Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom 112 m2 - Porotherm 25cm, styropian 30cm - czym ogrzewać , prośba doradzcie


uzdro

Recommended Posts

Ten zbiornik nie ma atestu higienicznego do cwu, mają ten atest zbiorniki : http://lemet.pl/pl/produkt.php?id_artykulu=1439325842 ale niestety w duzo wiekszej cenie. Tak naprawdę o bufory z atestem higienicznym tzn wezownica cwu wykonana z stali nierdzewnej kosztują nie mniej niz 4000 zł bez transportu, do tego wszytkiego oprćz elementów które wyminiłem wczesniej potrzebna jest woda destylowana lub zdemineralizowana która tez nie jest za darmo nie licząc transportu, termostat za 30 zł?, a gdzie zegar sterujacy, moze jakas mała rozdzielnica bo gdzie to wszytko połaczyc. Pozostaje kwestia robocizna, jak rozumiem pytający jest w jednej osobie hydraulikiem, elektrykiem, automatykiem i kwestia kosztu robocizny go nie dotyczy. Miałem okazję rozmiawiac kilka dni temu z jednym z producentów buforów w sprawie kosztów wyprodukowania buforów z atestem higienicznym, niestety koszt wezownicy z nierdzewnej stali nie jest mały i moze jeszcze wzrosnąc z powodu wzrostu kursu euro.

Podawanie jako przykładu bufora bez atestu higienicznego jest mieszaniem inwestorom w głowie. Nasuwa sie pytanie czy gdybys montował takie bufory to kwestia atestu byłaby do pominiecia?, oczywiscie ze kazdy sobie moze zamontowac w swoim domu co chce, ale czy to jest najlepsze rozwiazanie. Czy zalecanie stosowania najtanszych materiałow i czesci ma sens, czy tylko jest ono po to zeby wczestniczyc w konkursie kto zrobi najtaniej? co z jakoscią i trwałoscią takich rozwiązań?

Zeby nie było jestem za ideą bufora, uwazam to w pewnych przypadkach zabardzo dobre roziązanie, czesto je polecam i wykonuję, ale ma ono swoje wymogii. Jesli ma byc bezpieczne, bezobsługowe i trwałe to nie moze byc tanie lub ektremalnie tanie. Jak to mówi przysłowie/porzekadło "tanie mięso psi jedzą" , kazdy inwestor sam decyduje o swoich finansach, ale nie kazdy jest fachowcem w tej dziedzinie, skąd ma wiedziec czy to co podaje foeum ma sens i jest prwdziwe.

 

No dobrze, 1000zł więcej.

Jakiś problem ?

 

90% % użytkowników posiada zasobnik do CWU emaliowany. Nie rozumiem, dlaczego niby emaliowany zbiornik do wody stojącej ma certyfikat, a emaliowany zbiornik grzejący ją przeplywowo w wężownicy nie ?

http://keno-energy.istore.pl/pl/zasobnik-emaliowany-sgws-500l-galmet.html

http://www.bridom.pl/biawar-wymienniki-mega-w-e-500-81a

 

Poza tym, w koncu można zasilać podłogówkę wężownicą, a CWU bezpośrednio ze zbiornika i nie powiesz mi chyba, że na to Galmet nie ma atestu ?

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No dobrze, 1000zł więcej.

Jakiś problem ?

 

90% % użytkowników posiada zasobnik do CWU emaliowany. Nie rozumiem, dlaczego niby emaliowany zbiornik do wody stojącej ma certyfikat, a emaliowany zbiornik grzejący ją przeplywowo w wężownicy nie ?

http://keno-energy.istore.pl/pl/zasobnik-emaliowany-sgws-500l-galmet.html

http://www.bridom.pl/biawar-wymienniki-mega-w-e-500-81a

 

Poza tym, w koncu można zasilać podłogówkę wężownicą, a CWU bezpośrednio ze zbiornika i nie powiesz mi chyba, że na to Galmet nie ma atestu ?

