karster 10.03.2017 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2017 O kurde, nawet nie sądziłem, że można mieć takie zdanie o lukarnach u mnie są dwie. Są to są - ogólnie ładnie wygląda projektu moim zdaniem chociaż sam dach może i ciekawie by wyglądał bez nich. Ehh kurde muszę o tym pomyśleć Pozdrawiam Karol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebcioc55 10.03.2017 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2017 Hehe no po prostu mi sie nie podobaja. A jak niektorzy robia takie z plaskim dachem to w ogole chyba architekt przysnal podczas rysowania Taka lukarna to wieksza rzezba przy konstrukcji, ciezej z izolacja, paroizloacja jedyne co to faktycznie mozna podejsc do okna nie walac w nie glowa i same okna tansze ale obrobki takiej lukarny to z nadmiarem zrekompensuja. To tylko moje zdanie, ja prosty czlowiek jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ggdh 10.03.2017 19:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2017 Widać, że jesteśmy z tego samego sortu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
B_i_U 10.03.2017 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2017 Na forum "co drugi" buduje dom pasywny. Ludziom się wydaje, że dając 30cm dobrego styro na ściany osiągną taki poziom. Albo, że dodadzą jeszcze 2cm i mostki zostaną zniwelowane. Ja staram się zbudować dom pasywny ale jakoś mało w to wierzę. Wiem, że gdy wszystkie przegrody będą spełniały wymagania NF15 to wciąż za mało.Zbudowałem nieduży, prosty dom z poddaszem na planie prawie kwadratu; dach dwuspadowy. Wcześniej wchłonąłem całą wiedzę "forumową". Wzorem był dla mnie forumowicz j-j. W dużej mierze budowałem sam. Dbałem o każdy szczegół izolacji (no prawie). Okna montowałem w płaszczyźnie ocieplenia. Fundamenty ocieplałem z obu stron po 15cm; na ścianach 25cm białego styro; dach 40-45cm wełny; podłoga 30cm styro; kołki do styro zatykałem zatyczkami styropianowymi (wtedy nie było gotowych); okna 3-szybowe z usztywnieniem z ciepłą ramą; rekuperator z 100cm wymiennikiem. Itd, itd. i co? Zużycie szacunkowe powyżej 45kWh/m2/rok. Nie spodziewałem się wprawdzie domu pasywnego ale liczyłem na więcej. Myślę, że kluczem była szczelność i kominek. PozdrawiamBartek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebcioc55 10.03.2017 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2017 Ja to w ogóle w domy pasywne nie wierzę. Po co je budować skoro i tak je trzeba lekko bo lekko ale ogrzewać. Ja nie mam pasywnego, w sumie nie nawet NF40 a za ogrzewanie za cały sezon nie zapłacę więcej niż 400 zł. Bartek nie celuję tu w Ciebie, ale Ci którzy budują domy pasywne to albo śpią na kasie albo nie są zbyt rozsądni jeżeli już wydawać pianiądze to lepiej zbudować dom zeroenergetyczny, który w ogóle nie potrzebuje źródła ciepła. Wydatek na pasywność zwróci się pewnie po 30 latach albo i więcej, dla idei można, tylko po co ? Bo to nie tylko izolacje, ale i okna, drzwi, instalacje CWU, WM itp - mnóstwo kryteriów których nawet dopłata do NF15 nie pokrywała. Wg mnie każdy powinien robić tak aby koszty utrzymania domu go nie zjadły, dlatego trzeba liczyć OZC aby wiedzieć ile się zapłaci za CO i dążyć do tego aby wykonać jak najlepiej założenia projektowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karster 10.03.2017 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2017 Tak cichutko sobie czytam co piszecie i dochodzę do hipotezy, ze ciezko jest zrobyc dotacje dla nf40 a ta dla nf15 pewnie jest niemal nierealna i nieopłacalna... a wydawało mi sie, że na forum "co drugi" z jednej lub drugiej korzysta Pozdrawiam Karol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ggdh 10.03.2017 21:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2017 A może widzieliście, chyba sprzed tygodnia, film na MuratorTV na youtubie, gdzie właścicielka domu "pasywnego" opowiada m.in. o kosztach ogrzewania. Nie. Ich dom nie wyszedł im jako pasywny mnóstwo technologii napchane, jeszcze więcej pieniędzy. Na co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
