Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gree U Crown w praktyce


ProStaś

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 190
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Hmm, z tą efektywnością grzania U Crown w naszym regionie nie jest tak różowo.

A+++ to w Hiszpanii.

[ATTACH=CONFIG]375804[/ATTACH]

 

 

Nihil novi, napisałem o tym już dość dawno temu...;)

 

Mam urządzenie o środkowej mocy nominalnej 3,5 kW (max na grzaniu 5,4 kW, max na chłodzeniu 4,45 kW).

Wg danych na etykiecie energetycznej urządzenie ma SCOP = 5,1 (A+++) dla strefy ciepłej, 4,6 (A++) dla strefy umiarkowanej i 3,8 (A) dla strefy zimnej w Europie.

 

 

oszczednyGrześ

Moje i Barth3z pomiary wskazują, że U Crown bierze od 600 do 800 W na godzinę pracy.

Toteż zdumiewają mnie te zużycia po 300-500 W...:confused:

 

Pratchawiec

Cenię sobie Twoje uwagi o Panasonicu, jesteś jednym z kilku userów, który daje temu urządzeniu dobre i rzetelne świadectwo.

Ale nie rozumiem Twojej nagonki na PC PP. Tak wiem, miałeś, używałeś przez kilka lat, masz swoje doświadczenie w tym zakresie. Tego nie neguję.

Uważam jednak, że trochę przesadzasz.

 

I żeby nie było też parę lat na tym łez padole żyję, w domu przećwiczyłem/ćwiczę: grzanie akumulacyjne piecami, dogrzewanie w tandemie z promiennikami, konwektor, grzanie przez promieniowanie kominkiem, ciepłą podłogę którą grzeję kablami, a teraz klimę.

I nie spycham jej w czeluście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiu Oszczędny

 

Nie wiem czy jesteś przedstawicielem handlowym czy instalatorem Gree, ale obserwując Twoją aktywność na forum stwierdzam, że konfabulujesz.

 

Co jakiś czas czytam, że twój Gree pobiera jakiś śladowe ilości energii.

Zapewne nie kłamiesz tylko podajesz chwilowe stany odczytane z watomierza.

Pokaż ludowi ile twój klimatyzator pobiera energii w trakcie ciągłego grzania domu - nie powietrza w pobliżu, do temperatury komfortu?

Pokaż jaki dom grzejesz.

 

Cudów, o czym już pisałem nie ma, co dość wyraźnie wynika z prezentowanej wyżej etykiety energetycznej.

 

I nie porównuj komfortu ogrzewania nadmuchowego, które propagujesz na tym forum, do innych tradycyjnych sposobów ogrzewania.

Co z tego gdy powietrze osiągnie temp. np 22*, gdy ściany, podłogi i cała reszta mają tylko 19?

 

Nie te klimaty, nie ta tradycja, nie to budownictwo.

 

Pozdrawiam

 

Pratchawiec

 

A to ci dopiero.... Wąskie masz widocznie horyzonty drogi kolego skoro takie wnioski wyciągasz. Akurat sam mam gree które kiedyś kupiłem na próbę by przetestować system ogrzewania w tandemie o czym piszę w oddzielnym wątku. Dlatego na temat gree mogę na bieżąco pisać dużo. Mam też splita midei, też mogę pisać wiele. Mam też doświadczenie z instalacjami na innych urządzeniach. Są tutaj na forum też i inni użytkownicy podobnych rozwiązań. Więc nie wiem w czym problem. Swoje odczyty podaję każdego miesiąca z wyróżnieniem dla klimy i grzejników podając też temperatury. O tym jaki dom, jakie warunki itd. pisałem nie raz! Skoro teraz się obudziłeś i masz jakieś dziwne ale to wybacz...

 

Inna sprawa był u mnie w domu nie jeden forumowicz i mógł rzeczy zobaczyć i dotknąć, pogadać normalnie.

 

Co do propagowania, mnie akurat ten system się podoba, jest i więcej inwestorów którzy takie rozwiązanie uznali za ciekawe. Nie raz pisałem też że nie ma koncepcji idealnych i każdy wybiera to co chce i co mu odpowiada. A podstawą jest dobrze zaizolowany i szczelny dom. Wtedy jak grzejemy bezpośrednio powietrze w tandemie z podłogówką która ma trzymać komfort ciepłej podłogi to nie ma do czego się przyczepić.

