Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ogrzewanie domu 150m2


zoladz91

Recommended Posts

wiem, że każdy komin to mostek ciepła ale nigdy nie wiadomo jakie przyjdą czasy a za pare lat nie będę w nowym domu komina dokładał.

 

wiesz, jak się sprawdza 4 niezależne firmy i każda na dzień dobry 20 tys za pompę po 13kV + 10 tys inne rzeczy to podziękowałem. nie muszę pisać do kolejnych 10 firm i modlić się, czy mi zrobią 30% taniej, bo tanich też nie szukam. wiesz co znaczy tanio. zresztą ludzie tu też pisali, że mają wycenę na 27 tys. DROGO.

 

dla mnie okres zwrotu 5 - 7 lat ( będę miał mniej niż 12 000 KVH na bank ) to i tak długi okres. po tym okresie dopiero zrównujemy się inwestycją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 210
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość Arturo72
sprawdziłem w projekcie 12 000 KWh

 

choć na 200% będzie mniej, ponieważ mam 2 kominki...

W dalszym ciągu mało jarzysz,jeśli dom na ogrzewanie potrzebuje 12000kWh to te 12000kWh musisz mu dostarczyć chocbys miał i 10 kominków.

Te 12000kWh to ilość energii potrzebna do utrzymania np.20st.C w domu.

Koszt wytworzenia tej energii może być różny ale ilość energii jest stala.

Koszt wytworzenia 1kWh z drewna kominkowego biorąc pod uwagę kupno drewna legalnego i odpowiedniego do kominka jest taki sam jak koszt 1kWh z pompy ciepła czyli ok.0,10zł.

 

Dodając do tego energię na cwu 3500kWh masz 15500kWh czyli grzejąc gazem wyjdzie 3700zł rocznie a przy pompie dało by to 1550zl czyli rocznie różnica wynosi 2200zl na korzyść pompy.

Wiesz teraz czemu OZC przed budową jest tak ważne i czemu system grzewczy wybiera się na podstawie OZC ?

Żeby nie robić takich baboli jak Ty u siebie...

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gos**c

Jak zakładałem gaz w domu z 2 lata temu to różnica pomiędzy gazem a pc to było ponad 10tys zł na niekorzysc pc. W tym piec gazowy z górnej półki a pc ze średniej.

Te 10 tys zwróciło by mi się po ok. 10 latach.

A tak mam 10 tys w kieszeni i brak jednostki zewnętrznej w moim ogrodzie co by szpeciła mój dom. Grzeję kiedy chcę a nie tylko w nocy kiedy śpię. Nie mam kominka a dziwnym zbiegiem okoliczności prawie każdy użytkownik pc ma w domu kominek "rekreacyjny".

Poza tym serwis gazu jest sprawdzony a serwisanci i instalatorzy pc dopiero się uczą.

 

Może gdyby różnca cen był mniejsza, gdybym usytuowanie domu miał inne a firmy instalatorskie pc były sprawdzone a nie dopiero uczące się to bym dokonał innego wyboru.

 

Za ostatni rok CO 1300zł, CWU 1000zł przy pow. ok. 140m2 domu parterowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
2200 zł oszczędności ( nie wierze w tą liczbę ) przy 15 000 różnicy w moim przypadku to 6,8 roku

 

dla mnie za długo. a realnie 8 lat. za długo.

 

wkleję przed sezonem grzewczym licznik gazu i po sezonie. a wieczorem wyceny, żeby wam pokazać co i jak sobie firmy wyceniają.

I w dalszym ciągu brniesz w głupotę podając przykład swój czyli jelenia a to forum jest dla myślących też i jarzacych a nie tylko dla jeleni.

Nie pisz swojego przykładu bo Ty jesteś ewenementem tutaj bez OZC,bez świadomości inwestorskiej bez zdolności myślenia i liczenia.

 

Każdy Ci tu pisze że różnica między gazem a pompa to max.10tys.zl i przyjmij to do wiadomości że piszą to świadomi inwestorzy a nie losie i jelenie.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
również wolę gotówkę a zwroty inwestycji mam w nosie.

.

Już nie pograzaj się do końca...

15500kWh grzejac gazem to 3700zl przy inwestycji 16000zl a 15500kWh grzejac prądem to 4700zl przy inwestycji 6000zl.

Lubisz z siebie robić idiote pisząc bezmyslnie ?

Czemu wydales 10000zl więcej na gaz jak lubisz gotówkę a nie zwroty inwestycji które masz w nosie ?

