niewid 07.04.2009 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2009 Mógłby ktoś napisać ile aktualnie biorą elektrycy za punkt. Napiszcie czy to kwota z fakturą czy bez. Szczególnie interesują mnie okolice Łodzi. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TINEK 07.04.2009 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2009 Jeśli 30 km od Łodzi to okolice to odpowiem, że 30 zł/pkt z fakturą, umówione w styczniu na czerwiec pozdrawiam TINEK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
q-bis 08.04.2009 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2009 Bez faktury - 30pln/punkt. W cenę wliczona płyta z wykonanymi 150 zdjęciami instalacji.Przewody klejone do ścian pistoletem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 08.04.2009 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2009 Górny Śląsk i PodbeskidzieCena za robocizne bez rachunku i bez materiałów:- Punkt - 25 zł- Montaż rozdzielni - 10zł za każdy osadzony moduł- Biały montaż i pomiary - 10zł za wypust2 lata gwarancji z pokryciem ewentualnych szkód (gipsowanie, malowanie...) jeśli instalacja odmówi posłuszeństwa z mojej winy. Osobno liczone: przekucia na zewnątrz budynku, uziemienie, kabel zasilający, instalacje zewnętrzne, itd... A tak wogóle, należałoby zacząć od tego CO TO JEST TEN PUNKT ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wirecki 08.04.2009 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2009 Bez faktury - 30pln/punkt. W cenę wliczona płyta z wykonanymi 150 zdjęciami instalacji taka płyta za 0,79 zł z supermarketu?? Kable moga być klejone lub w bruzdach w peszlu. gniazda mogą być osadzone (lub nie - tynkarze czasem chcą to robić sami) mało kto pisze o montażu rozdzielnicy mało kto pisze o doprowadzeniu prądu do budynku ze słupa Jak w takiej sytuacji porównywać cenę za punkt? robertsz - co elektryk to inaczej liczy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 08.04.2009 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2009 Kable moga być klejone lub w bruzdach w peszlu. gniazda mogą być osadzone (lub nie - tynkarze czasem chcą to robić sami) mało kto pisze o montażu rozdzielnicy mało kto pisze o doprowadzeniu prądu do budynku ze słupa Jak w takiej sytuacji porównywać cenę za punkt? robertsz - co elektryk to inaczej liczy... Wiem, wiem, PUNKT to przekleństwo elektryków bo każdy inaczej go sobie liczy. Ale pierwsze pytanie przez telefon ILE ZA PUNKT... Nawet cena za całość może się różnić o 30-50% u różnych elektryków. Na temat zdjęć powiem tylko że pstrykanie fotek jest w interesie inwestora a nie moim. Fotografie mają sens gdy są na papierze i gdy są na nich punkty odniesienia/odległości. Ja pozostawiam po sobie dokumentacja powykonawczą z rzutami poszczególnych kondygnacji. Staram się w 99,9% trzymać reguł prowadzenia tras kablowych po ścianach i to tyle co mogę zrobić ze swojej strony. A na codzień korzystam z prymitywnego narzędzia jakim jest FAZER i jeszcze nie trafiłem w przewód Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tamtu 09.04.2009 04:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2009 Ja właśnie wczoraj się rozliczyłam z elektrykiem za pełną instalację elektryczną, alarmową, TV, komp i telefoniczną. Wyszło 10 600 za całość z podłączeniem domu do skrzynki, bezpiecznikami itd.Nie wiem czy to dużo czy mało, grunt że zmieściło się w założonej przeze mnie kwocieElektryka była robiona wg osobnego projektu - wyszło 190 punktów. Elektryk ogólnie liczył sobie 23 pln za punkt plus materiał. Za zamontowanie rozdzielncy ok. 150, tyle samo za podłączenie domu do głównej skrzynki.O biały montaż nie pytałam, bo na razie robione są tynki. Poza tym pewnie zrobi to małżonek. Tamtu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piwopijca 09.04.2009 05:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2009 Nie masz w profilu miejscowosci ani regionu polski, mozesz podac gdzie takie ceny mialas? Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
