Farba podkładowa pod farby ścienne?

[Adam B]

Witam,

Mam pytanie - poszpachlowałem ściany gładzią Megaron Śmig A2 (robiłem to pierwszy raz w życiu ). Teraz chcę pomalować pierwszy pokój farbami Dulux. Planuję użyć gruntu tej samej firmy (ponoć z innymi może wejść w dziwną reakcję i wiem, że grunt Duluxa jest drogi, ale nie będę się szczypał na 30 zł, a później płakał oglądając odpadającą farbę ) i teraz mam dylemat czy po gruntowaniu, przed malowaniem, użyć jeszcze jakiejś farby podkładowej? Naczytałem się, że farba taka jest gęsta i pokryje rysy i nierówności (pomimo tego, że głaszczę ten pokój już chyba od tygodnia, później szpachluję dziury, które narobiłem i znowu głaszczę i tak w kółko, to wciąż dostrzegam różne niedociągnięcia ), więc fajnie by było gdyby zakryła te wszystkie cuda, które chyba mnożą się w nocy, bo za każdym razem jak zaświecę halogenem to znajduję jakiś inny kwiatek heheh. Jeżeli używać takiej farby to najlepiej jakiej firmy? Kolega zajmujący się zawodowo wykańczaniem klientów mówił mi żebym pomalował zwykłą białą farbą rozrobioną 1:1 z wodą, ale gdzieś wyczytałem, że to starodawna metoda przekazywana z dziada pradziada prawie jak rozcieńczanie farby mlekiem

 

Doradźcie Panowie i Panie, bo wykańczanie mieszkania wykończy mnie na amen

 

Jak wygram w lotka to rozbije te ściany młotkiem i zatrudnię kogoś żeby zrobił mi jakąś fuszerkę, bo mnie będzie stać

 

Pozdrawiam

Adam

[Slawko123]

kup białej farby duluxa, niedużo, nie wiem, litr-dwa w zależności ile masz do pomalowania. zmieszaj z gruntem tak aby grunt był rzadki i biały(kup jakiś unigrunt). Tym zagruntuj ściany. będziesz miał zagruntowane i zarazem białe. Biały jest idealny jako podkład pod wszystkie kolorowe farby.

Oczywiście po gruntowaniu wyjdą Ci wszystkie niedociągnięcia które poprawisz tym śmigiem. Jak wyschnie, zagruntujesz miejsca poprawek i poczekasz aż wyschnie, a później tylko jeszcze raz poszukać niedociągnięć i jak nie będzie, to malować.

[Dziesiatka]

To cytat z Marcina strony http://www.chems.pl/

Czasami spotykamy się z radami: "pierwszy raz pomaluj najtańszą farbą, najlepiej jeszcze rozcieńcz ją wodą". Niestety jest to porada w stylu: "jak szybko i tanio zrobić sobie problem". Tanie farby mają to do siebie że zawierają głównie wypełniacze (tanie) a nie mają spoiwa (bo jest drogie).

Jeśli takie "coś" dodatkowo rozcieńczymy wodą to powierzchnia ściany po wyschnięciu będzie pokryta niezwiązanym pyłem. Prawdopodobnie po tym malowaniu ściana będzie w gorszym stanie niż była przedtem. Pierwsze malowanie ma bardzo dużo znaczenie dla wyglądu i trwałości następnych warstw farby. Trzeba to zrobić dobrze i dobrymi farbami. Producenci zwykle mają w ofercie farby do pierwszego malowania ścian. Taka farba ma kilka ważnych zadań: wzmacnia podłoże, wyrównuje chłonność wody, ujednolica kolor. Tania farba absolutnie się do tego nie nadaje.

Nie kombinuj,kup farbę gruntującą

[Adam B]

Widziałem na tym forum temat (co prawda sprzed paru lat), że po unigruncie farby duluxa potrafią się łuszczyć. Co do tego ile mam do pomalowania to trochę tego będzie (całe nieduże mieszkanie , tylko póki co startuję z jednym pokojem). Śmig sam w sobie jest bialutki, ale chodzi mi tylko i wyłącznie o pokrycie rys, rysek i innych cudów

[Slawko123]

nie wiem, ja tak robiłem i nic mi sie nie łuszczyło, z tym, ze to było 8 lat temu, mozliwe ze farby duluxa mogły być inne.

