aiki 29.05.2017 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2017 Jeśli chodzi o podkłady to nie mogę doszukać sie tych wątków które czytałem w tym czasie.Ale ogólnie to poczytaj wypowiedzi: teka; jarekkur; i parkiet. kilka tematów z ich odpowiedziami i bedziesz wiedział o co chodzi.Potem tylko znaleźć fachowców jak oni i sprawa z głowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebcioc55 29.05.2017 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2017 Kurde Pany co wy tak chorujecie? Za mało piwerek na budowie i potem się chodzi po lekarzach A tak na serio to też słyszałem że jak podłogę drewnianą na podłogówkę to tylko na klej, a dobry klej kosztuje i podobno trzeba szybko kłaść po smarowaniu. Takie dobre deski to już za 100-120 można dostać, do tego klej i jak samemu się tego nie robiło to trzeba komuś zapłacić więc wedługo mnie to wyjdzie ok 250zł/m^2.... to trochę droga impreza. No i tak jak aiki pisze, jastrych musi spełniać odpowiednie warunki żeby to wszystko się udało, które często w świeżo wybudowanym domu bardzo trudno osiągnąć. Ale tak ogólnie gęsto podłogówka, niskotemperaturowe źródło ciepła i będzie idealnie pod drewno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ggdh 29.05.2017 20:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2017 aiki, mam 4.5-miesięcznego stworka w domu + budowa, więc na nadmiar odpoczynku faktycznie nie narzekam. Z tym snem to sam już doszedłem jakiś czas do wniosku, że jednak 5-6 godzin to mało. Poza tym to ja dość łagodnie przechodzę w porównaniu do tego co widziałem w Internecie. Mam raptem 3 łatki po ok 3-4 cm średnicy, ból który nawet bardzo nie przeszkadza. O parkietach zacząłem czytać i się włos jeży, jakie to będą koszta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ggdh 30.05.2017 08:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2017 Zdrowie + praca = nie było czasu na szybkie rozszalowanie. Teraz już w miarę ogarnięte i to jest moment, na który ekipa czekała - są deski na górny wieniec. Dobra. Dzwonię w zeszłym tygodniu - telefon wyłączony. Dzwonię po kilku dniach - telefon wyłączony. Dzwonię w zeszłą sobotę na komórkę do syna jednego z majstrów, że niby osochosi i czemu nie mogę się dodzwonić. Telefon spalony po burzy, ale przekaże głównemu majstrowi mój nr i ten zadzwoni się umówić co i jak. Nikt nie zadzwonił. Dzisiaj 7.35 rano, budzi mnie komórka: - brakuje nam gwoździ - (półprzytomny) ale co? - no bo miałeś kupić 4kg gwoździ i nie możemy znaleźć. - yyyyyyyyyyyyyyyyy - no to my, jesteśmy na budowie i chcemy skończyć wieniec. - (olśnienie) aaaaaaaaaaa powinny być w szopie. No. Nie ma to jak się umawiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ggdh 31.05.2017 14:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 karster, u mnie szalunki wieńca wyglądają tak: Poziom szalunku jest utrzymywany przez szpilki gwintowane, które z kolei leżą bezpośrednio na pustakach. Poza tym są co jakiś czas są podparte szalunkiem trzpieni. Pewnie Ci się nie przyda, ale zawsze coś Poza tym półpasiec nie-półpasiec, a zielsko rośnie. Do czasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karster 31.05.2017 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 Co mi się nie przyda? Wylałeś już ten wieniec? A jeśli nie to kiedy lejesz? Daj znać jak wyszło. Bo np masz bardzo mało opuszczone deski poniżej szpilek. Na oko to nawet mniej niż 5cm a u mnie w moim db chłopakom nawet 10cm się nie podoba Tyle, że ja będę osb robił (ew, tak teraz pomyślałem, zamówię deski grube na szerokie na 20cm to i tak wyjdą ciut taniej niż osb a nie będzie cięcia w zamian za więcej skręcania). Kolejna sprawa, szpilki są gołe, bez żadnego peszla/ rurki pcv - zamierzasz je wykręcać wkrętarką po