q-bis 09.04.2009 06:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2009 Bez faktury - 30pln/punkt. W cenę wliczona płyta z wykonanymi 150 zdjęciami instalacji taka płyta za 0,79 zł z supermarketu??... He, he, he ale się wysiliłeś z dowcipem... Wiesz po co jest wymiana takich doświadczeń? M.in żeby inwestorzy dowiedziawszy się o tym, że ktoś tak robi, utrzymuje jakiś porządny standard, wymagali tego od swoich wykonawców. Kiedyś normą było, że wykonawca nie przykładał się do sprzątania po sobie, teraz jest to jedno z kryteriów wyboru takim jak to czy robotnicy piją na budowie. Jeśli dokumentację powykonawczą ( a tak można chyba nazwać wykonanie tych zdjęć) robi ten wykonawca, drugi, trzeci to można wymagać tego będzie od wszystkich-stanie się to standardem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wirecki 09.04.2009 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2009 J Za zamontowanie rozdzielncy ok. 150, tyle samo za podłączenie domu do głównej skrzynki. Podłączenie napowietrzne czy kabel w ziemi (ile metrów?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tamtu 09.04.2009 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2009 Nie masz w profilu miejscowosci ani regionu polski, mozesz podac gdzie takie ceny mialas? Pzdr. Okolice Warszawy. Pozdr Tamtu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tamtu 09.04.2009 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2009 J Za zamontowanie rozdzielncy ok. 150, tyle samo za podłączenie domu do głównej skrzynki. Podłączenie napowietrzne czy kabel w ziemi (ile metrów?) Kabel w ziemi od skrzynki w płocie - w sumie jakieś 14 mb kopania. Tamtu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wirecki 09.04.2009 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2009 Wiesz po co jest wymiana takich doświadczeń? M.in żeby inwestorzy dowiedziawszy się o tym, że ktoś tak robi, utrzymuje jakiś porządny standard, wymagali tego od swoich wykonawców. Kiedyś normą było, że wykonawca nie przykładał się do sprzątania po sobie, teraz jest to jedno z kryteriów wyboru takim jak to czy robotnicy piją na budowie. Jeśli dokumentację powykonawczą ( a tak można chyba nazwać wykonanie tych zdjęć) robi ten wykonawca, drugi, trzeci to można wymagać tego będzie od wszystkich-stanie się to standardem. Generalnie zgadzam się, choć widziałem zdjęcia z plątaniną kabli bez żadnego odniesienia i możliwości porównania z czymkolwiek. Ja zdjęcia zrobię sobie sam, bo to ja w przyszłości będę z nich korzystał. Nie będę zmuszał elektryka, skądinąd fachowca, do latania po budowie z aparatem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piwopijca 09.04.2009 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2009 Jest to jakas ujma dla "fachowca", ze zrobi zdjecia swojej pracy?Wstydzic sie moze partacz ale dobry fachowiec moze co najwyzej pochwalic sie -bedzie to rowniez reklama, bo czasem pokazujemy zdjecia znajomym i moga na tej podstawie np. wogole zaczac rozmowe z "fachowcem".Ja tez powiem, ze jestem fachowcem w jakiejs dziedzinie i nie po to place instalatorowi zebym sam musial biegac po budowie i cokolwiek robic -czyz zle kombinuje?To min. elektrykowi powinno zalezec na udokumentowaniu swojej pracy, zeby pozniej klient nie zarzucil mu ze czegos nie zrobil lub moze zrobil zle etc... Nie jest problemem przylozenie przymiaru kreskowego do sciany i wykonanie fotki, dla chcacego nic