Be.ata 29.07.2004 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2004 Witamy! jestesmy młodymi (hłehłee) rodzicami,którzy niedługo zaczynaja budowę .Maksymilian ma 1,5 roku i bardzo lubi towarzystwo innych dzieci,a my lubimy sobie pogadac o małych szkrabach,wymienic doświadczenia itd. Czy sa tutaj podobni do nas, co to wychowują dzieci i maja jeszcze siły budować dom?Jeśli tak to odezwijcie sie! Pozdrawiamy, Beata z chłopakami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 29.07.2004 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2004 Ja właśnie zaczynam i już nie mam siłMam dwa dzieci - 6,5 roku dziewczynka i 2 lata chłopak Chyba będziemy z dziećmi jeździć na budowę - nie mogą być przecież do wieczora z opiekunkąChociaż moja poprzednia opiekunka biła rekordy - z dzieckiem od 7.00 do 22.00 ... Jak sobie radzicie z czasem dla dzieci? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mieczotronix 29.07.2004 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2004 ja mam synka od 5 miesięcy. Z tego co widzę do tej pory, to dziecko w budowaniu domu mi nie przeszkadza. Żona siedzi z dzieckiem, a ja zajmuję się budową. Staram się jej nie angażować, bo i tak ma sporo na głowie. Co najwyżej zawiozę ją pokazać krany, kafelki i tepe - kiedy potrzebna jest jej decyzja.Tak więc żony - zajmujta się dziećmi i niech wam mężowie domy stawiają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 29.07.2004 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2004 mieczu - tobyśmy się wprowadzały do naszych chatek na późnej emeryturze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kon111 29.07.2004 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2004 Nasze dzieci są bardzo zaangażowane w budowę: czterolatek podlewa ławy, a czteromiesięczniak wrzucał dziś monety w świeżo wylany beton. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 29.07.2004 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2004 a moja córka (6,5 roku) robi figurki z masy solnej żeby je sprzedawać coby były pieniążki na dom. Jest kochana. Ale swoją drogą to cwaniara - np. daję jej 4 zł i posyłam do sklepu żeby coś kupiła - wydaje 1,70 zł i daje mi łaskawie 30 gr a resztę wrzuca do świnki i tak jest zawsze jak idzie po drobne zakupy to może ona uzbiera np. na meble prędzej niż my w przedszkolu założyła firmę - działalność jak wyżej (figurki) - ale nie jest prezesem tylko SKARBNIKIEM a mały to jej do pięt nie dorasta - za miesiąc kończy dwa lata i jeszcze nie gada ani nie sika na nocnik ale mąż i tak jest z niego dumny ja też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MHAL 30.07.2004 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2004 Moim zdaniem problemu nie ma. Dom powinno własnie budowac się jak dzieci są małe aby żyły w przyzwoitych warunkach anie w bloku. Budowanie na starość też ma swój urok ale dom powinien tętnić życiem a to jak najbardziej zapewniaja dzieci, psy, koledzy, koleżanki, przyjeciele itp Sami zaczęlismy budow jak syn miał prawie 3 latka. Zamieszkalismy przed jego 4 urodzinami na które juz mogłam przygotowac w ogrodzie ognisko, grilla, mąż zbudował z reszteg drewna i starych palet statek piracki, powiesiliśmy banderę a reszte załatwiła wyobraźnia 10 dzieciaków I wiecie co, było cudnie!!! Żadne przyjęcie w modnych ostatnio placach zabaw dla dzieci nie mogło sie równac szaleństwu na polu!! Pozdrawiam i zachęcam młodych rodziców do budowania choc na skrawku ziemi!! M Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 31.07.2004 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2004 Mój synek miał niecały rok jak zaczynaliśmy budowę. Teraz ma 2 lata i najwyższy czas się wprowadzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Be.ata 01.08.2004 18:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2004 ciekawa jestem ile Maks bedzie miał jak my zaczniemy przeprowadzke,oby nie 18 stkę Te wszystkie formalności tyle trwają,że zaczęłam sie zastanawiac czy aby na pewno uda nam sie budować juz we wrzesniu A jeśli nie we wrzesniu to potem przyjda chłody,mrozy,szaruga i trzeba będzie czekac...A sio! czarne mysli. Beata z chłopakami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 01.08.2004 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2004 be.atajak zaczniecie we wrześniu to zdążycie przed zimą postawić fundamenty i mury, może nawet dach, zależy od stopnia skomplikowania budynku i kasy jaką macie a propos zimy - to już niedługo - listopad, szaruga, ciemności...w sam raz do studiowania katalogów z kuchniami włoskimi ...pozdrawiamBeata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mieczotronix 01.08.2004 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2004 u mnie w okolicy gość, który zaczynał we wrześniu w tej chwili już mieszka od miesiąca w domu. Na oko jakieś 170 m2. Użytkowe poddasze, dachóweczka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ryby 01.08.2004 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2004 My w styczniu dostaliśmy pozwolenie, 1 kwietnia wszedł geodeta a 30 kwietnia urodziła się Zuzia. Jak na razie jakoś sobie radzimy i powoli będziemy przykrywali mury dachem. Mam nadzieję, że na 2 urodziny zrobimy małej garden party. