Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Stary kominek (chyba) dawno nie odpalany


Sir Stanczyk

Recommended Posts

Witam

 

Kupiłem niedawno dom z 1989 roku głównie używany jako letniskowy (i wykorzystywany głównie w lecie) więc pewnie w kominku nie było za często palone.

Jakieś dwa miesiące temu zawołałem kominiarza żeby go przeczyścił. Przybył, zrobił robotę i powiedział, że nawet nie był zbyt zapchany.

Wczoraj by go sprawdzić i przygotować się do sezonu jesienno-zimowego odpaliłem go i tutaj zaczął się problem.

Połowa dymu leciała mi na dom :/ Były momenty (nawet przy większym ogniu/dymie jak i przy mniejszym) że nic na dom nie leciało, ale to były krótkie momenty. Przez 95% czasu wciąż coś leciało na dom.

Jak temu zapobiec? Czy da się coś zrobić?

Kominek jest otwarty (za żadną szybą ani nic), przeczyszczony i 27letni.

Elektryk, który akurat był u mnie dokończyć instalację elektryczną powiedział, że przy pierwszym paleniu co roku zazwyczaj tak jest i przy późniejszych paleniach już kominek powinien działać dobrze, musi się przepalić, nagrzać cy cuś. Prawda to?

 

Dzięki za rady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz wygrzać kumin.Nic za darmo.Skoro kominiarz rzetelnie podszedł do czyszczenia komina ,a ty przy tym byłeś i widziałeś co z niego wyleciało do wyczystki albo do komory paleniskowej to tylko grzanie bo cug gdzieś spierniczył i czas wygonić wilgoć i zimno.Ja bym zakrył palenisko otwarte po intensywnym napaleniu i czekał efektu albo kominiarz poleciał w ............ja albo coś z kuminem nie teges.;):).Po szczypie w oczka ,a potem to już do przodu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Kupiłem niedawno dom z 1989 roku głównie używany jako letniskowy (i wykorzystywany głównie w lecie) więc pewnie w kominku nie było za często palone.

Jakieś dwa miesiące temu zawołałem kominiarza żeby go przeczyścił. Przybył, zrobił robotę i powiedział, że nawet nie był zbyt zapchany.

Wczoraj by go sprawdzić i przygotować się do sezonu jesienno-zimowego odpaliłem go i tutaj zaczął się problem.

Połowa dymu leciała mi na dom :/ Były momenty (nawet przy większym ogniu/dymie jak i przy mniejszym) że nic na dom nie leciało, ale to były krótkie momenty. Przez 95% czasu wciąż coś leciało na dom.

Jak temu zapobiec? Czy da się coś zrobić?

Kominek jest otwarty (za żadną szybą ani nic), przeczyszczony i 27letni.

Elektryk, który akurat był u mnie dokończyć instalację elektryczną powiedział, że przy pierwszym paleniu co roku zazwyczaj tak jest i przy późniejszych paleniach już kominek powinien działać dobrze, musi się przepalić, nagrzać cy cuś. Prawda to?

 

Dzięki za rady

Nieprawda....

 

Zrób fotki (kominek z zewnątrz, palenisko w środku), napisz jaki masz komin (wysokość, przekrój, usytuowanie na dachu) i podaj szerokość i wysokość otworu w kominku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieprawda....

 

Zrób fotki (kominek z zewnątrz, palenisko w środku), napisz jaki masz komin (wysokość, przekrój, usytuowanie na dachu) i podaj szerokość i wysokość otworu w kominku.

 

OK postaram się wszystko zdobyć :) Ze zdjęciami nie powinno być problemu, o przekroju nie wiem czy znajdę tą informacje gdziekolwiek, bo poprzedni właściciele niewiele dokumentacji o domu mi przekazali... Wysokość komina i usytuowanie na dachu to też łatwiej mi będzie sfotografować, ale postaram się zdobyć te informacje, szerokość otworu w kominku zmierzę, wysokość to chodzi od paleniska gdzie otwór się znajduje?

