Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja też bym prosił, żeby ktoś MERYTORYCZNIE odniósł się do mojego ostatniego postu w tym temacie, bo póki co, to same inwektywy czytam.

 

Aha i jeszcze jedno. Projekt mam indywidualny, także z pełną świadomością wybrałem wentylację tradycyjną, która sprawdza się od zarania dziejów + klimatyzację na upalne dni, która wymaga okresowych przeglądów i odgrzybiania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 441
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Każdy robi jak uważa i niech z tym żyje. Chcesz nawracać

Ale zaraz, chwileczkę, bo coś ci się popierdzieliło.

To chyba wy mnie chcecie nawrócić na jedyną słuszną drogę, jaką jest wg was wentylacja mechanicznie wymuszona! Ja tylko uświadamiam was, że ta cała wasza wentylacja nie jest taka zajebista, jaką chcielibyście ją widzieć. Czy ja was nawracam na wentylację grawitacyjną??

A kto pisze posty typu:

- Zrób se WM i zobaczysz jak to jest.

- Piszesz tak, bo sam nie masz.

- Odwal się od WM, skoro g... o niej wiesz.

 

???

 

Jeżeli mnie przekonacie, to ja se mogę zrobić to w każdej chwili.

Ja was nie przekonam, bo kominów i tak już nie postawicie - JEST ZA PÓŹNO - i musicie jakoś bronić swojej decyzji. Niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po dłuższej przerwie, spowodowanej przymusowym urlopem wypoczynkowym od forum.

Postaram się raz jeszcze wytłumaczyć kilka kwestii odnośnie WM, bo miałem sporo czasu na dogłębne zapoznanie się z tym zagadnieniem.

Pierwsza sprawa to KANAŁY. Jak wiadomo, WM oparta jest w CAŁOŚCI na KANAŁACH, czyli ZWYKŁYCH rurach. Nie żadnych tam samoczyszczących, jak tu ktoś sugerował. Taką rurą powietrze jest zasysane do domu i tam gromadzi się większość "syfu" - czyli całe środowisko pyłków, bakterii i innego ustrojstwa. Mikroby mają się tam, jak w raju.

Następnie to całe ustrojstwo trafia na przeszkodę w postaci filtra. Taki filtr wyłapuje praktycznie WSZYSTKIE pyłki, DLATEGO NIE CIERPICIE NA ALERGIĘ, moi kochani oponenci. Natomiast to jest tylko zwykły PASYWNY filtr, KTÓRY WPUSZCZA INNE MIKROORGANIZMY, osiedlone w kanale dolotowym. W linku, który podałem, są one wymienione Z NAZWY (nie z imienia i nazwiska) i są zaliczane do tych SZKODLIWYCH. Pewnie nie zabiją żadnego użytkownika WM od razu, ale MOGĄ spowodować masę innych niedomagań zdrowotnych, niekoniecznie powiązanych z niewydolnością oddechową. NA ILE są one szkodliwe dla zdrowia, to posiadacze WM przekonają się dopiero później, bo TAKĄ wentylację KANAŁOWĄ robi się dopiero od niedawna.

Jeżeli te mikrogówna przedostaną się ZA FILTR, to nietrudno sobie wyobrazić, że założą tam sobie następną kolonię i to silniejszą, bo wg Prawa Darwina, tylko najsilniejsze jednostki są zdolne do reprodukcji.

TO Z GRUBSZA TYLE, CO UDAŁO MI SIĘ WYCZYTAĆ W TYCH PUBLIKACJACH Z LINKÓW. Już nie będę pisał, co dzieje się w zaniedbanych filtrach, bo tam jest inny świat bakterii i grzybów, pomnożony do trzeciej potęgi.

 

NATOMIAST te bakterie nie mają prawa bytu w wentylacji tradycyjnej - co najwyżej pyłki roślin. Wentylacja tradycyjna ma tę przewagę nad wymuszoną kanałową, że ona tylko wyciąga rozrzedzone powietrze, które wpada do domu zewsząd, a nie tylko jednym zakichanym i zasmarkanym kanałem.

 

Tyle wyczytałem, chociaż ostatni powyższy akapit to tylko moje przemyślenia, ponieważ tam nigdzie nie było o wentylacji grawitacyjnej.

 

A w upalne dni, czy kiedy zimą włączysz okap kuchenny, powietrze dostaje się do domu włąśnie tym brudnym, chropowatym kanałem, gdzie roi sie od mikrobów.

