Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Parterówka na wąską działke


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tak w garazu będą kafelki.

Na razie odpływu nie uszczelniałem bo cement musi być suchy.

Kratke osadzałem na gotowej zaprawie B25 - piszą, że wodooporna czy wodoszczelna....

Zaraz po osadzeniu wzdłuż wydrapałem nożykiem rowek w ktory dam uszczelniacz - Soudaflex 40 FC.

Cały odpływ - wszystkie łączenia też tym usczelniłem:-)

Edytowane przez uciu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tydzień minł a my się obijamy, zimno i nic się nie chce...

 

Ale patrząc na prognozy

Bez tytułuffff.jpg

 

może w końcu coś się ruszy. tzn my coś zrobimy:-)

 

Mam nadzieję, że tynki nie pospadają bo na końcach domu mam pełno lodu na ścianach i na sufitach.

Ogólnie kipski temat ogrzewanie parterówki...

W salonie koza i palimy w niej na full bo szyber się upalił. Palimy tak ze piec robi się czerwony:-)

Od pieca do komina idzie około 4m rury by jak najwiecej ciepła wyciągnąć. W rogu pokoju wentylator dmucha na 3biegu by ciepło rozdmuchać....

I co???? W salonie 15 stopni a w sypialni i garazu -3/-5.....

 

Tymczasem pojwił się majster od PC... choć pojawił to szumnie powiedziane...

Był 3 godziny w czwartek i 3 godziny dziś...

Efekt pracy:

IMG_20180302_161342.jpg

 

Moja koncepcja rozmieszczenia gratów w małej kotłowni poszła w ciu....

Będzie misz masz ze zbirnikiem 300l na środku:-/

Edytowane przez uciu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KOTŁOWNIA.jpg

 

Tu widać jak będzie a jak planowałem...

 

Przeszkadza przede wszystkim, wentylacja garazu - akurat w roku przechodzi przez ścianę do kotłowni i tam rurą na dach.

Teoretycznie mógłbym rure ze ściany wywalić i wybić dziurę w ściane garazu bezpośrednio na dwór no ale zostało jak jest.

Zbiornik też nie może być dosunięty do ściny bo rurki się muszą zmieścić a wszystkie od jednostki wewnętrznej do sprzęgła i do zasilania rozdzielacza mają średnice około 50mm

 

Za dużo miejsca w tej maszynowni nie będzie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PC działa już 2 dni i o dziwo grzeje :-)

IMG_20180309_074350.jpg

W moim egzemplarzu nie ma żadnej osłony lamelek w jednostce zewnętrznej (z tyłu/od ściany) ale podobno tak ma być.

Osłona jest tylko w wiekszych jednostkach. Inna rzecz - nie mam żadnej tacki by ściekała woda przy defrostach i woda leci gdzie popadnie...

 

Wczoraj mały stres - jade przed robotą zobaczyć ile stopni w domu... (12stopni i 95% wilgotność).. patrze a z jednostki zewnętrznej pełno pary/dymu leci.

Pierwsza myśl coś się zjarało.... ale ide, patrze i co... to tylko defrost stąd ta para :-) Taka nowość:-)

 

Przyszedł też rekuperator...wielki.... ale wiszac go będę jak skończymy płytki na ścianie gdzie ma wisieć by go już nie ściągać - na razie czeka.

IMG_20180308_140345.jpg

 

Musze też pomyśleć gdzie powiesić centralkę z reku i PC

 

Plany na weekend:-)

Wywalić piec i całą kotłowni z salonu

Skończyć WM do rekuperatora

i umyć okna bo ledwo przez nie widać:-)

Edytowane przez uciu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sobota.

Za dużo żeśmy nie zrobili na budowie. Właściwie samie pierdoły, sprzątanie itp.

Ale oczywiście były okazje do wkurzenia się.... Nie wiem czy mam jakiegoś pecha czy co, ale nic nie idzie nigdy gładko na budowie...

