Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Montaż rynny bez rusztowań.


dwiecegly

Recommended Posts

Panowie czy mozna zamontować rynny na dachu płaskim (dom piętrowy) bez rusztowania? Domek jest w stanie surowym, stropodach, papa połozona, oblachowany, brakuje tylko rynien i blachy poniżej gzymsu na ktorym ma leżeć rynna (nie wiem czy ppotrzeba tam dawać blache).

Wyceny za rynny PCV (24mb) plus dwa spusty (15m) mam z robocizną na 4200zł do 4800zł. A za postawienie rusztowania na dwa dni i złożenie chcą firmy od 2600 do 3200zł !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie czy mozna zamontować rynny na dachu płaskim (dom piętrowy) bez rusztowania?

Rynna ma być na gzymsie tak jak na zdjęciu?

Jeśli tak, to każdy blacharz zrobi to na dachu płaskim bez rusztowań. Natomiast "blacharz" pewnie będzie miał problem.

Rury spustowe można zamontować z drabiny.

 

Zakładam, że dom stoi na działce.

Jeśli budynek stoi przy ulicy w centrum miasta to ciężko się dziwić, że chcą rusztowania.

Pierwszy inspektor pracy, który to zobaczy każe wstrzymać prace i posiedzi u wykonawcy przez tydzień.

 

Możesz jeszcze rozważyć pracę ze zwyżką. W naszej okolicy to koszt ok. 70-80 zł/h.

 

Jeśli rynna ma być poza gzymsem, na desce czołowej i okutej blachą....

Można z góry, ale to takie "rzeźbienie".

gzyms.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Ci drogo to wyjdź i zamontuj to sam, a co się stanie jeśli ktoś spadnie przy montażu i będzie kaleką do końca życia. Myślicie jak najtaniej zrobić, ale nie patrzycie że może ktoś to zapłacić życiem. Bezpieczeństwo jest najważniejsze a zabijać się dla kogoś rynny nie ma sensu !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil30cm o jakim bezpieczeństwie mówisz? Dekarz może sie przypiąć uprzężą a nawet musi.

Rynna na gzymsie jak na zdjęciu z tym że jest on wyższy i blacha chyba musiałaby zejść sporo poniżej w stosunku do tego zdjęcia. Zwyżka jest opcją tylko jeśli by to zrobił w jeden dzień, a nie sądze....

Edytowane przez dwiecegly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze ? Co do przypinania ogranicza to ruchu. Według muratora dekarz za m2 położenia dachówki powinien wziąć 220zl . A nie 35-40. Gdyby dekarz dostał te 220 zł to by wziął dwie budowy na rok a nie 10 zapewnił by pracownikom pełen socjal, kontener, ubrania robocze, obiady, szelki itd.. Ale powiedz mi z czego dekarz ma to dać ja zarabia 20 % tego co wyliczają KNR-y. Wszystko ładnie wygląda ale po obliczeniu wypłat, paliwa, to mało co zostaje... Przykładowo w Niemczech inspekcja pracy się nie dowala, możesz sobie chodzić bez kasku bez szelek, ale jak coś się stanie to już twój problem, a w Polsce to są łapanki na budowie. Inspekcja wpada robi zdjęcia i tylko KARA mandatami nic więcej. Możesz mieć wszystko szelki itd, ale np dowali się do drabiny, barierki, bądź obuwia. Nie oszukujmy się że nasze prawo jest źle skonstruowane, ponieważ jest napisane że muszę posiadać obuwie robocze, ale na jakiem podstawie jest to ustalone tym samym przepisem dla tego co robi w wykopach i dlatego co robi na dachu. Obuwie dekarskie (robocze) jest nie wygodne ponieważ chodząc po łatach nie czuje się jej tak jak w adidasach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego wedlug przepisów nawet na rusztowaniu trzeba być przypiętym więc tak czy siak ogranicza to ruch. Wole dać dekarzowi 20% wiecej za robote bez rusztowania niż wywalić kilka tysięcy na rusztowanie ktore bedzie mu potrzebne przez pare godzin a reszte pewnie z dachu by robił.

Nie wiem czy w Niemczech kontroluje sie budowy ale nawet jeśli nie to nie jest to żaden argument żeby narażać swoje życie.