Dopiero za 10 lat gaz "zwroci" Ci się...

 

Gaz ziemny pod każdym kątem jest drogim rozwiązaniem.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaz ziemny pod każdym kątem jest drogim rozwiązaniem.

 

 

bo go nie masz :)

 

wziąłem gaz, bo jest to wypośrodkowane między drogą PC a tanim ogrzewaniem prądem ale z masakrycznymi rachunkami

 

 

czyli wszyscy ludzie w Polsce, co mają gaz to debile, tylko tu forum muratora z PC to de beściaki, ludzie, towarzystwo wzajemnej adoracji :) cała polska idiotami :)

Edytowane przez zyhu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
bo go nie masz :)

 

wziąłem gaz, bo jest to wypośrodkowane między drogą PC a tanim ogrzewaniem prądem ale z masakrycznymi rachunkami

Mam go przed działką ale nie w domu bo nie jest wyposrodkowany tylko jest po prostu drogi i nie opłacalny w domu.

Dla przypomnienia:

1kWh z gazu to 0,24zł

1kWh z prądu 0,26-0,30zl

1kWh z pompy ciepła 0,10zł.

 

Przy różnicy 5 groszy na 1kWh między gazem a prądem to masakrystyczne rachunki ?

U Ciebie to 1000zl rocznie ale w kieszeni masz 10000zl czyli gaz zwróci się i Ciebie dopiero za 10 lat.

 

Myślisz coś i potrafisz liczyć ? Bo widzę że ani jedno ani drugie.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2200 zł oszczędności ( nie wierze w tą liczbę ) przy 15 000 różnicy w moim przypadku to 6,8 roku

 

dla mnie za długo. a realnie 8 lat. za długo.

 

wkleję przed sezonem grzewczym licznik gazu i po sezonie. a wieczorem wyceny, żeby wam pokazać co i jak sobie firmy wyceniają.

 

7 lat to za długo ? To ile będziesz mieszkał w tym domu lat ?

 

Jaki bank da ci taki zwrot z inwestycji 8tyś zł ?, Po 7 latach, za w każdym następnym będziesz zyskiwał 1500zl :)

Ja rozumiem, że można być negatywnie nastawiony na pewne rozwiązania, ale matematyka jest niepodważalna...

 

Do kosztów Twojego systemu grzewczego dolicz sobie jeszcze 200zł rocznie za przegląd kotła, i to, co weźmie od Ciebie kominiarz.

Palenie w kominku tez jest droższe od ogrzewania pompa (no, chyba, że masz własny las), więc oszczędność to licha....

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Arturo72

 

to po co wziąłęś PC ?

skoro gaz się zwraca w stosunku do prądu 10 lat, a PC w stosunku do gazu 5-7 lat, to na co ci wehikuł, który się zwróci po 15-18 latach ?! tego nie kumam, wyjaśnisz ?

No i właśnie,pomysl i policz w końcu. U mnie całkowite zużycie energii to 10000kWh.

Gazem 2500zl,prądem 3000zl a pompą 1000zl.

jak się wysypie w 9 roku to masz beret i kolejne 10 lat "zwrotu"

Beret to Ty masz ale zrabany :D

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fotohobby pod warunkiem, że ta pompa będzie super działała przez 15 lat i nie dołożysz złotówki

 

jak się wysypie w 9 roku to masz beret i kolejne 10 lat "zwrotu"

 

Jak Ci się samochód na trasie wysypie, to tez go zostawiasz i idziesz do salonu po nowy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi rozbudowanymi urządzeniami typu pompa ciepła jest tak że jak sie sypnie coś grubszego to już nie opłaca sie tego naprawiac. Urządzenie jest tak zrobione że powinno wytrzymać okres gwarancji bo inaczej przyniosło by to straty producentowi. Po okresie gwarancji producent na pewno sie nie zmartwi jak zadzwonisz po serwis albo po nową pompę... Zresztą tak samo jest z pralką, lodówką, TV. JAk coś padnie to na 60% nie bedzie żadnego sensu tego naprawiać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Z tymi rozbudowanymi urządzeniami typu pompa ciepła jest tak że jak sie sypnie coś grubszego to już nie opłaca sie tego naprawiac. Urządzenie jest tak zrobione że powinno wytrzymać okres gwarancji bo inaczej przyniosło by to straty producentowi. Po okresie gwarancji producent na pewno sie nie zmartwi jak zadzwonisz po serwis albo po nową pompę... Zresztą tak samo jest z pralką, lodówką, TV. JAk coś padnie to na 60% nie bedzie żadnego sensu tego naprawiać.

