Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Parterówka na wąską działke


Recommended Posts

Dziś dostałem w końcu od kierbuda dokumenty do odebrania domu :-)

 

Poza tym pomalowałem już na gotowo 3 pokoje i przedpokoje:-)

Nawet okna dziś umyłem :-)

 

W 6 godzin uwinęliśmy się też z położeniem paneli :-)

 

I teraz wisienka.....:mad:

Od wczoraj mam zamontowane drzwi do pokoi.....

Montaż był wczoraj.... szybko, sprawnie, Zapłaciłem i ekipa sie zmyła.

Drzwi zamykały się normalnie bo sprawdzałem....nawet córka sie w kibelku zatrzasnęła bo klamek nie ma...

 

Dziś wyszły kwiatki...

Futryny powciągało w stronę ścian....dołami... tak że mogę z drzwi przylgowych zrobić bezprzylgowe....

Jezyczki w zamkach nie łapią w ogole futryn....

W dodatku zauważyłem że miedzy drzwiami a uszczelką jest ok 2-3mm luzu (w tych co się zamykają...)

Wygląda mi to tak, że pomierzyli żle i założyli za małe / wąskie futryny...

By się ratować i by dało się to zamontować wyciągnęli na maxa element po stronie zawiasów - przez co jest on za bardzo wysunęty ii drzwi nie dolegają do uszczelki....

 

.... za taki montaż skasowali po 160zł od sztuki.....:mad:

Jutro mam zamiar szefa firmy na kawe zaprosic....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 3 weeks później...

Lampę na drzwiami wejściowymi podłączyłem pod czujnik ruchu - za pomocą 3 żyły - dzięki tu za poradę:-)

Czyli jak włączę lampę włącznikiem świeci się na stałe, a jak ją wyłączę (i spełnione są warunki czyli ciemno i jest ruch) to działa czujka, która włącza lampę.

 

Czujnik ruchu dałem taki

[ATTACH=CONFIG]420146[/ATTACH]

Musiałem go zmodyfikować - rozwalić obudowę by się zmieścił.

Potem trzeba było wiertłem 12mm nawiercić otwór w plafonie na sondę.

Działa idealnie:-) Na pierwszym biegu łapie ruch od miejsca gdzie ma być furtka, na drugim zza drogi :-)

Mam jeszcze 1 czujnik i zastanawiam się czy nie dać go do lamp nad garażem .

 

Cześć ;)

Po pierwsze jak poszło z drzwiami? Udało się wywalczyć poprawę?

A po drugie, czy mógłbyś napisać tu albo na priv co to za model czujki? I czy taką czujkę można podłączyć do każdej lampy zewnętrznej? I jeszcze korzystając z okazji ;) czemu zdecydowałeś się na takie łączone rozwiązanie zamiast kupić od razu lampę z czujnikiem? Wychodzi taniej, czy są inne plusy? Właśnie rozglądamy się powoli za czymś, bo jak kończymy prace i wracamy do domu, to po ciemku trudno trafić do auta pod domem... :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc:)

 

z drzwiami dalej walcze, dzwonie i dzwonie i obiecują,ze przyjdą....

 

Co do czujki - kupiłem na internecie kilka plafonów LED i miała być osoba czujka do sterowania tymi przed domem.

Ale że nie chciałem dziurawić tynku na kolejną rzecz w suficie wiec kupiłem najmniejszą czujkę jaką znalazłem.

ORCR211_5901752481534_2D_0001.jpg

Model OR-CR-211

https://www.orno.pl/pl/category/productData/1780/Czujnik-ruchu-z-zewnetrznym-sensorem-360%C3%82%C2%B0--IP20

 

Trzeba było tylko dziurę w lampie wywiercić.

 

Póki co działa ok:-)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

środek domu powoli skończony :-)

Mogę już od dziś mieszkać:bo wczoraj minęło 21 odkąd zgłosiłem zakończenie budowy :-)

 

Trzeba powoli myśleć o garażu.....

O podłodze, ścianach...

 

Teraz zrobiłbym żywicę na podłodze ale nie da rady bo wylewka zrobiona niżej, pod płytki...

Będzie jakiś gres techniczny i teraz pytanie.... jaki klej by nic nie odpadło?

Chciałem Sikabond T8 ale raczej odpuszczę bo sam klej wyszedłby 1600zł...

 

Podłoże zagruntowałem CT17. Dać teraz zwykły klej elastyczny?