Powtarzam - regularna zmiana filtrów (u mnie co dwa miesiące), kanały z warstwą d2p i wszystkie twoje przemyślenia do których doszedłeś będąc na banie, tracą na aktualności....

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary, ale Ty do mnie już nie pisz, bo ja się z tobą ZGADZAM w 90%. Moje wywody nie są skierowane do ciebie, co chyba już dwa, czy trzy razy zaznaczyłem.

Ale skoro już starasz się bronić tak zażarcie tej swojej WM, to napisz, kiedy ostatnio czyściłeś kanały? Ozonem, czymkolwiek.

No chyba, że zaraz odpiszesz, że nie ma potrzeby czyszczenia kanałów, bo one same się czyszczą, a wtedy znowu się pokłócimy.

EDIT.

A no jeszcze nie odpowiedziałem na twój zarzut, że z kominów wentylacyjnych wraca powietrze latem. Jakim sposobem, wytłumacz mi? Przecież ja nie dmucham w te kominy, żeby to mogło się cofnąć. Wybacz, ale nie jestem idiotą

Edytowane przez lotpaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wentylacja tradycyjna ma tę przewagę nad wymuszoną kanałową, że ona tylko wyciąga rozrzedzone powietrze, które wpada do domu zewsząd, a nie tylko jednym zakichanym i zasmarkanym kanałem.

Nieprawda.

Merytorycznie ci wytłumaczyłem, że przy upałach i wiatrach powietrze także wlatuje do pomieszczeń kanałami wentylacji grawitacyjnej. I robi to w sposób niekontrolowany. Ale ty na merytoryczne argumenty jesteś głuchy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem z uwagą cały watek!

Mniemanologia uprawiana przez lotpaja zdolna jest powalić słonia...

 

Pisze:

"z pełną świadomością wybrałem wentylację tradycyjną, która sprawdza się od zarania dziejów + klimatyzację na upalne dni, która wymaga okresowych przeglądów i odgrzybiania. "

radośnie pomijając fakt, ze to nie jest prawda i że z wentylacją naturalną to, co zbudował nic nie ma wspólnego.

Zupełnie nie ma pojęcia o wentylacji grawitacyjnej poza mniemaniem.

Naczytał się sponsorowanych artykułów na PODOBNY temat i w nieuprawniony sposób kalkuje wnioski do wentylacji mechanicznej.

 

Lotpaj

Weź się może do sprawdzenia tego, co opisujesz!

Wykonaj solidnie obrzęd gromniczny w RÓŻNYCH warunkach pogodowych w swoim domu A POTEM pisz, że wentylacyjne kanały w Twoim domu jedynie wywiewają!

 

Zdecyduj się też czy zagrażają nam grzyby czy bakterie?

Bo wiesz...

Grzyby lubią inne warunki jak bakterie i tam gdzie jedne czują się dobrze - tych drugich zwykle nie ma.

Kanały wentylacyjne naprawdę nie są optymalnym miejscem do ich hodowania.

Takie organizmy hoduje się na szalkach Petriego i w specjalnych warunkach. Na pożywkach.

 

Gdybyś jeszcze poznał odrobinę chemii wiedziałbyś, że to co zostaje w popielniku czy ulata kominem to zwykle metale (ich tlenki) a niemetale dają spaliny gazowe bez cząstek stałych.

Odrobina tlenku metalu + woda = zasada.

Zasady BARDZO ŹLE wpływają na mikre życie.

Na filtrach osadza się sporo tlenków.

 

Wszelkie wentylacje wylazły do ludzi z sektora militarnego.

Bardzo dobrze zbadano tam mechanizmy towarzyszące wentylacji mechanicznej i ewentualnym komplikacjom z jej istnieniem związanych.

Stosuje się wentylacje mechaniczną powszechnie dlatego, ze DZIAŁA I NIE SZKODZI!

I żaden sponsorowany artykuł na tematy podobne tego faktu nie zmieni!

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadnych merytorycznych argumentów jeszcze nie uświadczyłem, natomiast czuję się w obowiązku wytłumaczyć co niektórym, dlaczego kominy same z siebie nie wieją w dół i nie wyrzucają tych bakterii do środka domu.

Pierwsze pytanie:

Dlaczego piec gazowy nie zadusi się latem, skoro kominy nie działają?

