Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

plan zagospodarowania a kolor dachu


Recommended Posts

W planie zagospodarowania dla terenu gdzie lezy nasza dzialka mamy okreslony nawet kolor dachowki: czerwony lub brazowy. A mi najbardziej podoba sie szary. Czy w projekcie do pozwolenia na budowe musi byc jednoznacznie okreslony kolor pokrycia? Jesli tak (i zgodza sie tylko na wyzej wymieniony) to co sie stanie jesli w trakcie budowy poloze inny? Czy nie 'odbiora' domu i kaza zmienic?

I jeszcze jedno pytanie: czy ktos ma doswiadczenie z kryciem blacha (np. cynkowa?). Co o tym sadzicie?

Serdecznie pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W projekcie musi być podana kolorystyka elewacji w tym dachu. A czy zmiana koloru dachu jest istotnym odstepstwem (a tylko takie muszą byc zgłaszane ) musisz zapytać Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. U nas normalnie nie ejst, ale skoro jest zapis w WZ to chyba nie mas zwyjścia. Moga uznac to za samowolę a legalizacja takowej to niestety duże pieniądze nawet w tak drobnej sprawie. Najlepiej pogadaj w Gminie, może juz na etapie projektu uzgodnią ci inny kolor dachu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrego prawa należy przestrzegać, a złe zmieniać. Plan Zagospodarowania Przestrzennego jest prawem miejscowym.

Jeżeli uważasz, że urzędnicy będą się dla ciebie narażać na zarzut akceptowania łamania prawa, to kładź szarą. Ale takiej samowoli nie zalegalizujesz za żadne pieniądze ponieważ nie będzie ona zgodna z zapisami Planu.

Jedyna szansa dla szarej dachówki - zmień Plan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety! (a może na szczęście) wiele miast i miasteczek zastrzega sobie takie właśnie założenia, np. w Kazimierzu n. Wisłą nie można budować z innego materiału niż tam naturalnie występuje a kształt architektury musi być dopasowany do już istniejącego. Sama mieszkam w mieście gdzie od starówki do granic administracyjnych nie można nic zrobić bez zgody konserwatora i znam ten ból.

Ale z tą mozajką to masz rację :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety! (a może na szczęście) wiele miast i miasteczek zastrzega sobie takie właśnie założenia, np. w Kazimierzu n. Wisłą nie można budować z innego materiału niż tam naturalnie występuje a kształt architektury musi być dopasowany do już istniejącego. Sama mieszkam w mieście gdzie od starówki do granic administracyjnych nie można nic zrobić bez zgody konserwatora i znam ten ból.

Ale z tą mozajką to masz rację :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, ze na domach w sasiedztwie wszelkie kolory. I to nie tych starych (a wiec wydawaloby sie sprzed planu). Czyzby trzeba w gminie zabiegac o zgode w 'specjalny' sposob?

 

Druga opcja dla szarego dachu to blacha. Ale architekt mowi, ze w takim wypadku tylko tytanowo-cynkowa, ktora nie dosc, ze jest kosmicznie droga to wymaga jeszcze specjalnych mat (tak przynajmniej czytalam). A moze ktos ma taki dach i mnie pocieszy, ze nie jest tak zle (czyli drogo)?

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pewnie chodzi politykę gminy, że musi być tak jak oni chcą! :evil:

Jeżeli należy Ci na swojej własnej wizji dachu to musisz być uparty i mieć ostre argumenty, że pasuje do elewacji, koloru samochodu, futra żony itd... no i pewnie wydreptać scieżkę do władz, może poczekać aż osoba od której to zależy wyjedzie na urlop... U mnie pewien człowiek zasadził na trawniku drzewa (trochę cienia i cieszy oko) - to nastepnego dnia zajechał konserwator i w trybiew natychmiastowym do kasacji. A jak wstawiali plastikowe drzwi do renesansowej katedry (kicz wszechczasów) to nikt za to nie odpowiedział bo była to decyzja pani konserwator. Urzędnicy nie są konsekwentni i brakuje im czasem szarych komórek. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem ten sam problem. W mojej "decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania przestrzennego widnieje" : " dach o kolorze zbliżonym do naturalnego koloru dachówki ceramicznej". Myślałem o kolorze ciemnooliwkowym (Creaton robi takie karpiówki) i zrezygnowałem. W praktyce przez urzędników gminy uznawane są wszystkie koloru od brązowego po czerwony, ale nie grafitowy, czarny, czy zielony. Walka o zmianę zapisu w planie zagospodarowania nie ma chyba sensu: korzystny dla Ciebie wynik jest bardzo wątpliwy, potrwa to wiele, wiele miesięcy (jeśli tylko), pochłonie trochę pieniędzy, a problemy z odbiorem budynku z dachem niezgodnym z zapisem w warunkach pozostaną.

Jeśli chodzi o pokrycie dachu wybieraj raczej rozwiązania typowe i sprawdzone. Blacha tytanowo-cynkowa (miałem z niej robione elementy wolego oka) mogłaby Cię zrujnować (cena blachy i fachowego położenia).

 

pzdr

maxtor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 years później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...