Anax 29.07.2016 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2016 Dobrze zrobiłeś, wywalić na zbity pysk. Ja tez tak zrobiłem, tylko mi narobili szkód i kłopotów. niestety w kraju jest wiele ekip, które nazywają się fachowcami, a tak na prawdę nie maja pojęcia o sztuce budowania domów. Co zrobić tylko takie pseudo ekipy zostały w kraju, no może troszkę przesadzam, pewnie gdzieś są jeszcze profesjonaliści. Tylko gdzie ich szukać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 29.07.2016 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2016 Racja, następnym razem będę próbował ustawić gruchę na wieczór, albo - jeśli będzie duży upał - po prostu przesunę zalewanie na inny dzień... . Na upały uważaj szczególnie przy stropie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SO-JER 29.07.2016 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2016 Tak to jest jak sie chce pogonić etap fundamentów. Wylewanie ław w rowy to tylko kwestia jednego dnia -wykop przez koparke, wrzucenie zbrojenia i zalewanie. Koszty ponosi inwestor w postaci zwykle +30% betonu i takich efektow jak tutaj czyli strupy i nie rowności Szalowanie ław to dwie dniowki dla ekipy ale wtedy jest zachowany poziom, można od góry odrazu dać izolacje i nie trzeba wyrównywać bloczkami robiąc z jednego naroznika spoine 0,5cm a z drugiego 7cm. No i zbrojenie ustawiasz tam gdzie ma być a nie lata po całym rowie:) w rezultacie cena jest taka sama tylko czasowo wychodzi dwa dni dluzej ale za to efekt o niebo lepszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BigK 29.07.2016 11:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2016 Tak to jest jak sie chce pogonić etap fundamentów. Wylewanie ław w rowy to tylko kwestia jednego dnia -wykop przez koparke, wrzucenie zbrojenia i zalewanie. Koszty ponosi inwestor w postaci zwykle +30% betonu i takich efektow jak tutaj czyli strupy i nie rowności Szalowanie ław to dwie dniowki dla ekipy ale wtedy jest zachowany poziom, można od góry odrazu dać izolacje i nie trzeba wyrównywać bloczkami robiąc z jednego naroznika spoine 0,5cm a z drugiego 7cm. No i zbrojenie ustawiasz tam gdzie ma być a nie lata po całym rowie:) w rezultacie cena jest taka sama tylko czasowo wychodzi dwa dni dluzej ale za to efekt o niebo lepszy Ha, co śmieszniejsze, nie szukałem ani oszczędności czasu, ani pieniędzy. Miało być przede wszystkim dobrze. Wybrałem drugą najdroższą ekipę z wszystkich, które miałem do wyboru. Najbardziej kumaci, rokowali całkiem nieźle:) Do chwili, kiedy rzeczywistość zweryfikowała moje dobre wrażenie. Myślę, że głównym ich problemem był nie ich brak wiedzy czy doświadczenia, a rutyna i niedbalstwo, a z tym pewnie musiałbym walczyć przez cały czas, niezależnie od etapu prac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ifarrg 29.07.2016 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2016 Wylewanie ław w rowy to tylko kwestia jednego dnia -wykop przez koparke, wrzucenie zbrojenia i zalewanie. Koszty ponosi inwestor w postaci zwykle +30% betonu i takich efektow jak tutaj czyli strupy i nie rowności Szalowanie ław to dwie dniowki dla ekipy ale wtedy jest zachowany poziom, można od góry odrazu dać izolacje i nie trzeba wyrównywać bloczkami robiąc z jednego naroznika spoine 0,5cm a z drugiego 7cm. No i zbrojenie ustawiasz tam gdzie ma być a nie lata po całym rowie:) w rezultacie cena jest taka sama tylko czasowo wychodzi dwa dni dluzej ale za to efekt o niebo lepszy NIe do końca. Musisz zrobić szerszy wykop, albo w ogóle wybrać całą ziemię z poziomu ław. Musisz mieć deski na deskowanie ław. One niekoniecznie nadadzą się później na dalsze etapy, zawsze trochę odpadnie.A jak już zostaną dłużej na słońcu, to się pokrzywią, wyschną i ciężko je oderwać, przez co niszczą się jeszcze bardziej. Także tak samo tanio to to nie jest. Dużo też zależy od gruntu jaki jest na działce. Jeśli masz spoisty, nie obrywający się, wykopiesz ławy odpowiednią łyżką, wyciosasz nawisy na brzegach, wyczyścisz dno, to masz już prawie jak deski. Nie chcesz, żeby ziemia sie dostała - możesz dać folię w wykop. No, chyba, że mówimy o fanatykach ocieplania ław... No to wtedy pełny wykop i deskowanie. Ja miałem spoisty grunt, ławy wyczyszczone, nic się ze sobą nie wymieszało, ławy zatarte ładnie. Bez desek też się da, ale nie wszędzie i nie zawsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofb51 29.07.2016 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2016 Tez uwazam ze bez szalowania sie da zrobi i to wcale nie gorzej niz z szalunkiem, jezeli ktos ma wiecej kasy na szalunki ( bo niestety to kosztuje i nikt tego za darmo nie zrobi) to niech sobie robi ale efekt koncowy jest taki sam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wg39070 29.07.2016 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2016 Ha, co śmieszniejsze, nie szukałem ani oszczędności czasu, ani pieniędzy. Miało być przede wszystkim dobrze. Wybrałem drugą najdroższą ekipę z wszystkich, które miałem do wyboru. Najbardziej kumaci, rokowali całkiem nieźle:) Do chwili, kiedy rzeczywistość zweryfikowała moje dobre wrażenie. Myślę, że głównym ich problemem był nie ich brak wiedzy czy doświadczenia, a rutyna i niedbalstwo, a z tym pewnie musiałbym walczyć przez cały czas, niezależnie od etapu prac. A byłeś w tym czasie na budowie, czy zostawiłeś wszystko samopas? Pańskie oko konia tuczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fo_ 31.07.2016 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2016 Skurcz plastyczny betonu. Beton zmniejszył swoja objętość, ale w miejscu gdzie napotkał na zbrojenie nastąpiło pęknięcie w wyniku braku swobody w odkształceniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BigK 31.07.2016 14:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2016 A byłeś w tym czasie na budowie, czy zostawiłeś wszystko samopas? Pańskie oko konia tuczy. Byłem, ale za krótko. Zawinąłem się do pracy zaraz po wylaniu, nie dopilnowałem wyrównania nierówności betonu, nie skojarzyłem, że robi się gorąco i że ławy trzeba będzie polewać szybciej niż planowałem. Za swój brak wiedzy i zbytnie zaufanie do wykonawcy mogę mieć pretensje tylko do siebie. Cóż, lekcja na przyszłość została wyciągnięta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.