Ano dlatego, że powietrze wewnątrz kominów jest mniej rozgrzane od temperatury panującej wewnątrz domu, ponieważ komin ciągnie od ziemi. Jeżeli piec lub okap kuchenny pracuje z temperaturą +40*C, to siłą rzeczy te spaliny są wydmuchiwane - inaczej byśmy zaczadzieli. (niektórzy to już oczadzieli, bo praw fizyki pan nie zmienisz).

Drugie pytanie:

Dlaczego komin NIGDY nie dmucha powietrzem w dół?

Ano dlatego....

wróć!

NIEEEE, NIE BĘDZIE TAK ŁATWO!

Przecież to wy jesteście specjalistami od wentylacji. To wy napiszcie dlaczego?

No słucham?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu także demonizował wpływ Czarnobyla na populację naszego kraju...

Kolejna porcja mniemanologii pospolitej!

 

Ja o wybuchu w Czarnobylu dowiedziałem się rano, następnego dnia, gdy 'zliczałem tło" licznikiem G-M aby odjąć je od pomiarów (normalna procedura) badanych próbek na dyfraktometrze rentgenowskim.

:lol:

Oczywiście, ze akurat w Czernobylu - to dowiedziałem się trochę później, ale że coś gdzieś dupło - natychmiast.

Tło skoczyło ze cztery razy w górę..

Ale nadal było "w ludzkim" zakresie...

Strach ma wielkie oczy...

Kupa luda z wytrzeszczem latała za płynem Lugola...

:lol:

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wszelkie wentylacje wylazły do ludzi z sektora militarnego.

Bardzo dobrze zbadano tam mechanizmy towarzyszące wentylacji mechanicznej i ewentualnym komplikacjom z jej istnieniem związanych.

Stosuje się wentylacje mechaniczną powszechnie dlatego, ze DZIAŁA I NIE SZKODZI!

I żaden sponsorowany artykuł na tematy podobne tego faktu nie zmieni!

 

Adam M.

 

Chętnie poczytam, Panie Joda, dlaczego te wentylacje są nieszkodliwe? Bo widzisz Pan, ja się chociaż podparłem paroma publikacjami na ich SZKODLIWOŚĆ, a Pan tu twierdzisz, że NASA używa WM i jest Good?

Ciężko w obiekcie zamkniętym używać innej wentylacji, a w kosmosie to w ogóle - nawet se chłopaki okna nie mogą otworzyć.

Także naprawdę czekam na te naukowe artykuły - być może pod ich wpływem zatkam te moje kominy i będę powietrze czerpał z... czerpni.

Kto wie, kto wie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" dlatego, że powietrze wewnątrz kominów jest mniej rozgrzane od temperatury panującej wewnątrz domu, ponieważ komin ciągnie od ziemi. "

 

Może mi to ktoś przetłumaczyć na Polski?

Bo coś mi się tu nie zgadza...

 

Adam M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" dlatego, że powietrze wewnątrz kominów jest mniej rozgrzane od temperatury panującej wewnątrz domu, ponieważ komin ciągnie od ziemi. "

 

Może mi to ktoś przetłumaczyć na Polski?

Bo coś mi się tu nie zgadza...

 

Adam M

 

A mogę ja?

Stawiasz komin pod chudziakiem. Pierwszy otwór w kominie robisz na poziomie kuchni, czyli jakieś 3 metry nad podstawą komina.

Powietrze z kuchni pójdzie w górę, czy do dołu? Jak myślisz, Szerloku?

Mam ci to rozrysować, że komin ciągnie od dołu, czyli jest postawiony pod chudziakiem, czyli praktycznie w ziemi?

Edytowane przez lotpaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lotpaj, wytłumacz skąd zasysasz powietrze włączając wentylator kanałowy w okapie, ścienny w łazience lub gdy porządnie zaduje od południa a jutro od północy? Fizyka jest nieubłagana i możesz tylko modlić się by ci nie zasysało powietrza przez kanał, który przez ostatnie miesiące był wywiewnym. Już lepiej okien nie zamykaj. Będziesz zdrowszy. Mija następny rok gdy raz na jakis czas ktoś podnosi temat szkodliwości WM i następny gdy większość z niej korzysta. Kolejki do laryngologów i pulmunologów są takie same.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam wentylatora ściennego w łazience, bo mam wentylację grawitacyjną.

W kuchni zasysam gorące powietrze znad kuchenki gazowej i idzie to do kanału.

 

Przynajmniej tak mi się wydaje, że to będzie tak działać, bo ja dopiero wprowadzam się w przyszłym roku.

