Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

BiU-House i Zx54 - dwa domy z płaskim dachem


Recommended Posts

Generalnie murowanie na piankę oceniam pozytywnie. Jest to na tyle szybka technologia, że aż szkoda brać jakąś ekipę do murowania. Pianka jest na tyle wydajna, że chyba jest to też najtańsza metoda albo porównywalna z klejem cementowym lub zaprawą. Połączenie bloczków jest wystarczająco mocne. Czas korekty jest wystarczający i nie ma tu problemu. Spojrzenia niewtajemniczonych obserwatorów są bezcenne. Na pewno zdecydował bym się na ten system ponownie.

 

Teraz minusy:

- na rynku nie występują materiały budowlane z dokładnością wymiarową podaną przez producenta pianki, a nawet są od tej dokładności bardzo daleko;

- przeszkadza większy wiatr (zdmuchuje nałożoną piankę);

- nie można za bardzo przesuwać pustakiem, żeby nie "rozetrzeć" pianki ponieważ połączenie będzie słabsze;

- idealne wypoziomowanie pierwszej warstwy nie zawsze jest wystarczające; dokładność wymiarowa pustaków nie jest wystarczająca; wtedy trzeba robić tak zwane "schodkowanie" albo co którąś warstwą oblecieć na klej cementowy, który pozwana na drobną korektę pionu (w przypadku BK można zeszlifować);

- na piance nie wyrównasz absolutnie nic.

- jest też problem z większymi dziurami w murze, nie ma ich czym zakleić na etapie murowania (można jednak zrobić to po wszystkim zwykłą zaprawą)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 758
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jakie miałeś maksymalne odchyłki na bloczkach w pionie? U mnie zdarzały się po 3 mm, pojedyncze bloczki nawet więcej - wypoziomowana pierwsza warstwa nic nie dała, jak później pojawiały się takie rodzynki (najgorsze, że pojawiały się losowo i ciężko je było wyłapać przed ułożeniem na kleju).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schody

Punkt mocowania ( podparcia ) jest dużo węższy niż balkonu i przy długości stopnia 1 m musi być ugięcie stopnia. I teraz w zależności od rodzaju materiału , solidności mocowania itd stopień np. skrzypi lub nie.

Widziałem montaż takie konstrukcji - kratownica spawana , mocowana do ściany , a do kratownicy przykręcane specjalne profile , szkielet stopnia , który później miał być obłożony drewnem klejonym jesionowym. Moim zdaniem duże wyzwanie.

 

Tak czy siak schody ładne nowoczesne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bloczki trzymały normową tolerancję tzn. do 2mm. Tylko z bloczkami połówkowymi było dużo gorzej. Czasami musiałem wziąć szlifierkę kątową i nieco zeszlifować.

 

U Ciebie wydaje mi się, że powinieneś dawać więcej kleju (grzebień 8mm) i co którąś warstwę dodatkowo poziomować nakładając z jednej strony dodatkowo gęsty klej. No chyba, że już skończyłeś? :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schody

Punkt mocowania ( podparcia ) jest dużo węższy niż balkonu i przy długości stopnia 1 m musi być ugięcie stopnia. I teraz w zależności od rodzaju materiału , solidności mocowania itd stopień np. skrzypi lub nie.

Widziałem montaż takie konstrukcji - kratownica spawana , mocowana do ściany , a do kratownicy przykręcane specjalne profile , szkielet stopnia , który później miał być obłożony drewnem klejonym jesionowym. Moim zdaniem duże wyzwanie.

 

Tak czy siak schody ładne nowoczesne.

 

U mnie beton raczej nie będzie skrzypiał :D. To będzie monolit ze ścianą.

 

Punkt mocowania może i mniejszy ale i na powierzchni schodka nie będzie stało kilka osób, a na balkonie i owszem. Jakbyś zebrał te wszystkie schodki "do kupy" to tworzy się balkon o powierzchni 4,4m2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bloczki trzymały normową tolerancję tzn. do 2mm. Tylko z bloczkami połówkowymi było dużo gorzej. Czasami musiałem wziąć szlifierkę kątową i nieco zeszlifować.

 

U Ciebie wydaje mi się, że powinieneś dawać więcej kleju (grzebień 8mm) i co którąś warstwę dodatkowo poziomować nakładając z jednej strony dodatkowo gęsty klej. No chyba, że już skończyłeś? :).

