Sebastian Becker 11.08.2016 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2016 Witam Wszystkich, Zwracam się z prośbą o pomoc, poradę. Jestem w trakcie adaptacji strychu na mieszkanie użytkowe i przyłączenie go do mojego obecnego mieszkania (również kiedyś zaadaptowanego). Większość prac będę wykonywał sam, w tym wykonanie posadzki. Jest to budynek 5-kondygnacyjny wielorodzinny wybudowany w latach 50-tych. Stropy w budynku wykonane są z elementów prefabrykowanych typu DMS. Na stropie wykonana jest szlichta gr. 3 cm, zatarta na ostro. Mam wykonany projekt architektoniczno-budowlany. Wg projektu powinienem skuć te 3 cm szlichty. I na to kolejno warstwami położyć: - 5cm styropian - 3cm gładź cementowa - folia polietylonowa - warstwy podkładowe - panele podłogowe Łącznie wyjdzie ok. 9 cm i by akurat spasowało się z panelami z mojego obecnego mieszkania. I teraz rodzi się moje pytanie. Próbowałem skuć tą szlichtę za pomocą przecinaka i młota. Nie idzie to za łatwo. Muszę naprawdę solidnie uderzyć, żeby coś odchodziło. I tutaj mam obawy o sufit sąsiadki piętro niżej. Mogę spróbować to zrobić młotem udarowym, ale tu ponownie boję się o sufit sąsiadki. Wobec tego zastanawiam się nad nieskuwaniem tej szlichty i zastosowanie cieńszego styropianu - 2 cm, aby zachować taką samą wysokość posadzki. Wiem, że w moim obecnym mieszkaniu przy adaptacji (ok. 30 lat temu) nie zastosowano styropianu, położono tylko wylewkę betonowa, a wysokość 9 cm wzięła się z położenia podłogi jedną na drugą. Proszę doradźcie co byście zrobili. W załączeniu zdjęcia. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.