 

Po weekendzie albo wcześniej wrócę z tymi informacjami, które uda mi się określić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Jeśli pozwolicie to sobie troszkę po przypuszczam zanim autor dokona dogłębnej ekspertyzy.Dlaczego .Dlatego ,że z życia wzięty przykład podpowiada mi ,że i tu może być tak samo.Przypuszczam ,że komin nie posiada żadnego wkładu , jest z murowany z cegły,wysokość ma odpowiednią poza kalenicę bo w tamtych latach tak budowano.Przypuszczam iż problem tkwi nie w wysokości komina i przekroju bo jeśli murowany to także powinien być z odpowiednią średnicą tylko z jego absencją w pracy:) . Przypuszczam również ,że Piotr ma rację prosząc o fotki ale ciekawe jak dalece się myliłem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Jeśli pozwolicie to sobie troszkę po przypuszczam zanim autor dokona dogłębnej ekspertyzy.Dlaczego .Dlatego ,że z życia wzięty przykład podpowiada mi ,że i tu może być tak samo.Przypuszczam ,że komin nie posiada żadnego wkładu , jest z murowany z cegły,wysokość ma odpowiednią poza kalenicę bo w tamtych latach tak budowano.Przypuszczam iż problem tkwi nie w wysokości komina i przekroju bo jeśli murowany to także powinien być z odpowiednią średnicą tylko z jego absencją w pracy:) . Przypuszczam również ,że Piotr ma rację prosząc o fotki ale ciekawe jak dalece się myliłem .

 

Ja przypuszczam, że lepiej byłoby gdybyś nie pisał takich dyrdymałów na forum bo jak ktoś potraktuje Cię poważnie to będzie musiał latem palić w kominku. Wazelinę też ograniczaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przypuszczam, że lepiej byłoby gdybyś nie pisał takich dyrdymałów na forum bo jak ktoś potraktuje Cię poważnie to będzie musiał latem palić w kominku. Wazelinę też ograniczaj.

 

Sztefek czytasz trollu co napisałem.Przypuszczam ,a dlatego ponieważ mogę gdyż u znajomych w komunistycznym domku sytuacja była podobna.Jeśli się myliłem to wyjdzie na dobre autorowi ,a Baturka jak znam życie znajdzie rozwiązanie.Powtórzę to jeszcze raz publicznie , mendzisz,troll-ujesz i mieszasz w topikach, wyglądasz i tu niestety jak "idź stąd".:cool::cool::cool:.Co wniosłeś do topiku ??? . Nic.Kiedy ma spróbować w zimie???. Napisał ,że przed sezonem jesienno-zimowym.Prosisz się o bana i dziwi mnie ,że za niemerytoryczne obraźliwe posty jeszcze mod ci go nie dał.Czas ostudzić twe emocje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sztefek czytasz trollu co napisałem.Przypuszczam ,a dlatego ponieważ mogę gdyż u znajomych w komunistycznym domku sytuacja była podobna.Jeśli się myliłem to wyjdzie na dobre autorowi ,a Baturka jak znam życie znajdzie rozwiązanie.Powtórzę to jeszcze raz publicznie , mendzisz,troll-ujesz i mieszasz w topikach, wyglądasz i tu niestety jak "idź stąd".:cool::cool::cool:.Co wniosłeś do topiku ??? . Nic.Kiedy ma spróbować w zimie???. Napisał ,że przed sezonem jesienno-zimowym.Prosisz się o bana i dziwi mnie ,że za niemerytoryczne obraźliwe posty jeszcze mod ci go nie dał.Czas ostudzić twe emocje.

 

NichtSpecjal - no i w tym komunistycznym domku palą teraz przez cały rok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próba kominka otwartego przy wysokich temperaturach na ZEWNĄTRZ DOMU , gdy komin jest od dawna zimy, w bardzo dużym stopniu prawdopodobieństwa skazana będzie na porażkę .

 

Dariusz ,a coś dokładniej bez tej twojej nonszalanckiej dyplomacji.Przecież można rozpalić wieczorem.No kuźwa kiedyś trzeba to wypróbować.Ile razy odpalałeś kominek otwarty w lecie by sprawdzić jego sprawność???.Taki jak w/w.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdun Darek B napisał: "Próba kominka otwartego przy wysokich temperaturach na ZEWNĄTRZ DOMU", powtarzam "przy wysokich temperaturach"; to tak dla wyjaśnienia dla nie rozumiejących.

Jeżeli wieczór nie jest gorący to powinno być całkiem, całkiem nieźle.