[Adam B]

To cytat z Marcina strony http://www.chems.pl/

 

Nie kombinuj,kup farbę gruntującą

 

Tylko jaka się nada? Na początku czytałem o Śnieżka Grunt i wyszło, że zapach kociego moczu w gratisie, później doczytałem, że Duluxy są wrażliwe i najlepiej przejechać oryginalnym gruntem. Im więcej czytam i słucham, tym większy mam mętlik w głowie

[Dziesiatka]

Oddaj Duluxa,a kup np. zestaw Beckers ?

[Adam B]

Jeszcze nie mam Duluxa. Tak mi kilka osób doradzało, że są to niezłe farby + w obecnym mieszkaniu u rodziców mam pomalowane wszystko Duluxem i trzyma się już ładny kawał czasu dlatego tak o tym myślałem. Patrzyłem te Beckers, bo są w promocji w Castoramie i cenowo wychodzą podobnie, ale gdzieśtam w zakamarkach internetu wyczytałem, że niby ciężko się tym maluje

[cob_ra]

Nie kupuj farby w marketach, ile zaoszczędzisz na pudełku 3zł? U nas taka różnica między szitem z marketu a farbą ze sklepu. Ten sam Beckers. Kumpel kupił w markecie do malowania jednej ściany, malował 3 razy farba z Casto, inną ścianę pomalował z puszki ze sklepu praktycznie jedna warstwa go zadowala.

 

Jak masz dobry wałek np Anza to powinno się malować przyjemnie. My od gruntu robimy Tikurillą. Olewam śnieżki szajsowate. W innym sklepie z farbami pytałem co zyskam malując lepszą a tanim duluxem, dekoralem. Powiedział fajnie się nakłada, dobrze kryje i nie musze malować za 2-4 lata. Jak zależy na jakości i dłuższym czasie to lepiej dołożyć kilka stówek do malowania domu.

[Adam B]

Myślicie z tymi różnicami to prawda czy mit powielany przez małych sprzedawców? Nie wierzę, że duże firmy specjalnie obniżają jakość swoich produktów do hipermarketów. Miałem o tym kiedyś na studiach, że taki zabieg wymaga przerabiania/przeprogramowania całej linii produkcyjnej i jest nieopłacalny. Jedyna różnica może być przy składowaniu, ale działając w transporcie widziałem różne magazyny i hurtownie budowlane, z których wyjeżdżają palety z farbami. Daleko im do wysokich standardów

 

Oczywiście mogę się mylić. Nie mówię, że nie

Pozdrawiam i dzięki za rady

[firewall]

Myślicie z tymi różnicami to prawda czy mit powielany przez małych sprzedawców? Nie wierzę, że duże firmy specjalnie obniżają jakość swoich produktów do hipermarketów. Miałem o tym kiedyś na studiach, że taki zabieg wymaga przerabiania/przeprogramowania całej linii produkcyjnej i jest nieopłacalny. Jedyna różnica może być przy składowaniu, ale działając w transporcie widziałem różne magazyny i hurtownie budowlane, z których wyjeżdżają palety z farbami. Daleko im do wysokich standardów

 

Oczywiście mogę się mylić. Nie mówię, że nie

Pozdrawiam i dzięki za rady

 

Ot, miejska legenda.

A co ma pisać sprzedawca który tą samą puszkę ma o 10% droższą niż w dużych sklepach sieciowych? To wymyśla,że Dulux ( czy jakaś inna firma) specjalnie dla niego dodaje pigment a w zamian za to rozcieńcza farbę dla Castoramy.

Bzdury też pisze ktoś tam powyżej że na podkładzie Dulux złuszcza się a Beckers to już nie.

Teraz panuje moda na smarowanie unigruntem i jak ktoś przesadzi to ma szklankę na ścianie i wtedy każda farba nie trzyma. A to ze takie smarowanie nie ma w nowych domach senusu to inna sprawa. Ale dzięki temu wykonawca może doliczyć za wykonanie jednej dodatkowej, zupełnie nie potrzebnej warstwy.