Zazdroszczę dokładności bloczków

Na razie skończyłem ściany zewnętrzne parteru, czekają mnie jeszcze nośne wewnętrzne (mam nadzieję, że tam bloczki będą trzymały wymiar), potem jeszcze ściany szczytowe i kolankowe.

Klej nakładałem skrzynką DIY (jak znajdę chwilę czasu zamieszczę zdjęcie u siebie w dzienniku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek,

jakbyś mógł mi zdradzić jak mocowałeś deski wieńca opuszczonego do silki? rozumiem że kołki rozporowe - tylko kwestia jak z tym sobie poradzić, najpierw w desce dziura i później innym wiertłem w silce (po ustawieniu deski) i dopiero kołek i to wszystko do kupy? bo nie mam pomysłu. Zastanawiałem się żeby je tylko podeprzeć jakoś rzadziej stemplami i skręcić gwintami przez środek.

Poczytałem tak z tymi szalunkami u Ciebie i już sam nie wiem co zrobić. Znajome majstry mi podpowiadali calówkę wszędzie (tyle że ta na podpory szersza jakieś 15 cm co najmniej) i takich nakupiłem, ale jak patrzę porzadnie zrobione u Ciebie to moje takie zabawkowe wychodzi, tyle że strop sporo cieńszy więc i trochę wagi mniej.

 

co do murowania jeszcze - bo planowałem sobie już działówki lecieć na pianę (nośne klej był) tylko jak to z tym sobie poradzić, że czasami (a nawet często) po prostu powierzchnia pozioma muru skacze schodkami. Czyli następna warstwa na mijane to w jednym miejscu na styk w innym np luz jakieś 1-2mm. Czy piana po prostu tam będzie i uzupełni to wszystko? (miałeś tak?

 

A tak w ogóle to lux dziennik, i jeszcze bardziej lux budowa - gratki i dużo wytrwałości :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc jako samorób robiłem to tak:

1) Obliczałem gdzie mniej więcej będzie dolna krawędź deski i zaznaczałem na murze.

2) Na tej linii wierciłem dwie dziury fi6 (przy końcach planowanej deski) i wbijałem tam kołek szybkiego montażu tak żeby wystawał ok. 3-4cm.

3) Na tych dwóch kołkach opierałem deskę (w moim przypadku w większości to OSB) i podpierałem jakąś lekką deską żeby mi na głowę nie spadło.

4) Tak przygotowaną deskę przebijałem wiertłem do betonu z udarem prosto do muru (dużo szybciej to idzie niż wiertłem do metalu/drewna).

5) Otwory zazwyczaj nieco powiększałem wiertłem do metalu fi6,5 ponieważ plastik od kołka łatwo się zgina i nie chce przejść przez deskę wierconą z udarem; trzeba tu uważać żeby za bardzo nie stępić wiertła na murze.

6) Wbijałem nylon od kołka a następnie trzpień metalowy z podkładką (lub bez)

 

Kołki szybkiego montażu traktuję bardziej prowizorycznie ponieważ przy większych siłach często wychodzą ze ściany. Liczą się szpilki.

Trzeba planować miejsca wierceń żeby nie trafiać w drążenia silikatów, wtedy kołek nie trzyma prawie wcale. Kołki najlepiej 6x80 lub 8x80.

 

Ścianki działowe przed stropem to nie najlepszy pomysł. Przeszkadzają i nie powinny być obciążane stropem. To, że bloczki nie przylegają całą powierzchnia w ściance działowej nie ma się co przejmować. Co innego w nośnej.

 

Dzięki, za pozytywne słowa.

 

Pozdrawiam

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schody i ściana

 

258

attachment.php?attachmentid=426248&d=1549384100

 

259

attachment.php?attachmentid=426249&d=1549384126

 

Szpilki fi8 klasy 8.8 (o zwiększonej wytrzymałości) z nałożonymi wężykami, które mam nadzieję pozwolą mi usunąć później szpilki

 

260

attachment.php?attachmentid=426250&d=1549384146

 

W ścianie jest pion kanalizacyjny i podejścia do umywalki i akwarium. Żeby spadający beton nie uszkodził mi rur to zamiast nich przybiłem kantówki drewniane do płyty OSB. Później te kantówki zastąpię rurami kanalizacyjnymi. Metoda nie najlepsza ale nic lepszego nie przyszło mi do głowy.