 

Nie ma problemu, ale proponujesz w imie przesadnej oszczednosci rozwiązanie mniej trwałe i bardziej zawodne. Stosowanie zasobnika emaliowanego wypełnionego wodą pitną skonczy sie dla takiego zasobnika po kilkunastu latach bo czym sie taki zasobnik rozni od zwyklego zasobnika cwu, tylko wielkoscią. Były tu nawet na forum opisywane przypadki zaledwie kilkuletniej eksploatacji i perforacji emaliowanych zasobników. Typowy bufor z wezownicą przepływową cwu wykonaną z nierdzewki a wypełniony wodą kotłową destylowaną chociaz nieemaliowany ma trwałosc duzą wieksza i smiem twierdzic ze wystarczy do kapitalnego remontu instalacji jesli do niego dojdzie. Fakt ze w takim buforze nie ma mozliwosci legionnelii tez ma znaczenie. Nie wiem dlaczego i jaki masz cel propagujac najtansze z najtanszych, w narazaniu potencjalnego uzytkownka na wymianę co kilkanascie lat takiego zasobnika. Czy to jest opłacalne? Co do pozostałych elementów ani nie jest ich tak mało ani nie są takie tanie. Jak sobie wyobrazasz zastoswanie termostatu za 30 zł, co w przypadku gdy sie zawiesi a bufor jest juz naładowany, co zrobisz gdy sie uszkodzi stycznik i mimo wyłaczenia ma zwarcie, jak zrealizujesz blokade przed wyładowaniem bufora gdy nie ma juz II taryfy a potrzebna jest jest odpowiednia temperatura cwu, co ile trzeba wymieniac grzałkę bo przeciez woda uzytkowa ma w sobie rózne zwiazki które sie osadzają na grzałce. Pytania mozna by mnozyc. Na koniec ile takich układów zaprojektowałes i wykonałes, jakie są spostrzerzenia uzytkowników? Tak na marginesie nie spotkałem sie jeszcze z takim układem aby grzac cwu, a podłogówkę grzac przez wezownicę. Jak dla mnie to mistrzostwo swiata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma problemu, ale proponujesz w imie przesadnej oszczednosci rozwiązanie mniej trwałe i bardziej zawodne. Stosowanie zasobnika emaliowanego wypełnionego wodą pitną skonczy sie dla takiego zasobnika po kilkunastu latach bo czym sie taki zasobnik rozni od zwyklego zasobnika cwu, tylko wielkoscią. Były tu nawet na forum opisywane przypadki zaledwie kilkuletniej eksploatacji i perforacji emaliowanych zasobników. Typowy bufor z wezownicą przepływową cwu wykonaną z nierdzewki a wypełniony wodą kotłową destylowaną chociaz nieemaliowany ma trwałosc duzą wieksza i smiem twierdzic ze wystarczy do kapitalnego remontu instalacji jesli do niego dojdzie. Fakt ze w takim buforze nie ma mozliwosci legionnelii tez ma znaczenie. Nie wiem dlaczego i jaki masz cel propagujac najtansze z najtanszych, w narazaniu potencjalnego uzytkownka na wymianę co kilkanascie lat takiego zasobnika. Czy to jest opłacalne? Co do pozostałych elementów ani nie jest ich tak mało ani nie są takie tanie. Jak sobie wyobrazasz zastoswanie termostatu za 30 zł, co w przypadku gdy sie zawiesi a bufor jest juz naładowany, co zrobisz gdy sie uszkodzi stycznik i mimo wyłaczenia ma zwarcie, jak zrealizujesz blokade przed wyładowaniem bufora gdy nie ma juz II taryfy a potrzebna jest jest odpowiednia temperatura cwu, co ile trzeba wymieniac grzałkę bo przeciez woda uzytkowa ma w sobie rózne zwiazki które sie osadzają na grzałce. Pytania mozna by mnozyc. Na koniec ile takich układów zaprojektowałes i wykonałes, jakie są spostrzerzenia uzytkowników? Tak na marginesie nie spotkałem sie jeszcze z takim układem aby grzac cwu, a podłogówkę grzac przez wezownicę. Jak dla mnie to mistrzostwo swiata.

 

Co kilkanaście lat, drogi kolego, to trzeba zrobić wymianę kotła kondensacyjnego (może nawet i dwa razy) i kapitalny remont (jeśli nie wymianę) powietrznej pompy ciepła. Wymiana bufora za 3500zl to przy tym drobiazg.

Co do grzania podłogówki wężownicą - czy jest to technicznie niemożliwe ?

