cactus 13.09.2016 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2016 Nawet nie wiesz jak się mylisz To mi to powiedz. Akurat akcesoria i kable elektryczne kupuje kilka razy w miesiącu przez sklepy online i jeszcze się nie zdażyło żeby coś było droższe niż w wycenie elektryka. Przykład - kabel 3x1.5mm2 to koszt w sklepie internetowym od 1.2zl do 1.3zł. W sklepiej stacjonarnym około 1.8zł, przy zakupie krążka da sie znaleźć poniżej 1.5zł, z rabatem elektryka czasem zbliżą się do cen z internetu ale zwykle jest wyraźnie drożej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwiecegly 13.09.2016 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2016 (edytowane) Akurat z elektrykiem rozliczałem się za całość, ustaliliśmy cene powiedzmy 6tyś za całość przed tynkami (okolo 120pkt) + 800zł za rozdzielke i pomiary po tynkach. Potem doszło jak to zwykle kilka punktów, kilka sie zmodyfikowało ale nie wział za to żadnej dodatkowej kasy.Ale prawda jest taka że wiekszosc rozlicza się za punkty. Czasami róznie je definują dlatego trzeba bardzo uważać, część jako oddzielny punkt liczy podłączenie każdego kabla od strony rozdzielni czyli jak np mamy 12 pomieszczen i do nich każdy kabel na gniazdka i oswietlenie osobno to licza 24 punkty dodatkowe. Kiedyś sie o to pokłóciłem z instalatorem przy uzgadnianiu kosztów bo jakby nie było liczy podwójnie - raz za podłączenie wszystkiego w rozdzielni a potem jeszcze za punkty w tej rozdzielni - dla mnie naciąganie na całej lini. Edytowane 13 Września 2016 przez dwiecegly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elontro 13.09.2016 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2016 Właśnie ma być tak, że kalkulacja ma zawierać koszt materiału i robociznę rozbite na części składowe. Instalator ma zarabiać na instalacji, a nie kantować nas na materiałach. Właśnie w tym tkwi problem. Jeżeli uważasz, że elektryk kantuje cię na materiale, go zmień. Zarabianie na materiale nie jest kantowaniem. W ogóle to takie zakupy przez instalatora mają drugie dno. Usługa z materiałem prowadzi do tego, że instalator kupuje najpodlejszy i najtańszy sprzęt, kupuje gorsze kable, a sprzedaje jak te najdroższe. Niekoniecznie tak jest. Elektryk, z którym współpracuję, kupuje kable dobrej jakości, bo takie lepiej się układa. Jeżeli ktoś chce sam kupić towar, to nie ma sprawy, ale ma być taki jak on powie. Wiem, że nie jest to norma, ale może nie trzeba od razu nazywać wszystkich oszustami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elontro 13.09.2016 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2016 Wykonawca zarabia na róznicy w Vacie 23% vs 8% przy usłudze z materiałem. Mi to pasuje dopoki kupuje dobry materiał i podaje prawdziwe jego ceny. Oczywiscie to ma sens jeśli wykonawca w ogóle wystawia fakture za robote, bo jak nie to materiał najlepiej kupować samemu. Wykonawca nie zarabia na różnicy w podatku VAT. To tylko klient końcowy płaci mniej, niż miałby zapłacić pełną stawkę. Natomiast wykonawcy rośnie nadpłata VAT w urzędzie skarbowym, której tak łatwo nie odzyska, jeżeli nie chce narażać się na kontrolę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwiecegly 13.09.2016 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2016 Mi wykonawca dał po prostu niższą cenę za robote i wprost powiedział że torche dorobi sobie na różnicy w stace VAT, to troche może być czasami spore jesli materiał jest liczony w grubych tyś zł. Może przy elektryce to nie jest tak sporo ale taki instalator CO i wod-kan powiedział mi 2tyś mniej za robote bo tyle sobie odbił na Vacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elontro 13.09.2016 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2016 Mi wykonawca dał po prostu niższą cenę za robote i wprost powiedział że torche dorobi sobie na różnicy w stace VAT, to troche może być czasami spore jesli materiał jest liczony w grubych tyś zł. Może przy elektryce to nie jest tak sporo ale taki instalator CO i wod-kan powiedział mi 2tyś mniej za robote bo tyle sobie odbił na Vacie. Wystawił fakturę? Podejrzewam, że nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwiecegly 13.09.2016 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2016 Akurat od niego mam pełna fakture na robocizne i materiał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