Jest sens dawać jakąś gumę (np mapegum) jak pod prysznic?? Przecież tam tyle wody nie będzie... poza tym jest kratka ściekowa po środku,

 

Inna rzecz - mam wylany próg pod bramą garażową i dopiero potem jest wylewka.

Pomiędzy jest zwykła pianka - taka jaką daje się na dylatację przy ścianach.

Czy to wystarczy by podłoga nie przemarzała? - mam wątpliwości... Niby jakaś to warstwa rozdzielająca jest ale cieeeniutka...

Może naciąć tam wylewkę kątówką i wstawić ok 2-3 cm XPSa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Hejnel :-)

Zajmę się chyba tym dopiero na wiosnę - na razie ciągle coś trzeba zrobić z wykończeniówki...

 

Przy okazji mam tak jak Ty z grzałką w zbiorniku CWU. Jak ją podłącze na stałe do gniazdka to raz grzeje do 54*, raz do 64* a czesem w ogóle....- nie wiem od czego to zalezy - tak jakby termostat w niej nie działał. Przez gniazdko zrobione przez instalatora nie grzeje w ogole... mimo iż na PC jest ustawione konkretny dzień i godzina.. Zgłaszałem to już instalatorowi i ma przyjechac bo chyba coś zle podpięte mam.

 

Wesołych Świat dla wszystkich:-)

By zapał do pracy nigdy nie mijał,

końskiego zdrowia

by google i FM zawsze pomocne było,

by nie załamywać się przy niepowodzeniach (bo zawsze będą kolejne :-))

by pogoda zawsze sprzyjała

no i portfel by był z gumy :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

od 30go grudnia mieszkamy :-)

IMG_20181231_231117 (2).jpg

 

Mam mieszane uczucia. Z jednej strony cieszę się że w końcu, że bedę wiecej z rodziną, dzieckiem itp ale z drugiej strony jakoś nie widzę sie jako domator...

Tata widzę, że załamany....Nic nie mówi, jakiś taki zmarnowany... Spędził tu 3 ostatnie lata od kopania ręcznie fundamentu po ostatnie pomalowanie ściany. Teraz siedzi w mieszkaniu i sie nudzi... Ja powoli ogarniam kazde pomieszczenie, wszędzie jakieś pierdoły trzeba zrobić..

 

Niestety nie wszystko wyszło tak jak byśmy chcieli ... bo chcieć a umieć to SPORA różnica. ale każda niedoróbka ma swój urok bo zrobiło się to swoimi rękami :-)

Najbardziej wkurzają błędy i niedoróbki osób, które pracowały na budowie - tych którzy wykonują dany zawód a wiec powinni zrobić swoją robotę dobrze...

Książkę by można napisać..np

- okno w sypialni zdzierało farbę ze ściany bo tak mocno wjechali z tynkiem na ramy ze przy otwieraniu rama tarła o ścianę.... trzeba było przy samych ramach wydrapać rowek..... w innym pokoju nie można zamontować listew przypodłogowych bo się okno nie otworzy....

- salon jest 6cm dłużysz z jednej strony.... nie ma ksztatu prostokąta a kształt rąbu przez co trzeba było kombinować z płytkami

 

itp itd......

 

Zostało jeszcze dużo do zrobienia (podbitka, płytki w garażu obejście, szafy suwane, garderoba itp) ale kasa nie pozwala na razie tego zacząć.

Plan jest taki, ze na razie robię to na co mam materiał (paleta dachówek i sporo kantówek) a wiec wpierw wiata na kosze na śmieci i szopka w rogu działki na taczkę, łopaty itp.

Chciałbym to ogarnąć w zimę, jak będzie w miarę ciepła i dni się wydłużą... Mam nadzieje ze ruszymy z tym szybko by tata miał jakieś zajęcie:-)

 

DOSIEGO :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Siego Roku i przyłączam się do gratulacji. Byłam cichym wiernym czytelnikiem Twojego dziennika, troszkę szkoda, że budowlana przygoda prawie dobiegła końca. Musisz koniecznie wymyslić nowe projekty, żeby ojciec w melancholię nie popadł. Może jakiś wypasiony ogród? Dłubanina przy zielonym nigdy się nie kończy. Jakby jakieś instalacje ogrodowe typu szereg oczek, kaskady, wodotryski - toby tato miał co robić:) Ale o jedno chciałam dopytać - skąd taki problem z wymiarami salonu? Krzywo ściany, czy tynki czy oba na raz? Nie pamiętam już czy ściany sami stawialiście czy ekipa? TIP z otwieraniem okna czy listwami bezcenny - jest czas, żeby na to zwrócić uwagę u siebie. Czy chodzi tu o brak węgarka? Ktoś kiedyś mial podobny problem z drzwiami - nie było jak wstawić futryny. No i nieustający zachwyt nad Twoją elewacją i czarnym klinkierem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki bardzo :-)

