Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Parterówka na wąską działke


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nudy, nic sie nie dzieje..śnieg sypie, zimnoooo

 

Tata z nudow strzemionka robi :-)

 

W czwarek planuje kołkować styro - chyba nie za wcześniej???

Zastanawiam się, czy z miejsca gdzie ma być brama garażowa nie oderwać EPS i nie dać tam XPSa???

 

A w piątek ;-) pierwsza dostawa silikatów z Kluczy...bo będą trzy :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziecko korzysta z płyty:-)

IMG_20170413_175452.jpg

IMG_20170416_155657.jpg

IMG_20170416_155710.jpg

 

przy okazji kolejna porażka... która śni mi się po nocach -> woda ze studni to jakaś breja - przez nią płyta jest taka żółta...

Żelazo jest przekroczone masakrycznie - jak tu pisałem w wątku o uzdatnianiu wody nie pamiętają takiego wyniku w historii...

Norma to 0,2mg a ja mam 21mg.... uzdatnienie/odżelaźnienie tego to koszt z kosmosu....

Nawet z laboratorium przyjechali sami pobrać wode drugi raz (po tym jak ja im zawiozłem) bo myśleli, ze mają awarie sprzętu z powodu takiej ilości żelaza.

 

W miedzy czasie sąsiedzi dzwonili, że składają się na wodociąg i pytali czy sie dorzucam...15tyś zł a studnia miała być alternatywą dla wodociągu.

No nic trzeba przeżyć i przestać o tym myśleć:-/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wierć w innym miejscu. Też raz teściowej wywiercili taką rudą wodę. Zamiast wywiercić drugą studnię, to kupiła filtr. Nie dosyć że trzy nowe studnie by za to wykręciła, to jeszcze filtr się płukał praktycznie codziennie takie ilości żelaza wyłaziły.

 

Firma co wierciła (a mają dłuuuuże doświadcznie i nie jest to jakaś tam firma garażowa) mówiła, ze takiej wody nie mieli w historii.

Co do wiercenia w innym miejscu to nie wiem co to da (bo pewnie teren ma taki "urok") i wyjdzie to kolejne 15-18tyś wiec tyle co podpięcie do wodociągu... nie wiem czy chce ryzykować. Poza tym nie bardzo jest gdzie poza przesunięciem się o max 10m bo dom/parterówka/ dużo miejsca zajęła.

Bede rozmawiał z firmą od studni - na razie daje wode do badania do innego laboratorium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Firma co wierciła (a mają dłuuuuże doświadcznie i nie jest to jakaś tam firma garażowa) mówiła, ze takiej wody nie mieli w historii.

U teściowej też tak twierdzili. Ta się dała zrobić w jajo (w sensie że to na początku takie żelazo, ale w końcu będzie lepsza woda lecieć). W końcu po 2 latach użerania się z filtrem przyjechała inna ekipa, drugi odwiert zrobili i wodę ma czystą, a filtr poszedł na śmietnik.

 

Także ja na Twoim miejscu bym się nie dał robić w jajo. Jak wytargali taką wodę syfiastą, to powinni poszukać innego źródła w ramach tej samej usługi.

Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj UCIU

Jakieś dwie może trzy ulice wcześnie niż Miodowa, mieszkał kiedyś mój wujo (św pamięci), znam Twoje okolice :)

Mało, dzisiaj nawet odwiedziłem Twoją budowę, ale nikogo nie zastałem (około 10:20) :)

Ten Twój pojazd 4x4 przy takim dojeździe do posesji z pewnością Ci pomaga :)

 

Żałuję że dopiero wczoraj trafiłem na Twój dziennik, z pewnością byś mnie przyjął na nauki przy zalewaniu płyty (też mam ją w planach).

 

Będę miał do Ciebie kilka spraw, ale wolałbym osobiście pogadać, najlepiej na budowie u Ciebie któregoś popołudnia i najlepiej jak trochę droga podeschnie, bo moje cztery koła dzisiaj jakoś dojechały, ale jak by było bardziej mokro, to byś mnie pewnie wyciągał :p

 

Dziennik Twój ląduje w moich subskrypcjach :)

 

Oferta 1 najlepsza -> DYCKERHOFF bo raz ze tanio za 1m3 a dwa, że sprzedają z 8% VATem (jakiś przepis jest, że tak się da ale dom musi być mniejszy niż 300m2- wzięli ksero projektu z opisem powierzchni domu). Inne betoniarni twierdziły, że tak się nie da i tylko 23%

 

Ten DYCKERHOFF z Lędzin? Bo jak tak to miód na moje uszy, bo w Lędzinach właśnie będzie moja budowa ruszała (maybe next year).

 

Czy masz jakiś plan rozpisany w temacie stropu (kiedy, jakaś przybliżona data, czy zostajesz przy monolicie)?

 

Pozdrawiam z Kato :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, witam w moim dzienniku :)

 

Jak chcesz pogadać to na budowie jestem prawie zawsze po 16 bo do 16 pracuje ;-)

Jak jest tak zimno jak dziś to za długo tam nie siedze:-)

Rano czasem jest tam tata;-)

 

Droga kiepsa ale na szczęście szybko wysycha bo grunt piaszczysty - dziś już bez problemu można było dojechać.