 

Dzis tak siedze, wciam kiłabache z ogniska i zauważyłem, że tak jakoś krzywo krzaki z żywopłotu stoją. Zaznaczam, że nic nie piłem :-)

Żywopłot z grabów sadzony 2 lata temu. Już był ładnie zagęszczony....

Podchodzę do niego i widze co drugie drzewko złamane.... ale dzwigam jedno, drugie drzewko i jednak nie są złamane...

Coś zjadło je pod ziemią i po prostu drzewka się poprzewracały :jawdrop: Pod nimi, w ziemi jest tunel, że można pięść wsadzić...

2 lata podlewania, przycinania.....wode woziłem przyczepą po 3 razy dziennie jak były upały zaraz po posadzeniu.... i duuuu...pa

 

Druga rzecz.... Instalacja z PC do poprawy....

Dziwne mi było dlaczego rotometry nie pokazują przepływu... zwiększałem przepływ na pompie i nic.

Okazało się że zasilanie do rozdzielacza jest zle podłączone.... Zamiast do górnej belki to jest do dolnej.

Dzwonie do majstra od PC i mówie co i jak - on na to ,że zawsze podłącza zasilanie do belki gdzie są rotometry i na pewno jest dobrze....poza tym nie dałem instrukcji z rozdzielacza. Mówie mu, ze instukcje byla na rozdzielaczu i tak nie może być. W dodatku zawory odcinające do belek mają kolory odpowiednie do zasialania i powrotu...On na to, że zamieni belki miejscami bo łatwiej to niż demolowac kotłwnie. Mowie Ok. Rozłączyłem się. Potem googluje i czytam, że są rotometry montowane na belce zasilającej ale są też montowane na belce z powrotu (KAN THERM). Dodatkowo pomyslałem i doszedłem do wniosku, że nie mogę tak mieć bo wszystkie pętle zasilane są od tyłu.... W pokojach i kuchni to może i nie ma znaczenia ale ma w łazience...bo zamiast byc jako pierwsza...jest na powrocie po WC i pralni. Tak samo wiatrołap - miał być pierwszy a jest ostatni po kotłowni i garderobie... Tak wiec trzeba zmiany zrobić w kotłowni,... tylko z racji miejsca trzeba wpierw zdemontować zbiornik 300l..... a wiec roboty trochę będzie.

IMG_20180310_173929.jpg

 

Każdy dzień to jakieś nowe wyzwanie.....i nerwy.

Ciekawe co będzie jutro....

IMG_20180310_173929.jpg

Edytowane przez uciu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sobota.

Za dużo żeśmy nie zrobili na budowie. Właściwie samie pierdoły, sprzątanie itp.

Ale oczywiście były okazje do wkurzenia się.... Nie wiem czy mam jakiegoś pecha czy co, ale nic nie idzie nigdy gładko na budowie...

 

Dzis tak siedze, wciam kiłabache z ogniska i zauważyłem, że tak jakoś krzywo krzaki z żywopłotu stoją. Zaznaczam, że nic nie piłem :-)

Żywopłot z grabów sadzony 2 lata temu. Już był ładnie zagęszczony....

Podchodzę do niego i widze co drugie drzewko złamane.... ale dzwigam jedno, drugie drzewko i jednak nie są złamane...

Coś zjadło je pod ziemią i po prostu drzewka się poprzewracały :jawdrop: Pod nimi, w ziemi jest tunel, że można pięść wsadzić...

2 lata podlewania, przycinania.....wode woziłem przyczepą po 3 razy dziennie jak były upały zaraz po posadzeniu.... i duuuu...pa

 

Druga rzecz.... Instalacja z PC do poprawy....

Dziwne mi było dlaczego rotometry nie pokazują przepływu... zwiększałem przepływ na pompie i nic.

Okazało się że zasilanie do rozdzielacza jest zle podłączone.... Zamiast do górnej belki to jest do dolnej.