I obiecuję, że jeżeli będą jakieś problemy, to NA PEWNO tutaj je opiszę. Póki co, nie przewiduję żadnych problemów, bo mam trzy kominy, także jestem spokojny :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no jeszcze nie odpowiedziałem na twój zarzut, że z kominów wentylacyjnych wraca powietrze latem. Jakim sposobem, wytłumacz mi? Przecież ja nie dmucham w te kominy, żeby to mogło się cofnąć. Wybacz, ale nie jestem idiotą

 

Z fizyką u Ciebie słabo. W innym wątku nie dowierzałeś, że wiatr może wytworzyć siłą ssącą na elewacji zawietrznej, teraz ten kwiatek.

Ja rozumiem - nie każdy ma ścisły umysł, ale o tym można przecież doczytać.

Powiem Ci jeszcze, że im bardziej będziesz używać klimatyzacji, tym więcej powietrza wleci poprzez kominy wentylacyjne....

 

budynkach wentylowanych w sposób naturalny (grawitacyjny) zanieczyszczone powietrze jest usuwane przez kanały wentylacyjne. Skuteczność ich działania zależy od siły ciągu, jaka jest wytwarzana dzięki siłom natury.

Naturalny ciąg kominowy powstaje dzięki różnicy gęstości powietrza wewnątrz budynku i w otaczającej go atmosferze. Gęstość powietrza zależy głównie od jego temperatury. Gdy gęstość powietrza wewnątrz budynku jest mniejsza niż na zewnątrz (w budynku jest cieplej niż na zewnątrz), wtedy ciąg jest prawidłowy. Gdy sytuacja jest odwrotna mamy do czynienia z ciągiem wstecznym - powietrze zamiast wydostawać się z budynku przez kanały wentylacyjne, wpada przez nie do wnętrza. Często dzieje się tak w upalne letnie dni gdy temperatura na zewnątrz jest wyższa niż wewnątrz.

 

Zaburzenia ciągu kominowego są często konsekwencją lokalnych warunków atmosferycznych, od których zależy przepływ powietrza wokół budynku. Wiatr mimo, że jest czynnikiem sprzyjającym ciągowi kominowemu, w pewnych warunkach powoduje uporczywe zawiewanie do przewodów wentylacyjnych i spalinowych. Siła i kierunek wiatru wpływają na każdy budynek w inny sposób. Z powodu niezwykłej złożoności zjawisk aerodynamicznych precyzyjne określenie przyczyny zaburzeń jest często niemożliwe. Otwarty wylot komina (bez nasady kominowej) jest wobec takich zjawisk bezbronny.

 

Przecież to są podstawy.....

Jak masz wyciąg nad kuchenką, to jeszcze pogarszasz sytuację, bo robisz sobie w momencie jego uruchomienia "chorą WM"

Wytwarzasz podciśnienie, a przy zamkniętych oknach jedyną drogą, aby powietrze dostało sie do domu są kanały WG.

Okapu używa się sporadycznie, ale ma większą wydajność, niż WM...

Piękne przeczyszczenie kanału WG, tylko nie w tym kierunku, co trzeba :)

 

http://forum.muratordom.pl/archive/index.php/t-197351.html?

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, teoretycznie... Wszytko teoretycznie...

Dobra, Panowie, kończymy ten wątek, bo szkoda mojego i waszego czasu.

Ja jestem przekonany, że mi z kominów żadne ustrojstwa wypadać nie będą, wy cały czas bronicie swoją decyzję o wentylacji wymuszonej. Dla mnie coś, cokolwiek wymuszone, to nie zgadza się z naturą.

Ja zrobiłem tak, wy srak i najważniejsze, że wszyscy są zadowoleni.

Zdrówka Wam życzę i sobie też, rzecz jasna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TEORETYCZNIE ??

 

Człowieku, Ty sobie wpisz w google frazę "wsteczny ciąg forum", albo "wieje z kratek forum" i zobaczysz, jak często teoria przechodzi w praktykę.

Natomiast pobożną wiarę, że wszystko i zawsze będzie dobrze, oczywiście mieć możesz....

 

 

Rzecz taka, jak dom, jest z gruntu rzeczy niezgodna z naturą.

W naturze są rozłożyste drzewa i wygodne, dobrze ocienione jaskinie.

Przez tysiące lat były w użytkowaniu, aż nagle ktoś wpadł na to, że może być coś lepszego........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...