Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Źle wylany strop (moim zdaniem ) - brak części pokoju, który ma być na górze


Recommended Posts

Witam wszystkich,

 

Bardzo proszę o pomoc i ewentualne rozwianie moich wątpliwości.

Mam wylany strop monolityczny nad parterem, problem polega na tym, że dziś sobie uświadomiłam, że nie ma podciągniętej płyty pod częścią jednego pokoju, który ma być na górze ( częściowe nadwieszenie), które "wychodzi" poza ściany parteru 183 cm x 245 cm. Sprawdzałam w projekcie i wybudowane jest wg. konstrukcji w projekcie.

Pytanie teraz czy jest błąd w projekcie-projekt indywidualny, czy ( mam nadzieję) tak ma być i ja po prostu nie umiem przeczytać konstrukcji.

Oczywiście jutro skonsultuje to z architektem (a on ze swoim konstruktorem ) oraz z kierownikiem budowy, ale bardzo Was proszę o pomoc, bo wydaje mi się że coś tu jest spieprzone.

Co sądzicie czy takie nadwieszenie nie powinno być wylane razem z płytą ? ( tak jest wykonane nad wejściem- też jest wylane już nadwieszenie- nad którym będzie łazienka )

 

Mogę przesłać rysunki na maila.

Jeszcze raz proszę o Wasze zdanie na ten temat, czy jest możliwe, aby konstruktor tak się pomylił i nikt tego nie wychwycił, czy tak powinno być i w jaki sposób to będzie nadbudowane, bo trudno sobie mi to wyobrazić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam ogromną nadzieję, że się mylę, ale jeśli nie, to co teraz ?

da się to naprawić ?

 

jak to możliwe, że nikt tego nie zauważył, ani architekt, ani konstruktor, ani ekipa budowlana, ani kierownik budowy, ani Starostwo powiatowe w Wieliczce, które zatwierdzało projekt- przez które, musiałam robić projekt indywidualny ze względu na zmianę nachylenia kąta dachu (MPZP)

 

Buduje dom pierwszy raz, czy wcześniej powinnam zaliczyć kierunek budownictwa, żeby wszystko było ok ? Zaczęłam zastanawiać się nad zamurowaniem jednego okna właśnie w tym pokoju i zimny pot mnie oblał kiedy się zorientowałam.

Przepraszam za te żale, ale jestem załamana.

Jak to naprawić ?

Edytowane przez Agnes16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam ogromną nadzieję, że się mylę, ale jeśli nie, to co teraz ?

da się to naprawić ?

 

jak to możliwe, że nikt tego nie zauważył, ani architekt, ani konstruktor, ani ekipa budowlana, ani kierownik budowy, ani Starostwo powiatowe w Wieliczce, które zatwierdzało projekt- przez które, musiałam robić projekt indywidualny ze względu na zmianę nachylenia kąta dachu (MPZP)

 

Buduje dom pierwszy raz, czy wcześniej powinnam zaliczyć kierunek budownictwa, żeby wszystko było ok ? Zaczęłam zastanawiać się nad zamurowaniem jednego okna właśnie w tym pokoju i zimny pot mnie oblał kiedy się zorientowałam.

Przepraszam za te żale, ale jestem załamana.

Jak to naprawić ?

 

Bez przerobienia tematu z projektantem i kierbudem ani rusz ... Życzę pozytywnego rozstrzygnięcia tej sytuacji zwłaszcza że moja okolica Wielicka jak widzę.

Sposób naprawy jeżeli rzeczywiście jest coś nie tak powinien zaproponować konstruktor.

 

A kto projektował budynek tak z ciekawości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda że masz mocno skopany projekt konstrukcji budynku. Na rysunkach konstrukcji stropu brak tego wspornika, ekipa powinna patrzeć również na architekturę ale z tym bywa różnie. Tu nie brakuje tylko stropu a również jakiś podciągów/nadciągów na których ten strop i ściany piętra się oprą.

Pewnie bez skuwania częściowo stropu się nie obędzie.

 

Ja bym rozważył dolanie stopy w narożu przewieszenia i słupa żelbetowego, mniej kucia w stropie będzie.

 

Kto płaci ekipie? No powinien konstruktor, ma od tego ubezpieczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy tam cały projekt tak mocno skopany to trudno powiedzieć po tak małych obrazkach. Fakt jednak jest, że rysunek K3: PLAN POZYCJI KONSTRUKCYJNYCH: ZBROJENIE STROPU NAD PARTEREM ma błąd dokładnie taki jak sama zaznaczyłaś.

 

Nie jestem fachowcem, więc sam jestem ciekaw jak się takie błędy naprawia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc architekt skontaktował się z konstruktorem, ten przyznał że jest błąd, ale że zrobi nowe rysunki, będzie słup i trzeba się wkłuć w tamtą płytę.

Tak jakby nigdy nic, jakbym chciała coś doprojektować i mi to narysuje...

Zapytałam architekta o koszty, kto ponosi, ma go zapytać... czekam na odpowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc architekt skontaktował się z konstruktorem, ten przyznał że jest błąd, ale że zrobi nowe rysunki, będzie słup i trzeba się wkłuć w tamtą płytę.

Tak jakby nigdy nic, jakbym chciała coś doprojektować i mi to narysuje...

Zapytałam architekta o koszty, kto ponosi, ma go zapytać... czekam na odpowiedź

 

Czyli rozwiązanie technicznie to co ja pisałem - słup.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam podpowiedz konstruktorowi aby tam gdzie jest ściana to nie wkuwał się w płytę tylko wylał taki nadciąg na wylanej już płycie. Łatwiej go zamocować do płyty i stworzy się stabilny wspornik.

 

dzięki, przekaże mu, ale nie wiem czy on cokolwiek zrozumie,

ale czy wtedy część pokoju nie będzie wyżej ?

 

właśnie dostałam rysunki na których przeciągnął płytę do linii pomieszczenia na parterze a tam pokoju nie ma:bash::bash::bash:

czy on jest pijany ?

O kosztach oczywiście cisza, jak je mogę wyegzekwować, przecież płaciłam nie małe pieniądze za projekt ?

Edytowane przez Agnes16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciez sam konstruktor nie bedzie poruszal tematu kosztow, liczy na to, ze sie rozejdzie sprawa po kosciach..

Wez do niego numer, umow sie i pojedz na spotkanie. Rozmowa przez architekta jest troche bez sensu. Chyba, ze to architekt za niego odpowiada i chcesz sie klocic z architektem.

Co ja bym zrobil.. pojechal i powiedzial jak sprawa wyglada. Popelnil blad raz, teraz poprawiajac zrobil nastepny ( :D ). Powiedz, ze Ty placic za to nie bedziesz i zeby dal swoje OC jak nie ma to niech sam pokrywa koszt napraw, w koncu placisz mu za fachowa obsluge?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konstruktor ma ubezpieczenie OC, takie spawy likwiduje sie z jego polisy. Chcesz slup, bedziesz miala slup. Ja bym nie chcial i zarzadalbym poniesienia kosztow naprawy i przywrocenia do takiego stanu jak mialo wynikac z poprawnie wykonanego projektu. Bylo juz wiele takich spraw na forum- zle skonstruowane wiezby, pekniete plyty i zawsze szkoda byla likwidowana z polisy. Walcz o o to co ci sie nalezy jak psu buda!!

Inna sprawa ze chyba obowiazje zasada 4 oczu, jeden zrobil drugi sprawdzil wiec obaj sie podkladaja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...