Dzwonie do majstra od PC i mówie co i jak - on na to ,że zawsze podłącza zasilanie do belki gdzie są rotometry i na pewno jest dobrze....poza tym nie dałem instrukcji z rozdzielacza. Mówie mu, ze instukcje byla na rozdzielaczu i tak nie może być. W dodatku zawory odcinające do belek mają kolory odpowiednie do zasialania i powrotu...On na to, że zamieni belki miejscami bo łatwiej to niż demolowac kotłwnie. Mowie Ok. Rozłączyłem się. Potem googluje i czytam, że są rotometry montowane na belce zasilającej ale są też montowane na belce z powrotu (KAN THERM). Dodatkowo pomyslałem i doszedłem do wniosku, że nie mogę tak mieć bo wszystkie pętle zasilane są od tyłu.... W pokojach i kuchni to może i nie ma znaczenia ale ma w łazience...bo zamiast byc jako pierwsza...jest na powrocie po WC i pralni. Tak samo wiatrołap - miał być pierwszy a jest ostatni po kotłowni i garderobie... Tak wiec trzeba zmiany zrobić w kotłowni,... tylko z racji miejsca trzeba wpierw zdemontować zbiornik 300l..... a wiec roboty trochę będzie.

[ATTACH=CONFIG]408969[/ATTACH]

 

Każdy dzień to jakieś nowe wyzwanie.....i nerwy.

Ciekawe co będzie jutro....

 

Powiem CI tak, ile ja już razy słyszałem, że będę zadowolony, zawsze tak robimy, tak jest dobrze, że już mnie koorwica bierze, i każdy nastepny co mi tak gada jest od razu opierdzielony (niekiedy jest niczemu winien" po prostu już mi psycha siada przez fachowców. Też mi sie wydaje, że mam pecha i samych nieudolnych mam na budowie. Przez takich ludzi odechciewa sie budować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie od PC wpierw chcieli zamienić belki miejscami ale ostatecznie skrzyżowali rury (powrót i zasilanie ) w kotłowni. Temat z głowy :-)

 

Teraz nowy etap... oczyszczalnia:-)

Będzie Actibloc - tata już kopie dziurę pod niego bo żaden kaparkowy na godzinę nie chciał podjechać by wykopać sam dół...

Owszem byli chętni ale tylko z zasypaniem...co będzie trwało całą dniówkę bo po wykopaniu trzeba piach z cementem pomieszać i zasypywać, jednocześnie zalewając wodą... Wolę się z tym nie spieszyć i na spokojnie to zrobić, tym bardziej że tą oczyszczalnie można podłączyć i złożyć dopiero po umieszczeniu w dole.

Samą oczyszczalnie znalazłem w Pszczynie w bardzo dobrych pieniądzach.

 

Uruchamiać będziemy sami.... chyba to nie jest skomplikowane??? :confused:

Wpierw chciałem wziąć gościa co mi to wszystko zrobi.. Dzwoniłem o kilku przedstawicieli Grafa na śląsku ale żaden nie odbierał telefonu wiec idziemy na całość i bawimy się sami :-)

 

Instrukcje mamy tutaj:

part 1

 

 

Zobaczymy :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

reku wisi :-) tylko brak czasu by wszystko podpiąć a jak się przychodzi po robocie to sie po prostu nie chce...w dodatku zaś zimno ma być.

Kotłowni też nie możemy dalej wykładać płytkami bo ściany mokre.

IMG_20180314_181613.jpg

 

Woda też prawie gotowa - na razie zobaczymy czy da się żyć bez obiegu ciepłej wody - jak to będzie upierdliwe to trzeba będzie pompkę podłączyć pod dolny rozdzielacz. Czekam też na licznik by spiąć reszte.

IMG_20180314_163442.jpg

 

Tata walczy z dziurą na oczyszczalnie

IMG_20180314_161521.jpg

 

 

No i mamy kuchnie...prawie jak IKEA :-)

IMG_20180314_172405.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tata nie odpuszcza.... mówie, że biore koparke to mi mówi co on bedzie robił.

Mówie, że to nie jest pilne, że pokopiemy raze w weekend...

Nie da sie wytłumaczyć.

 

IMG_20180315_170754.jpg

 

Oczyszczalnia juz jest.

