balkony w naszych domkach

[Gość]

Witam

uffff zamiescilam tenpost w innym temacie ale mysle ze tu lepiej pasuje

 

bede musiała sie zdecydować czy domek ktory mamy wybudować ma posiadać balkony czy nie

myslelismy o balkonach na wschodnia, poludniowa i zachodnia strone, czy warto az tyle ich robic? a moze tylko jeden wiekszy od strony poludniowej, czy posiadajac ogrodek korzystacie z balkonów czy moze stoja (wisza) nieuzywane lub bardzo sporadycznie

no i z czego robiliscie balkony- moze konstrukcje posiadacie calkiem drewniane?

 

prosze o podzielenie sie swoimi doswiadczeniami z balkonami w domkach

dziekuje

[Ewunia]

Balkony, tak jak lukarny, łamią monotonię architektoniczna i prawie zawsze dodają urody. No, niestety - kosztują.

Trzech na pewno bym nie robiła, to to już zbytek łaski. Jeden i owszem. Miałam, korzystałam i nie zgadzam się z opinią, że w domku balkon jest niepotrzebny.

[Marek30022]

U mnie będą dwa od wschodu i zachodu. Wylana płyta betonowa, drewniane balustrady.

[Maluszek]

Mam dwa balkony: od zachodu i południa. Rzadko z nich korzystam - południowy służy do suszenia prania. Balkony były wylewane podczas robienia stropów (płyta betonowa), balustrady będą drewniane.

[Jarry]

Balkon jest jak najbardziej potrzebny!! Miło wyjść z sypialni rankiem, czy posiedzieć na nim w gorącą noc. Oczywiście balkony dodają domowi uroku. Nie wiem czy będę miał balkon w domu (planuję taras przy bawialni dzieci, których jeszcze nie mam;-)) Jednak dom będę miał piętrowy, więc od ogrodu może wyglądać nieco monotonnie... Może zrobię balkon przy pokoju dziecka? Jak już bym robił, to na pewno z własną konstrukcją (nie połączoną z budynkiem). Będzie zacieniał taras nad jadalnią i salonem (długie balkony potrafią ładnie wyglądać - przekonałem się w muratorze). No i na pewno byłby przynajmniej w części drewniany...

[emems]

Witam

U mnie balkon od południa drewniany zadaszony 10m na 2m

drewniana balustrada

wyjście z naszej sypialni

kwiaty na balkonie

suszenie... wietrzenie pościeli

 

Polecam jeden balkon ale solidny

Pozdrawiam

[patunia]

U nas będą dwa: na wejściem, od strony północnej (zdaję sobie sprawę, że może być rzadko używany, ale gdybyśmy go zlikwidowali, bryła domu bardzo by straciła na uroku), a drugi od strony południowej, nad tarasem.

W poprzednim domu nie miałam balkonu i bardzo mi tego brakowało. Można latem suszyć pranie, miło rano wstać i wyjść prosto na balkon (tym bardziej, że będę miała z niego widok na góry), a ozdobiony kwiatami dodaje domowi uroku. Aha, mój jeszcze będzie spełniał jedną funkcję: będzie trochę zadaszał taras (cobym się w tym południowym słońcu nie usmażyła!)

W projekcie mamy balkony wylewane ze stropem, balustradę chcemy solidną, drewnianą.

[Magdzia]

Balkonu nie posiadam, bo nasz domek jest parterowy, ale i tak uważam, że balkon w domu z ogrodem może być używany chyba tylko do wietrzenia pościeli. Jak chce się wyjść "na powietrze" to można do ogrodu, niekoniecznie na balkon. W ogóle balkon wydaje mi się blokowym substytutem ogrodu/ogródka przy mieszkaniu, więc wydaje mi się zbędny w domu.

[JoShi]

Balkonu nie posiadam, bo nasz domek jest parterowy, ale i tak uważam, że balkon w domu z ogrodem może być używany chyba tylko do wietrzenia pościeli. Jak chce się wyjść "na powietrze" to można do ogrodu, niekoniecznie na balkon. W ogóle balkon wydaje mi się blokowym substytutem ogrodu/ogródka przy mieszkaniu, więc wydaje mi się zbędny w domu.