 

Czy w takim razie branie kąpieli w wodzie grzanej przeplywowo wężownicą, która nie jest wykonana z nierdzewki jest niebezpieczne dla zdrowia ?

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co kilkanaście lat, drogi kolego, to trzeba zrobić wymianę kotła kondensacyjnego (może nawet i dwa razy) i kapitalny remont (jeśli nie wymianę) powietrznej pompy ciepła. Wymiana bufora za 3500zl to przy tym drobiazg.

Co do grzania podłogówki wężownicą - czy jest to technicznie niemożliwe ?

 

Czy w takim razie branie kąpieli w wodzie grzanej przeplywowo wężownicą, która nie jest wykonana z nierdzewki jest niebezpieczne dla zdrowia ?

 

Po co robic wymianę bufora skoro mozna zainstalowac prawidłowy chociaz nieco drozszy, po to tylko zeby miec tylko wiecej klopotu i wiecej kosztów? Nie wiem co ma do rzeczy wymiana kotła gazowego, wiadomym jest rozwiazanie z normalnym buforem jest trwalsze mniej kosztowne.

Myslałem ze to forum dla tych którzy chcą miec zrobione dobrze czyli w zasadzie dla wszystkich, a nie dla masochistów i dusigroszy. Jezeli ktos mnie pyta o rzeczy dobre i tanie to zawsze pytam po co mu dwie rzeczy : dobre albo tanie.

Grzanie wezownicą solarną podłogówki w zasobniku cwu jest technicznie mozliwe, jezdzenie samochodem tylko do tyłu tez ale jaki ma sens.

Co do niebezpieczenstwa kąpieli z weżownicy nie z nierdzewki nie wiem, ale wiem na pewno ze takie wezownice nie mają atestu higieniczniego. Jezeli sam sobie zamontujesz u siebie taką wezownice bez atestu nie ma problemu. Zamontuj jako firma klientowi bez atestu i go o tym poinformuj, czy bedzie zadowolony tego nie wiem.

Nie znam badan jakosci wody grzanej przepływowo przez rózne rodzaje wezownic, wiem ze miedziane sa wykorzystywane i propagowane tu na forum, miedz ma działanie bakteriobójcze, dawniej były wykorzystywane wezownice stalowe, ale bez atestu.

Edytowane przez asolt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25lat mieszkałem w domu z instalacją wody w stali i jakoś żyję.

Podobnie, jak 90% Polaków.

 

Co do grzania co węźownicą, to porównanie wyrażnie chybione. Bo jeśli bedzie miała odpowiednią wydajność, to dla niskotemperaturowej instalacji podłogówki raczej nie ma znaczenia skąd jest zasilana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25lat mieszkałem w domu z instalacją wody w stali i jakoś żyję.

Podobnie, jak 90% Polaków.

 

Co do grzania co węźownicą, to porównanie wyrażnie chybione. Bo jeśli bedzie miała odpowiednią wydajność, to dla niskotemperaturowej instalacji podłogówki raczej nie ma znaczenia skąd jest zasilana.

 

Zgadza sie, ale nie dyskutujemy tu stopniu szkodliwosci czy tez szansach przezycia w wyniku stosowania róznych rodzajów wezownic tylko o poprawnym wykonaniu takiej instalacji. Jezeli juz ma byc to najtaniej jak to mozliwe to dlaczego nie podasz kosztów samodzielnego wykonania takiego bufora, czyli kosztów materiału, transportu. Moze będzie jeszcze taniej. Tylko ilu jest w stanie samodzielnie wykonac bufor?

Co do porównania to ze cos jest technicznie mozliwe nie oznacza ze ma sens, podaj chociaz jeden jedyny przypadek gdzie uzytkownik zastosował zasobnik cwu 500l i wezownicę solarną do grzania podłogówki, ile razy wymieniał grzałki, ile razy wymieniał anode, w normalnym bufora oczywiscie jej nie ma. Nie mówie ze takich nie ma ale tez sądze ze takie przypadki o ile są wynikają jedynie z takich dorad.

Edytowane przez asolt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ten bufor to do czego potrzebny przy podłogówce...?