 

261

attachment.php?attachmentid=426251&d=1549384256

 

262

attachment.php?attachmentid=426252&d=1549384274

 

263

attachment.php?attachmentid=426253&d=1549384295

 

264

attachment.php?attachmentid=426254&d=1549384308

 

Co trzeci schodek ma mieć podświetlenie. Przeciągnięcie tylko kabli przez płytę szalunkową byłoby kłopotliwe przy wierceniu pod puszkę elektryczną. Wstawienie gotowych puszek to duże ryzyko oderwania ich przez spadający beton. Zrobiłem więc taki patent:

 

265

attachment.php?attachmentid=426255&d=1549384335

 

Pręty fi12 po 5 szt. na każdy schodek. W tym celu kupiłem fi16 ale nawet nie próbowałem tego giąć.

 

266

attachment.php?attachmentid=426256&d=1549384359

 

267

attachment.php?attachmentid=426257&d=1549384380

 

Pozdrawiam

Bartek

Edytowane przez B_i_U
Zdjęcia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym widział swoją ścianę... Podpowiem Ci żebyś nie miał takich dylematów jak ja:

 

- kabel do oświetlenia zmień na mniejszy bo jak znam życie będą jakieś LEDy a te nie potrzebują grubych kabli. Ja dałem 3x1 drut i bardzo mocno się gimnastykowałem żeby to potem podłączyć bo schodowe lampki są bardzo niewielkie więc i dziura pod nimi musi być mała a zmieszczenie tam kostki czy wago graniczy z cudem. Jeśli już musisz zostawić grubszy kabel to obierz go z izolacji i zostaw same żyły. Ja teraz dałbym 2x0,75mm.

 

- zabezpiecz wszystkie wystające do wieńca czy stropu pręty przed deszczem/wodą bo porobią Ci się rdzawe zacieki które później jest trudno usunąć żeby ściana nie straciła uroku bo jak mniemam beton zostanie tak jak u mnie??

 

- wibruj umiarkowanie podczas zalewania, ładniejszy beton jest z tzw. rakami niż uklepany do spodu że nie ma nawet pęcherzyka. Beton powinien być gęsty. Nie rozrzedzaj wodą.

 

- dobrze zwibruj natomiast same trepy

 

- wężyk ochronny na szpilce nie może być na styk bo nie wyciągniesz szpilki. Ja miałem kilka takich ciaśniejszych i niestety dwa mi zostały ze szpilką którą później musiałem odgrzebać z drugiej strony w styropianie.

 

- zrób włącznik schodowy - na dole schodów i na górze, ale oprócz tego w miejscu bardzo łatwo dostępnym w strefie dziennej żeby nie trzeba było podchodzić do schodów żeby zapalić to oświetlenie. My używamy go codziennie mimo że góra domu jest nieużywana na razie. To najfajniejsze oświetlenie w całym naszym domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki M.A.G za wszystkie rady. Już myślałem, że dałeś sobie spokój z forum. Z tymi rdzawymi zaciekami to słuszna uwaga, pewnie bym na to nie wpadł. Na szczęście pręty będą mi głównie wystawać na "lewą" stronę tej ściany. Szpilki mam nadzieję wykręcić z betonu. Wężyk ma dziurę 8mm (tyle co szpilka) i ściankę 1,5mm. W ostateczności szpilki obetnę i dam nakrętki kapturkowe. Przy grubszym wężyku powstałaby mi duża dziura, którą też musiałbym jakoś zaślepić. Ty czym to zatykałeś? Ściana będzie kontynuowana jeszcze na piętrze ale na razie do zalania 3,1m. Wytrzyma szalunek? Trochę go jeszcze wzmocnię ale będzie bardziej lichy niż u Ciebie. Jaką miałeś grubość ściany (tej zalewanej)?

 

Karster, do OSB zużyłem jakieś przeterminowane lakiery do drewna, przepracowany olej z kosiarki, olej po frytkach. Ale i tak większość mam niczym nie zabezpieczone. Jak masz coś kupować to kup płyn antyadhezyjny specjalny do szalunków.

Edytowane przez B_i_U
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?196641-Indywidualny-z-p%C5%82askim-dachem-EcoHouse&p=6025671&viewfull=1#post6025671

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?196641-Indywidualny-z-p%C5%82askim-dachem-EcoHouse&p=6034991&viewfull=1#post6034991

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?196641-Indywidualny-z-p%C5%82askim-dachem-EcoHouse&p=6049331&viewfull=1#post6049331

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?196641-Indywidualny-z-p%C5%82askim-dachem-EcoHouse&p=6063438&viewfull=1#post6063438

szczególnie ostatni z powyższych postów pokazuje jak bardzo baliśmy się że beton rozsadzi szalunki. Kantówka była słusznych rozmiarów i do tego dość gęsto.

