Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Z258 samemu czyli stodoła DIY


Recommended Posts

bloczki pewnie można oddać, serio przemyśl to bo to droga impreza, ja drugi raz nie robiłbym murowanych. Niedosyć że trzeba się natargać bloczków na górę to jeszcze trzeba od środka zaizolować i od zewnatrz co najmniej taką samą grubością jak fasade - nazbiera się pare zł i dodatkowej robocizny.

 

I nacinać bloczki pod kątem, równolegle do krokwi tak by zostało przynajmniej 20cm i na to też styropian. Kupa roboty jednym słowem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Daniellos jakie Ci wyszły maxymalnie obciążenia na płycie, że dawałeś EPS200?

 

Może coś tu wyczytasz:

http://i.imgur.com/aFgFJN6.jpg

http://i.imgur.com/fbBDLy4.jpg

 

Projekt dopuszczał EPS150. U mnie głównie "lekkie" technologie - nośne z BK, wiązary i brak ciężkiego stropu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie miały być też szczytówki murowane, teraz już wiem, że nie będzie:)

 

Nie wiedziałem, że tak można robić, zawsze tylko murowane i murowane... dla mojej konstrukcji domu i badziewnym gruncie to bardzo na + z powodu mniejszych obciążeń płyty... no i fakt łatwiejszego postawienia.

 

A tak nawiązując do tematu wiązarów, to jak powinno wyglądać ich prawidłowe "posadowienie" na wieńcu... ?? Chodzi mi o sposób montażu, czy łapiemy do deski, na poduszce betonowej, cegłowej czy może bez. Kilka różnych wersji widziałem - która poprawna ??

Edytowane przez _arek_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

A tak nawiązując do tematu wiązarów, to jak powinno wyglądać ich prawidłowe "posadowienie" na wieńcu... ?? Chodzi mi o sposób montażu, czy łapiemy do deski, na poduszce betonowej, cegłowej czy może bez. Kilka różnych wersji widziałem - która poprawna ??

 

Ja widziałem dwa sposoby. Pierwszy bezpośrednio na wieńcu mocując o kotew U osadzonych wcześniej podczas jego zalewania. Drugi to klasycznie murłata na szpilkach gwintowanych i do niej wiązar montowany złączami kątowymi.

 

 

Update:

W piątek zakończyłem ściany działowe. Pewnie będę się powtarzał, ale zeszło się z tym sporo dłużej niż mi się pierwotnie wydawało. Na prawdę sporo...

Powierzchnia podobna jak ściany zewnętrzne, ale nakład pracy chyba 3 razy większy.

Mam już dość pianki, cięcia i pyłu. Poszło prawie 1500 bloczków (16 palet silki E12). Teraz już mogę powiedzieć, że nie wydaje mi się, żeby lepiej trzymała wymiar od Solbetu. Bloczki są połowę mniejsze i na pierwszy rzut oka trudniej jest wyłapać niedoskonałości pojedynczej sztuki, ale po wypoziomowaniu jednej warstwy i ułożeniu dwóch kolejnych ściana ucieka od pionu. Niestety nie jest już tak łatwo wyrównać jak w przypadku betonu komórkowego.

 

Tu kilka fotek:

http://i.imgur.com/EYgjsjN.jpg

 

http://i.imgur.com/3wdMsTp.jpg

http://i.imgur.com/w2huy3w.jpg

http://i.imgur.com/wZHlB9M.jpg

 

Teraz pro tip dla samorobów używających pistoletu z pianą:

Na początku pracy z pełną puszką praca, gdy pianę kładzie się wysoko, nie jest wygodna. Podczas pracy puszka jest coraz lżejsza i powoli zmienia się jej środek ciężkości. Jest to irytujące bo odstawiając puszkę po każdej aplikacji trzeba uważać, aby nie spadła z dużej wysokości. Mi pistolet z puszką spadł kilka razy. Za którymś razem gdy ułamało się gniazdo puszki i cała jej zawartość się uzewnętrzniła postanowiłem przywiązać do pistoletu pętle ze sznurka i przewiesić ją jak pasek od torby. Sznurek musi być dość długi, aby pozwalał na swobodne operowanie pistoletem. Inna zaleta jest taka, że ma się wtedy pistolet zawsze pod ręką i nie trzeba się za nim co chwilę rozglądać.

 

Teraz używam trzeciego pistoletu. Moje uwagi: może być tani byle miał metalowy korpus, przynajmniej cześć do którego mocowana jest lufa. Teraz mam taki z allegro za 17zł:

300_300_productGfx_58836dcf3cac26deb6b5c1c3b21301fb.jpg

 

Miałem też taki den braven za 65zł z LM - nie polecam:

http://bivert.pl/img/large/2579/pistolet-do-piany-db-gun-355-plastikowy.jpg

 

Czyszczenie pistoletu też olewam. Po robocie zostawiam piane na pistolecie. Na drugi dzień obskrobuję zaschniętą pianę i jadę dalej. Inaczej pewnie wydałbym na czyścik drugie tyle co na pianę. Warto kupić jeden czyścik i mieć w pogotowiu.