 

Z kilku powodów:

a) wykorzystania w 100% II taryfy na co i cwu

b) braku koniecznosci grzania akumulacyjnego podłogówki

c) braku koniecznosci stosowania innych zródeł grzewczych

d) brak koniecznosci serwisu gwarancyjnego i pogwarancyjnego

e) bardzo niskie koszty ewentualnych napraw

f) mozliwosci stosowania regulatów strefowych i brak jakichkolwiek negatywnych oddziaływan na zródło grzewcze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kilku powodów:

a) wykorzystania w 100% II taryfy na co i cwu

b) braku koniecznosci grzania akumulacyjnego podłogówki

c) braku koniecznosci stosowania innych zródeł grzewczych

d) brak koniecznosci serwisu gwarancyjnego i pogwarancyjnego

e) bardzo niskie koszty ewentualnych napraw

f) mozliwosci stosowania regulatów strefowych i brak jakichkolwiek negatywnych oddziaływan na zródło grzewcze

 

Wystarczy np tylko to...

IMG_20160617_155029.jpg

Cała reszta to przerost formy nad treścią...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kilku powodów:

a) wykorzystania w 100% II taryfy na co i cwu

b) braku koniecznosci grzania akumulacyjnego podłogówki

c) braku koniecznosci stosowania innych zródeł grzewczych

d) brak koniecznosci serwisu gwarancyjnego i pogwarancyjnego

e) bardzo niskie koszty ewentualnych napraw

f) mozliwosci stosowania regulatów strefowych i brak jakichkolwiek negatywnych oddziaływan na zródło grzewcze

 

Tylko pytanie taki buff 500 l przez ile H będzie się grzał w nocy i do jakiej temperatury ( do 70 stopni C ? )

No i na ile to wystarczy pogrzeje podłogówkę przez 1h, 2h i co dalej?

 

Czy zakładamy, że dom jest wystarczająco energooszczędny ( przy ścianach załóżmy styropian 20-30 cm + porotherm 25cm + tynk maszynowy, okna 3 szybowe ) i wystarczy np. 2h dziennie dogrzać i wystarczy na 12h do kolejnej nocy.

Tylko przy jakich temperaturach się to sprawdza i co w przypadku gdy na dworze jest 0 stopni Celsjusza a co gdy utrzymuje się -20 stopni przez 20 dni.

 

Dziękuję za dość dogłębną analizę tego rozwiązania, ale nadal przy jakiś założeniach, albo może ktoś ma jakiś przykład,

np., że przy domu docieplonym 160m2 ogrzewając grzałką elektryczną w nocy rocznie zużywam np 400kWh )

 

I o jakim rozwiązaniu mówimy, grzałka + solary do bufora 500l podłączone, a od bufora odprowadzona ciepła woda do podłogówki + grzejników ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko pytanie taki buff 500 l przez ile H będzie się grzał w nocy i do jakiej temperatury ( do 70 stopni C ? )

No i na ile to wystarczy pogrzeje podłogówkę przez 1h, 2h i co dalej?

 

Czy zakładamy, że dom jest wystarczająco energooszczędny ( przy ścianach załóżmy styropian 20-30 cm + porotherm 25cm + tynk maszynowy, okna 3 szybowe ) i wystarczy np. 2h dziennie dogrzać i wystarczy na 12h do kolejnej nocy.

Tylko przy jakich temperaturach się to sprawdza i co w przypadku gdy na dworze jest 0 stopni Celsjusza a co gdy utrzymuje się -20 stopni przez 20 dni.

 

Dziękuję za dość dogłębną analizę tego rozwiązania, ale nadal przy jakiś założeniach, albo może ktoś ma jakiś przykład,

np., że przy domu docieplonym 160m2 ogrzewając grzałką elektryczną w nocy rocznie zużywam np 400kWh )

 

I o jakim rozwiązaniu mówimy, grzałka + solary do bufora 500l podłączone, a od bufora odprowadzona ciepła woda do podłogówki + grzejników ?

 

Pytania bardzo szczególowe dotyczące czasu grzania i temperatury. Aby na nie dokładnie odpowiedziec konieczne są obliczenia ozc. bez nich to zgadywanie.

Porównywanie do podobnych donych jest bardzo zwodnicze.

Mogę oszacowac zapotrzebowanie na ciepło i projektowe obciązenie cieplne ale tak jakby za mało danych podałes dotyczących domu.