Widze że jesteś raczej z branży więc łatwo ci sie pisze o wysokich stawkach. Ciekawe jakbyś sam budował swój dom i musiał facetowi zapłacić za dwa dni roboty te 10tyś to czy tak łatwo byś je wyciągał. A położenie rynny przy płaskim dachu to nie jest jakaś robota wymagająca super doświadczenia i mega przygotowania, co innego stawianie dachu od zera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rynna na gzymsie jak na zdjęciu z tym że jest on wyższy i blacha chyba musiałaby zejść sporo poniżej w stosunku do tego zdjęcia.

 

To może jednak pokaż zdjęcie tego co jest do zrobienia.

Ile cm poniżej krawędzi dachu jest ten gzyms?

Na ile cm odstaje od ściany?

 

Okucie gzymsu na rąbek, z zachowaniem spadku i tak aby był szczelny, tam gdzie łączy się z pionem, do banalnych nie należy.

Jeśli teraz się okaże, że blacharz musi to zrobić wychylając się 50 cm w dół.....

 

Obuwie dekarskie (robocze) jest nie wygodne ponieważ chodząc po łatach nie czuje się jej tak jak w adidasach.

Tu chodzi np.: o gwoździe, na które możesz trafić.

W tych samych adidasach chodzisz również na dole, a nie tylko po łatach.

 

To samo jest z kaskiem na dachu płaskim.

Co Ci spadnie na głowę? (jeśli nie ma na budowie żurawia).

Wystarczy jednak zejść już metr niżej i kolega "poczęstuje" Cię młotkiem.

 

Masz jednak rację, że czasami trzymanie się na ślepo przepisów daje większą szansę na wypadek.

Widziałem już jak cztery osoby na dachu przewracały się o liny, którymi byli zabezpieczeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gzyms.jpg

 

Gzyms jak na rysunku jest tuż pod krawędzią dachu. Ten pionowy odcinek blachy pod rynną ma tylko 5cm, czy to nie za mało ? Sąsiad na identycznym dachu spuścił tą blache o te dodatkowe 15cm przykrywając całą pionową część tego gzymsu. Z tym że on olał projekt i wypuscił rynny całkiem poza gzyms- drugie foto.

Przy okazji pytanie o rynne. Czy można ją zmienić na owalną bo w projekcie jest jak widać kwadratowa a to dziadostwo nie dość że bardzo drogie to jeszcze widze że można kupić tylko metalowe. Nie robią kwadratowych PCV ?

 

dach2.jpg

Edytowane przez dwiecegly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gzyms jak na rysunku jest tuż pod krawędzią dachu.

Gzyms jest niski. Moim zdaniem spokojnie do zrobienia od góry.

Ciekawi mnie tylko jak jest rozrysowany lej spustowy i rura spustowa.

 

Jeśli już nie da się obejść bez rusztowań to może połączysz to z ocieplaniem ścian - jeśli planujesz wkrótce.

 

Ten pionowy odcinek blachy pod rynną ma tylko 5cm, czy to nie za mało ?

To typowa wysokość.

Można zakryć więcej lub całe czoło gzymsu. Nie wszystkim to się jednak podoba.

Poza tym przy wysokości 26cm blacha będzie falować i może ją poderwać wiatr - to wymaga wzmocnienia i/lub przetłoczeń.

 

Sąsiad na identycznym dachu spuścił tą blache o te dodatkowe 15cm przykrywając całą pionową część tego gzymsu. Z tym że on olał projekt i wypuscił rynny całkiem poza gzyms- drugie foto.

Dobrze kombinuje, ale zatrzymał się w połowie drogi.

Jeśli się nie upierasz przy efekcie wizualnym to też zrezygnuj z rynny na gzymsie.

To trudne miejsce do uszczelnienia i prędzej czy później przecieka. Woda wlewa się za styropian i .... wiadomo co dalej.

Ja bym całkiem zlikwidował gzyms. Zostaw rynnę na tej wysokości tylko wysuń ją "na zewnątrz".

W miejsce gdzie teraz jest rynna wstaw belkę okutą od zewnątrz blachą. Do niej przymocujesz haki rynnowe i pas nadrynnowy.

Pamiętaj o miejscu na ocieplenie czoła gzymsu.

Rozgarnięty blacharz rozwiąże Ci to bez problemu.

 

Przy okazji pytanie o rynne. Czy można ją zmienić na owalną (...)