trudnego Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 10.04.2009 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2009 Jest to jakas ujma dla "fachowca", ze zrobi zdjecia swojej pracy? Nie jest to żadna ujma, ale też w niczym to nie pomaga elektrykowi. O fachowości elektryka nie świadczą zdjęcia przewodów na gołych ścianach. Czy fachowiec ma biegać z aparatem, statywem i przymiarem po budowie? Fachowiec ma pracować i zarabiać, a nie bawić się w fotoreportera. Wstydzic sie moze partacz ale dobry fachowiec moze co najwyzej pochwalic sie -bedzie to rowniez reklama, bo czasem pokazujemy zdjecia znajomym i moga na tej podstawie np. wogole zaczac rozmowe z "fachowcem". Już to widze jak wieczorową porą siada Kazik z Józkiem na werandzie, piją piwko i oglądają sobie zdjęcia z placu budowy i Józek tak się napala, że postanawia sobie dom wybudować z udziałem tego jednego jedynego elektryka. Szybciej ten Kazik doceni niską cene, przyjazne dla niego rozwiązania i bezawaryjność instalacji niż jakość zdjęć o których zapomni po roku. Ja tez powiem, ze jestem fachowcem w jakiejs dziedzinie ... I chyba to jest sedno sprawy, nie jesteś instalatorem. Dokumentacja fotograficzna jak najbardziej: - zabudowy kuchennej, żeby się pochwalić następnemu klientowi, - aranżancji ogrodu, żeby się pochwalić następnemu klientowi, - stelażu i rozkładu instalacji w ściankach G/K żeby w razie czego oderwać tą konkretną płyte gipsową, a nie pół ściany. To min. elektrykowi powinno zalezec na udokumentowaniu swojej pracy, zeby pozniej klient nie zarzucil mu ze czegos nie zrobil lub moze zrobil zle etc... Nie jest problemem przylozenie przymiaru kreskowego do sciany i wykonanie fotki, dla chcacego nic trudnego Dokumentacją fotograficzną przewodów na ścianie chcesz zastąpić umowe pisemną i gwarancje? Inwestora interesuje działająca i bezpieczna instalacja elektryczna, a nie sposób mocowania przewodów albo typ złączki w puszce. Nadal się upieram, że zdjęcia leżą w gestii odbiorcy. Lekkim naciągactwem jest udokumentowanie własnej pracy i pobieranie za to kasy. Równie dobrze mógłbym połączyć cały dom i powiedzieć odbiorcy - dodatkowe 500zł za opisanie rozdzielnicy i schematy... a jak nie to nie i trzasnąć drzwiami... niech się martwi jak mu wysadzi korki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piwopijca 14.04.2009 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2009 No popatrz, ja jestem inwestorem i interesuje mni eto -myslisz ze jestem jakis "inny"?Skoro mnie to interesuje to moze jest "nas" wiecej (inwestorow)?Nigdzie nie naipsalem ze nie bede mial umowy i gwarancji -nadinterpretacja lub manipulacja faktami.Zdjecia to jeden z elementow a nie jedyny!Jest bardzo wazna, teraz wiem w mieszkaniu w ktorym jeszcze mieszkam jak bardzo by sie przydala -chociazby po to zeby kilka rzeczy moc sprawnie zmienic. Niestety nie mialem mozliwosci zrobienia zdjec i kicha Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 14.04.2009 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2009 No popatrz, ja jestem inwestorem i interesuje mni eto -myslisz ze jestem jakis "inny"? Nie wiem jaki jesteś, nie znam Cię. Skoro mnie to interesuje to moze jest "nas" wiecej (inwestorow)?... Przecież nikt Ci nie broni robić zdjęć na swojej budowie. Wręcz przeciwnie, rób nawet zbliżenia makro napisów na kablach, napisów na złączkach, bruzd w ścianach itp... ale co to da? Na podstawie zdjęć chcesz reklamować prace u elektryka? Na podstawie tych zdjęć chcesz polecać elektryka? Nie nazywaj tego jakimś standardem, bo akurat zdjęcia elektrykowi są do niczego niepotrzebne. Standardem dla elektryka są schematy, rzuty, protokoły pomiarów i pisemna gwarancja. I za to elektryk bierze pieniądze. Świadomy inwestor