bo wykop w ziemi może być niezasypany) i rozciągniecie bednarki - uziom ma być i zapewniać określone parametry a jak on będzie zrobiony wg mnie nie ma znaczenia.
Ma znaczenie. Kolosalne.

Pogadamy za 30-40 lat (mnie już nie będzie) gdy po otoku zostaną strzępy. Po drugie - nie ma znaczenia, jaki system sieci ZE dostarcza do Odbiorcy.

Uziom ma być, i koniec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma znaczenie. Kolosalne.

Pogadamy za 30-40 lat (mnie już nie będzie) gdy po otoku zostaną strzępy. Po drugie - nie ma znaczenia, jaki system sieci ZE dostarcza do Odbiorcy.

Uziom ma być, i koniec.

 

Ale nikt nie mówi ze ma go nie być - napisałem przecież ze ma być zrobiony tak żeby był dobry i osiągał wymagane parametry ale moje zdanie w tym temacie jest takie ze metoda wykonania jest dowolna jeśli końcowy jest taki jak ma być.

 

Ty jesteś innego zdania jak najbardziej masz do tego prawo. Każdy robi jak uważa - tym bardziej, że robi to tylko i wyłącznie dla siebie.

 

Jestem przekonany, że nie jeden który zobaczyłby moja instalacja elektryczna w domu to by ją wyśmiał ze względu na ilość położonego kabla i na rozwiązania zastosowane - ale mnie się ona podoba i co najważniejsze działa jak należy i ja jestem z niej zadowolony - robię to tylko i wyłącznie dla siebie a jeśli całość spełnia wymagane parametry przeciwpożarowe i bezpieczeństwa to uważam że jest to OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bedzie tylko wylewka 6cm i styro 8cm. Bedzie jeszcze podłogówka, rurki wod/kan więc miejsca w wylewkach nie jest tak wiele.

Dom ma 109m wiec nie ma tego zbyt wiele. Rozumiem ze jesli zdecydujemy sie na puszczanie w podlodze to nie ma sensu bruzdować tych pionowych odcinków do gniazdek i włączników a na piętrze do lamp ?

 

Możesz tak ... jak widzisz kable idą po betonie w peszlach, podejścia do gniazdek są bruzdowane. Spokojnie przykryjesz to nawet 4 cm styropianem. Ewentualnie odsuniesz styropian i uzupełnisz pianką, albo podetniesz...

 

IMG_0754a.jpg

 

IMG_0359a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie ma żadnej podłogi technicznej, nie ma piwnicy.

Bedzie tylko wylewka 6cm i styro 8cm. Bedzie jeszcze podłogówka, rurki wod/kan więc miejsca w wylewkach nie jest tak wiele.

Dom ma 109m wiec nie ma tego zbyt wiele. Rozumiem ze jesli zdecydujemy sie na puszczanie w podlodze to nie ma sensu bruzdować tych pionowych odcinków do gniazdek i włączników a na piętrze do lamp ?

 

 

Warto puścić kable w podłodze, późniejsze bruzdach do gniazd/łączników. Ja dzięki temu wynegocjowałem lepszą cenę za tynkowanie - miałem proste ściany, bruzdy i materiału wyszło mniej, niż wg założeń tynkarzy.

 

image.jpg

 

image.jpg

 

Peszle zoatały zasypane perlitogipsem i przykryte styropianem

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...