Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pędraki chrząszcza majowego/czerwcowego


Recommended Posts

Temat stary jak trawniki: mam kolonię pędraków w trawniku. Na oko to osobniki 2-3letnie. Jak się tego pozbyć?

Trawnika jest ok. 3500m2, więc nicienie ze względu na koszt odpadają.

Dwa spryskania Dursbanem nie zadziałały.

Biomass sugar, to chyba raczej czary i opowieści handlarzy.

 

Pozostaje czekać na odlot, czy może ktoś ma jeża na zbyciu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma doświadczenia z chrabąszczami.

Z komarnicą wyglądało tak, że jak wbiłem grabie i pociągnąłem to zrywałem 2 m2 trawnika. Oddzielał się od podłoża. Larwy jedna obok drugiej w połowie systemu korzeniowego trawy.

Dziwne, że szpaki nie wykazywały w tych miejscach zainteresowania, a z rzadka sójki coś dzibnęły.

 

Może zwiększ dawkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

U mnie w tym roku to cholerstwo zżarło prawie 800 m.kw. trawnika. Normalnie zwinąłem trawę (a raczej to co z niej zostało) jak kartkę papieru. Pożyczyłem glebogryzarkę, zaorałem całość, wygrabiłem resztki i zakładam trawnik od nowa.

W sklepie rolniczym z herbicydami również polecają mi Dursban, jednak już od paru osób słyszałem opinie że nie działa. Ogólnie zasada jest taka, że masz opryskać działkę dwukrotnym stężeniem a następnie zlać wodą tak mocno aby spłukać ten oprysk przynajmniej 20 cm w głąb. (tyle mówi teoria :) Tyle że te pędraki mogą schodzić nawet do metra głęboko! Podobno jest jeszcze środek Bi58 ale działa na podobnej zasadzie. Sam nie wiem co robić, pryskać czy siać nową trawę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po ściągnięciu 1 m.kw. miałem ich chyba 20-30 szt. i to tylko tych przy samej powierzchni, a podejrzewam że głębiej jest ich o wiele, wiele więcej.

Czy może ktoś podpowiedzieć - czy nastrzykiwanie lancą doglebową jest bardziej skuteczne? W tej chwili po zaoraniu glebogryzarką spokojnie na 20cm mógłbym nakłuwać i wstrzykiwać Dursban.

I jeszcze jedno - czy wykonując oprysk na otwartej powierzchni muszę wykonywać to w masce p-gaz? Podobno jest to strasznie toksyczny środek. Nawet zalecano mi aby przez kilka dni po oprysku dzieci i zwierzęta domowe (mamy dwa koty) nie wychodziły na spryskaną powierzchnię.

 

Tak się jeszcze zastanawiam czy warto robić ze swojego ogródka komorę gazową skoro i tak kolejny rzut chrabąszcza zrobi mi dokładnie taki sam Sajgon w kolejnych pokoleniach. :)

Przecież opryskam tylko swoje 600m.kw. Sąsiedzi również mówią że mają tego dziadostwa mnóstwo.

Nie chcę wyjść na marudę czy leniwca ale coś mi się wydaje że to walka z wiatrakami. :(

 

A tak zupełnie z innej beczki - ile po rundapowaniu mogę siać trawę ( gdzieś przeczytałem przed chwilą że dopiero po dwóch tygodniach)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Pięknie u mnie dzisiaj leje i ma padać do jutra, przydałoby się Dursbanem wypsikać - wsiąknąłby bardzo głęboko z deszczem ale czy w tak niskich temperaturach będzie to jeszcze skuteczne?

Na etykiecie producenta - używać powyżej 15 stopni.

W tym roku już chyba nie będzie takich temperatur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...