 

Jeszcze podsumowując na blisko 1500 bloczków silki zużyłem ponad jedną tarczę diamentową z LM za 37zł (druga z Alle za 23zł już założona na szlifierę i też trochę popracowała) oraz 11 puszek piany tytan.

 

Kolejna uwaga: pierwsza warstwa poziomowana zaprawę i zaczynając murować prostopadle do ściany zewnętrznej dochodzi tam ok 1cm na zaprawę. Przy kolejnej warstwie nie warto pilnować pokrycia wydrążonych w silce otworów tylko zacząć od ściany nośnej połówką. Powodem jest fakt, iż nawet puszczając kabel do gniazdka od góry nie będziecie robić puszki poniżej 20cm od posadzki. Ja w jednej ścianie tak zrobiłem i w drugiej warstwie zacząłem od większej połówki. Później w każdej co drugiej warstwie musiałem zamiast klasycznej połówki musiałem docinać taką "powiększoną" połówkę.

nie wiem czy udało mi się to sensownie wyjaśnić :confused:

 

AAA i jeszcze ważne. Zamówcie jedną paletę połówek. Zaoszczędzicie sobie sporo cięcia. Mądry samorób po szkodzie :)

pistolet-do-piany-db-gun-355-plastikowy.jpg

Edytowane przez Daniellos_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróćcie jeszcze uwagę, że silka podciąga wodę tylko w pierwszej warstwie. Nawet taka minimalna szczelina pomiędzy bloczkami jaka jest w przypadku klejenia na pianę wystarczy, aby wilgoć nie przeszła na kolejny bloczek. W przeciwieństwie do betonu komórkowego, gdzie stawiając w kałuży kilka suchych bloczków, po kilku godzinach wszystkie są wilgotne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze podsumowanie kosztów ścian działowych:

 

  • Zaprawa murarska w pianie (10 puszek) 300
  • Zaprawa murarska (12 worków) 102
  • Wzmocnienia łączeń ścian 24
  • Silka E12 (16 palet) 3790
  • Nadproża ceramiczne (8szt) 140
  • Zwrot kaucji za palety - 165

 

 

 

Razem: 4191 pln

Zostało mi niecałe pół palety bloczków czyli wychodziłoby ok 45zł/m2 ściany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi budują dom typu "stodoła" według projektu Ekonomiczny 2.

 

U mnie było bardzo cieżko z wyborem projektu , bo ułożenie względem słońca niezbyt ciekawe i większość projektów musiałem odrzucić bo zależało mi na tym aby wszystkie sypialnie były na południe aby jak najdłużej cieszyć sie słońcem :)

 

I Ekonomiczny był tym co chciałem a dodatkowo miał w salonie wysoki sufit bez widocznej więźby dachowej ...

 

Ale coś za coś ...

 

U Ciebie widzę że mimo że budowałeś z gazobetonu to nie ma żadncyh słupów żelbetonowych (u mnie chyba 8 i to tak po lekkiej modyfikacj) , mnóstwo ścian konstrukcyjnych a projektant "zaszalał" i wszystko dał z silikatu 25cm :)

 

To niestety powoduje że idzie mnóstwo stali , betonu a i samym bloczków mnóstwo ...

 

Murarze u mnie mają do wymuroania ponad 4300 bloczków , a dom nie dużo większy od Twojego :)

 

Robota idzie Ci świetnie.

Przeglądam z ciekawości Twój dziennik i patrzą jakie postępy ...

 

U mnie budowa płyty fundamentowej trwała niecały tydzień i 6 grudnia była wylana , ale u mnie robi 6 ludzi z całym własnym parkiem maszynowym ...

Murarze u mnie posmutnieli jak zobaczyli że na budowę przyjechały 3 załadowane Tiry z bloczkami , razem 48 palet a i tak dzięki zmianie silikatu z 24cm na 18cm zmiejszyłem ilośc palet o 11 sztuk ...

Myśleli że będzie gazobeton a tutaj klops :)

 

Te nadproża jakie stosujesz do ścianek działowych to sa wytrzymałe ?

Pytam bo w betoniarni mają w ofercie nadroża o długości 120cm , o szerokości 12cm i grubości 4cm ale to chyba zbyt "delikatne" , są niby do ścian działowych , ale ta grubośc mnie przeraża. Inna hurtownia ma jakieś "pancerne" z betonu chyba 10cm ;)

Tyle że nie wiem czy taka pancernośc będzie ok.

 

U mnie oczekiwanie aż płyta lekko "dojrzeje" , jak pogoda będzie ok to przed świetami u mnie ruszają mury ...

 

Zazdroszczę postępów prac ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Fajny etap te ściany, dużo widać. Tylko, czy nie lepiej byłoby pod dachem?

 

Pewnie, że lepiej, ale trochę zaspałem z zamówieniem drewna i w oczekiwaniu na dostawę popełniłem te działówki.

Weekend deszczowy, ale pierwsze cięcia ukośnica wykonane. Niestety z powodu deszczu nie wbiłem nawet jednego gwoździa...