 

Klimaty, budownictwo... dziwne na całym świecie w gorszym klimacie i różnych budynkach korzystają z podobnych rozwiązań. Ale jak zwykle u nas w Polsce problem... norma. Tyle w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nihil novi, napisałem o tym już dość dawno temu...;)

 

 

 

oszczednyGrześ

Moje i Barth3z pomiary wskazują, że U Crown bierze od 600 do 800 W na godzinę pracy.

Toteż zdumiewają mnie te zużycia po 300-500 W...:confused:

.

 

U crwona nigdzie nie miałem okazji testować bezpośrednio :) przeważnie odradzałem go jak ktoś pytał bo twierdziłem że akurat lepiej wziąć coś tańszego i puścić w tandemie. Z resztą Tobie również chyba sugerowałem że może U-crown nie musi być, że można coś tańszego a w większe mrozy w razie w dogrzać konwektorem czy innym źródłem :).

 

Jaką masz temperaturę ustawioną na nim do grzania? Temperatura jest odczytywana z pilota czy z powrotu powietrza?

 

Ja mam ustawioną kanałowkę gree 3,8 kW dla grzania na 21'C dzień i 20'C noc teraz od rana pobiera średnio 490W/h. To wystarcza by w domu utrzymać ponad 21 czy 22'C na poddaszu i od 20-20,5-21 na parterze w zależności od zysków bytowych. W nocy było -9'C w najmroźniejszym momencie, a cały dzień trzymał dzisiaj mróz. Do 10 było -7'C potem zeszło do -3 i -1 i od 16 znów -4, -5 teraz -4 znów. Pobór cały czas w tych granicach. Czasem wskakiwała na 510W po defroscie poszła nawet przez 30 minut na 900W, było 470W :) i tak sobie leci.

 

Ale dla kontrastu mam jeszcze missiona extreme który jak ustawiłem w mróz raz 22'C zadane to po osiągnięciu temperatury brał około 240-260W i trzymał ją grzejąc parter całkiem przyzwoicie. Znam Toshiby, które potrafią pobierać 140W i ładnie trzymać temperaturę.

 

Aha, mam nadzieję, że urządzenia nie wyłączasz? tzn, nie robisz mu on/off one najekonomiczniej działają jak chodzą cały czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ProSaś

 

To nie nagonka a jedynie próba trzeźwego spojrzenia na temat grzania klimatyzatorem.

Nie jestem ich przeciwnikiem, więcej jestem ich entuzjastą.

 

Jednak klimatyzator, jak wszystkie tego typu urządzenia powinien być używany zgodnie z ich przeznaczeniem, dostosowanym do konkretnych warunków.

Instalacja do każdego domu jako "niezastąpionego, ekonomicznego źródła ciepła"co propaguje Grześ, jest grubą przesadą.

 

Dałem temu wyraz w poście z niniejszego wątku, którego fragment tytułem odpowiedzi cytuję;

 

Wnioski; Wbrew pozorom optymistyczne.

 

Do pracy w warunkach niewielkiego zapotrzebowania na moc klimatyzatory nadają się idealnie.

Wskazują na to uwagi prezentowane wyżej jak i moje własne obserwacje poczynione w trakcie eksploatacji w nader różnych warunkach.

 

Przestrzegałbym przed traktowaniem klimatyzatora jak zasadniczego źródła ciepła na cały sezon.

W skojarzeniu z kablami są idealnym ich uzupełnieniem.

 

Pozdrawiam

 

Pratchawiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klimy nie wyłączam, sama się wyłącza jak dogrzeje do zadanej temp.

Próbuję póki co i I feel (temp. na pilocie) i i temp. na jedn. wewn.

 

Inaczej jest w mrozy, bo robi krótkie przestoje i ładnie sobie pracuje. Ale swoje zjada, być może to "wina" tego podwójnego sprężania (dotrysku zimnego gazu) o czym pisał Barth3z w innym temacie.

Algorytm temperatury jest dla mnie zagadką. Raz ładnie trzyma temp., a kiedy indziej, przy tych samych nastawach potrafi dogrzać w środku salonu do 23C (kiedy indziej trzyma 21 C). Najczęściej mam 22 C. A na sterowniku różnie: 20,5 C podczas nieobecności w domu do 22,5 C jak wrócimy.