[Adam B]

Też tak na zdrowy chłopski rozum uważam, bo już się różnych rzeczy w życiu nasłuchałem o "masówkach" w każdej branży, a tu nawet nie chodzi o te kilka zł mniej, ale o wygodę zakupów - duży parking, długo otwarte no i oprócz farb dokupię jeszcze pierdoły typu gąbki ścierne itp, a obok zajadę do Auchan, w którym kupię za grosze taśmy, folie malarskie itp (bo zauważyłem, że tego typu rzeczy są drogie w casoramach i LM). W sumie też tak szczerze za wesoło z pieniędzmi w naszym pięknym kraju nie mam i te 50 zł zaoszczędzone też cieszy, bo swoje mój kręgosłup musi odcierpieć żeby to zarobić , ale nie za cenę gorszej jakości - wolę dłużej na coś odkładać i mieć zrobione w miarę porządnie, bez popadania w jakieś skrajności

 

To teraz przejdę do sedna. Czyli jak zdecyduję się na Beckers to mam:

1.Kupić Farbę podkładową Beckers Designer Primer

2. Pomalować nią cały pokój

3. Zobaczyć co za kwiatki powyłażą na ścianach i te najbardziej okrutne jeszcze raz zaszpachlować i przetrzeć

4. Miejsca, w których robiłem zaprawki jeszcze raz maznąć tym podkładem

5. Kupić i pomalować kolorem 2 lub 3 warstwy

 

Edit: Ewentualnie powrót do mojej pierwszej wersji z farbami Dulux, tylko co dać na podkład? Cenowo wychodzi podobnie, tylko które będą lepsze? Naczytałem się właśnie różnych opinii i znowu mam mętlik w głowie heheh

 

Pokój od którego zaczynam (na nim też trenowałem szpachlowanie ) będzie, póki się nie ustatkuję i doczekam potomstwa, siłownią, więc musi być piękny

Pozdrawiam

Edytowane 2 Września 2016 przez Adam B

[Dziesiatka]

Czyli jak zdecyduję się na Beckers to mam

Tak zrób.Na następny pokój kup inna firmę i sam będziesz wiedział co i jak.

Ps.

I wez się wreszcie do roboty,bo Cię zima zastanie

[Adam B]

Ps.

I wez się wreszcie do roboty,bo Cię zima zastanie

 

Hehehe szczerze to nie będzie już pierwsza zima piękne rzeczy powstają powoli A dziś piszę z telefonu w wolnych chwilach w pracy tak więc luz. Mam trochę czasu na myślenie, tylko z czasem na robienie jest gorzej, ale w sumie nic mnie nie goni

[Ifarrg]

DObra, to ja też mam pytanie - jak mam świeże ściany, to zamiast gruntu można używać farby podkładowej, tak?

 

A jak mam GK na ścianach, to bez róznicy? Bo mam i BK i tynk gipsowy... Podkładuówka czy grunt?

 

Jeszcze kiedyś widziałem patent, że do gruntu gość dodawał trochę farby właściwej żeby już delikatnie kolor ściana złapała...

[Slawko123]

grunt, podkład, farba - nie inaczej

Jeszcze kiedyś widziałem patent, że do gruntu gość dodawał trochę farby właściwej żeby już delikatnie kolor ściana złapała...

jak juz to biała, nie kolor. Taki zestaw słuzy Ci za grunt i podkład jednoczesnie

[finlandia]

Malowanie mieszkania nie wyobrażam sobie bez użycia podkładu, mam teraz okazję przetestować podkład i myślę że produkt spełnia swoje funkcję dobrze kryje nawet w ciemnych pokojach oraz moim zdaniem skutecznie będzie przygotowana ściana pod malowanie.

Wydajność też jest super polecam ipozdrawiam.

 

Dziwnym trafem ostatnie 5 najnowszych postów reklamuje jedną markę.. o dziękujcie marketingowcy z d.. że kasujemy ten mierny spam... macie tak prostą sprawę - konkurencja daje ciała po całości, wystarczy byście byli.. a wchodzicie jak słoń do składu porcelany...