the_anonim 10.03.2017 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2017 Ja po postach Przemka dochodzędo wniosu że trzeba zakasać rękawy i wszysto od początku do końca robić samemu, powoli i dokładnie albo stać nad ekipą wykonawczą jak Faraon z batem. A parametry, cm, lamdy deklaracje i inne szmery bajery to dopiero potem. Ps. Znam osobiście człowieka co ma pasywniaka i dostał dotację NF15. Powiedział "NIGDY WIECEJ!" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ggdh 11.03.2017 23:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2017 Piątek:- A dzień dobry, Marian z tej strony. Nie przyjdziemy w sobotę, bo spierdoliłem się z rusztowania i trochem poobijany. ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 12.03.2017 06:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2017 To perlit dojedzie. Dom pasywny to nie tak hop siup, no i zyski z tego marne, a już dopłata to 100% ściema. Natomiast ciepły dom warto zrobić, ale tak całkiem uczciwie da się w tej samej cenie - zamiast kotłowni izolacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
B_i_U 12.03.2017 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2017 Trzeba mierzyć w bardzo ciepły, żeby wyszedł chociaż ciepły.Jak nie będzie staranności i myślenia to osiągnie się dom standardowy. PozdrawiamBartek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ggdh 12.03.2017 11:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2017 To perlit dojedzie. Nie ma tego złego, nie? Wczoraj urobiłem się jak koń na planie westernu: załadowałem i wyładowałem (w sumie to we dwóch) dwa Iveco pełne desek szalunkowych. Sam nie wiem ile tego było. Powietrze ze mnie uszło i już nie dałem rady zrobić kibelka. Jak coś to w Liroyu są płyty OSB 12mm po 37zł sztuka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
B_i_U 12.03.2017 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2017 Ja najbardziej dotychczas urobiłem się przy jednym z najlżejszych materiałów budowlanych...przy rozładunku XPS'a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 12.03.2017 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2017 Dobrze, że szalunków od fundamentów nie transportowałeś. Ja z żoną przewieźliśmy w jedną stronę (6 kursów Transitem), zmontowali, rozmontowali, wyczyścili, pomalowali olejem i odwieźli (znów 6 kursów Transitem). Był też jeden pomocnik, ale sobie przypomniał po jednym popołudniu, że ma chore plecy i tyle go widzieli. No, ale to i tak lepsze niż murować z bloczków.A rozładunek styropianu to podstępny skurwysyn. Podchodzisz na lajcie, że to takie przyjemne, a na końcu trzeba zmieniać mokre majtki i nawet się żonie nie pożalisz, bo wstyd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
B_i_U 12.03.2017 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2017 Czytałem twoje perypetie z "akrami" i od razu przestałem brać je pod uwagę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karster 12.03.2017 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2017 ...No, ale to i tak lepsze niż murować z bloczków. Człowiek uczy się całe życie Drugi raz w/w błędu nie popełnię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ggdh 13.03.2017 20:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2017 Na razie cisza - pewnie murarz się kuruje. W międzyczasie zanabyłem drogą kupna deski na szalunki. DWA IVECO desek na szalunki. Ręce miałem do ziemi. Ale było warto, bo nie przepłaciłem. Taka ładna sterta Poza tym to taka historia: Jakby to ująć...? Kupiłem 20 worków kaszy jaglanej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ggdh 14.03.2017 21:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2017 Wracając do wspomnianego kibelka: jak to było u was? Bo czytam i czytam i dochodzę do wniosku, że nie mogę wykopać po prostu dziury pod budką, bo mam za płytko wodę. Cała okolica może walić + pewnie nic tam przez parę lat nie urośnie. Myślałem wkopać tam beczkę. Koszt znikomy, trochę spokoju. Pewnie szambowozem by po to przyjechali, jak już się zapełni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daniellos_ 15.03.2017 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2017 Kopiesz dziurę 50cm i już. Ta wodą która się pokazuje wysoko to woda podskórna i nikt jej nie pije. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ggdh 15.03.2017 09:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2017 Planowałem postawić kibelek w rogu działki najbardziej oddalonym od budynku i sąsiada, czyli 2m od rowu. Żeby mi czasem siki rowem nie popłynęły... Poza tym ot tak odchodów prosto w glebę to puszczać chyba nie wolno. Będzie beczka. Zwłaszcza, że to całe 30zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.