 

Będę dalej obserwował.

 

Nikogo do zakupów nie nakłaniam.

Chcę zdać relacje z użytkowania, na koniec sezonu zrobię porównanie i moją pełną ocenę. Teraz za wcześnie.

 

Już teraz wiem jedno - odpowiadając imrahilowi - przy temp. październikowych absolutnie nie jest możliwy COP w okolicach 3,5. Baaardzo (znam swój dom, wiem ile bierze prądu na grzanie) wątpliwy jest COP 3.

Łudzę się, że urządzenie pokaże na co je stać przy -10, -15 i niżej *C.

Jak nie to oczywiście o tym poinformuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podaję zużycie energii na cele ogrzewania w tym sezonie:

 

Podsumowanie ogrzewania w miesiącu październiku. Ogrzewanie zrealizowane na taniej pompie ciepła powietrze-powietrze + testowy split oraz dogrzewanie łazienek na czas kąpieli. Utrzymywane temperatury w pokojach od 20,5'C - 23'C w zależności od pory dnia i pomieszczenia. W łazienkach na czas mycia podnoszenie temperatur do 26'C. Na realizację opisanych wyżej warunków było potrzeba 140 kwh (pompy) oraz 18 kwh grzejniki elektryczne.

Tegoroczny październik był bardzo nieprzyjemny porównując go z latami ubiegłymi. Bardzo mało słońca (bodajże tylko 6 dni słonecznych) oraz niskie temperatury. Tak czy inaczej koszt ogrzewania wyniósł zaledwie 91,64 zł.

 

Podsumowanie podliczników energii dla listopada za ogrzewanie 100m2 (słabo izolowane):

Temperatury od 20,5-22,5'C w zależności od pory dnia, pomieszczenia. Zdarzało się i 23'C wieczorami.:

Grzejniki elektryczne w łazienkach: 19 + 13,45 kwh (dogrzewanie do kąpieli pod 26'C)

Kanałówka: 220 kwh

Split: 27,58

---------------------

Razem 280,03 = 162,41 zł dla taryfy g11

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klimy nie wyłączam, sama się wyłącza jak dogrzeje do zadanej temp.

Próbuję póki co i I feel (temp. na pilocie) i i temp. na jedn. wewn.

 

Inaczej jest w mrozy, bo robi krótkie przestoje i ładnie sobie pracuje. Ale swoje zjada, być może to "wina" tego podwójnego sprężania (dotrysku zimnego gazu) o czym pisał Barth3z w innym temacie.

Algorytm temperatury jest dla mnie zagadką. Raz ładnie trzyma temp., a kiedy indziej, przy tych samych nastawach potrafi dogrzać w środku salonu do 23C (kiedy indziej trzyma 21 C). Najczęściej mam 22 C. A na sterowniku różnie: 20,5 C podczas nieobecności w domu do 22,5 C jak wrócimy.

 

Będę dalej obserwował.

 

Nikogo do zakupów nie nakłaniam.

Chcę zdać relacje z użytkowania, na koniec sezonu zrobię porównanie i moją pełną ocenę. Teraz za wcześnie.

 

Już teraz wiem jedno - odpowiadając imrahilowi - przy temp. październikowych absolutnie nie jest możliwy COP w okolicach 3,5. Baaardzo (znam swój dom, wiem ile bierze prądu na grzanie) wątpliwy jest COP 3.

Łudzę się, że urządzenie pokaże na co je stać przy -10, -15 i niżej *C.

Jak nie to oczywiście o tym poinformuję.

 

No powiem tak co urządzenie to inne zachowania, jak kobita :) Np. kanałówka midei 5,3Kw gdy nie ma mrozów to działa jak on off i bierze dużo więcej w porównaniu do tego jak pojawią się mrozy :) mówię o poborze dobowym. Jak było około 3-7'C to przegrzewała wyłączała się i od nowa na maksa długo zjeżdżała do minimum i znów się wyłączała powodowało to większe zużycie. Teraz przyszedł mróz i jedzie sobie na 500W w domu 180m2 i trzyma 21'C. Dziwne. Może z Twoim gree będzie podobnie jak przymrozi bardziej i nie będzie się wyłączał to złapie to minimum i będzie trzymał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przestrzegałbym przed traktowaniem klimatyzatora jak zasadniczego źródła ciepła na cały sezon.