IMG_20180315_165027.jpg

 

PC działa tylko przeraża mnie zużycie prądu na razie przy nieocieplonym domu...przy wietrzeniu ... wczoraj nabiła 50kWh, od wczoraj wieczora do dziś rana 30kWh

Mam nagrzać wstępnie wylewki by w poniedziałek włączyć program wygrzewania jastrychu... Tauron mnie pokocha....:mad:

 

W domu wilgoć...póki nie przyjdzie wiosna będziemy się dalej kisić. Może odpalę rekuperator??? Tylko jaki sens przy nieocieplonych kanałach na zimnym strychu:-/.

W narożu pod oknem kuchennym zaczyna pojawiać się plamy...grzybek :-/

 

Czekamy na wiosne:-)

Edytowane przez uciu
jednostki :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tata nie odpuszcza.... mówie, że biore koparke to mi mówi co on bedzie robił.

Mówie, że to nie jest pilne, że pokopiemy raze w weekend...

Nie da sie wytłumaczyć.

Co za (pozytywny) kosmita. ;)

 

PC działa tylko przeraża mnie zużycie prądu na razie przy nieocieplonym domu...przy wietrzeniu ... wczoraj nabiła 50kV, od wczoraj wieczora do dziś rana 30kV

uciu, proszę Cię, jednostki -- piszesz o kWh.

 

A wietrzysz cośkolwiek? Z tym grzybkiem to bardzo słabo...

Właśnie, szok. Nie było tam wietrzone zupełnie?

 

uciu, kiedy były robione wylewki i tynki, przypomnisz? Wspomagałeś się osuszaczami? Aż się przeraziłem, bo ja chcę montować okna, ocieplać z zewnątrz, kłaść elektrykę, tynki, podłogówkę, wylewkę, suszyć i tak zostawić do przyszłego roku... Jak Ty masz wilgoć bez ocieplenia na zewnątrz, to co będzie u mnie? Niby nie będzie u mnie grzania więc inna sytuacja bo nie będzie punktu rosy, ale jednak się zacząłem zastanawiać czy to się osuszy skutecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wietrzysz cośkolwiek? Z tym grzybkiem to bardzo słabo...

 

okna,taras,brama garażowa są pootwierane na oścież przez całe dni jak tylko temperatura na +.

Jak ciepła noc to okna uchylone zostawiamy.

Jak nie było PC to koza grzała na full bez szybra - piec i rura były czerwone....

 

Tydzień było ciepło i to dużo dało - najgorzej jest tam gdzie są belki żelbetowe/nadroża itp

 

Plamki wylazły tylko w 1 miejscu tam gdzie jest 4cm tynku.... bo krzywo było.

Plany tylko powierzchniowe .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

uciu, proszę Cię, jednostki -- piszesz o kWh.

 

 

Właśnie, szok. Nie było tam wietrzone zupełnie?

 

uciu, kiedy były robione wylewki i tynki, przypomnisz? Wspomagałeś się osuszaczami? Aż się przeraziłem, bo ja chcę montować okna, ocieplać z zewnątrz, kłaść elektrykę, tynki, podłogówkę, wylewkę, suszyć i tak zostawić do przyszłego roku... Jak Ty masz wilgoć bez ocieplenia na zewnątrz, to co będzie u mnie? Niby nie będzie u mnie grzania więc inna sytuacja bo nie będzie punktu rosy, ale jednak się zacząłem zastanawiać czy to się osuszy skutecznie.

 

 

tak tak jednostki pomieszałem na maxa :-)

 

Tynki listopad 2017

Wylewki styczeń 2018

 

Osuszacze działają sensownie jak temperatura jest powyżej 15stopni - tak mi powiedziano w 2 różnych firmach. Wiec ich nie wziąłem. Teraz już grzeje podłogą wiec mam w domu około 12-15 wiec może warto.

 

O wietrzeniu pisałem wyżej - cały czas jak tylko jest na +.

Dużo żelbetu u mnie i mokro jest tylko w tych miejscach...czyli cały sufit + miejsca gdzie są słupy,belki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...