Parterówka na wąską działke

[uciu]

Nuda... 3 tygodnie układania minęły

Praktycznie dziennie.

4m2 to max na 1 osobe na dzień.

To ok 800 kostek.

Miał być wymiar 4/6 a raczej żadna kostka tego rozmiaru nie widziała...

Są 2x2 ale są też 12x12... do teko kilka kolorów (miał być jeden) i część jest ciętych z 2 lub 3 stron.

Przez to cięcie kostkę trzeba układać tak by ciętych boków nie było widać 0 niby fajnie się wtedy składa/bez fugi) ale często cięcie są na na większych bokach wiec kostkę wbijam "na stojąco" a co za tym idzie wydajność jest mniejsza.

Miały mi 2 worki zostać a to się obawiam, że mi braknie...

Jak do tej pory zrobiliśmy około 1/3 (może trochę wiecej)...pomógł covid - bo siedziałem wiele w domu...a jeszcze posiedze bo jeszcze 2 tyg postojowego w lipcu.

Plus taki - że do końca lipca powinniśmy skończyć Minus taki, że kasy mniej..

Jutro kończymy wejście i zaczynamy podjazd

 

 

 

 

[uciu]

Czym najlepiej zafugować granit?

 

Nie umiem w okolicy za sensowną kasę znaleźć mączki (ceny między 200 a 510zł + musiałbym zrobić 120km) ani bazaltu.

Pomyślałem, że może piasek do wylewek by się nadał - jest tani (40zł/tona), jasno szary i mam go pod nosem...

 

Zastanawiam sie czy mieszkać go z cementem? Podobno wtedy kostka nie wylatuje ale z drugiej strony czemu ma wylecieć?

 

Fajne są gotowe fugi z wora ale cena powala wiec odpada.

 

Przy cemencie jest troche pozytywów (nie rośnie nic) ale i są minusy (ciężko coś poprawić i musi być idelanie równo by nie robiły się kałuże...)

[uciu]

robocze fotki - podjazd skonczony:

 

 

 

jeszcze miejsce na 2 auto ok 20m2 czyli z 10dni, altana 16m2 i powiększenie tarasu 6m2

 

Może się uda do końca lipca

 

Fuga bedzie z zasypki granitowej bo znalazłem za 60zł za tone

[uciu]

Temat ogrodowy...

 

Mam do cięcia 150m żywopłotu (obustronnie czyli w sumie 300).

 

Do tej pory bawiłem się nożycami elektrycznymi....pora na coś wygodniejszego "bezprzewodowego".

 

Do wyboru akumulatorowe (min 4Ah) lub spalinowe. Cena podobna.

 

Co lepsze?

 

Benzyna w domu jest zawsze a cięcie akumulatorowymi trzeba planować z wyprzedzeniem.... do tego mogą się rozładować w trakcie.... aku też z czasem osłabnie. Dobrze myślę?

[kaszpir007]

Temat ogrodowy...

 

Mam do cięcia 150m żywopłotu (obustronnie czyli w sumie 300).

 

Do tej pory bawiłem się nożycami elektrycznymi....pora na coś wygodniejszego "bezprzewodowego".

 

Do wyboru akumulatorowe (min 4Ah) lub spalinowe. Cena podobna.

 

Co lepsze?

 

Benzyna w domu jest zawsze a cięcie akumulatorowymi trzeba planować z wyprzedzeniem.... do tego mogą się rozładować w trakcie.... aku też z czasem osłabnie. Dobrze myślę?

 

Miałem kosiarkę spalinową , ale ulegla uszkodzeniu i ... kupiłem akumulatorową ...

 

Jak dla mnie nie ma porównania.

Akumulatorowa cichutka , lekka , koszenie nią to komfort. Włączasz przycisk i pracujesz.

Czysta , bo nie dolewa się paliwa ani oleju i bezobsługowa ..

No i nie zasmradzasz okolicy

Teraz myślę aby resztę sprzętu ogrodowego (piła , podkaszarka) też wymienić.

 

Oczywiście są one mniej wydajne niż wersje spalinowe , ale do użytku amatorskiego do domu się spokojnie nadają.

 

W Twoim przypadku po prostu kupić z 2 akumulatory , tak aby jeden używać a drugi w tym czasie by się ładował , tak abyś mógł pracować dłuższy czas bez przerw.

Ja mam 1 akumulator i czasami muszę poczekać 2 godziny aż się naładuje aby dalej kosić ..

[uciu]

toś mi teraz namieszał - już prawie byłem na kupnie spalinowej

Jak wezmę akumulatorową - to na razie z 1 aku (jego koszt 4,0Ah to ponad 350zł)

Musze poszukać na necie.

 

A żywopłot sobie rośnie

 

 

Edytowane 14 Lipca 2020 przez uciu

[uciu]

Po 2 miesiącach teoretyczny koniec.

 

 

 

Ale że zostały jeszcze ze 3-3,5t kostki będziemy układać dalej

Teraz parking lekki (nad oczyszczalnią) na przyczepę - zawsze stoi na trawie i potem pod nią tej trawy nie ma ...