xtea 13.09.2016 13:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2016 Najgorsi są ci "integratorzy" i "specjaliści od IB" zakładający "gotowe systemy". Tam już nic nie wiadomo ile co kosztuje. Można się nieźle naciąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elontro 13.09.2016 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2016 Akurat od niego mam pełna fakture na robocizne i materiał. Nie wiem, w jaki sposób wyszedł mu zysk na podatku VAT. Może po porostu policzył 8% zamiast 23% i stąd ta różnica. Najgorsi są ci "integratorzy" i "specjaliści od IB" zakładający "gotowe systemy". Tam już nic nie wiadomo ile co kosztuje. Można się nieźle naciąć. Masz jakąś traumę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iF-Jimi 13.09.2016 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2016 Najgorsi są ci "integratorzy" i "specjaliści od IB" zakładający "gotowe systemy". Tam już nic nie wiadomo ile co kosztuje. Można się nieźle naciąć. Piszesz bzdury i nazywasz innych, znających się na automatyce 100 razy bardziej od Ciebie trolami a udowadniasz że sam nim jesteś. Oczywiście widziałem już ofertę na IB mieszczącą się na jednej stronie A4, ale oferta przygotowana przez doświadczoną firmę integracyjną jest klarowna i zrozumiała. Rozumiem że możesz o tym nie wiedzieć bo nigdy z taką firmą nie miałeś styczności i takiej oferty nie widziałeś. Tak samo jak zapewne nie widziałeś dokumentacji z takiej instalacji. Rynek jest duży a zapotrzebowanie jest zarówno na zawodowe firmy które trzymają poziom usług i cen, jak i na takich jak Ty, na chińskich systemach i z niezgłoszoną działalnością lub z elektrykami przyjętymi na czarno po godzinach. Więc nie masz się czym przejmować, dla wszystkich znajdzie się robota. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
xtea 13.09.2016 15:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2016 Ile razy mam powtarzać, że nie handluję sterownikami ani w ogóle niczym nie handluję. Raczej produkujemy ale w branży raczej ciężkiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darkdarkman 13.09.2016 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2016 To mi to powiedz. Akurat akcesoria i kable elektryczne kupuje kilka razy w miesiącu przez sklepy online i jeszcze się nie zdażyło żeby coś było droższe niż w wycenie elektryka. Przykład - kabel 3x1.5mm2 to koszt w sklepie internetowym od 1.2zl do 1.3zł. W sklepiej stacjonarnym około 1.8zł, przy zakupie krążka da sie znaleźć poniżej 1.5zł, z rabatem elektryka czasem zbliżą się do cen z internetu ale zwykle jest wyraźnie drożej. YDYpa telefoniki 3x1,5 mam po 1,09, jakiś chiński badziew mam poniżej 100zł za krążek, więc wiesz... Inna sprawa, że nie zajmujemy się mieszkaniówką, więc operujemy raczej kilometrami. A wracając do tematu. Na rynku pracy elektryków i "elektryków" jak mrówków. Jeden się nie podoba, można wziąć innego. Jak się nie podoba, że elektryk kupuje materiał, można go kupić samemu. Jeśli ma się jakieś uwagi co do wymaganej jakości materiału, można zawrzeć w umowie, że chce się aparaty modułowe Eatona, gniazdka Legrand Sistena, przewody Telefoniki i co tam sobie kto wymarzy. Tyle, że jak dochodzi do wyceny, to nagle okazuje się, że klient celuje w Bemko i inną chińszczyznę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dejna 13.09.2016 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2016 Czy takie Bemko jest gorsze, mam na myśli czy nie spełnia swojego zadania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darkdarkman 14.09.2016 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2016 Jeśli nie jest fabrycznie trachnięte, to jakiś czas działa. Dłuższy albo krótszy. Innymi słowy większość chińszczyzny jest bardzo awaryjna.W domkach jednorodzinnych pomiarów się nie robi w zasadzie, o testowaniu aparatów w ogóle nie ma mowy, więc sobie wisi taki ciapuś i podtrzymuje we właścicielu fałszywe przekonania o ochronie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cactus 14.09.2016 