Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

"ANDROMEDA I" - tymi ręcami w miarę umiejetności i czasu.


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tak sobie siedzę, mając chwilę spokoju od pieluch :D i kombinuję - czekając na OZC od Asolta. Taki jeden zaraził mnie (nieumyślnie) mocnym rozważeniem czy aby czasem nie pójść w pompę ciepła z glikolowcem. Mam ku temu idealne warunki: wszędzie piasek i do tego woda płytko. Jak się tylko będzie dało to wydłubię dziurę na środku działki i się okaże gdzie ta woda jest. Jak kopaliśmy pod ławą, aby puścić rurę wodną to jakiejś godzinie zaczęła pojawiać się woda. A było to we wrześniu, o ile mnie pamięć nie myli - i było raczej sucho.

 

W międzyczasie sobie nabazgroliłem w skali i odpowiednio ustawiony do stron świata rzut działki z domem:

 

UV1WUzNV_VIpRKJS_94pVZjPAiXO8LHSgFcX05noEgXmEUcchajAVtdxw7xeG1lNfRIMQ0Au_5nlQWmzBsCY0FPNSDHubb-PMQk_0Yv2nly_ZRjcNn3PLsyIscagxCNvEkORGc3lyXr9jYehtxl_oVqIsW3qah2VWlGgsSnprBkhXHkjg6j49GWZnA8QPZ0H03OoEDl94MlhpglIrVME6G3GBi2lpZ5OOo4XKWR308UxUXhJpqY2thjCzDENcloz6lpfG-3EW-AFrAoVJ0fXApKWw0dDhwfiTvhLE1nK1MxGeDb_tyzjzwJ81qxI-zXSMzPo6bK7JlUDQGw-YqURvNomWU3Y0xr9Stm2L_82l10Mf4gq36U8yEjiGdS_Zy8fNxVB7D3wzi1akLp7fKF8jRBOC5YaiIela8mLwoyCLZ4xnzj8DDJzhjbXPr-fsUY0584kfl_8RvEVaL3mKw6yzuCvgOtC_mf5IO6fXU5wG6_bWZHmVNanJ-tfs-yu2FHHflwCdQtRNKUgceUmOIjNy_vfqONyIFa5PtRNeY1Ux8tV5py_WjYQV7dsfjGLeQZIhk3iwIAXFSL13n8QLvO8l-RxwcJSMbgK8KtsNdM8LvKF1La_7pBm=w942-h1080-no

 

Na obszarze oznaczonym GWC widziałbym kopać i kłaść pętle. Jest tego ok 250m2, a przyjmując optymistycznie, ale nie oderwane od rzeczywistości, dałoby potencjał ponad 8.5kW (250m2 x 35W/m2 - bo mokry piasek). Dużo? Mało? Rzecz w tym, że pomieszczenia gospodarcze (dwa, bo jedno to kotłownia ujęta w projekcie domu, a drugie to pomieszczenie na regały / rowery / reku powstałe z podzielonego garażu) mam po drugiej stronie domu. I stąd pytania:

 

1) obszar zaznaczony jako "?" przez większą część dnia byłby nasłoneczniony, jedynie przed południem byłby zasłonięty domem (w zimie bardziej). Rozważać danie tam jednej pętli? Bo szkoda zmarnować...

 

2) fakt położenia pom. gosp. wpłynie na działanie pompy? Powrót od "GWC" do budynku to będzie około 22m. DUŻO. Czy aby przez ten czas glikol mi się nie wychłodzi za bardzo? Niby będzie tak głęboko jak pętle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłbym pętle przy północnej granicy działki. Przeznaczyłbym tez na to większą przestrzeń, bo możesz sobie na to pozwolić. rury nie musi być dużo więcej - bardziej rozciągnij spirale lub zrób liniowy.

Weź pod uwagę, że nie wiesz jak na przestrzeni 10-20 będzie wysokość zwierciadła wody podskórnej i przyjęcie 35W/m2 może być zbyt optymistyczne.

