grunt pod ławe gliniasty i piaszczysty

[slawko333]

buduje dom podpiwniczony, po wykopaniu dziury przez koparke zaniepokoil mnie grunt tam się znajdujący, dzialka ma dość spory spadek, na 10m ok 2m, na rysunku przedstawiłem mniej więcej jak idzie warstwa gliny(kolor pomarańczowy), żółty kolor to taki ciemny piasek, na polowie wykopu kopiac pod lawy jest ten piasek reszta to glina która biorac do reki ma plastyczność jak plastelina, czy kopiac pod lawe w tej glinie wybrać więcej i uzupelnic piaskiem tym co reszta wykopu? czy lac beton w taki grunt?

[Qba30]

Sprawę skonsultuj z konstruktorem który projektował lub adaptował projekt i kieronikiem budowy.

[slawko333]

kierbud jest za granica, kazal mi waleczkowac ta gline przepuszczać przez jakies sitko itp., po czym kaze lac beton, zastanawiam się czy dawac folie w miejscu gdzie jest tylko piasek żeby piasek niewyciagal wody z betonu i niemieszal się z nim, bo tam gdzie glina niema sensu?wykop stoi już tydzień, przez ten tydzień niepadalo, wykop jest bardzo suchy, glina twarda jak skala az popekala miejscami, ogolnie mam straszne obawy co do gruntu piaszczystego i gliniastego, bo na początku kier bud wspominal cos o nierównomiernym siadaniu i tak mi to teraz niedaje spac

[Andrzej733]

Boisz się o grunt? .

Twoja sytuacja jest bardzo poważna, w znanej mi historii nie spotkałem się z taką tragiczną sytuacją.

Myślę że jedynym sensownym rozwiązaniem jest nowy projekt z domem w innym miejscu.

[surgi22]

Bardzo śmieszne Andrzejku ,bardzo

[slawko333]

jak w innym miejscu?jak z innym projektem? wieszjakie to sa koszty?cala działka jest z takim spadkiem, wod gruntowych niema, pytałem sąsiada co ma piwnice, jedynie po bardzo intensywnych deszczach miał wilgotno w piwnicy, kilka lat temu odkopywal i robil drenaż i ma spokoj z wilgocia

[Andrzej733]

No w innym.

 

Ale pomyśl na spokojnie...czy jakbyś się nie dokopał do gliny a ona byłaby 20 cm niżej tylko byś jej nie widział? To czy byś pisał temat czy posadowić na piasku?

[slawko333]

nierozumiem twoich postow, jak mam wyryć dziure gdzie indziej jak dzialka jest cala spadkiem i gdzie bym niekopal to i tak idzie warstwa gliny, razem z pochyleniem terenu, i gdzie bym niewyryl ta roznica będzie, przecież niewyryje pod fundament ze spadkiem gliny czy piasku żeby na tym konkretnym gruncie posadowic dom, zresztą gdzie indziej niemam i tak już miejsca,

proszę o odpowiedz kogos kto miał z czyms takim do czynienia i wie co robic, kopac w glinie jeszcze z 20-30cm i wymienić na piasek? czy to i tak nic niezmienni?

[Antymateria]

Odpowiedź masz w pierwszej odpowiedzi do tematu oraz sam wskazałeś błąd jaki popełniłeś tzn. nie wykonałeś badań terenu - kopałeś "na pałę", bo przecież sąsiadowi dom stoi. Ciekawe jak konstruktor podszedł do tematu posadowienia domu bez znajomości gruntu. Tak się robić nie powinno, ale niestety się robi. Nawet jeżeli 9/10 osób dom stoi to przez takie podejście ta 1/10 ma koszmar (stres + wydatki) zamiast radości z budowy.

 

Zdalna praca z kierbudem to porażka. Jak można załatwiać tak poważne sprawy w taki sposób? Kierbud ma racje o osiadaniu budynku i powinieneś się bać.

 

Sprawa jest zbyt poważna, aby podejmować życiowe decyzje za setki tyś zł czytając anonimowego "Mietka" na forum internetowym.

 

Forum potraktuj jako ciekawostkę a z poważnymi pytaniami skieruj się do konstruktora i geologa.

[slawko333]

forum traktuje jako ciekawoste i jakas baze wiedzy, bo podejrzewam ze sa tu ludzie z roznych dziedzin budownictwa którzy mieli podobny przypadek , i w jakiś sposób mogą doradzić, czy jest obowiązkiem robienia badan gruntu ? raczej nie skoro w warunkach zabudowy niebylo takiego wymogu. konstruktor kierowal się tym ze na tym terenie jest piasek. Przed budowa miałem na działce 2 poterzne korzenie, które koparka odkopywala ok 6 godzin, przy czym wyryla dziure na glebokosci ok 2 metrow, był sam piach, nikt niespodziewal się ze metr glebiej idzie warstwa gliny,

wracając do tematu, ojciec ma znajomego emerytowanego projekntanta - kierownika budowy, był poogladal i potwierdzil to co mój kier bud stwierdzil, czyli można lac, jedynie co można byłoby zrobić to lawy dolem o ok 10cm na strone poszerzyć, nic więcej nierobic, poczekać az wykop przeschnie po deszczu zebrac ok 2-4 cm uplastycznioniego gruntu i lac beton, mowil ze niema tu wod gruntowych i niema się o co obawiać