Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Skosy na poddaszu lane czy GK


Recommended Posts

Fajnie jakbyś wrzucił jakieś zdjęcia, łatwiej bym to sobie wyobraził, szczególnie tej belki stropowej na której leży murłata (rozumiem, że pod murłatą masz tą belkę i potem dopiero wieniec). Czyli nie będziesz tej pianki zaciągał siatką i klejem?

P.S. Uważasz, że na ackermanie łatwiej będzie wykonać warstwę nadbetonu niż lejąc go bezpośrednio na deskowanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 97
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zdjęć nie dodam bo niestety nie mam się czym chwalić ... robota spartolona, no chyba że w kwestii jak tego nie robić. Tak belkę mam pod murłatą i to na tej belce wspiera się murłata, z belki też wypuszczone są szpilki/kotwy. Pianki nie zaciąga się klejem bo nie ma po co i tego się nie robi, powierzchnia pianki jest chropowata i pobruzdowana więc nie ma sensu. Na skosie nie gra to roli bo się po tym nie chodzi i nawet tego nie widać. Na poziomej części wykonać trzeba coś w rodzaju podłogi na legarach, czyli np płyta osb ułożona na wspornikach tak by nie chodzić po piance i masz stryszek ;). Myślę że na ackermanie łatwiej utrzymać równą warstwę nadbetonu niż lać monolit i układać go między zbrojenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielki dzięki za wszystkie Twoje wpisy sporo sobie ułożyłem w głowie. Rzeczywiście ocieplenie pianką wydaje się łatwiejsze i szczelniejsze niż klejenie styropianu, szczególnie że powierzchnia może być nierówna. Na stryszku to myślę, że będę miał coś w rodzaju jętek na których będzie można zrobić podłogę.

Dajesz deskowanie i papę czy membranę?

Obdzwonię w najbliższych dniach wykonawców (mam kilka ekip polecanych) i zapytam co im lepiej wyjdzie monolit czy eckerman i chyba to będzie decydujące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, a u nas w mazowieckim może kilka % - boję się, że nie uda mi się znaleźć wykonawcy. Druga sprawa ja Ty będziesz ocieplał trumnę? Szczególne połączenie ze ścianą szczytową i ten trójkątny fragment ściany szczytowej, który będzie wystawał ponad. Czy taki strop 10-12 cm jest nośny - tzn. czy da się zrobić stryszek i go używać? Te zawirowania klimatu, orkany czy inne przemawiają na korzyść lanych skosów, szpaletami się nie przejmuję, gdyż oprócz małych okienek w pralni i garderobie wszystkie inne będę miał w ścianach szczytowych.

P.S. Wrzucisz jakieś fotki? :)

 

Fotki wrzucę jak będzie strop zalany, a będzie to prawdopodobnie poniedziałek, wtorek.

Moja ekipa praktycznie w każdym domu robi lane skosy więc nie jest to dla nich dziwne

Strop będzie docieplony grafitowym styropianem 2x10 cm na przekładkę a między krokwie jeszcze 15 cm wełny skalnej

 

Zbrojenie wieńca wygląda tak:

WP_20171007_17_30_46_Pro.jpg

WP_20171007_17_32_24_Pro.jpg

 

na płaskiej części będą jętki w to planuje dać wełnę i na to położyć płytę osb żeby mieć stryszek użytkowy. Oczywiście połać strychu też będzie ocieplony...ocieplenia nigdy dość.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też będę miał lane skosy. Architekt mi właśnie przygotowuje rysunki wykonawcze, bo nie będę tego zawierał w projekcie (będzie tylko w dzienniku adnotacja o zmianie technologii wykonania stropu poddasza). Będę miał podniesioną murłatę, aby ocieplenie skosów łączyło się z ociepleniem ścian. Na skosach styro 20cm grafit jak na ścianach + siatka i klej. Na poziomej części (poziomy fragment stropu) na styro pójdzie wylewka. Te "trójkąty" (ściany szczytowe) będę ocieplał z obu stron:

- od zewnątrz jak elewacja

- przestrzeń membrana <-> pustak 10cm styro

- od wewnątrz styro + klej i siatka połączone z ociepleniem poziomej części, na której będzie wylewka.