 

A ja sadze, ze sie mylisz. Mam balkon w sypialni, ktora jest rowniez nasza pracownia. Nawet nie wiesz jak milo jest zrobic sobie kilkuminutowa przerwe w pracy i nie schodzac na dol wyprostowac sie i przewietrzyc na balkonie. Albo wypic poranna kawe, czy zjesc sniadanie przyniesione przez meza Osobiscie uwazam "dekorowanie" balkonu praniem czy posciela za pomylke i zly nawyk jaki pozostal ludziom wlasnie z blokow.

[Magdzia]

Rozumiem, że masz dom bez ogrodu, lub bez tarasu łączącego dom z ogrodem? Bo ja nie mam balkonu, a mimo wszystko piję poranną kawę na świeżym powietrzu, co więcej - również wszystkie posiłki jemy na tarasie (jest zadaszony, więc ani upał, ani deszcz nam nie przeszkadza). U mnie wprawdzie jest domek parterowy, więc nie musze schodzić na dół (bo nie mam góry z której mogę zejść ) ale gdybym miała, to na pewno nie ganiałabym męża z kawą dla mnie na górę, żebym sobie mogła ją wypić na balkonie bo i tak musiałabym później znościć masę rzeczy do kuchni (kubki, cukier, mleczko itp.), po drugie - nie pracowałabym w sypialni, bo jak bym już miała taką pracę, która pozwalałaby mi pracować w domu, to na pewno miałabym do tego pomieszczenie typu gabinet na dole, a nie gnieździłabym sie z pracą w sypialni (sypialnia, jak sama nazwa wskazuje, jest do spania). No i nadal uważam balkon za wymysł blokowiczów. A czy pościelą można "dekorować" np. ogród? Bo wtedy trzeba też ten ogród "udekorować" np. trzepakiem, żeby mieć gdzie bety wywalać co rano. Czy może w ogóle nie wietrzyć pościeli?

[mieczotronix]

(sypialnia, jak sama nazwa wskazuje, jest do spania)

A skąd wiesz jaką oni mają pracę? może zawodowo prowadzą badania nad snem?

ale co do balkonu to się zgadzam. Kosztuje dużo, a korzysta się z niego bardzo okazjonalnie. Oczywiście, jeśli ktoś już ma balkon w projekcie, to nie sobie go zrobi, bo raczej nie opyla się kombinować i odkręcać spraw, żeby tylko go nie robić (można popsuć wygląd elewacji). Ja z balkonu świadomie zrezygnowałem, po przeanalizowaniu kto i kiedy by z niego korzystał. U nas w bloku z balkonu korzystają teraz goście, którzy chcą sobie zapalić papierosa. W domu goście nie będą wchodzić na górę. Na górze będą dzieci. Ja jeszcze pamiętam z dzieciństwa ile miałem pomysłów na 'fajne' zabawy na balkonie. To mnie przekonało ostatecznie (nasz mały Stasio może mieć bujną wyobraźnię)

[JoShi]

Rozumiem, że masz dom bez ogrodu, lub bez tarasu łączącego dom z ogrodem?

Mam zarowno ogrod jak wyjscie na niego przez raras, ale lubie sie pozachwycac widokiem na rozlegle laki i rzeke, ktorych z mojego ogrodu nie widac.

 

 

ale gdybym miała, to na pewno nie ganiałabym męża z kawą dla mnie na górę...

Wcale go nie ganiam, sam przynosi... Moze ciagle jest zakochany

 

 

po drugie - nie pracowałabym w sypialni, bo jak bym już miała taką pracę, która pozwalałaby mi pracować w domu, to na pewno miałabym do tego pomieszczenie typu gabinet na dole...

Widzisz nazywajac to pomieszczenie sypialnia troche Cie zmylilam i rozumiem Twoja reakcje. Jednakze jest to pokoj o powierzchni ok 27 mkw z czego polowa stanowi sypialnie a druga polowa pracownie. Poza tym to moje ulubione miejsce do pracy, do czytania pierdol i literatury pieknej mam inny gabinecik biblioteczny.

 

 

A czy pościelą można "dekorować" np. ogród? Bo wtedy trzeba też ten ogród "udekorować" np. trzepakiem, żeby mieć gdzie bety wywalać co rano. Czy może w ogóle nie wietrzyć pościeli?

Ja wole posciel prac a pranie suszyc w pralni Pranie i posciel w ogrodzie to nie dla mnie...