robocie/ zostawić na stałe? Trzecia sprawa, niczym nie wypełniłeś wcześniej komór pustaków (widziałem, że niektórzy nawet siatkę do styropianu tam kładą - to akurat wg mnie chybiony pomysł ale np już cienka warstwa z gęstej zaprawy była by ok). Czwarta sprawa, dystanse - jedyny dystans to owe 8mm szpilki, nie za mało? Robiąc właśnie szlichtę na pustakach można by tak ja zrobić by była dystansem na ok 25mm. U siebie działam z ogrodzeniem - dziś wstawiłem kolejne 6 słupków (które wcześniej musiałem z betonu/ rdzy oczyścić i pociąć na kawałki po 2mb) Byłem na działce max 4h wiec czas miałem rewelka, zwłaszcza jak ponad połowę tego czasu to było szlifowanie/ cięcie/ noszenie piasku/ cementu na drugi koniec działki. Jutro cały dzień chcę pracować nad płotem - może w sobotę a może nawet w piątek będę w końcu lał beton na ten cokół pod ogrodzenie. Potem już kupię rusztowanie i robię szalunek wieńca/ stropu no i jazda ze zbrojeniem. Byle tylko wcześniej raz a dobrze zakończyć grodzenie działki. Pozdrawiam Karol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ggdh 31.05.2017 22:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 1) po co więcej opuszczać szalunek? Jak ma się wylać między ścianą a deską to i tak się wyleje. Rzadkie. 2) szpilki gołe. To nie apteka.Wkrętarką to coś wątpię czy się je uda ruszyć 3) to nie apteka. Całe się przecież nie wypełnią. 4) dystans od czego? Od pustaka? A jaką to robi różnicę skoro i tak bez peszla/rurki? Szalunki jeszcze nie są skończone. Ale dobrze idzie ich budowa, bo robione są ok 5 godzin dziennie. Może uda się zalać w sobotę. W co jednak wątpię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawloslaw 01.06.2017 05:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2017 Dobre podejście masz - często odnoszę wrażenie że Inwestorzy strasznie celebrują budowanie domu i spuszczają się nad detalami. Co do gwozdzi - coz, taka uroda budowlanca chyba. Ja swoich w sobotę uprzedzałem że braknie im bloczków na moje oko. W środę poprosiłem żeby sobie przeliczyli bo ciężko z transportem jednej palety. W czwartek nadal twierdzili ze wystarczy. W piątek rano telefon - 'brakuje palety a oni przecież chcą kończyć' Zastanawiam się, czemu nie robiłeś spoin pionowych (może się nie dopatrzyłem po drodze)? Jaki masz pomysł na późniejsze szczeliny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ggdh 01.06.2017 05:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2017 Cały czas bije się z myślami, co zrobić z tymi szczelinami. Znajomy mieszka 3 rok w domu z tego samego pustaka, 20cm klejonego na placki i obwodowo i mu nic nie wieje. Pustaki są w miarę ciasno położone, a kilka szczelin, które są ciut szersze pewnie zasklepię w pierwszej kolejności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cezary.pl 01.06.2017 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2017 Moi majstrowie od murów i szalunków nie użyli ani jednego gwoździa na budowie. Deski szalunkowe skręcali czarnymi wkrętami, a przy rozszalowaniu zbierali je skrupulatnie na następną budowę. Twierdzili że jak wbijają gwóźdź w jednym miejscu, to wbity wcześniej w innym, wyłazi. Stąd wkręty do montażu szalunku. Szpilki do skręcania szalunków też mieli swoje, wielokrotnego użytku. PozdrawiamCezary Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ggdh 02.06.2017 20:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2017 Wygląda na to, że mam ekipę od dachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ggdh 03.06.2017 18:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2017 Trochę nerwówki z zamawianiem betonu, ale w końcu zajechał rydwan: Najpierw było tak: Aby po chwili było tak: Tym razem obyło się bez zgrzytów i w pół godziny było po sprawie. Operator