Ty myślisz co piszesz ?

Która to część eksploatacyjna pompy kosztuje 16-20tys.zł,że nie będzie się opłacało naprawiać ? Ile kg złota ona wazy ? Ta część.

Pompka obiegowa ? Sprężarka ?

Pomyśl zanim zaczniesz pisać durnoty lub wskaż mi taką część.

Na bardziej wrażliwe części masz zresztą 5 lat gwarancji.

 

Czasami mam wrażenie,że niektórzy inwestorzy są totalnie bezmyślni i piszą coś tak,żeby chlapnąć tylko jakąś głupote...

Jak Ci padnie coś w aucie wartym 20tys.zł to też oddajesz go od razu na złom bo nie oplaca się go już naprawiać nawet jak turbina czy skrzynia będzie kosztowała 2-3tys.zł ?

 

A takim mysleniem to po drogach powinny poruszać się tylko auta max.2 letnie czyli do końca gwarancji...

Tępe strzały coś takiego mogą jedynie wymyślić :D

Ja jeżdżę autem 20 letnim i jaki z tego morał ?

 

Miałem ostatnio awarie w pralce 6 letniej,płyta główna poszła,koszt wymiany u jednego speca 400zl,naprawilbym ale zadzwoniłem do drugiego,przyjechał wyciągnął za dwa dni przywiózł wsadził i działa,koszt naprawy 150 zl.

Lodówka chodzi już mi 14 lat czyli 12 lat po gwarancji i działa dalej,bez naprawy a też ma speezarke w sobie.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urządzenie jest tak zrobione że powinno wytrzymać okres gwarancji bo inaczej przyniosło by to straty producentowi. Po okresie gwarancji producent na pewno sie nie zmartwi jak zadzwonisz po serwis albo po nową pompę... Zresztą tak samo jest z pralką, lodówką, TV.

 

To jest mit. Jeżeli coś zapasuje mi się zbyt szybko, to zmieniam producenta na innego. Jeżeli sypnie się po akceptowalnym czasie, w którym zamortyzuje się urządzenie, to ponownie wybieram tego samego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś sie nie przejmują tym producenci AGD, samochodów itd Wszyscy robią podobnie wiec kogo byś nie wybrał to skonczy sie podobnie.

Rodzicom padła pralka Beko 3 razy w ciagu pierwszych 3 lat uzywnaia - pech producenta że dwa razy były jeszcze na gwarancji i dwa pierwsze razy nie bylyly warte naprawy bo sypał sie sterownik - koszt 570zł - koszt pralki ok 1000zł. Za trzecim razem padł zawór - z naprawa wyszło ponad 150zl i też juz sie wahali czy warto.

Edytowane przez dwiecegly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Jakoś sie nie przejmują tym producenci AGD, samochodów itd Wszyscy robią podobnie wiec kogo byś nie wybrał to skonczy sie podobnie.

Rodzicom padła pralka Beko 3 razy w ciagu pierwszych 3 lat uzywnaia - pech producenta że dwa razy były jeszcze na gwarancji i dwa pierwsze razy nie bylyly warte naprawy bo sypał sie sterownik - koszt 570zł - koszt pralki ok 1000zł. Za trzecim razem padł zawór - z naprawa wyszło ponad 150zl i też juz sie wahali czy warto.

Też mit,mi padł Mastercook raz przez te 7 lat i co z tego ?

Po naprawie dalej działa bez zarzutów.

 

Nie wymieniłeś tej kosztownej części po której będzie konieczna wymiana pompy wartej 20tys.zł ?

 

Lodówkę która chodzi mi bezawaryjnie od 14 lat to z firmy whirlpool i w nowym domu mam cały sprzęt whirlpoola i od ponad 3 lat wszystko śmiga bez zarzutów.

Morał jaki ?

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponieważ mam 2 kominki i często nimi palę a drewna mam sporo,

 

Czyli masz trzy kotłownie w tym dwie obsługowe i syfiące.

 

wiem, że każdy komin to mostek ciepła ale nigdy nie wiadomo jakie przyjdą czasy a za pare lat nie będę w nowym domu komina dokładał.

 

Czasy przyjdą takie, że ogniwa fotowoltaiczne z roku na rok są tańsze i ci grzejący prądem zamontują je sobie na dachu i będą grzać bezobsługowo za free.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...