 

Nie martw sie długością dolotu to tez powierzchnia czynna - dlaczego glikol miałby się wychłodzić? Przecież temperatura gruntu zimą to będzie ok 8st, a temp glikolu nawet na powrocie będzie niższa od tego. Jeśli myślisz o rurze biegnącej wzdłóż spirali to możesz ją zakopać deko niżej lub wyżej. Jak to mówią przy budowie dolnego źródła - to nie apteka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano właśnie, przed domem (czyli od wschodu patrząc na rzut) też mam sporo miejsca, bo 10m (linia zabudowy). Bez zająknięcia mógłbym tam też dać jedną pętlę.

 

I co z długością pętli? Bo na logikę i prawa fizyki to nie ten tego - najkrótsza pętla będzie miała najmniejszy opór i tam będzie największy przepływ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pętle powinny być równe, po co sobie komplikować życie? Bez znaczenia gdzie je dasz. Ważne żeby były w ziemi :) doloty tez bez znaczenia. Ogólnie to jest samowolka, najwazniejsza jest głebokość na oko koparkowego no i ta sama długość pętli. Oczywiście przy PE32 będą krótsze, przy PE40 mogą być dłuższe. Bez sensu też potem ładować jakąś ogromną pompke żeby psuła nam tylko finalny COP.

 

EDIT: oczywście w teorii lepiej jest jak pętle są tam gdzie świeci słońce i niczego nie przewidujemy stawiać, ale życie się zmienia i nie wiemy co bedzie za 10 lat. Zawsze mówię żeby wybrać najniższą kalorycznośc dla swojego gruntu + przewymiarować DZ - będziesz wtedy miał spokój i pewną pracę PC.

Edytowane przez sebcioc55
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skopiowane z dziennika Seby post #1310

 

Kupując krążek 200m, wsadzasz go do rowu o długości 100m i szerokości 1m, lub 1,20m - dwie standardowe łyżki (o krztałcie dowolnym, mogą się nawet krzyżować na różnych głębokościach, chociaż lepiej nie.) Taka jedna pętla to powierzchnia 200m^2, robisz trzy takie pętle i Panie... kolektor jak ta lala lepiej jest go trochę przewymiarować. Wg mnie sprawny koparkowy wykopie takie 3 rowy w max 3 dni po 10h dziennie z palcem w du*** w tym zasypanie oraz ułożenie przez Ciebie rur. Koszt u mnie to 3*10*90zł = 2700 zł. Dalej myślisz że to połowa pionowego kolektora?

 

EDIT: do tego rura PE40 2,4 po 3,40zł/mb = 2040 zł + rozdzielacz 600 zł + glikol ok 1200 z. Za całość 6540zł + troche Twojej robozicny. Studzienka - zrobisz szalunek i podczas każdego lania betonu coś tam wlejesz wiec teoretycznie za darmo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku byłyby spirale, więc mniej kopania. Nie mam miejsca na 100m wykop :rolleyes: poza tym odpadł by koszt koparki. Więc pewnie wyjdzie mnie to ok 3500-4000 przy dobrych wiatrach.

 

Pozostaje kwestia dobrania długości rur do OZC.

Edytowane przez ggdh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompa to, pompa tamto, a ja nie usiedziałem i pojechałem pomachać łopatą. Na początku humor kiepski, piasek, humus, patyki, korzenie, żyłka i druty (?), niżej już sam piasek. Ale chwila chwila: dlaczego mam mokre plamy na butach? Czyżby...?

 

Parę machnięć łopatą (oczywiście wykopałem za wąską dziurę) i ukazał mi się ten widok:

 