W skojarzeniu z kablami są idealnym ich uzupełnieniem.

[/i]

 

Pozdrawiam

 

Pratchawiec

 

Przecież kolego Pratchawiec ja od samego początku piszę o pracy w tandemie! Nigdzie nie napisałem czegoś takiego jak tutaj sugerujesz: Instalacja do każdego domu jako "niezastąpionego, ekonomicznego źródła ciepła"co propaguje Grześ, jest grubą przesadą. z resztą wystarczy poczytać tutaj:

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?245730-Tanie-ogrzewanie-domu-klimatyzatorem-od-splita-po-kana%C5%82%C3%B3wk%C4%99

 

Zatem następnym razem zanim na kogoś się naskoczy warto dowiedzieć się nieco więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote name=ProStaś

........................................

Już teraz wiem jedno - odpowiadając imrahilowi - przy temp. październikowych absolutnie nie jest możliwy COP w okolicach 3,5. Baaardzo (znam swój dom, wiem ile bierze prądu na grzanie) wątpliwy jest COP 3.

Łudzę się, że urządzenie pokaże na co je stać przy -10, -15 i niżej *C.

 

Nie byłbym aż tak pesymistyczny.

Moje stare Fujitsu z 2005r., z katalogowym COP = ok.4 średniorocznie grzały z COP ca 2,7 -3,0.

Nie były opomiarowane, a w/w oszacowanie wynikało z porównania wieloletniej średniej rachunków za ogrzewanie z klimą i bez.

 

Klimatyzacją włączona "na pół gwizdka", niezależnie od komfortowego wówczas trybu działania, znakomicie spowalnia stygnięcie wylewki.

Daje poważne oszczędności w eksploatacji podstawowego źródła komfortu cieplnego - ogrzewanej podłogi.

 

Pozdrawiam

 

Pratchawiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiu

 

O jakim ty tandemie piszesz skoro grzejniki masz tylko w łazienkach?

Chyba, że mialeś na myśli drugiego splita.

 

Pozdrawiam

 

Pratchawiec

 

Grzejniki mam nie tylko w łazienkach ale tylko tam była potrzeba by się uruchamiały jak dotąd. A nie chodzi tylko o moją instalację ale i o inne gdzie grzejniki współpracują z kanałówką. Najlepiej podpadają właśnie konwektory. Splita midei wrzuciłem sobie do testów bo miałem go za grosze a i ma on zastąpić właśnie dogrzewanie grzejnikiem na parterze, który jest słabooo izolowany i ma duże przeszklenia. Ja generalnie dużo rzeczy sprawdzam -budynek to co chwila jakiś eksperyment.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

To wifi w Samsungu jest trochę lepsze niż w moim U Crown, bo mogę się połaczyć się klimą do mojego routera ( w gree działą tylko jako host do którego muszę się połaczyć). Programowanie tygodniowe przez aplikację z Androida jest całkiem fajne i bardzo przyjemny jest licznik zużycia energii w rozbiciu na miesiące/tygodnie/dnie. Może uda mi się kiedyś zrobić screena to wrzucę.

 

Pozdrawiam

 

jestes pewien ze nie możesz się połączyć z siecią lokalną w Gree?? Mam przed sobą instrukcję WiFi smart i jest to tu opisane....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dopiero jutro minie kolejny miesiąc działania chińczyka, ale nie wiem, czy będę miał czas na odnotowanie wskazań licznika.

Napiszę już dziś, a jakby co to uzupełnię jutro.

 

Rano ok. 7 było u mnie za oknem - 17*C. Gree sobie chodził spokojnie i grzał te powiedzmy 70 m2 bezpośrednio i kolejne 30 m2 pośrednio (pisałem o tym "czuć" w pokojach jego działanie jeśli pracuje minimum kilka godzin non-stop).

 

Nie wiem co ile łapie defrosty w takich temp. jak obecnie.

Poobserwuję przez weekend i dam znać. Wydaje mi się - póki co - że są dużo rzadsze aniżeli przy temp. w okolicach 0*C.

 

Teraz mam na dworzu wg. danych pogodowych z interii -12*C (ale wieje trochę, temp. odczuwalna -21*C).