Ma razie ze 2-3 tygodnie wolnego od kostki

[cob_ra]

Pogratulować zaparcia i ukończenia nudnej roboty. Mnie to czeka w następnym roku jeśli zdrowie dopisze.

[uciu]

Prąd...a że to jedyne medium w domu (prócz wody) wazna jest jego cena...

 

Kończy mi się umowa z Tauronem i dostałem takiego maila:

Jak to rozumieć?

Jak nie wybiore nic z tego co proponują to zostaje na tej samej stawce co mam jescze przez rok???

To co proponują to ok 25% - 30% więcej za kWh...

Ogonie chyba się zestarzałem bo nie umiem rozgryć tej ich "promocji"...

Wchodze na ten link z maila

https://www.tauron.pl/lp/odnowienie?utm_source=FreshMail&utm_medium=email&utm_campaign=odnowienia_09

i tam jakieś są taryfy...

Próbuję w nich porównać ile kosztuje kWh ale nie radze sobie...

Wchodząc na którąś z ofert i dalej w dokumenty to mam tam 34 różne cenniki.... tak 34....

Żaden nie nazywa się tak jak taryfa z linku powyżej:-/ Są podobne nazwy ale nie mam pewności że to jest dana cena z konkretnej oferty....

 

Nie zależy mi na żadnych serwisantach, elektrykach i innych pierdołach - ma być tanie kWh...

Może przedłużał ktoś ostatnio umówę?

Edytowane 16 Września 2020 przez uciu

[uciu]

i małe porównanie tego co mam z tym co proponują:

[ATTACH=CONFIG]448200[/ATTACH]

[uciu]

Powoli kończymy z robotami :-/

 

Taras powiększony:

 

 

 

Miejsce na basen/trampoline gotowe:

 

 

I prawie gotowe miejsce na przyczepe (brakło mi dużej kostki).

Może nie jest piękne ale jest to z tyłu domu i gdzieś przyczepa musi stać.

 

 

Miałem robić kominek... tylko myślę czy jest sens pakować kilka tyś w taki mebel?

On u mnie nie musi grzać - ma dać klimat, widok ognia...

Z drugiej strony za chwile wprowadzą mi zakaz palenia i będę na niego patrzeć?

Ponoć są już u mnie kontrole drewna, którym się pali... nie może mieć więcej niż ileś tam % wilgotności....

Ogólnie to jakieś naginane jest... bo kto mi udowodni ze akurat tym mokrym drewnem palę?

 

Rozważam po cichu zdemontowanie komina (MK ŻARY dwuścienny) i sprzedanie go.

Dziurę w podłodze zakafelkuję, w suficie zagipsuje i temat zamknięty...

 

Ale czy na pewno tędy droga?

[B_i_U]

Cześć

Ja właśnie jestem na etapie wyboru kominka. Najpierw myślałem o jakichś droższych modelach ale ze względu na sytuację np. w Krakowie myślę wybrać coś ze średniej półki cenowej. Niektóre kominki spełniają wymogi EKO-PROJEKTU. Liczę, że może to coś da w przypadku zakazów.

 

W sprawdzanie wilgotności drewna nie chce mi się wierzyć, ale dym z komina sprawdzają już dronami. Chodzi tu o spalanie toksycznych śmieci.

 

Dla mnie palenie w kominku (nawet codzienne) to przyjemność i klimat. Przez 8 lat mi się nie znudziło, chociaż niektórzy propagują tu takie poglądy. Ale to już zależy od człowieka.

 

Pozdrawiam

Bartek

 

Podwórko masz zagospodarowane jakbyś mieszkał już tam co najmniej kilka lat.

[uciu]

Dzieki Bartek

No właśnie podwórka to mi już brakło :-/ Za dużo miejsca dom zajmuje i w dodatku ja mam za dużą fantazję co do ogodu

 

MIałem nie robić typowiego kominka tylko koze w stylu ASTRO DOVRE 3/4 ale patrząc jak jej ceny poszły do góry zastanawiam się nad wkładem z szybą z 2 stron, dużym blatem wysuniętym w bok i zabudowa z jakiejśc ciemnej cegły.

 

Tu jest jakiś artykuł o sprawdzaniu wilgotności:

http://mysnet.pl/2019/11/straz-miejska-ma-nowe-narzedzie-do-walki-ze-smogiem/

I rzczywiście sprawdzają bo znajomy jest strażnikiem... z tym, że robią to okazjonalnie.

 

Inna rzecz że i tak bym wilgotnym nie palił

[B_i_U]

Szybę dwustronną wszędzie mi odradzali. Ponoć mniejsza sprawność, częściej pęka, więcej się szyba smoli itp. Próbowałem się więcej dowiedzieć na naszym podforum kominkowym, ale to jakieś nieporozumienie. Czytasz wątek 11 stron o jakimś kominku i nie dowiadujesz się absolutnie nic. To bardziej klub wzajemnej adoracji ludzi z branży, a ci z poza powtarzają tylko różne mity. Ja pewnie jutro kupię Nadię 9 z Kratek.

