Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy można zmienić grubość styropianu?


Przemoo18

Recommended Posts

WItam.

 

Za miesiąc rozpoczynam prace budowlane a konkretniej to fundamenty.

Dom jest podpiwniczony. Projekt , który wybrałem to : http://archon.pl/projekty-domow/projekt-dom-w-zefirantach-g2p-m3752080ca00c3

Inwestycja dośc pokazna dlatego na pewno bede budowal dom około 5 lat. Moje doświadczenie jest znikome jesli chodzi o budownictwo.

Dom oczywiscie budowany systemem gospodarczy,. W tym roku będą tylko fundamenty a w przyszlym roku planuje przykryc budynek.

Dodam , ze teren mam bardzo dobry jesli chodzi o dom z podpiwniczeniem.

 

Sciany piwnic będą budowane z Betonu (bede wypozyczal szalunki)

 

Mam pytanie odnośnie ocieplenia sćian zewnetrznych piwnic.

W projekcie jest opisane , ze do ocieplenia ścian użyto styropianu termoorganika o grubości 18cm.

 

Moje pytanie jest takie czy styropian 18cm nie jest troche za gruby.

Chodzi mi o to czy jak uzyje np styropianu o grubości np 10-12cm to będzie wystarczający ?

Czy uzycie cienszego styropianiu nie wplynie jakolwiek zle na budynek?

Wiele osob doradzało mi ze 18cm to przesada ale wole zapytać kogoś kto ma ciut więcej doświadczenia.

Wiadomo , ze cienszy styropian to tanszy styropian ale jesli w jakikolwiek sposob ma to zle wplynac na sam budynek to na pewno zastosuje tak jak w projekcie.

 

Czy ktoś moze udzielić mi wskazówek .

Będe wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy też, jak grube masz ocieplenie ścian powyżej gruntu ( na stronie projektu jest podane 20cm), jeśli możesz, zostaw 18cm - to żadna nadwyżka w dzisiejszych czasach, będzie ok. Na grubości styropianu nie oszczędzisz za wiele, za to grubszy z pewnością oszczędzi Ci wydatków na ogrzewanie. Edytowane przez przemo1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" teren mam bardzo dobry jesli chodzi o dom z podpiwniczeniem.

 

Sciany piwnic będą budowane z Betonu (bede wypozyczal szalunki)

 

Mam pytanie odnośnie ocieplenia sćian zewnetrznych piwnic.

W projekcie jest opisane , ze do ocieplenia ścian użyto styropianu termoorganika o grubości 18cm."

 

Tylko, jak tu między wierszami czytam, Ty nie chcesz budować PIWNIC!!!

Raczej ma to chyba być PRZYZIEMIE.

A to jest bardzo wielka różnica!

 

Piwnica, jak ma być dobra, to MUSI być z wielką wilgotnością względną.

To oznacza, że nie tynkowana i BEZ styropianu czy innych ociepleń.

Także bez dysperbitów i innych wynalazków.

Przyziemie, pomieszczenia używane na kondygnacji -1, powinny być SUCHE i zwykle ogrzewane.

DLATEGO buduje się ich ściany ZUPEŁNIE INACZEJ.

Przyziemie ma pustkę powietrzną w ścianach...

 

Ten problem jest dobrze znany od kilku WIEKÓW!

Ciekawe, że architekt nie załapał o co Ci chodzi.

 

"Moje doświadczenie jest znikome jesli chodzi o budownictwo."

Niestety, da się to wyczytać z tekstu.

"Dom oczywiscie budowany systemem gospodarczy,"

Czarno to widzę, bo na uzupełnienie wiedzy czasu mało... A błędy są bolesne i sporo kosztują.

TU już pojawia się pierwszy błąd - błąd projektu.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może troche chaotycznie to napisalem.

Dzięki za wypowiedzi/

 

Panie Adamie co Pan ma na mysli piszac , ze zle dobrany projekt ?

 

Decyzji jeszcze nie podjąłem z czego będe budował sciany piwnic.

Poczatkowo mialy to byc pustaki szalunkowe ale stwierdzilem , ze lepiej bedzie

jak zrobie to tak jak jest w projekcie czyli sciany betonowe.

Specjalnie chcialem budowac tak jak wwszystko zawarte jest w projekcie zeby wyniklo jak najmniej komplikacji a widze ze bedzie jeszcze gorzej.