Dokładnie przez 1 godzinę działania (w salonie temp. 22 C) chińczyk pochłonął 1,1 kWh. Ale zaliczył w tym czasie start i defrost.

Przez kolejną godzinę zjadł ok. 0,95 kWh (bez startu i bez defrostu). Temp. na zewn. się jakoś specjalnie nie zmieniła.

 

Zobaczę co dalej, jest droga taryfa, ale niech sobie chodzi.

 

Licznik pokazuje 769 kWh. Sezon w dniu 07.10. startował od 90 kWh (ucinam dane po przecinku, zaokrąglając).

 

Po miesiącu było tak:

 

No cóż dziś minął miesiąc 07.10 - 07.11 od załączenia U Crowna.

Licznik pokazał 289,3 kWh, czyli nie wdając się w ułamki równe 200 kWh zużycia prądu.

 

Po następnym miesiącu, czyli 07.12 było tak:

 

Licznik wskazuje dzisiaj 518 kWh. Bodaj pięciokrotnie w ostatnich 30 dniach paliłem w kominku, gdyby nie to zużycie byłoby większe.

 

Przez 61 dni Gree zjadł 428 kWh. Średnio 7 kWh/dzień

 

Przez ostatnie 30 dni 228 kWh. Średnio 7,6 kWh, gdyby dodać zużycie prądu podczas palenia w kominku, byłaby nieco większa.

 

Zobaczymy co dalej, mrozy do - 6 C i silny wiatr nie robią na chińczyku wrażenia.

 

Przez ostatni miesiąc paliłem ok. 8-9 razy w kominku. W jaki sposób to robię i ile idzie mi drewna na raz pokazałem w innym wątku. Można sobie podpatrzyć.

Oczywiście wówczas klima nie działa przez jakiś czas.

 

769-518 = 251 kWh/30 = 8,4 kWh na dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No !!!, to był prawdziwy test na urządzenie.:)

 

Nad ranem było na moim zewn. termometrze -24*C.

 

Chińczyk dzielnie sobie działał utrzymując temp. 22*C. Fakt faktem chodził nieco głośniej i używał wyższej prędkości wentylatora (w spaniu to nie przeszkadzało). No i po raz pierwszy dało się usłyszeć działanie jednostki zewn. Sprężarka weszła na wysokie obroty.

Odladza się, jak zauważyłem, co ok. 2,5 - 3 h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No !!!, to był prawdziwy test na urządzenie.:)

 

Nad ranem było na moim zewn. termometrze -24*C.

 

Chińczyk dzielnie sobie działał utrzymując temp. 22*C. Fakt faktem chodził nieco głośniej i używał wyższej prędkości wentylatora (w spaniu to nie przeszkadzało). No i po raz pierwszy dało się usłyszeć działanie jednostki zewn. Sprężarka weszła na wysokie obroty.

Odladza się, jak zauważyłem, co ok. 2,5 - 3 h.

 

U mnie defrosty w zasadzie nie miały miejsca ze względu na bardzo suche powietrze. Widocznie mikroklimat inny. Ale zwykle przy mrozach defrotsy są rzadkie. Dzisiaj gdy wyszło słońce temperatura nieco zaczęła spadać pojawiły się odladzania częstsze w podobnej częstotliwości do twojej. Obecnie grzeję kanałówką i załączyłem splita na parterze. Kanałówka przez 24h zdjadła 20kwh a split 10 kwh. Pomiar od 10.00 wczoraj do 10.00 dzisiaj temperatura najniższa zaobserwowana -19'C. Teraz -16'C. Wczoraj od -11 i stopniowo rosło z godziny na godzinę. W domu temperatury poddasza od 20 - 21,3'C parter 21-22'C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No !!!, to był prawdziwy test na urządzenie.:)

 

Nad ranem było na moim zewn. termometrze -24*C.

 

Chińczyk dzielnie sobie działał utrzymując temp. 22*C. Fakt faktem chodził nieco głośniej i używał wyższej prędkości wentylatora (w spaniu to nie przeszkadzało). No i po raz pierwszy dało się usłyszeć działanie jednostki zewn. Sprężarka weszła na wysokie obroty.

Odladza się, jak zauważyłem, co ok. 2,5 - 3 h.

 

Grzejesz tylko klima? A jak zużycie prądu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...