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Be.ata 02.08.2004 11:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2004 Oo,ja podobnie jak rybka marzyłam sobie,że drugie urodziny Maxa odbedą sie juz , no może nie w ogrodzie bo mały urodzil sie w styczniu ale w duzym,przestronnym ,jasnym salonie naszego nowego lokum... no niestety nici z tego ale to moja wina bo kiedy po raz pierwszy zapadła decyzja o własnym domu (luty-marzec 2003) to ja stchórzyłam i uparłam sie ,że kupujemy mieszkanie Po długich i cięzkich bojach samej ze soba doszłam do wniosku,że ja chyba oszalałam rezygnując ze 140 m.,z ogródkiem,w poblizu lasu, na rzecz małego M w bloku. No,ale zanim do tego dojrzałam to troche minęło... a teraz to mi spieszno. Tak sie sobie myślę: jak nie urodziny, to imieniny zrobimy (sierpien) na nowych "śmieciach"No,wtedy to moze i Garden-Party Ciekawe tylko czy koledzy Maxa z Wawy przyjadą ?A jak nie to zaprosimy okoliczne maluch, a co. pozdrawiamy, beata z chłopakami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 03.08.2004 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2004 Beata to właśnie dla małych dzieci większość z nas buduje, te większe uważają, że jak je odciąć od trzepaka to im się krzywdę robi. a człowiek nie chce, aby mieli bliższe kontakty z dealerką. Już lepiej niech sięna wsi alkoholizuje. Wyluzuj na wisnę małemu taczkę kupisz i ładny zestaw plastykowych narzędzi będzie latał za łojcem i pytał :"Łojciec prać". Niesolidnych wykonawców, plastykowym szpadlem (oczywiście ). Oczywiście A ty się wtedy popłaczesz. Ale fajnie będziesz miała. PS. Na wsi można zimą kulig urządzić, a w mieście co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Be.ata 03.08.2004 11:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2004 Kroyena, ja juz prawie wyluzowałm A nasz mały to juz teraz lata po domu z jakimści plastykowym tłuczkiem i tłucze co popadnie I tu zaczynają sie schody...oto problem wychowawczy,który przerabia wielu nam podobnych.Sprać tyłek,tłumaczyć "kurtularnie" czy może ignorować...? Ale jak juz bedziemy owy domek mieli ,to problem sam sie rozwiąze wypuszcze dziecie moje na zielona trawke i dawaj...niech sobie dziecina tłuczkiem w płot uderza ,na zdrowie. Pozdrowka, Beata z chłopakami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 03.08.2004 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2004 Rozwiązałem odliczaniem od 1 do 3, i przemoc w rodzinie . Ale jak się uodporniła i w oczach błyski prowokacji zobaczyłem, to przeba było odliczać wielokrotnie od 1 do 2 . Tak cztery literu się z wiekiem uodparniają, a próba sił jest nieunikniona . Jak zna granicę to będzie wiedziało, co i jak może. Jak cała Polska czyta dzieciom to one szybciej kumają , a niekiedy to nawet tak kumają . PS. Uważaj, na budowie jest gotów zmienić narzędzie z substytytu na podstawowe, znaczy młotek rzeczywisty, to i rany rzeczywiste. Nie ma doskonałości trzeba wypośrodkować, bo inaczej zboczeńce wyrosną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paula75 03.08.2004 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2004 A my zaczynając budowę mieliśmy cichutką nadzieję, że z naszym Maleństwem ze szpitala wrócę prosto do świeżo wykończonej sypialni. Maleństwo ma się urodzić w sierpniu a u nas tynków jeszcze nie ma, ale jak dobrze pójdzie to na koniec września lub w październiku będziemy już w naszym domku i Maluszek będzie rósł w naszym domku. Co niektórzy znajomi dziwnie na nas patrzyli, gdy jednocześnie oznajmialiśmy, że zaczynamy budowę i oczekujemy potomstwa . Ale jednak można, a jak mobilizacja . No i fachowcy mają większy respekt przed kobietą w ciąży Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 03.08.2004 15:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2004 A my mamy w ogóle ułąńską fantazję. Maleństwo w najbliższych planach (czytaj miesiąc dwa). Fundamenty gotowe, częśc ogrodzenia też. Na resztę będzie kasa z kredytu, który będzie dopiero w marcu, więc się trochę martwimy, ze nam brzuch zdolność kredytową zmniejszy. Ale co nas nie zabije to wzmocni - nie? Pozdrawiam szczęśliwych rodziców. Ps. kroyena ma rację, starsze dzieci to nie chcą domu pod miastem i szybko z niego uciekają. Potem się tylko okazuje, że duży dom już nie jest potrzebny, tylko 3 dodatkowe pokoje do sprzątania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 03.08.2004 15:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2004 Ech, Funia, to dla Was podwójnie trzeba trzymać to i owo za powodzenie! I za brzuszek i za domek No to trzymam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 03.08.2004 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2004 Moja córeczka skończy wkrótce 15 miesięcy.Budujemy głównie z myślą o niej.Oczywiście my też wolimy ciszę i spokój we własnym domu,ale jak widzę pod blokiem 10-12 latki palące,pijące,wąhające i rzucające "mięsem" to dostaję takiego kopa,że zasuwałbym cały czas.Żeby tylko moje dziecko nie miało kontaktu z tym wszystkim.Wystarczy tyle co w szkole. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.