gv3htAUK4OGOiRM8ixRuoDZihTfi-D7JIOCoxSDBs3gt3ZoEVrWSupWcB7SjFO5-IcpC7Iwhd7tDX-Mdq_RpwBo_kWJ9SQO6eAuNZ4YSpys_88LT2klZgJZCV_CDX4YgQxO1iwFqQaY3_z1EbgKuzDGBPACtSnhfG5OteDzH-EiNtBQtBe70Writ_J-0iraSehStJGMcw6kByeYVf-Pid8X40EWcReTohq9qLf3pGaemHJ0o8Sgb2sMKW8xF1mdkhFhoEWfG69hpwTwJuKh4CYajySpa4-flvaLn7SJToP6Serp7KJ-5rqDALx6hhMqp7B2lHIi6oO6ve8l4HkkUjk7XdmDeV61y9iSxxJYnRfOH4mDbidcJSlnIYzTzNUFHpWZDsNCaqR-S3KxcEsn2rZCSJehBYS1e5Vxg2LpG9NH1A5teySGuVxRCs53Qre8tSt4-rheNBW1TO44aPMiRLxyubUoC1xVY6YASc7NbWV8aX-umikZs-3gDnb0J0_KF50PFiKem5z87yyI6C1Omaj5PRpF_uMku9KgmWm_vR5uObm4Lfjrsjv1FQBR0Fbh_KypU-aVFFhiI4nrnjNhEPCVvjSA58Islo1eGbK7LSgMkrEw7gOIs=w810-h1080-no

 

Dziura wypełniła się w może minutę, a poziom sprawdziłem po około 10.

 

Mam wodę 120cm pod powierzchnią działki.

 

Czyli jest około 50cm poniżej poziomu rowu. Wnioskując po tym, jak szybko napełniła się wykopana dziura, to chyba nie jest tylko wilgotny piasek, ale może wręcz warstwa wodonośna.

 

Myślę, że to moje snucie planów z 35W/m2 wcale nie jest zbyt optymistyczne... Jak nic nie wypadnie to jutro zmajstruję sobie jakiś blaszany kubek na kiju i zobaczymy jaką "wydajność" ma to moje ujęcie wody :D

 

 

Oficjalnie podjarałem się :cool:

 

 

I teraz na trochę bardziej spokojnie: śniegu w tym roku nie było aż tak dużo, więc trudno zgonić na roztopy. Ulew w ostatnich tygodniach nie było, więc chyba mogę założyć, że woda u mnie jest tak płytko. Jakich wahań mogę się spodziewać? 20cm? Jakbym dał GWC na 150cm (już słyszę narzekanie chłopaków, którzy będą mi to musieli wykopać...) to chyba będę bezpieczny. Co do warstwy gruntu nad wymiennikiem to dojdzie jeszcze około 30cm nawiezionej ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wykopiesz 150cm i dowieziesz 30 to bedzie git. Z tym wahaniem to wiesz... zalezy od opadow itp. U mnie najwyzej woda byla na 90cm po bardzo mokrej jesieni i zimie. A juz rok pozniej woda byla na 1.8m!! W tym roku latem byla na 1.6m wiec wahania są i to spore. To bardzo zalezy od grunty, opadow i temperatur. Wiec nie ma reguly. Tylko pamietaj ze jak bedziesz kopal to kop w suchym okresie bo jak chcesz 30cm ponizej lustra wody to bedziesz musial wykopac duuuzo szerzej bo sie bedzie obsuwac.

Fajnie ze sie lodjarales na PC, to dobry kierunek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaka jest u Ciebie głębokość przemarzania?

 

Mielec leży w drugiej strefie przemarzania, czyli głębokość wynosi 1m.

 

 

 

Jak wykopiesz 150cm i dowieziesz 30 to bedzie git. Z tym wahaniem to wiesz... zalezy od opadow itp. U mnie najwyzej woda byla na 90cm po bardzo mokrej jesieni i zimie. A juz rok pozniej woda byla na 1.8m!! W tym roku latem byla na 1.6m wiec wahania są i to spore. To bardzo zalezy od grunty, opadow i temperatur. Wiec nie ma reguly. Tylko pamietaj ze jak bedziesz kopal to kop w suchym okresie bo jak chcesz 30cm ponizej lustra wody to bedziesz musial wykopac duuuzo szerzej bo sie bedzie obsuwac.

Fajnie ze sie lodjarales na PC, to dobry kierunek.

 

Tak sobie teraz analizuję sposób, w jaki uruchamiałem każdorazowo abisynkę na szpilce. Konewka, małe chlup, odgłos szybko wypełniającej się rurki i tyle. Lustro wody musiało być bardzo wysoko. I piszę tutaj o tych największych upałach.

 

U mnie jest piasek, który bardzo szybko reaguje na zmiany pogodowe. Myślę, że w zimie ogólnie woda jest płytko, bo jest jej najzwyczajniej dużo po jesieni. I nie zapominajmy, że grunty niespójne podciągają wodę jak szalone!