powinien żądać tych papierków od wykonawcy, a jak nie może ich uzyskać to poszczuć takiego "fachowca" psami. W razie jakiejś tragedii prokurator zapyta o te dokumenty i o deklaracje zgodności na użyte materiały, itp.... zdjęcia najmniej będą go obchodziły. ...teraz wiem w mieszkaniu w ktorym jeszcze mieszkam jak bardzo by sie przydala -chociazby po to zeby kilka rzeczy moc sprawnie zmienic. Niestety nie mialem mozliwosci zrobienia zdjec i kicha Słyszałeś o czymś takim jak lokalizator przewodów? Kosztuje całe 30zł i jest niezastąpiony nawet jako zwykła "probówka" w życiu codziennym. Kup go i nie marudź, że teraz bez zdjęć nie możesz zrobić remontu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OGC 14.04.2009 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2009 Wracając do tych nieszczęsnych zdjęć ... Ja jako inwestorek też bym chętnie widział wśród dokumentacji powykonawczej płytkę ze zdjęciami Czyli witaj w klubie piwopijca. Jest nas już dwóch "innych". Prędzej czy później to będzie standard w tego typu usługach. No i na rynku zostaną tylko ci co mają KOMPLEKSOWĄ usługę. Na podstawie zdjęć chcesz reklamować prace u elektryka? Na podstawie tych zdjęć chcesz polecać elektryka? A dlaczego to takie dziwne? To że potem wszystko przykryje tynk to nieistotne. Już widzę jak mogę polecać na podstawie zdjęć elektryka: "Patrz chłopie. Wszystko gra. Zobacz jak fajnie rozplanował trasy przewodów. Specjalnie robił odstępy między kablami TV i 200V. Popatrz jakie robił przepusty w stropach. Zwróc uwagę jak starannie. Oooo popatrz jak osznurował tablicę rozdzielczą. itd " Nie nazywaj tego jakimś standardem, bo akurat zdjęcia elektrykowi są do niczego niepotrzebne. No właśnie, ale inwestorom są potrzebne ... i kurcze nie wiem czemu elektryk miałby nie wzbogacić swojej usługi o te zdjęcia .... Inwestycja - prawie żadna (prosta cyfrówka nie kosztuje zbyt wiele - zakładając że jeszcze jej nie ma). Czas wykonania - myślę że pomijalny w porównaniu do czasu wykonania instalacji. Cyknięcie tych zdjęć to nie wiem 20 min zajmie ? A potem nagranie płytki ... i już. Co sprytniejszy to jeszcze na katalogi podzieli np wg pomieszczeń i już jest bardziej konkurencyjny. Słyszałeś o czymś takim jak lokalizator przewodów? Kosztuje całe 30zł i jest niezastąpiony nawet jako zwykła "probówka" w życiu codziennym. No pewnie że przydatna rzecz i trzeba to mieć Ale po czorta mam badać całą ścianę wykrywaczem jak rzut okiem na zdjęcie instalacji zawęzi mój obszar poszukiwań do 1m, a może się od razu okaże że na tej ścianie nie ma żadnych drucików? Poza tym takie wykrywacze czasami są zawodne np przy gęsto zbrojonych płytach. Reasumując: Mając do wyboru dwóch polecanych wykonawców, dla których prawdziwe są fakty: - ich instalacje elekryczne świetnie działają, - ceny są porównywalne, - jeden daje dokumentację zdjęciową a drugi nie, wybieram tego ze zdjęciami. Ot, taki kaprys inwestora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 14.04.2009 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2009 Ot, taki kaprys inwestora. OKI, przekonaliście mnie wspólnie. Dorzuce "gratis" te zdjęcia do kompleksowej obsługi, 200zł piechotą nie chodzi. W końcu klient nasz Pan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OGC 14.04.2009 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2009 Dorzuce "gratis" te zdjęcia do kompleksowej obsługi, 200zł piechotą nie chodzi. I tak trzymać Jeden dorzuci 500zł, drugi da gratis, a klient wybierze ofertę My tu sobie o zdjęciach gadu gadu, a pewnie ludziska już z kamerami chodzą i filmują druciki na ścianach ... Niedługo standardem będzie pewnie kaseta video (jak z wesela) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.