Z powodu tej drogi musiałem odwołać jutrzejszą dostawe silikatów - przełożyłem ją na poniedziałek i licze ze przez weekend nie bedzie padało ;-)

 

Jutro planuje rozpaczać roboty przy opasce bo jeden bok tata dziś przykołkował.

 

Tak, cement brałem z Lędzin - jak pisałem, jako jedyni liczą 8% Vatu (jak masz do mniejszy niż 300m2)

 

Pozdrawiam i jakby co zapraszam :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Także ja na Twoim miejscu bym się nie dał robić w jajo. Jak wytargali taką wodę syfiastą, to powinni poszukać innego źródła w ramach tej samej usługi.

 

Jak bede miał wyniki drugich badań - planuje dać wode do badań w poniedziałek - to bede z nimi gadał co mają zamiar z tym zrobic o ile w ogóle bedą mieli :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z MYJKiem

 

Idź z reklamacją do firmy która szukała wody.

W zleceniu mieli dokopać się do cieku wodnego który zapewni odbiorcy odpowiednią ilość wody, a nie pierwszego po drodze cieku ( ścieku ).

Na dobrą sprawę to oni powinni zbadać wodę jako dowód , że wykonali zlecone dzieło prawidłowo.

 

Z drugiej mańki ja nie odpuszczałbym doprowadzenia wodociągu do posesji , bo w przyszłości ze studnią może być różnie, chodzi mi o jakość wody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno pójde do firmy co wierciła wpierw jednak przeprowadzę badania ponownie "odpuszczoną wodą".

Byłem dziś w laboratorium, które robiło badania. Wszystko mi wyjaśnili i powiedzieli, że bez problemu powtórzą mi te badania na zelazo i Mn.

Mam pobierac wode w poniedziałek, wtorek i środe i od razu po pobraniu jechać do badania.

Podejście kierowniczki laboratorium super. Zobaczymy co wyjdzie;-)

 

Na razie wode spuszczam 2 dobe....100kW już nabiło i wylało około 70m3 wody...

 

A co na budowie - trzeba sie jakoś odstresować wiec pomalowałem dziś dysperbitem pod przyszłe ściany.

Właściwie nie wiem po co to bo przecież cała płyta jest odizolowana od gruntu na ale w projekcie jest, kierbud chce.... wiec sobie malowałem :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis pracowita sobota :-) wpiera do 12 w pracy, potem na budowie...to ta przyjemniejsza część dnia;-)

 

Przyjechałem i pierwsze co zobaczyłem... ze deszcz wypłukał dysperbit, którym wczoraj malowałem i trzeba było poprawić.

IMG_20170422_125931.jpg

 

IMG_20170422_170539.jpg

 

Potem zabrałem się na opaskę. Nawet poszło szynko. Płyt nie kleiłem ze sobą tylko ułożyłem szczelnie, na to położyłem folie kubełkową.

IMG_20170422_140502.jpg

 

IMG_20170422_150608.jpg

 

IMG_20170422_170551.jpg

 

Na razie zrobiona jedna ściana. Reszta jutro bo trzeba jeszcze przykołkować, klej i siatkę położyć.

Tam gdzie ma być zadaszony taras i przed wjazdem do garażu (tez pod dachem) opaski nie robie tylko wywinę folie kubełkową do samej góry.

 

Na sam koniec dniówki posadziłem choinkę przed wejściem. Jak się przyjmie będe ją formować na jakiegoś wielkiego bonsaia;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś ciąg dalszy opaski.

Tata kładł siatke i klej, ja odkopywałem i kładłem styro na opaske i na to dawałem folie kubełkowa.

Folie dawałem prawie do samej góry - potem odetnę ile bedzie potrzeba.

Tam gdzie ma być taras (zadaszony w podcieniu) i tam gdzie wejście do domu i wjazd do garazu opaski nie robiłem tylko folia kubełkowa do samej góry.

 

IMG_20170423_150112.jpg

 

IMG_20170423_150117.jpg

 

 

Na jutro zostały jeszcze 2 ściany do zrobienia opaski i położenia folii kubelkowej.

 

Jutro też przyjadą silikaty - mam obawy czy już je kłasc na płyte (jutro mija 2 tygodnie od zalania) wiec chyba położe je obok.

 

Mam nadzieje, że te ściany sie nie przewrócą jakby mocno wiało - bo murowane będą tylko kawałki bo tyle słupów jest - niektóre kawałki ścian mają po 40cm... widać to tutaj:

 

IMG_20170422_170624.jpg

 

IMG_20170422_170621.jpg

Edytowane przez uciu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mam nadzieje, że te ściany sie nie przewrócą jakby mocno wiało - bo murowane będą tylko kawałki bo tyle słupów jest - niektóre kawałki ścian mają po 40cm...

 

Nie sądzę żeby taki silikat postawiony luzem pod wpływem wiatru się przewrócił.

A tu jeszcze jakaś zaprawa będzie go trzymała :)

 

Poza tym, im większa ściana tym większy opór dla wiatru, także byłbym spokojny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...