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2016 YDYpa telefoniki 3x1,5 mam po 1,09, jakiś chiński badziew mam poniżej 100zł za krążek, więc wiesz... Inna sprawa, że nie zajmujemy się mieszkaniówką, więc operujemy raczej kilometrami. Pisałem o cenach za 100m, bardzo łatwo znaleźć nawet na jakimś allegro cene za krążek w okolicach 120zł z wliczoną przesyłką czyli wychodzi niewiele ponad 1zł za metr. Gdybym brał kilometr to na pewno będzie jeszcze taniej. Pisze o kablach produkcji polskiej. Chińszczyzne mozna znaleźć poniżej 1zł. Wracając do zniżek dla zawodowych elektryków, jak robilem jakis czas temu wycene u kilku to cześć z nich na życzenie dołączała wykaz materiałow i ich ceny - kabel 3x1.5 najtaniej mieli po 1.5zł (specjlanie teraz sprawdziłem w starych mailach) a 3x2.5 po 2,4zł. To jest najniższa oferta, inni mieli sporo drożej np odpowiednio 2zł i 3,3zł. To już są ceny wyższe niż w markecie. Wiadomo że cześć z nich po prostu jeszcze dorabia na materiale, a część po prostu bierze krążek w najbliższej hurtowni po drodze do roboty bo ma to gdzieś bo i tak klient płaci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dejna 14.09.2016 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2016 Jeśli nie jest fabrycznie trachnięte, to jakiś czas działa. Dłuższy albo krótszy. Innymi słowy większość chińszczyzny jest bardzo awaryjna. W domkach jednorodzinnych pomiarów się nie robi w zasadzie, o testowaniu aparatów w ogóle nie ma mowy, więc sobie wisi taki ciapuś i podtrzymuje we właścicielu fałszywe przekonania o ochronie. Byłem przed chwilą w markecie OBI. Ceny przewodów 3x1.5 1.38 zł, 3x2.5 2.08 zł. Co do aparatury rozdzielniowej to w OBI widziałem tylko Bemko. Gdyby były takie niebezpieczne to by ich nie sprzedawali. Ja sam mam chiński osprzęt w domu w Polsce (dom na sprzedaż) z wyposażeniem Kania. Pamiętam, że było to tańsze o połowę od całej reszty. Już mija prawie 10 lat i wszystko działa, w szczególności różnicówki i bezpieczniki. Były nawet badane wszystkie gniazdka rok temu miernikiem firmy Sonel i wszystko działa. Też się ze mnie naśmiewali że jestem dziadem ale widać miałem rację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cactus 14.09.2016 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2016 A czemu miałoby nie działać - przewody przeciez maja certyfikaty więc są badane nawet te najtańsze. Moduły do rozdzielni tak samo. Zwiększona niezawdoność takiego Hagera w stosunku do dużo tanszego odpowiednika jest zapewne tylko teoretyczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dejna 14.09.2016 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2016 A czemu miałoby nie działać - przewody przeciez maja certyfikaty więc są badane nawet te najtańsze. Moduły do rozdzielni tak samo. Zwiększona niezawdoność takiego Hagera w stosunku do dużo tanszego odpowiednika jest zapewne tylko teoretyczna. Oby się nie okazało, że Hager jest robiony w tej samej fabryce co brand Bemko :/ Jakie kable były nie wiem do końca. Dawał je elektryk. Byłem zakręcony i mnie oskubali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darkdarkman 14.09.2016 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2016 Panowie - wierzcie sobie w co chcecie Szczerze życzę, żeby nic złego wam to nie przyniosło, bo ani nie mam wewnętrznej potrzeby udowadniania, że moja racja jest najmojsza, ani syndromu mesjasza. Czy ja komuś bronię Kanluxów, Bemko i innego chińskiego badziewia? Albo chińskich przewodów, z żyłami w kolorze różowym i zaniżonych rzeczywistych średnicach? Na zdrowie! Ciekawe tylko czemu zamiast kupić nowego Shuanghuana CEO, wolicie VW Passata w tedei od helmuta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dejna 14.09.2016 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2016 Bemko i Kanlux są głównymi produktami we wszystkich marketach, sklepach oraz w internecie. W internecie jest najtaniej. Gdyby ten osprzęt był taki groźny to dawno by go nie było na rynku. Chińskie przewody i tak są lepsze niż te aluminiowe co siedzą w większości bloków i starych domów. Nie ma już takich obciążeń jak kiedyś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.