Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Buduj? tradycyjny a coraz bardziej podoba si? szkielet - czy


Recommended Posts

Drogi kolego Nitka, ja nie zamierzam budować szkieletu z tego względu, iż "mam we krwi" tradycyjne budownictwo, w takim szkielecie nie czuł bym się za dobrze (już samo mieszkanie na poddaszu, budzi we mnie niemiłe wspomnienia). Poza tym, chcę coś po sobie zostawić na tym świecie i wcale nie musi być to dla rodziny (dzieci , wnuków), może w tym domu mieszkać obca osoba (byleby była zadowolona z domu). To, że w USA ludzie często zmieniają miejsce zamieszkania, nie oznacza, że tak musi być i u nas (mam nadzieje, że tak nie będzie).

 

Mam świadomość, że budownictwo szkieletowe ma swoje plusy, ale nie bardzo rozumiem, dlaczego zaliczamy do nich ekologiczność?

 

"Żaden dom po trzydziestu latach nie będzie spełniał wymagań. Tak jak dziś nie spełnia ich żaden dom zbudowany w latach 70-tych. Domy te podlegają generalnym remontom - wymianie stolarki okiennej i drzwiowej, wymianie wszelkich instalacji, dociepleniu, wymianie pokrycia dachowego. Zatem pozostają tylko mury - mury zbudowane nie zawsze ze zdrowych materiałów. Tak więc - najlepszym wyjściem jest zburzenie takiego domu a w jego miejsce postawienie nowego. "

 

Powyższe wyliczenie są prawdziwe, ale tylko z tego względu, że w latach 70-tych, budowano źle, z nieodpowiednich materiałów.

 

Mieszkam w domu poniemieckim z lat 30-tych, stolarka niewymieniona i nie zamierzam, bo trzyma się dobrze, instalacja c.o. niewymieniona (oprócz grzejników, czego dzisiaj raczej żałuję) jest w stanie idealnym. Dachówka jest oryginalna - była tylko przekładana (1 raz). Właściwie wszystkie elementy, poza tymi na które wpływ miały działania wojenne, są od 80 lat te same i wymagają jedynie bieżącej konserwacji. To czego mi brakuje, a co ma budownictwo szkieletowe, to łatwość zmian rozkładu wnętrza i tutaj faktycznie nie ma o czym dyskutować.

 

Zauważmy, że przy dzisiejszych materiałach izolacyjnych, coraz większa znaczenie ma nie to, z czego dom jest zbudowany, tylko jak jest wyposażony (GW, reku, went.-mech., pompa ciepła, piec kondensacyjny, solary, automatyka itd).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 161
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wracając do wątku zostawienia szkieletowca na zimę, to mój ojciec zrobił sobie domek letni szkieletowy i zimą rzecz jasna go nie ogrzewa i żadnego zapachu stęchlizny (już czwarty rok) nie ma. Dwieście metrów dalej stoi dom murowany - zawodowy murarz na co dzień pracuje w USA go sobie postawił - i po pierwszej zimie miał grzyb w ścianach wokół parapetów. Także nie wiem, czy z tym ogrzewaniem zimą to tak na pewno, przecież domki letniskowe by się rozleciały. Poza tym bardzo ubawiło mnie, że budowlańcy z Ameryki tak złorzeczą na technologię dzięki której mają pracę... No i jeszcze robią to tak, że ciągle muszą gdzieś naprawiać... I jak sam jeden zauważył "nabijają w butelkę" . Jakbym ja miał pracę, którą sam bym uważał za tak nieetyczną, to bym ją zmienił. Konstruktywnie proponuję, aby Panowie z Ameryki zaczęli tam budować domu murowane, będą postępować zgodnie z własnym sumieniem.

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...