 

Czyli mam rozumieć , ze to co jest zalozone w projekcie kloci sie z prawidlowoscia budowania domu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytaj dobrze adama_mk, wszystko zależy, co chcesz osiągnąć:

piwnicę z określoną (niską) temperaturą oraz wilgotnością (raczej wysoką) - funkcja raczej ograniczona do przechowywania (spiżarnia)

 

czy też:

 

przyziemie z dobrze zaizolowanymi ścianami, z pustką pomiędzy ich pionowymi warstwami, posadzką oraz niską wilgotnością, często ogrzewane - funkcja bardziej jako pomieszczenia gospodarcze

 

oba rozwiązania mają swoje zastosowanie, wady i zalety. Mają też odpowiednie wymogi na etapie budowy.

U Ciebie w projekcie raczej występuje przyziemie, jeśli oczekujesz takiej funkcji, to projektant się nie pomylił, tylko niespójnie używa nazwy "piwnica" :).

Edytowane przez przemo1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uściślając.

Posluguje sie nazewnictwem takim jakie jest przy projekcie czy tez na stronie internetowej:)

 

Ogolnie co do zastosowania piwnicy (przyziemia ) to głównie zdecydowałem się na nią bo chce zęby pomieszczenia , które SA w piwnicy(przyziemiu)

służyły mi jako pomieszczenia gospodarcze.

 

Nie chcialem miec kotłowni na parterze a rownoczesnie chcialem miec pomieszczenie na rowery, kosiarki oraz 1 pomieszczenie na siłownię.

 

Chyba teraz wyjasnilem o co konkretnie mi chodzilo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak myślałem...

Przyziemie.

 

Dawno, dawno temu NIE BYŁO Castoramy, Liroya, Obi..

A i tak budowali i... robili to DOBRZE!

 

W przyziemiu zwykle działała służba Jaśnie Pana Hrabiego.

TAM była kuchnia, pralnia, kotłownia, spiżarnia, składzik...

MUSIAŁO tam być sucho i , w niektórych pomieszczeniach, ciepło.

Ściany TEJ kondygnacji, postawione na ławach fundamentowych, budowane były ZAWSZE jako TRÓJWARSTWOWE.

Od strony gruntu (czego byś nie robił - zawsze wilgotnego i w temperaturze "studziennej, +10stC) była ścianka z cegły (teraz są płyty betonowe, choćby takie jak na elementy płotu) zawsze wilgotna. To była pierwsza warstwa.

Za nią była PUSTKA POWIETRZNA.

Bo?

Bo w temperaturze +10stC woda (wilgoć gruntu) nie umie latać!

Po tej wilgotnej ściance woda (jak się pojawiła) sączyła się do ławy, gdzie zwykle było odwodnienie fundamentu. Dziś nazywane drenażem.

To była druga warstwa ściany.

Od strony wnętrz była budowana ściana NOŚNA dość gęsto "przewiązana" z tą zewnętrzną, cienką na jedną cegłę.

Razem - uzyskiwano osuszenie i termoizolację tej kondygnacji.

(styro czy inne cuda nie potrzebne a chałupy po kilkaset lat stoją i jeszcze kilkaset postoją!)

Ściana wewnętrzna, nośna, liczona była tak, aby unieść ciężar reszty budynku, dachu i... MOKREGO śniegu na nim!

Zwykle - gruba ściana z cegły. To była trzecia warstwa tej ściany.

Dziś mamy bloczki betonowe. Są większe niż cegła i bardzo odporne na ściskanie,

Można też taka ścianę ... wylać w szalunkach.

Gorzej nie będzie.

 

Policzyłbym co jest najtańsze i co jest najprzyjaźniejsze (wymaga najmniej wysiłku) w tym etapie i WTEDY dopiero zdecydował jak to zrobić.

 

Żyjemy w hydrosferze Ziemi.

Woda jest wszędzie...

Mokra termoizolacja (styro na ścianie fundamentowej, tej w gruncie) to szmelc a nie termoizolacja.

Że też architekt o tym zapomniał...

Chyba, ze... PIWNICĘ projektował. Bo TAK mu kazali...

 

Nie namawiam, nie odmawiam.

Rób, jak Ci rozum podpowiada. To Twoje przecież jest.

Jedyne, co doradzam to... przemyśleć ten (i każdy następny ) etap.

Nie musisz kurczowo trzymać się tego, co ktoś popełnił jako projekt.

Projekty się adaptuje, zmienia do konkretnych warunków [posadowienia chałupy i konkretnego przeznaczenia pomieszczeń.

Tu - na tym etapie, nie ma tragedii.

Krótka rozmowa z architektem, aneks do projektu typu "wpis zmiany nieistotnej" i można działać dalej.

Powodzenia!

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...