 

Podwórko super, teraz pochwal się wnętrzami.

[uciu]

Od jakieoś czasu po kominie delikatnie ciekłą mi woda. NIe był to jakiś duży przeciek.

Moje dotychczasowe zabezpieczenie polagało na owiązaniu ręcznika wokół komina

Spece od dachu podziurawili mi komin skręcając go farmerami... mimo iż nie było to wymagane...

 

Wczoraj z nudów wlazłem na dach.

Rozebrałem cały komin i pouszczelniałem wszystkie farmery.

Przy okazji zauważyem że swoją obróbką blacharską podziurawili fabryczny kołoniez z komina.

A wystarczyło kołnież wywinąć na dachówkę jak w przypadku okien połaciowych....oni mieli inną wizję i wsadzili go pod dachwkę również dołem...

Do tego ta ich obróbka jakaś taka licha... a dachówki przyczepili na druciki..

Zrobiłem prowizoryczny daszek - kiedyś jednak zamontuję ten komin tak jak ma być ale muszę nowy kłnierz kupić

 

 

Dramat - nie wiedziaem, że tak prosty w montazu komin mozna tak spier....

Edytowane 19 Października 2020 przez uciu

[uciu]

Przez przypadek udało mi się kupić kominek/kozę DOVRE ASTRO 3 CBP.

Stała długo nieużywana w garażu i troche farbę na nodze trzeba odświeżyć ale cena 1/4 nowej zrobiła swoje

.

 

 

Cięzka strasznie 150kg i bardzo masywna - samo żeliwo.

Wszystko działa super płynnie jedynie oczyszczenie potrzebe.

 

Przy okazji kolory jesieni:

 

 

[uciu]

Koza po czyszczeniu wodą z ludwikiem i potem kwasem ortofosforowym i benzyną.

Szyby idealnie czyste.

Rdza po kwasie też zeszła - powstała z sików jakiegoś czworonoga...który kominek w garażu traktował jak drzewo :-/

Jedzie do mnie farba - zamówiłem oryginalną w spraju u producenta.

Chce odmalować nogę plus front i górę.

Do tego chce pomalować całą rurę spalonową + rozetę by były tego samego koloru co kominek. Szkoda tylko, że takie rury nie występują w 1 kawałku np 2m i trzeba to łączyć.

 

 

 

Edytowane 27 Października 2020 przez uciu

[uciu]

Stoją troche z montażem kominka bo nie bardzo wiem jak to podłączyć...

 

Komin blaszany 2ścienny MK ŻARY zaczyna się od stropu na strychu.

Między strychem a pomieszczeniem mieszkalnym jest zastosowana oryginalna przelotka przez strop

 

Problem polega na tym, że ta przelotka od dołu jest węższa i nie można tego podłączyć zgodnie ze sztuka, że dolna rura zawsze wchodzi w górną. To połączenie wychodzi odwrotnie...bo rura w przelotce ma 147mm.

Może tak być? Czy trzeba kombinować z jakimiś redukcjami itp? Tylko w przypadku redukcji bo co zwężać komin?

Edytowane 5 Listopada 2020 przez uciu

[Lookatorka]

Stoją troche z montażem kominka bo nie bardzo wiem jak to podłączyć...

 

Komin blaszany 2ścienny MK ŻARY zaczyna się od stropu na strychu.

Między strychem a pomieszczeniem mieszkalnym jest zastosowana oryginalna przelotka przez strop

[ATTACH=CONFIG]449903[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]449904[/ATTACH]

 

Problem polega na tym, że ta przelotka od dołu jest węższa i nie można tego podłączyć zgodnie ze sztuka, że dolna rura zawsze wchodzi w górną. To połączenie wychodzi odwrotnie...bo rura w przelotce ma 147mm.

Może tak być? Czy trzeba kombinować z jakimiś redukcjami itp? Tylko w przypadku redukcji bo co zwężać komin?

 

Zapytaj zdunów na dziale kominkowym ale o ile pamiętam to często zalecali taki sposób połączenia czopucha kominka z trójnikiem komina ( aby rura czopucha była po zewnątrz trójnika komina a nie na odwrót) więc raczej w Twoim przypadku też powinno to zdać egzamin i być może producent systemu właśnie taki sposób montażu przewidział ?

[uciu]

podłączone, pomalowane i rozpalone:wave:

Trochę stresu było i na wszelki wypadek dałem gaśnice przy kominie na strychu

Wrażenia?

Ok fajnie, ogień zawsze działa rozgrzewająco....ale upał w salonie straszny.

Pewnie 2,8m rury też ma w tym udział. Samo żeliwo bardzo długo jest gorące.

 

PS nie wiem też jak długo na ścianie za kominkiem wytrzyma włókno szklane ....bo ściana gorka

Edytowane 6 Listopada 2020 przez uciu