pompy pierwsza klasa, widać, że pierwszy raz tego nie robił. Nieważne, że chyba ciut małą pompę dostał - ledwo dostała w najdalszy narożnik - to precyzja cud miód. Prawie nic nie było na stropie. No i Inwestor licząc beton wyliczył tak, że po zakończeniu zostało tyle co w koszu Od razu machnęliśmy płytę nad wejściem i aby się tam dostać trzeba było wyciąć krótszą ściankę - tam będą małe drzwiczki do tego schowka. Zbrojenia daliśmy jak na bunkier, ale wszystko z odpadów, więc recykling użytkowy Teraz parę dni podlewania, rozszalowanie powinno pójść bez zgrzytów, mimo, że szpilki zostają. Mam kilka dnia na skończenie rozszalowania stropu, bo około czwartku / piątku pozbywam się stempli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ggdh 05.06.2017 20:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2017 (edytowane) Tak sobie jeżdżę na budowę podlewać wieniec i w międzyczasie kończę rozszalowanie. Udało mi się, bo bardzo długich mękach, zrzucić szalunek wystającej belki w salonie. Kurde, ile ja się przy tym dziadostwie namęczyłem. Z braku drabinki zmontowałem sobie podest - desek u mnie dostatek - i wreszcie rypnęło w całości Poza tym udało mi się rozszalować wszystkie słupy i tego najbardziej się bałem: pamiętacie jak w czasie zalewania stropu spalił się wibrator? Te 2 lata życia, które straciłem tego dnia, poleciały jak obserwowałem ekipę zagęszczającą beton w słupach za pomocą 4m pręta. Z każdym słupem zeszło im po 20 minut. Ale wygląda na to, że zdecydowanie podołali Tak mi się przypomniało, co mi powiedział jeden z orłów budowlanych: po wymurowaniu komina zrób mały szalunek między nim a stropem, zalej B20, bo na wietrze może się huśtać i w końcu może je*nąć. Do tej pory myślałem, że ma być dylatacja zarówno od ściany jak i stropu. Jak to rozwiązać? Edytowane 5 Czerwca 2017 przez ggdh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19TOMEK65 06.06.2017 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2017 Drewno na ogrzewanie podłogowe to szeroki temat - w asortymencie , sposobie układania i cenachW tej branży robię więc śmiało pytaj na forum lub priv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karster 06.06.2017 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2017 Jaki tam priv? inni też chcą poczytać i się dowiedzieć Pozdrawiam Karol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aiki 06.06.2017 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2017 Jak systemowy to dylatacja, jak cegła to można kombinować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ggdh 06.06.2017 18:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2017 Keramzytobeton? Więc niby systemowy. Chociaż bez dedykowanej wkładki ceramicznej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aiki 06.06.2017 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2017 Ja bym robił dylatacje. U mnie sie na wietrze nie wp...lił 8,5 mb.Zresztą komin budujesz na raty. Wyciągasz ponad strop jak masz ściany więc jest osłonięty od wiatru. zalewasz strop i wyciągasz ponad dach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ggdh 06.06.2017 19:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2017 E no to ja mam już działówki na poddaszu i ścianę kolankową ze szczytowymi w większości wymurowanymi. Jak już ogarnę dechy, a już mnie zaczyna to mocno wkurzać, to wezmę się za komin. Jakaś specjalna zaprawa do tego musi być? Czy zwykła murarska? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ggdh 06.06.2017 19:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2017 "Mocno wkurza": Poza tym czasem dobrze, że jednak mam ten piasek wszędzie i deski z gwoździami nie leżą jedna przy drugiej: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.