 

a tu zdjęcie ściany i obraz tego jaka jest różnica w wyglądzie betonu z rakami i bez. Dolne płyty wyszły pięknie ale trzecie od dołu są mocno zwibrowane i praktycznie gładkie z niewielkimi pęcherzykami powietrza. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=372335&d=1478467107

 

Dziury po szpilkach zostały dziurami. Był pomysł żeby je zaślepić śrubami z gładkim łbem ale po przymiarkach okazało się że wiocha ;)

 

Ty masz ścianę w centralnej części domu prawda? Nie chcesz zrobić z niej grzejnika? Uważam że to świetne rozwiązanie. U nas sie sprawdza.

Edytowane przez M.A.G.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Twoich obawach związanych z parciem betonu przeczytałem już wcześniej. Bardziej chodziło mi o to, żebyś mi napisał, że spokojnie wytrzyma ;).

 

Co do gładkości betonu to mam mieszane uczucia. Gdyby "raki" rozłożyły się w miarę równomiernie i nie były jakieś duże to OK. To trudne do przewidzenia. Na pewno bezpieczniej jest dobrze zawibrować.

 

Ta ściana będzie kontynuowana na piętrze i tam prawdopodobnie puszczę kabel grzejny. Generalnie wolę kable w podłodze, ale że na piętrze będą panele to planuję wszędzie kable w ścianach.

 

Jak ostatecznie wykończyłeś górne powierzchnie schodów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Twoich obawach związanych z parciem betonu przeczytałem już wcześniej. Bardziej chodziło mi o to, żebyś mi napisał, że spokojnie wytrzyma ;).

 

Co do gładkości betonu to mam mieszane uczucia. Gdyby "raki" rozłożyły się w miarę równomiernie i nie były jakieś duże to OK. To trudne do przewidzenia. Na pewno bezpieczniej jest dobrze zawibrować.

 

Ta ściana będzie kontynuowana na piętrze i tam prawdopodobnie puszczę kabel grzejny. Generalnie wolę kable w podłodze, ale że na piętrze będą panele to planuję wszędzie kable w ścianach.

 

Jak ostatecznie wykończyłeś górne powierzchnie schodów?

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=392088&d=1498673092

 

blachą ryflowaną malowaną bardzo mocną farbą do metalu. Na tą chwilę jest więcej niż super. Nie rysuje się, śliskość porównałbym do drewna z delikatną korzyścią jednak dla blachy.

 

W tle widać też raki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Tak, zdjęcia wysiadły :mad:. Przy Fotosiku po 20, przy photobucket po 267 zdjęciach. A ja polecałem ten hosting. Oprócz limitu miejsca dyskowego (u mnie dopiero 21%) trzeba uważać na ilość transferu danych i linkowanie na inne strony.

Obecne dziennik jest w remoncie, trwa wymiana linków. Zdecydowałem się na "photos.google.com". Zobaczymy co z tego wyjdzie. Pewnie kiedyś trzeba będzie bulić :).

Jak wiecie z przecieków (:D) w czwartek miałem zalewanie szalunków betonem. Na razie było to 16 słupów, części nadproży, wzmocnienia studni, dwóch małych ścianek i jednej dużej wraz z schodami wspornikowymi. Żeby zachować chronologię, seria zdjęć jeszcze z przygotowań:

 

268

attachment.php?attachmentid=426258&d=1549384396

 

269

attachment.php?attachmentid=426259&d=1549384413

 

270

attachment.php?attachmentid=426260&d=1549384429

 

271

attachment.php?attachmentid=426272&d=1549387532

 

272

attachment.php?attachmentid=426273&d=1549387548

 

273

attachment.php?attachmentid=426274&d=1549387572

 

Ze względu na to, że ściana będzie kontynuowana na piętrze i nie chciałem mieć przerwy na grubość stropu, będę musiał go zawiesić na tych wystających prętach, a nie oprzeć na ścianie.

 

274

attachment.php?attachmentid=426275&d=1549387587

 

 

Pozdrawiam

Bartek

 

P.S. Regius, dzięki za zainteresowanie.

Edytowane przez B_i_U
Zdjęcia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...