Co do 2 godz grzania po to aby wystarczyło na nastepne 12 godz do nastepnej nocy, nie rozumiem co chodzi. Zwykle II taryfa na dniu jest od 13-15 (lokalnie rózni dystrybutorzy mają ózne godz. - szczegolnie w lecie (np PGE) czyli z tego wynika ze:

grzejemy od 22 do 6 rano (jezeli jest potrzeba, nie cały czas, ma to wystarczyc z naddatkiem do 13, nastepnie grzejemy do 15, to powinno nam wystarczyc do 22 i kolejny cykl sie znowu zaczyna, oczywiscie nie ma problemu w weekend czyli piątek 22 do poniedziałek 6 rano bo wtedy grzałki załaczaja sie wedle termostatu bufora. Problem moze byc po południu lub wieczorem i to raczej przy niskich temp. z cwu, trzeba stosowac blokadę aby zachowac energie na cwu i wyłaczyc podłogówkę. Te wyłaczenia mogą byc sporadyczne i na 1-2 godz. Wszystko zalezy od pojemnosci bufora i temp grzania bufora oraz od zuzycia cwu i temp zewnętrznej.

Rozwiazanie to bufor z grzałkami i wezownicą cwu, opcja jezeli ktos chce to dodatkowa wezownica solarna, ale wtedy automatyka sie nieco komplikuje i zalecam wtedy dwie grzałki jedna na spodzie, druga w połowie zbiornika po to aby lepiej wykorzystac energie z solarów. Z bufora zasilamy podłogówkę przez zawór mieszający oraz uzyskujemy cwu z wezownicy cwu. Zresztą dwie grzalki i tak zalecam dla trybu zimowego (grzałka na dole) i letniego (grzałka w polowie zbiornika, bo po co grzac latem cały zbiornik jak mozna tylko pół i to do nizzszej temp niz w zimie) Takie rozwiazanie wydłuza tez trwałosc grzałek gdyz de facto pracują one tylko 1/2 czasu kazda z nich.

Edytowane przez asolt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O co mi chodziło z tym 2h i ma starczyć przez następne 12h.

O to, że obecnie mieszkam w domu raczej słabo docieplonym i sterownik jest w miarę słaby i nie ma czujnika pokojowego. Więc główny steronik pompy z domu przełączyłem pod bojler, a tą pompą na dom steruje radiowy czujnik temperatury w którym ustawiłem, żeby ciepło na dom szło tylko dwa razy dziennie przez 2h.

Czyli 1 raz od 4 do 6h. I drugi raz od 15 do 17. I z moich obserwacji wychodzi, że tylko przy dużych mrozach musiałem zwiększyć częstotliwość puszczania ciepła na grzejniki.

 

Jak zakładam tutaj było by podobnie, a że chcę budować dom od zera to mogę jeszcze pokombinować z ociepleniem i rodzajem ogrzewania stąd ten post.

Z tym 2h i 12 godzin przerwy do nocy zakładam, że przy dobrze ocieplonym domu, grzejniki/podłogówkę będę musiał załączać 2 x dziennie czyli w godzinach II taryfy, tylko ile czasu ten bufor się nagrzewa.

 

Bardzo zaciekawiło mnie to zdjęcie co ono przedstawia, rozpoznaje pompe, rury do pokojów, zawory, licznik itd. ale co zasila w ciepłą wodę? to coś czarne, to idzie z solarów tylko? a co z styczniem lutym, gdy jest najzimniej ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo zaciekawiło mnie to zdjęcie co ono przedstawia, rozpoznaje pompe, rury do pokojów, zawory, licznik itd. ale co zasila w ciepłą wodę? to coś czarne, to idzie z solarów tylko? a co z styczniem lutym, gdy jest najzimniej ??

 

To jest najbardziej minimalistyczne podejscie do ogrzewania elektrycznego wodnego podłogowego. Tak bardzo minimalistyczne ze zrezygnowano nawet z filtra przed pompą.

To czarne to kawałek rury chyba 6/4 z gwintem 6/4'' i wkrecone dwa zestwawy grzałek. Tam nie ma zadnych solarów. Po prostu grzałki grzeją wodęi to wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak zakładam tutaj było by podobnie, a że chcę budować dom od zera to mogę jeszcze pokombinować z ociepleniem i rodzajem ogrzewania stąd ten post.

