Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Glina a drenaż


kadi81

Recommended Posts

Witam,

kupiliśmy dom w SSO i wykańczamy go.

Teraz przymierzam się do izolacji fundamentów i drenażu, ale nie wiem czy ten drenaż mam sens.

Teren to piasek gliniasty do 1 m, do 4 m glina pylasta zwięzła, wg badań, a później iły wymieszane z gliną, przewaga iłów (kopaliśmy studnię na 12 m). Po przeczytaniu postów, zasięgnięciu opinii, sam już nie wiem czy robić drenaż.

Ściany fundamentów są ok. 50- 55 cm nad terenem teraz. Przymierzam się odkopać fundamenty i dać 5-8 cm styroduru (tzn. wcześniej dysperbit lub coś w tym rodzaju, styrodur na kleju i folia kubełkowa). Nie wiem czy 8 cm będzie lepsze?

Przy okazji myślę o drenażu, ale...Sytuacja wygląda tak, że po deszczach woda miejscami stoi gdzie są jakieś zaglębienia, tam gdzie spadek jest, to nie ma śladu w zasadzie. Wiadomo, jest mokrawo, ale nie ma tragedii, jedynie w nieckach, ale teren będziemy plantować jeszcze.

I nie wiem, czy pakując rury do ziemi, nie ściągnę tej wody w dół do fundamentów?? Glina w sumie nie przepuszcza wody. Myślałem, żeby robić studnię jakąś, nie daleko mam rów i tam można by pompować wodę, ale jak pompa padnie, to mam wodę w fundamentach. I druga sprawa, jak duża by ta studnia miała być -->koszta...

Bo izolację chcę zrobić, i później czym odkopię, to tym samym zasypać i zagęścić. Tylko mam co raz więcej wątpliwości, czy robić drenaż, jak teren sam w sobie słabo tą wodę przepuszcza?? Do warstw przepuszczalnych nie liczę się dokopać żeby jaką studnię chłonną zrobić.

Aha, wody gruntowe jak kopałem pod ławą przesiąkają na koniec kwietnia, także stosunkowo wysoko. Nie wiem jak teraz w lecie.

Z góry dziękuję za opinię, może ktoś miał jakieś doświadczenia, opinię.

Pozdrawiam!

Edytowane przez kadi81
zmiana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Byłem w podobnej sytuacji. Obsypałem fundamenty gliną zachowując spadek na zewnątrz. Wodę z rynien odprowadziłem do rowów, które wykopałem w miejscu planowanego trawnika i zieleni. Połączone to zostało z rynnami żółtą rurą drenażową owiniętą geowłókniną. Rowy w dalszej części były poszerzone , pogłębione i oprócz położenia w nich żółtej rury, były zasypane gruzem betonowym, żeby woda mogła zając tam większą przestrzeń.

 

Standardowego drenażu nie dało się zrobić, bo woda powierzchniowa była okresowo wysoko, a teren dookoła płaski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w podobnej sytuacji. Obsypałem fundamenty gliną zachowując spadek na zewnątrz. Wodę z rynien odprowadziłem do rowów, które wykopałem w miejscu planowanego trawnika i zieleni. Połączone to zostało z rynnami żółtą rurą drenażową owiniętą geowłókniną. Rowy w dalszej części były poszerzone , pogłębione i oprócz położenia w nich żółtej rury, były zasypane gruzem betonowym, żeby woda mogła zając tam większą przestrzeń.

 

Standardowego drenażu nie dało się zrobić, bo woda powierzchniowa była okresowo wysoko, a teren dookoła płaski.

 

 

Witam

Mam podobną sytuację. Jak rozumiem woda odpływa od budynku i nie masz wilgoci? Mam niewielki przeciek w piwnicy przy bardzo intensywnych opadach i jeszcze nie dość dobrze zagęszczony grunt przy budynku po wykopie. Sporo czytam na ten temat i zastanawiam się czy nie poczekać z drenażem. Jeśli wilgoć będzie się dalej pojawiała dren można zrobić w każdej chwili. Jakoś nie mam przekonania do "przyciągania" wody do fundamentu.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ściąganie wody do fundamentów" to jakiś zabobon. Gwarantuję Wam, że w gliniastym gruncie, bez drenażu, wilgoć, a na 99% stojącą wodę będziecie mieli przy fundamentach zawsze. Woda się przeciska swoimi kanałami w glinie i dostanie się wszędzie. Najdrobniejsza dziurka nawet nieszczelność w ciężkiej izolacji spowoduje prędzej czy później wykwit wewnątrz piwnicy.

 

Popatrzcie, jak woda toruje sobie drogę dookoła przeszkód:

 

Jeśli macie piwnice, to nie ma innego wyjścia - trzeba uniemożliwić wodzie zaleganie przy fundamencie. Nie znam na to innego sposobu, niż drenaż opaskowy, który spowoduje odprowadzenie wody w dół ściany fundamentowej, a następnie poza obręb fundamentów. Warunkiem jest sprawne odprowadzenie tej wody, bo zrobienie sobie żwirowego jeziora dookoła domu nic nie polepszy, a pewnie i pogorszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie - tak jak napisał samotnik !

 

W domu wybudowanym 26 lat temu są piwnice, dom na gruncie gliniastym,

przez 20 lat było dobrze - sucho ! W tym roku wiosną było zalanie piwnic

drugi raz - na przestrzeni ostatnich 6 lat .

Ubezpieczyciel stwierdził,że to zalanie przez wody gruntowe - brak drenażu,

a szkody wiadomo jakie - gdy w piwnicy woda na 15 - 20 cm !

Za tydzień ekipa wkracza do wykonania drenażu opaskowego !

Zabezpieczenie domu przed zalaniem , to drenaż , nie ma innego

sposobu aby zabezpieczyć dom przed wodą !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...