jak wyciszyć blaszane drzwi garażowe?

[joloł]

Chciałbym w garażu potrenować sobie na worku bokserskim, ale nie chce katować sąsiadów odgłosami uderzeń, pomyślałem więc żeby wyciszyć jakoś drzwi garażowe. Jest to "goły" metal i nie mam pojęcia czym to można okleić- styropianem, jakąś gąbką? I czy radę jakoś uszczelnić szparę między drzwiami a podłogą?

[Gość Konto usunięte_1*]

kupujesz wełnę do kominków , to takie prasowane arkusze i będzie cisza

[joloł]

kupujesz wełnę do kominków , to takie prasowane arkusze i będzie cisza

 

dzięki a jesteś w stanie mi coś doradzić jak można "zatkać" szparę między drzwiami a podłogą, kiedy drzwi są opuszczone? w grę wchodzą jakieś uszczelki?

[theme]

Prędzej zastosowałbym wełnę mineralną w arkuszach taką jak do poddaszy. Taniej Cię wyniesie ta impreza. Jeśli cały garaż to blaszak to takie rozwiązanie doprowadzi Cię co najdalej do pylicy płuc. Za mocno pracuje konstrukcja i będzie wszystko latać w powietrzu którym oddychasz.

Co do samego zamknięcia - nie da się zrobić aby to było w 100% szczelne. Taki urok bram garażowych.

 

Taniej będzie kupić skrzynkę vodki i zaprosić sąsiadów na grilla tłumacząc jednocześnie, że te dziwne dźwięki z garażu to nic sprośnego. A i sąsiedzi bardziej Cię polubią.

[jm.yarec]

A wieszając worek u sufitu, z garażu - wyjdzie pudło rezonansowe.

[theme]

Jedyne o czym pomyślałem to pianka natryskowa. Pomysły wcześniejsze z wełną czy innym wygłuszeniem chyba mijają się z celem. Szczególnie wełny do kominków bym tu nie polecał z prostego względu - jej zadanie i konstrukcja zarazem jest przystosowana do zupełnie innych zadań.

[gettis]

Pianka natryskowa to dobre rozwiązanie. A oprócz tego słyszałem też, że opakowania po jajkach świetnie wyciszają pomieszczenie.

[jm.yarec]

wypraski od jajek - tłumią jedynie dźwięki odbite, a o wygłuszaniu pomieszczeń poczytajcie na forum: http://www.elektroda.pl/rtvforum/forums.html , dział: Audio i Akustyka Edytowane 22 Czerwca 2016 przez jm.yarec

[theme]

Pytanie kto jaki ma budżet. Można i pudełkami po jajkach a można i po kierownika filharmonii zadzwonić . Pewnie już Kolega uporał się z problemem, bo nie pisze i nie zagląda na forum.