Między krokwie chyba nie będę nic dawał, bo do wełny nie jestem przekonany, a styro musiałby dokładnie dolegać do krokwi. Mając na uwadze ruchy konstrukcji więźby, pewnie po kilku sezonach popęka klej i siatka i potem może się tam zagnieździć jakieś dziadostwo. Ocieplenie na skosach będę miał tyle ile na elewacji (20cm grafit).

Kolego maciuspala co będziesz dawał na wełnę skalną między krokwiami? Jak uszczelnisz przestrzeń wełna <-> krokiew? Będziesz coś dawał w przestrzeń miedzy krokwiami a ocieplonym skosem (od spodu krokwi)?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę miał podniesioną murłatę, aby ocieplenie skosów łączyło się z ociepleniem ścian. (...)

Między krokwie chyba nie będę nic dawał, bo do wełny nie jestem przekonany, a styro musiałby dokładnie dolegać do krokwi. Mając na uwadze ruchy konstrukcji więźby, pewnie po kilku sezonach popęka klej i siatka i potem może się tam zagnieździć jakieś dziadostwo.

 

Ha he, czyli nie tylko moją fanaberią jest "trumna", mimo że w mojej okolicy jestem wyjątkiem :)

Mógłbyś wyjaśnić to stwierdzenie z podniesioną murłatą?

Jeśli chodzi o ocieplenie to jak kolega wyżej skłaniam się ku pianie, tylko czy ptaki jej nie wydziobią??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajesz deskowanie i papę czy membranę?

 

Z tym deskowaniem to sam nie wiem, w którymś z postów forumowicza Andrzeja Wilhelmiego zrozumiałem że nawet jak się ma strop betonowy to wykonuje się pełne deskowanie na to papę jako krycie wstępne i dopiero dachówkę. Ale wg mnie to chyba przerost formy nad treścią nie dość że kawał stropu (betonu i stali) to jeszcze kupa desek, wiem że będzie dzięki temu solidniej, ale będzie też znacznie drożej bo deski i papa kosztują dość dużo, a sam strop też tani nie jest nie licząc robocizny. Tak więc decyzji jeszcze nie podjąłem, ale raczej będzie to membrana. Poza tym pełne deskowanie (i papa też) swoje waży obciążając konstrukcję na i tak już dość mocno obciążonych ścianach i fundamencie, dachówka ceramiczna też swoje waży. Ja dodatkowo mam dom z silikatu N24 więc całość waży bardzo dużo, porównując to np z domem z BK i lekkim stropem pokrytym blachą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pewnie będę miał blachodachówkę, więc ciężarem się nie przejmuję. Deski zostaną po stropach więc kwestia oczyszczenia z betenu. Zastanawia mnie ta piana - kontaktowales się z jakimś wykonawcą, że nie trzeba jej zabezpieczać, nie utlenia się, itp?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrące się : strop gęstożebrowy na skosy to nieciekawy pomysł, przy żelbecie zyskuje sie to co najważniejsze czyli grubość , strop gęstożebrowy jest za gruby, a i problemy przy splywajacej mieszance betonowej te same .

 

Fachowo wykonany skos żeby był w miarę równy należy od góry przykryć deskowaniem i sciągnać ściagami wtedy betonuje się z wibrowaniem bez największych problemów.

Druga opcja to zastosowanie prefabrykowanych płyt...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrące się : strop gęstożebrowy na skosy to nieciekawy pomysł, przy żelbecie zyskuje sie to co najważniejsze czyli grubość , strop gęstożebrowy jest za gruby, a i problemy przy splywajacej mieszance betonowej te same .

 

Fachowo wykonany skos żeby był w miarę równy należy od góry przykryć deskowaniem i sciągnać ściagami wtedy betonuje się z wibrowaniem bez największych problemów.

Druga opcja to zastosowanie prefabrykowanych płyt...

 

No widzisz gdybym tak zrobił to bym miał ładny fachowy strop a tak mam bubel. Zawalić się nie zawali i pewnie wytrzyma 100 lat ale nie wygląda fachowo i trzeba go poprawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pewnie będę miał blachodachówkę, więc ciężarem się nie przejmuję. Deski zostaną po stropach więc kwestia oczyszczenia z betenu. Zastanawia mnie ta piana - kontaktowales się z jakimś wykonawcą, że nie trzeba jej zabezpieczać, nie utlenia się, itp?

