Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Słup telefoniczny


Recommended Posts

Generalna zasada jest taka, że kupuje się coś (w tym działki :)) ze wszystkimi zobowiazaniami. Czyli jeśli poprzedni własciciel zgodził się na te słupy (i np dostał za to pieniądze) to niewiele da się zrobić. Jedyna szansa, że TPSA użytkuje ten teren na zasadzie umowy- wtedy w umowie powinna być kaluzula o możliwościach jej rozwiązania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba sprawdzić w TP SA czy mają umowę na użytkowanie tej działki lub jej części w związku z utrzymaniem słupów. Dobrze byłoby spytać poprzedniego właściciela czy zawierał z TP. SA a może już miał wypłacone jakieś odszkodowanie. warto sprawdzić w księgach wieczystych czy jest ustanowiona słaużebność. Ja mam na działce gazociąg ale gazownia nie ma żadnej umowy na korzystanie z mojego terenu. Właśnie muszę coś z tym zrobić... Można wystąpić o odszkodowanie nawet do 10 lat wstecz lub o wykupienie. Zależy czego się chce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylo juz kiedys na ten temat pisane. Masz prawo rzadac od tepsy zeby placila Ci dzierzawe gruntu za ten slup telefonczny(niewiadomo jednak czy sprawe wygrasz). Koszty jakie poniesiesz i czas jaki stracisz moze byc nie porównywalnie wiekszy niz to co ci zaproponuje tepsa albo sad jesli o niego sie sprawa oprze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najpierw trzeba zadbać o dokumenty, na podstawie których można ustalić podstawę prawną wybudowania tych urządzeń (decyzja administracyjna, umowa z poprzednim właścicielem, gdzie ten wyraził zgodę na wybudowanie słupów oraz zobowiązał sie do umożliwienia dojac=zdu do nich w zamian za odszkodowanie, telefon lub okresowe świadczenia np. czynsz. Jeżeli są takie dokumenty to pewnie trudno będzie cokolwiek wyegzekwować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli nie ma takich dokumentów właściciel gruntu może zwrócić się do TP SA o wykazanie podstawy prawnej i faktycznej użytkowania gruntu. Nie ma jednak przepisu, który nakazywałby obowiązek udzielenia takie odpowiedzi.

 

Jeżlei nie ma umowy można dochodzić swoich praw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tej sprawie troszk sie orientowalem, bo pod moja dzialka przebiega kanal cieplowniczy. Powiem Ci ze tez zamierzalem sie starac zeby placili mi za dzierzawe tego gruntu pod którym on przebiega, ale ze wegledu na rózna interpretacje prawa narazie dalem sobie spokój. Z tego co wiem to poniektórzy takie sprawy wygywaja i firmy pózniej placa za dzierzawe wlascicielom gruntu, ale ile spraw jest rozpatrywana na niekorzysc tego juz niewiem i dlatego obawiam sie pozniej kosztów sadowych w razie przegranej. Do odwaznych jednak swiat nalezy :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja chyba zaryzykuję. własnie posłałam pismo do gazowni, żeby wskazali podstawę prawną lub umowę na podstawie której korzystają z mojego gruntu. Czekam na odpowiedź. Mam zamiar starać się o wykup tej działki lub o dzierżawę. na razie działka nie jest zabudowana choć budowlana - ze wzgledu na ten nieszczesny gazociąg ma ograniczonę strefe zabudowy.

 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

orzeczenie SN z lutego 2004 w sprawie II CK 32/03 - SN uzna, że właściciel ma prawo domagać się od zakładu energetycznego wynagrodzenia za korzystanie z gruntu, na którym stoi stacja transformatorowa. sąd uznał, że zakład energetyczny jako samoistny posiadacz w złej wierze gruntu (tzn, wiedział, że nie jest właścicielem) nie jest w żaden sposób chroniony wię powinien ponosic konsekwencje finansowe.

Słupy energetyczne czy telefoniczne ograniczają możliwość korzystania z gruntu i w sposób istotny pomniejszają jego wartość oraz przydatność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba ustalić jaki stosunek prawny istnieje między stronami. Można wezwać przedsiębiorstwo do zawarcia umowy dierżawy, najmu, użyczenia lub inna nienazwaną, która zawiera cechy którejkolwiek z wyżej wymienionych. Przedmiotem będzie sporna część nieruchomości.. no i dojazd do tych słupów. Dobrze jest ustalić opłatę za korzystanie z gruntu :wink:

 

Można od razu do przedsiębiorstwa wystąpić z wezwaniem do zapłaty np:

 

 

jestem właścicielem działki.... na której bez mojego pozwolenia zaostały wybudowane słupy ...... Biegły sądowy któremu zleciłem oszacowanie moich strat z tytułu niemożności korzystania z tej części gruntu ustalił, uiż wynoszą one 1000 zł rocznie.

w związku z powyższym, na podatwie art. 224 i 225 kodeksu cywilnego wzywam Państwa do zapłaty wynagrodzenia za korzystanie z zajętej części nieruchomości w kwocie 10 000 zł za ostatnie 10 lat w terminie 14 dni.

nieuregulowanie wyżej wymienionych należności spowoduje, iż skieruję sprawę na drogę postepowania sądowego.