Z tym 2h i 12 godzin przerwy do nocy zakładam, że przy dobrze ocieplonym domu, grzejniki/podłogówkę będę musiał załączać 2 x dziennie czyli w godzinach II taryfy, tylko ile czasu ten bufor się nagrzewa.

 

Złe podejscie do tematu, po to jest ten bufor aby regulacja temperatury była ciągła, tzn nie jestesmy ograniczeni II taryfą. Ograniczenie czasu II taryfy dotyczy tylko ładowania bufora a nie jego rozładowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest najbardziej minimalistyczne podejscie do ogrzewania elektrycznego wodnego podłogowego. Tak bardzo minimalistyczne ze zrezygnowano nawet z filtra przed pompą.

To czarne to kawałek rury chyba 6/4 z gwintem 6/4'' i wkrecone dwa zestwawy grzałek. Tam nie ma zadnych solarów. Po prostu grzałki grzeją wodęi to wszystko.

 

A ten filtr to co ma filtrować...?

Co wytrąca się z plastikowych i miedzianych rurek...?

Cała instalacja była przepompowana przez filtr przy napełnianiu i odpowietrzaniu ....

 

Sam " kocioł" wygląda tak...

IMG_20160613_142141.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ten filtr to co ma filtrować...?

Co wytrąca się z plastikowych i miedzianych rurek...?

Cała instalacja była przepompowana przez filtr przy napełnianiu i odpowietrzaniu ....

 

Sam " kocioł" wygląda tak...

[ATTACH=CONFIG]361660[/ATTACH]

 

Raczej jestem tradycjonalistom i niedowiarkiem i kurde nie chce mi się wierzyć, ze tak proste rozwiązanie da radę. Ten minimalistyczny sposób ogrzewania jak widzę, nie ma bufora po prostu grzeje na bieżąco. Nie widzę sterownika czasowego może jest wyżej albo układ chodzi cały czas.

Pytanie jak przedstawiają się koszty roczne zużycia prądu przy takim rozwiązaniu.

 

Bardziej przekonuje mnie, grzałka + bufor, pytanie przez ile godzin taki bufor jest w stanie dawać ciepło na dom 112m2 ( energooszczędny ).

 

Co gdzie oglądam , czytam to każdy proponuje kolejne inne rozwiązanie, wczoraj np w telewizji oglądałem program coś cuda architektoniczne, wiadomo budżet dużo wyższy i nie padało słowo dom pasywny tylko energooszczędny i był ogrzewany solarami zamontowanymi pionowo na ścianie południowej + rekuperacja. O żadnej pompie, grzaniu elektrycznym nic nie wspominali.

 

Szczegółów nie podali, może solary też zasilają bufor a przy energooszczędnym domu tej energii potrzeba naprawdę niewiele do utrzymania ciepła.

I to co prezentuje jasiek71 jest jednym z podejść.

 

Wątek rozwinął się do analizy tego jednego rozwiązania nikt nie doradzi innych alternatyw ?

 

Z tradycyjnych podejść to piec na ekogroszek z podajnikiem daje w miarę komfort.

Podobnie pelet.

 

Szukam innych podejść elektrycznego nie rozważałem obecnie też to biorę pod uwagę tylko muszę poszukać wyliczeń zużycia prądu i kosztów rocznych, może nowe domy nie potrzebuja tyle ciepła.

 

Najpewniejsze źródło z nowego sposobu podejścia do ogrzewania jakie mi się wydaje i zarazem najdroższe w montażu to pompa ciepła gruntowa, ale daje spokój i niski koszt roczny koło 1600zł.

 

Solary + rekuperacja , inne rozwiązania.

 

Dodatkowe mała pytanie: na czuja wydaje mi się, ze instalacja rozprowadzenia grzejników czy podłogówki jest niezależne od sposobu ogrzewania jakie zamontujemy ( pomijając ogrzewanie podłogowe elektryczne ).

 

Jeśli tak to mógłbym przykombinować i np spróbować elektryczne a jak by się nie sprawdziło wtedy montować coś innego, tylko z drugiej strony będzie trzeba mocno przerabiać dostosowywać , np puszczenie solarów na dach i doprowadzenie do pomieszczenia, czy np. pompa ciepła to trzeba otwory z ziemi do kotłowni zrobić.

Edytowane przez uzdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...