 

Czekam na OZC od Asolta, chyba muszę mu o sobie przypomnieć (chociaż obiecany termin jeszcze nie minął) :yes:

Edytowane przez ggdh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie teraz analizuję sposób, w jaki uruchamiałem każdorazowo abisynkę na szpilce. Konewka, małe chlup, odgłos szybko wypełniającej się rurki i tyle. Lustro wody musiało być bardzo wysoko. I piszę tutaj o tych największych upałach.

Abisynka to jest na rurze wbijanej i powinna być wbita do warstwy niższej niż ta woda podskórna, którą widzisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jeżeli między wierzchnim piaskiem, a warstwą, do które sięga szpilka, nie ma warstwy nieprzepuszczalnej, to woda w szpilce wyrówna poziom do warstwy wierzchniej.

 

Gdzieś mi się obiło, że chłopy w okolicznych lasach pozyskiwali piasek do 15m wgłąb. Jak w latach 80 czy 90 budowali naszego dyżurnego truciciela (macie blaty Krono z Mielca?) to na wyrównanie placu na tarcicę potrzebowali gór piasku. Wtedy to był dziki zachód i chłopi furmankami wozili z lasów te tysiące ton...

 

EDYTA: tak sobie myślę, że jak będę na działce to uwiążę na sznurku murarskim nakrętkę, dam kawałek styro ponad nią i wpuszczę całość do szpilki. Nakrętka napręży sznurek i będzie ciągnęła w dól, a styro zatrzyma się na powierzchni.

Edytowane przez ggdh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, jeszcze jedne temat, który muszę ogarnąć w ciągu następnych ok 2 tygodni - mówiłem się na niedzielę z murarzem, że mam go przywieźć i on chce oglądnąć co i jak na miejscu zorganizować. Start robót wspomniał na ok 10 marca.

 

Temat do ogarnięcia to perlit do pierwszej warstwy pustaków. Tak zasugerował Asolt i trochę sobie o tym poczytałem - wydaje się, że to dobry pomysł. Niestety ciężko mi coś w swojej okolicy znaleźć.

 

Macie z perlitem jakieś doświadczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem w Rzeszowie i powinienem mieć w ciągu tygodnia. W sklepach ogrodniczych pytałem. Trochę drogo, bo wychodzi 1000zl/m3, gdzie ja kupię w workach 125L za 180zł/m3 ;)

 

Ilość potrzebnego perlitu policzyłem przyjmując, że pustak w połowie jest pusty i wyszło mi, że do każdego zmieści się ok 9L perlitu x 230 pustaków wyszło 2m3 z groszem. Więc zamówiłem 2.5m3 :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem również na etapie kupowania betoniarki, bo mój murarz to już nie robi tego zawodowo, a u mnie zgodził się "z polecenia". No więc szukam sobie tych betoniarek i o dziwo znalazłem odpowiednią w Leroy Merlin - bo wiecie: do Mielca dotarła cywilizacja i mamy swój market budowlany :lol2:

 

Jeszcze wczoraj byłem zapytać czy oferta internetowa również obowiązuje w sklepie stacjonarnym (nie obowiązuje), bo zestaw betoniarka+taczki był tańszy niż sama betoniarka.

 

- No dobra, nie macie to nie, kupię samą betoniarkę - 1099zł za 185L - mi pasuje. Ale podjadę jutro dostawczakiem, bo była już skręcona i gotowa do pracy.

 

No i jadę dzisiaj, teść przyjechał swoim Vito, wszystko fajnie pięknie. Cena przez noc podskoczyła do 1299zł. :mad:

 

- Nosz kurka. Really?

- Ano miesiąc nowy, cena miała się zmienić to się zmieniła.

- A kurka nie było mi o tym wczoraj powiedzieć? Tak to byście sprzedali taniej. Teraz nie sprzedacie w ogóle.

 

 

I już się we mnie gotuje :mad::mad::mad:

 

Już zamówiłem inną przez neta. Ciut mniejszą, ale z silnikiem 1kW zamiast 0.8kW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...