 

@Kaszpir - jak może widziałeś w pierwszym poście ja tez się inspiorowałem Ekonomicznym. Nie pasował mi jedynie rozkład pomieszczeń i dlatego wylądowałem ze zmodyfikowanym Z258, ale docelowo chciałbym, aby gotowy dom wyglądał wizualnie tak jak te Ekonomiczne projekty.

Też mi się bardzo podobał wysoki sufit, ale małżowina nie chce to ja się mocno nie upieram - będzie taniej ogrzać :)

 

Z nadprożami wiele się nie zastanawiałem. Nie wyglądają super solidnie, ale takie stosują do ceramiki, a pustaki ceramiczne nie są dużo lżejsze od silikatu.

Jak weźniesz te z betoniarni 12cm to będzie ok. Moje mają 11,5cm i to forma ceramiczna zalana betonem, czyli konstrukcyjnie dużo słabsze niż całe betonowe.

Nad nadprożami mam 3 warstwy silikatów czyli około 80kg + moje 75kg jak na nich stanę i wytrzymują.

 

Zazdroszczę postępów prac ...

Jak masz ekipę to szybko przegonisz. Zobacz na przykładzie płyty - ja robiłem 2 miesiące, a u Ciebie tydzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak na ziemi :) takie grube wiązary pewnie ważą z milion ton, no i jeszcze pewnie nie takie suche jak z fabryki. Radzisz sobie samemu żeby taki zbity wiązar podnieść i postawić pod ścianą? BTW rozumiem że te płytki przybijasz wszystkimi gwoździami? Płytki wg projektu? Przydało by się coś do wbijania tych gwoździ, pewnie wbijasz jakieś piątki, rozejrzyj się za czymś tanim pneumatycznym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam składasz wiązary? Jak dużo one ważą? Będzie szansa wtargać to na górę bez dźwigu? Jakiego przekroju są elementy wiazarów i jaka całkowita rozpiętość?

 

Sam zaczynam sie skłaniać w kierunku zrobienia wiazarów samemu i zamontowania ich samemu. Moja koncepcja to oprzeć o ściane szczytową belki robiące za pochylnię po której wciągałbym wiązary przy użyciu dwóch takich przyrządów:

 

http://www.arus1.webd.pl/97x087.jpg

Edytowane przez e_gregor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam składasz wiązary? Jak dużo one ważą? Będzie szansa wtargać to na górę bez dźwigu? Jakiego przekroju są elementy wiazarów i jaka całkowita rozpiętość?

 

Sam zaczynam sie skłaniać w kierunku zrobienia wiazarów samemu i zamontowania ich samemu.....

 

Belki krokwiowe to 520x17x6, dolna belka to 852cmx15x6. Cały wiązar to już spory ciężar. Szczególnie te zbite z tarcicy leżacej na wierzchu (mokrej po ostatnim deszczu). Ciężko jest go postawić samemu. Jeśli podnieść to tylko z jednej strony opierając na barku. Nie było opcji wciągać belki na górę i tam zbijać - robię po połdniu jak już jest ciemno. Zbiłem pierwszy i służy jako wzornik. Zbiłem drugi i teraz pomyślałem, że najszybciej będzie wyciąć teraz belki pod wymiar poszczególnych elementów i używać ich jako wzorniki. Wykorzystując je ciąć meriał na kilka następnych i je zbijać. Znów wyciąć matriał na kilka następnych itd. Wycinając i zbijając po jednym wiązarze za dużo czasu traci się na pomiary i latanie z maszyną z jednego miejsca cięcia do drugiego.

Wiązary DIY - pozostało jeszcze 15szt. Teraz schodzi mi około 3h na zbicie jednego.

 

Rozważałem wiele koncepcji wciągania wiązarów na górę. M.in. i takie wyciagarki. Jednak im dłużej myślę na tą koncepcją tym bliżej jestem opcji zainwestowania w dźwig. Myślę, że w 1000pln się zamknę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbijam wizary. Zastanawaia mnie jedna sprawa. Gdy mam wybrzuszoną belkę krokwiową to układać ją brzuchwem do wierzchu i poźniej wyrównać np strugiem? Czy brzuchem do wewnątrz i póżniej pod kontrłaty dawać podkładki? Z czym będzie mniej roboty?

 

Druga sprawa. Postanowlilem już nie murować szczytów. Dam na wiązar OSB i na to styro. Jest jedno ale... Murłatę mam 12x8. Trochę za słaba żeby dźwignęła ciężar wiązara wysuniętego poza obrys budynku. Jeśli postawie skrajne wiazary z na brzegu wieńca przybiję osb, to będę musiał dać prawie 25cm styro, żeby zlicować z tym na ścianie. Przyszło mi jeszcze do głowy, że do wizara mógłbym przybić pionowe deski i dopiero do nich montować płytę. Znów pytanie czy taniej grubsze styro czy cieńsze + stelaż z desek? Samo styro na pewno mniej roboty. Można dać najtansze imzawsze to lepsza izolacja gdybym na poddaszu chciał sobie jakąś kanciapę do majsterkowania robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...