[Magdzia]

(sypialnia, jak sama nazwa wskazuje, jest do spania)

A skąd wiesz jaką oni mają pracę? może zawodowo prowadzą badania nad snem?

ale co do balkonu to się zgadzam. Kosztuje dużo, a korzysta się z niego bardzo okazjonalnie. Oczywiście, jeśli ktoś już ma balkon w projekcie, to nie sobie go zrobi, bo raczej nie opyla się kombinować i odkręcać spraw, żeby tylko go nie robić (można popsuć wygląd elewacji). Ja z balkonu świadomie zrezygnowałem, po przeanalizowaniu kto i kiedy by z niego korzystał. U nas w bloku z balkonu korzystają teraz goście, którzy chcą sobie zapalić papierosa. W domu goście nie będą wchodzić na górę. Na górze będą dzieci. Ja jeszcze pamiętam z dzieciństwa ile miałem pomysłów na 'fajne' zabawy na balkonie. To mnie przekonało ostatecznie (nasz mały Stasio może mieć bujną wyobraźnię)

No fakt, nie wiem, jaka maja pracę. A tak na marginesie - mała dygresja - widziałam kiedyś ogłoszenie w gazecie: "Praca lżejsza od spania". Do dziś się zastanawiam, co to może być. Dlaczego nie zadzwoniłam? A wracając do balkonu i świetnych pomysłow dzieci - ja podobno tez woziłam siostrzyczkę w wózku po balkonie na 2 ipętrze bez barierki...

[mww]

Przez kilka lat marzeń o domu cały czas zakładałam, że balkonów będzie mnóstwo. W końcu będę miała jeden nad tarasem z wyjściem z sypialni i mojego pokoju/gabineciku (to prawie tak jakby były dwa balkony!). Myślę, że to jest dobre rozwiązanie. Wieczorem będę mogła lampkę wina i ostatniego papieroska przed spaniem w stroju nocnym uskutecznić, a potem tylko ząbki i siup do łóżeczka....hmm już się nie mogę doczekać. Rano też fajnie wyjść od razu po przebudzeniu na balkon. W czasie pracy koncepcyjnej rozprostować kości i oko na czymś zielonym i odległym zawiesić też przyjemnie... Z całą pewnością nie zrezygnowałabym z tego balkonu!!!

[patunia]

Zgadzam się w pełni z mww! Sama rozkosz!

 

Madziu, skoro masz dom parterowy, to wiadomo, że balkonu nie masz, bo mieć go nie możesz ze względu na bryłę domu. W parterowych budynkach rzecz miewa się inaczej: masz np. gabinet i sypialnię na tym samym poziomie co salon i wtedy oczywiście idea balkonu wydaje się być bezsensowna. Ale weź pod uwagę, że w domach z poddaszem jest zupełnie inaczej i gdybyś w takim domku mieszkała to nie sądzę, że chciałoby ci się zbiegać na dół przed snem, żeby zrobić "trzy głębokie w dechy na świeżym powietrzu", albo powzdychać do księżyca

[kroyena]

A ja nie będę miał ani jednego, za to duży pomost, tak ze 30 m2 nad poziomem działki.

[Magdzia]

Patuniu, jak już gdzieś tam wyżej napisałam, nawet gdybym miała dom z pięterkiem, nie robiłabym balkonu, bo uważam, że to zbędne w domu prywatnym. Między innymi dlatego właśnie mam domek parterowy, żeby nie musieć gdziekolwiek wchodzić, ani schodzić U moich rodziców, któzy też mają dom i to 2-piętrowy z balkonami i balkonikami przy zewnętrznych schodach, w ogóle nie korzysta się z tychże balkonów, bo jak jest ciepło to wszyscy siedzą na podwórku, a nie na balkonie.

[Sonika]

Mam balkon i bardzo lubię popatrzeć sobie na świat z góry.

[caleb]

U mnie nie ma balkonów, wybraliśmy projekt be z balkonów głownie ze wzgledu na koszty.

[satina]

U mnie też nie ma balkonu, choć dom jest z poddaszem użytkowym.

Mam podobne zdanie jak inni forumowicze,że balkon w domku jednorodzinnym to rzecz droga, trudna do dobrego wykonania i niepotrzebna Jeżeli jest ładny duży taras z pięknymi roślinami to nikt nie siedzi na balkonie. Pozdrawiam.