Przygoda na pewno nie dobiegła jeszcze do końca bo roboty jeszcze sporo ale już robota "na miejscu":-)

W ogródku trzeba szopkę zrobić, altankę, wiatę na hasioki :-) i w planie tez jest piwniczka podziemna :-)

Murek oporowy będę robił przy tarasie by nasadzić "zieleniny" trochę wyżej - troche prywatności się przyda :-)

 

Salon jest krzywy bo jest takie 2 w 1.... Miałem murarza (przez kilka dni), który krzywo położył kilka warstw pustaków i tata w końcu się wkurzył i żeśmy mu podziękowali - on kończył prace o 16 a my potem naprawialiśmy jego robote. Facet chyba miał problemy ze wzrokiem.... jak pustak nie miał pionu/poziomu to podkładał kamyczki, drewienka itp. Potem pod wpływem ciężaru stropu to siadło i sie rysy pojawiły. Na niektórych ścianach było przy 4 warstwach pustaków 2cm odchyłki od pionu. Salon już wtedy był krzywy. Potem swoje dołożyli tynkarze i tak wyszło....

 

Na okna też się złożyło kilka rzeczy:

- wziąłem model z ukrytymi zawiasami - jak się okazało potem - wtedy są węższe ramy...(mam jedno okno z tradycyjnymi zawiasami i widać różnicę)

- dodatkowo dałem listwy na ramy od środka by fajnie to wykończyć

- potem tynkarze zawalili w kilku miejscach bo czasem dojechali ładnie do listwy a czasem listwa zniknęła w tynku....

I tak otwierając okno rogiem ramy zdzierało się farbę ze ściany - wcześniej tego nie było widać jak było tylko tynk...

 

 

A elewacja jest jeszcze do dokończenia :-)

Cegły i fugi trzeba wymyć i zagruntować.

Na razie pogoda nie pozwala.

 

Powodzenia :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje przeprowadzki :)

 

Teraz już "tylko" dopieszczanie zostało.

 

U nas po wprowadzeniu się szybkość prac mocno siadła , bo po prostu się nie chciało i nie chce ..

Zostały jakieś rzeczy które są odkładane i odkładane ...

 

Ważne że sporo kasy w portfelu pozostało bo w dom można wtopić każdą kasę i nie zawsze jak sam widzisz "fachowiec" gwarantuje fachową jakość :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki bardzo :-)

Przygoda na pewno nie dobiegła jeszcze do końca bo roboty jeszcze sporo ale już robota "na miejscu":-)

W ogródku trzeba szopkę zrobić, altankę, wiatę na hasioki :-) i w planie tez jest piwniczka podziemna :-)

Murek oporowy będę robił przy tarasie by nasadzić "zieleniny" trochę wyżej - troche prywatności się przyda :-)

 

A to spoko, to znaczy, że teraz tylko zimę przetrwać i z wiosną wiooo:) Ojca póki co do planowania zaprząc, żeby mu się zimowy czas nie dłużył i będzie dobrze. Choć skoro on taki praktyk to może mu to nie leżeć za bardzo...

 

Na okna też się złożyło kilka rzeczy:

To muszę podwójnie uważać, bo też marzą mi się ukryte zawiasy, a na poddaszu mam chyba okna przy samej ściance działowej więc na pewno będzie ciasno. Piszę "chyba" bo jeszcze od czasu zalania stropu na budowie nie byłam. Buduję zdalnie:(Ale dzisiaj był pan z MS do pomiaru okien więc na pewno z nim to omówię. Cenny TIP. A póki co u mnie dach się robi bo podobno się da. Ano zobaczymy ile im to zajmie.

Tak więc oby do wiosny! Czuj czuj czuwaj:bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brakuj mi roboty :-) i pomimo, iż ciągle coś jest do zrobienia jakoś jest tak jnaczej.

 

Wczoraj zrobiłem sobie filtry na anemostaty - bo filtr w reku drogi i by cię wciągało tyle kurzu z domu :-)

 

wzór

IMG_20190106_155241.jpg

 

wycięte i zszyte zszywaczem

IMG_20190106_155247.jpg

 

i wywrócone na drugą stronę:-)

IMG_20190106_155312.jpg

 

Był też czas na zabawę z córką:-)

IMG_20190105_124247.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...