 

No to jak masz deski i uda się wyzbyć z nich beton na tyle by było w miarę równo to warto zrobić pełne deskowanie, nawet jak zerwie Ci blachę podczas wiatru to masz jeszcze pokrycie z papy, no i nawet jak będzie trzeba wymienić blachę za ileś lat to też bezproblemowo, deszcz nie straszny. Jeśli chodzi o piankę to rozmawiałem już z tym samym wykonawcą który ocieplał mi fundament i nie trzeba jej specjalnie zabezpieczać poza wodą i promieniami UV, no i chodzić po niej nie wolno. Gwarancja na właściwości to 30 lat, nie utlenia się, ponoć najwyższa półka jeśli chodzi o producenta. Na fundamencie mam piankę pir hm nie do zajechania, twarda z wierzchu, miękka warstwa przyścienna, stabilizuje ścianę. Jedyne co to palność tutaj mam wątpliwości niestety kawałki pianki pir hm palą się ale ponoć pur gaśnie po odjęciu ognia. Pożar na betonowym stropie raczej nie jest bezpośrednim zagrożeniem dla domowników ale jednak to zagrożenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam w projekcie lane skosy.

Zastanawiam się nad wykonaniem tego, mam wykonawcę który już kilka takich dachów wykonał i proponuje podobnie jak u maciuspala - zalać oddzielnie wieniec i oddzielnie resztę. Zastanawiam się czy to nie wpłynie negatywnie na stabilność konstrukcji w miejscu takiego połączenia.

Wspomniał też że nie zawibruje się tego, chyba że podwójne deskowanie, ale tu koszta rosną.

 

Odnośnie moich przemyśleń co do ocieplenia. Kto mówi że 20cm piany da lepsze efekty niż 30cm styropianu/wełny - zwyczajnie kłamie. Piana otwartokomórkowa ma współczynnik przewodzenia jak kiepska wełna, zamkniętokomórkowa lepiej ale i cena dużo wyższa. Ja wybrałem styropian 15cm na skosy + 15cm między krokwie, zaciągnięte siatką i klejem.

 

Odnośnie ścian szczytowych, chodzi mi po głowie wogóle ich nie murować, tylko zrobić konstrukcję drewnianą + OSB. Tego jeszcze nie omawiałem z ekipą, zobaczymy co powiedzą. Dom mam z silikatu, ostatecznie zrobię szczytówki z BK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro wrzucę zdjecia bo wlasnie wrocilem z budowy, słupy i wieniec zalany w zeszłym tygodniu z wieńca wypuszczone prety a dodatkowo w wiencu był 2-cm styropian który został wydlubany aby zalany skos miał dodatkowe oparcie o ząb.

Ekipa jutro kończy deskowanie i w piatek zbroją strop.

Na beton pójdzie styropian a miedzy krokwy wełna a pod dachówką membrana 200 g.

Uszczelnienia będę robił pianką pistoletową choćby miało wejść kilka kartonów.

Ocieplenia pianą nie robiłem bo to koszt 55 zl m2 a dla mnie to za drogo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie moich przemyśleń co do ocieplenia. Kto mówi że 20cm piany da lepsze efekty niż 30cm styropianu/wełny - zwyczajnie kłamie. Piana otwartokomórkowa ma współczynnik przewodzenia jak kiepska wełna, zamkniętokomórkowa lepiej ale i cena dużo wyższa. Ja wybrałem styropian 15cm na skosy + 15cm między krokwie, zaciągnięte siatką i klejem.

No to ciekawe co mówisz bo chyba nie bardzo wiesz o czym mówisz. Lambda piany pir to 0,021-0,022 (i nie znajdziesz takiej wełny), dla pur jest to 0,035-037 czyli tyle co owa wełna toprock i uwierz mi to nie jest kiepska wełna. Pomiędzy krokwie nie daje się styropianu i nie okrywa się styropianem elementów drewnianych. Dodatkowo 20 cm piany to minimalna grubość w miejscach pocienienia można zrobić nadlewkę z piany np na murłacie. Piany PIR nie stosuje się na elementy drewniane. Ani wełną ani styropianem nie ocieplisz szczelnie bo się nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...