W Twoim przypadku chodzi o efekt wizualny i jest to kwestia gustu.

Kwadratowa rynna, zlicowana z gzymsem i w takim samym kolorze jak tynk, będzie niewidoczna z dołu.

Przy owalnej efekt będzie słabszy.

Jak zdecydujesz się na wysunięcie rynny lub przeniesienie w dół (tak jak sąsiad) to szkoda kasy na kwadratową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewracanie się przez liny to normalne, a wgl jak się nosi dachówkę w kilka osób to jest dopiero porażka. Jak może ustalać prawo ktoś kto nigdy nie pracował na budowie. Śmiech na sali. Tak samo połowa naszych kierowników i inżynierów nie mają pojęcia o budowie, posiadają jedynie papier ale nie doświadczenie i potem przychodzi taki kierownik i się pyta czemu jest tak zrobione i idzie dalej nie mając pojęcia. Co do tej stawki 220zł byłoby was stać gdybyśmy zarabiali tyle co na zachodzie i nie byłoby żadnego problemu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil ale nie zarabiamy i nie możemy płacić tyle dekarzom bo było by na to stać co setnego z nas -polityka albo złodzieja.

 

Rex_Kos dzięki za rozjaśnienie sprawy. Co do wysunięcia rynny i zabudowanie gzymsu belką raczej nie wchodzi w grę bo rozmawiałem z sąsiadem który ma drugą połowę blizniaka i on sie na to nie zgodzi, chce mieć schowaną tą rynnę a skoro jest tak w projekcie to ja sie musze dopasować.

I masz dobre pytanie o ten spust - sam sie nad tym zastanawiam bo w gzymsie nie ma nigdzie przypustów w dół a powinny być dwa bo na rogach budynku bedą rury spustowe. Nie mam w projekcie dachu pokazanych tych spustów. Zakładam że gzyms ma mieć w tych rogach budynku dwa przewierty których po prostu wykonawca nie zrobił bo nie widział ich na rysunku. Mam nadzieje że da sie je zrobić też bez rusztowania... Ewentualnie może odpływ ma być wypuszczony poza gzyms na zewnątrz dachu, tylko jakos nie umiem sobie tego wyobrazić....

Co do przeciekania do wnętrza ocieplenia to ja nawet jakbym robił te kwadratowe rynny zabudowane na gzymsie to nie chciałbym wpuszczać odpływów w ocieplenie, niech sobie bedą na zewnętrz, Nie bedzie mi to przeszkadzać.

Edytowane przez dwiecegly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)rozmawiałem z sąsiadem który ma drugą połowę blizniaka i on sie na to nie zgodzi, chce mieć schowaną tą rynnę a skoro jest tak w projekcie to ja sie musze dopasować.

Uroki bliźniaka....

W takim razie jak zamienisz kwadratowe na okrągłe to też będzie się odznaczać...

 

Nie mam w projekcie dachu pokazanych tych spustów.

Zapytaj projektanta :-)

Nie daj sobie wcisnąć odpowiedzi typu "to rozwiąże wykonawca na budowie"

 

Ewentualnie może odpływ ma być wypuszczony poza gzyms na zewnątrz dachu, tylko jakos nie umiem sobie tego wyobrazić....

Kosze spustowe.... to już jednak byłby potworek przy tym układzie - zobacz zdjęcie.

 

Co do przeciekania do wnętrza ocieplenia to ja nawet jakbym robił te kwadratowe rynny zabudowane na gzymsie to nie chciałbym wpuszczać odpływów w ocieplenie, niech sobie bedą na zewnętrz, Nie bedzie mi to przeszkadzać.

Wodzie to akurat będzie obojętne gdzie dasz ten odpływ ;-)

Przeciek pojawia się na okuciu gzymsu (najczęściej w samym rogu na twoim przekroju). Zobacz na zdjęciu jakie to nieprzyjemne miejsce.

Woda wpływa pod blachę i styropian.

Potem leci na dół i pojawia się w środku w różnych miejscach.

 

Dlatego dobrze Ci radzę.

Weź do tego gzymsu blacharza przez duże B i dobrze mu zapłać.

Nie daj sobie wmówić, że łączenie blach na płasko z silikonem/uszczelniaczem i dokręcenie tego wkrętami farmerskimi da radę.

gzyms1.jpg

narożnik.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...