 

 

 

Jeżeli pzrdsiębiorstwo nie wyrazi chęci zawarcia takiej umowy cywilnoprawnej i odmówi współpracy w celu uregulowania wzajemnych stosunków właścicielowi przysługuje prawo do wystąpienia na drogę sądową w celu ustalenia, że strony wiąże taka umowa.Uprawnienie to wynika z art. 189 Kodeksu postepowania cywilnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano - podobno prawo nie działa wstecz. Jeżeli słup wybudowany został zgodnie z obowiązującym w danym czasie prawem - to cała impreza na Twój koszt - wszędzie powiedzą Ci że widziałeś co kupujesz... Ale szansa jest gdzie indziej - zależy tylko jak stary ten słup. W latach szśćdziesiątych a zwłaszcza siedemdziesiątych stawiano mnóstwo linii telefonicznych na tzw."rympał" - nikt nikogo nie pytał o zgodę i mało kto protestował, zwłaszcza w obecności niebieskiego przedstawiciela władzy ludowej... Tepsa starała się później to naprawiać i przynajmniej inwentaryzować, ale nie wszędzie zdążyła - zwłaszcza, że w międzyczasie dużo linii zostało wyłączonych z użytku. A słupy pozostały. Na polach, terenach wiejskich, część zginęła "samoistnie" jako materiał budowlany albo opał.

Trzeba dowiedzieć się w jakiś sposób czy słup stoi legalnie (może w geodezji?). Jeżeli tak - patrz pierwsze zdanie postu. Jeżeli nie - to tak jak z upierdliwym sąsiadem - pismo o usunięcie z groźbą usunięcia samemu i obciążenia kosztem i ewentualnie wykonanie grożby. Wszystko to pod warunkiem, że linia nie jest czynna. Bo jeśli coś tam działa to może być bigos :-?

Co by nie było podstawową sprawą jest ustalenie statusu prawnego tegoż słupa. Pisz na forum co udało ci się zrobić, takich słupów stoi trochę w Polsce, może się komuś przydać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę po ostatnich postach, że usiłujecie '"dzielić włos na czworo". Nie powinno być kłopotów z ustaleniem kto jest właścicielem danej linii czy urządzenia. Z duzym prawdopodobieństwem można przyjąć, że jeśli słup telefoniczny to TP S.A., elektryczny - miejscowego zakładu energetycznego, wodociąg czy kanalizacja - gminy lub miasta.

Nawet jak za pierwszym razem nie traficie, to instytucja "niesłusznie obwiniona" zapewne wskaże wam właściciela, albo sama odeśle tam wasz wniosek.

A co do działania prawa wstecz. Jeśli dobrze rozumiem wyroki SN, to uznał on w rozpatrywanych przypadkach, że choć w tamtym czasie inwestycje były realizowane nawet zgodnie z obowiązującym prawem, to jednocześnie zainteresowany właściciel nieruchomości nie miał możliwości skutecznej walki o swoje prawa.

I jeszcze jedna sprawa: nie ma się co tylko cieszyć, że jakaś firma zapłaci odszkodowanie, przestawi słup, skabluje linię. To w wielu przypadkach jest konieczność, gdyz lokalizacja nastąpiła z jawnym pogwałceniem praw własności. Ale jednocześnie musimy pamiętać, ze wszystko i tak "pójdzie w koszty" danej firmy i zapłacą za to... klienci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...
Witam wszystkich mam pytanie które dręczy mnie już od pewnego czasu. Chodzi tu o słup betonowy TP, stoi on bezpośrednio za moim ogrodzeniem. Po kupieniu działki nie wymieniałam ogrodzenia, zaś załóżmy chce to zrobić i moja działka według planów i innych dzienników sie trochę wydłuża a słup ten jest wtedy w całości na niej. Co mam zrobić z tym fantem czy mogę sie upominać o jakieś odszkodowanie od Tp, czy już jest za późno? Czy mogę chociaż jakaś rekompensatę w stylu neostrada 1mb za to ze ich słup stoii u mnie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

 

Ja kupiłem działkę ze słupem tp. Rok mi zajęło walczenie z monopolistą o usunięcie go z działki - udało się :D

Co zrobliliśmy :

- mój słup prowadził tylko do jednego gosp. domowego za moją działką.

- byliśmw w odpowiednim "rejonie" dla naszego miejsca, na tej wizycie wytłumaczyliśmy że chcemy go zlikwidować - napisaliśmy pismo i wysłaliśmy do TP na potwierdzenie tej rozmowy

- powołalismy sie na brak naszej zgody czy poprzedniego wł. na umiejscowienie takich instalacji > prawo telekomunikacyjne do przestudiowania + prawo budowlane + prawo cywilne :wink:

- zażądaliśmy że jeśli nie usuną, to mają płacić za służebność

- nie była wpisana służebność w akt notarialny

- potem rok dzwonienia na "błękitną" i "marudzenie" :evil:

- potem jeden chamski mail i jeden chamski telefon do kier. obsługi klienta jak zadzwonił do mnie po tym mailu :x

- potem poszło "na inwestycje" i po ... 3 miesiącach wykopali słup ( drewniany ) zabrali go sobie i zrobili ... ziemne przyłącze sąsiadowi 8)

 

... i już ... :lol:

 

powodzenia, majki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...