 

To napisał Dariusz......a ty co napisałeś trollu by wejść we wątek.Powoli zaczynam rozumieć Baturke i wielki ukłon w Piotra stronę."idź stąd trollu":bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uprzedzając nieco odpowiedź Pana Stańczyka na pytania które zadałem...Prawidłowo i zgodnie ze sztuką wybudowany kominek otwarty, powinien palić bez zarzutu po wklejeniu ostatniej cegły. Nawet w jeszcze mokrym kominie. Bez względu na porę roku, temperaturę na zewnątrz... itp itd...Oczywiście trza umieć palić, ale wszelkie wymówki to trochę jak u baletnicy która nie umie tańczyć...Zwykle baletki jej przeszkadzają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To napisał Dariusz......a ty co napisałeś trollu by wejść we wątek.Powoli zaczynam rozumieć Baturke i wielki ukłon w Piotra stronę."idź stąd trollu":bye:

 

Ja napisałem, że rozumiem co napisał Zdun Darek B i chciałem Ci to objaśnić a Ty zamiast podziękować to trolami mnie straszysz. Choroba trolowa widać, że się rozszerza i staje się niebezpieczna. Może od kolegi się zaraziłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rok 89

- biały miś

- krasnale w ogródku

- dresy z ortalionu

- w końcu kominek w salonie a na telewizorze wielki orzeł z umalowanymi na czerwono szponami

takie były czasy liczyło się żeby POSIADAĆ a czy to działało to już inna sprawa

Obstawiam z doświadczenia na 90 % że tak naprawdę ten kominek to atrapa

A podstawowym błędem jest tak jak pisał Piotr

- szerokość i wysokość otworu w kominku oraz średnica przewodu dymnego.

Ku pocieszeniu, raczej po małych modyfikacjach da się to naprawić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budowałem kominki otwarte razem z moim OJCEM od lat 80-tych , jego pierwsze realizacje które pomimo upływu 40 lat wciąż działają , tak że wiem co i jak powinno być wykonane w kominkach otwartych oraz jak dobierać " komin do zaplanowanego kominka lub kominek do już istniejącego komina" .... Uwaga dotyczyła wszystkich prób palenia przy +30 stopni na zewnątrz... niezależnie czy to kominek otwarty czy wkład kominkowy. Edytowane przez Zdun Darek B
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rok 89

- biały miś

- krasnale w ogródku

- dresy z ortalionu

- w końcu kominek w salonie a na telewizorze wielki orzeł z umalowanymi na czerwono szponami

takie były czasy liczyło się żeby POSIADAĆ a czy to działało to już inna sprawa

Obstawiam z doświadczenia na 90 % że tak naprawdę ten kominek to atrapa

A podstawowym błędem jest tak jak pisał Piotr

- szerokość i wysokość otworu w kominku oraz średnica przewodu dymnego.

Ku pocieszeniu, raczej po małych modyfikacjach da się to naprawić

 

Na telewizorze musiała "stać" szklana ryba. :)

Ten kominek, tzn. komin, bo o kominie tu mowa, nie może być atrapą, tym gorzej bo atrapy nie zmodyfikujesz, by powstał element użytkowy.

Komin należy przejrzeć od góry, od dołu, jak się ma można kamerkę wpuścić.

Ewidentnie brak w nim ruchu powietrza w górę :):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rok 89

- biały miś

- krasnale w ogródku

- dresy z ortalionu

- w końcu kominek w salonie a na telewizorze wielki orzeł z umalowanymi na czerwono szponami

takie były czasy liczyło się żeby POSIADAĆ a czy to działało to już inna sprawa

Obstawiam z doświadczenia na 90 % że tak naprawdę ten kominek to atrapa

A podstawowym błędem jest tak jak pisał Piotr

- szerokość i wysokość otworu w kominku oraz średnica przewodu dymnego.

Ku pocieszeniu, raczej po małych modyfikacjach da się to naprawić

 

 

Witam.

 

Myślisz ,że w tamtych latach zadali sobie tylko trudu by wybudować atrapę z otwartą komora paleniskową???. Chyba czasy pomyliłeś.Nawet nie wiesz jakie wtedy było parcie na ogień w domu i palenie ręczne drewnem.Zapytaj jak masz znajomego dygnitarza on rozwieje twoje wątpliwości co do atrapy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...