Kurz z cięcia silikatow

[coachu13]

Hej.

 

Sąsiedzi skarżą się mi na kurz z cięcia silikatow.

Czy mają w ogóle podstawy ku temu ?

[turalyon]

No pewnie. Nie możesz oddziaływać negatywnie na sąsiednie działki. Jak wezwą straż miejską i pokażą zasyfione okna/ balkony/elewacje twoim kurzem dostaniesz mandat i będziesz musiał naprawić szkody

[coachu13]

Nie żartujcie. To przeciez budowa.

Mam wybudowac wielki namiot? ?

[kaszpir007]

Nie żartujcie. To przeciez budowa.

Mam wybudowac wielki namiot? ?

 

Masz zrobić tak aby kurz/pył został na Twojej działce. Jak to zrobisz , to Twój problem ...

 

Jak zabrudziusz elewacje , okna , pranie na sąsiednich działkach to mieszkańce mają prawo wezwać straż miejską a Ty dostaniesz mandat i starać się o odszkodowanie na poniesione straty ...

 

Więc w Twoim interesie jest zrobić wszystko aby zminimalizować negatywne skutki Twojej budowy ...

[qosek]

Nie żartujcie. To przeciez budowa.

Mam wybudowac wielki namiot? ?

lol

A teraz postaw się w sytuacji Twojego sąsiada. Masz wykończony dom, wypielęgnowany trawnik i właśnie zrobiłeś pranie, które wywiesiłeś na dworze.

I ten cham i prostak - Twój sąsiad - zaczyna się budować i pylić na dom/trawnik/pranie (bo przecież on się buduje).Byłbyś zadowolony

 

"

z art. 140 Kodeksu cywilnego granice naszego prawa wyznacza tak ustawa, jak również i zasady współżycia społecznego.

..

art. 144 Kodeksu cywilnego. Zgodnie z jego treścią właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.

...

art. 222 ust. 2 Kodeksu cywilnego. Zgodnie z tym przepisem przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób niż przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą (a takim innymi naruszeniem jest właśnie m.in. nadmierna immisja) przysługuje roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i zaniechanie naruszeń.

...

Poszkodowany przez nadmierną immisję może zażądać przywrócenia stanu zgodne z prawem i zaprzestania naruszeń. W konkretnej sytuacji może polegać to np. na żądaniu usunięcia rzeczy powodujących nieprzyjemny zapach.

 

Poza tym jeżeli w związku z nadmierną immisją poszkodowany sąsiad doznał uszczerbku majątkowego, będzie on mógł domagać się zasądzenia stosownego odszkodowania."

[coachu13]

Ja mam na to wywalone.

Nie próbuj mnie stawiać w tej sytuacji.

Gdyby sąsiad pylil mi przez rok i dłużej byłby to problem dla mnie.

Gdyby pylil podczas jednorazowego czynu, budowa, remont, etc trzeba to zrozumieć.

[turalyon]

To ja jednorazowo raz w roku spalą sobie na działce niepotrzebne opony. Trzeba to zrozumieć.

[Antymateria]

Pylenie pyleniem - to pikuś. Przecież to nie powinno być trudne do ograniczenia. Zepsute stosunki z sąsiadami pozostają na lata, a to już rzecz wymierna dla zdrowia i czasami portfela. Lepiej żyć w zgodzie z sąsiadami!

 

Na Twoim miejscu starałbym się poważnie potraktować sprawę i pokazać się od "dobrej" strony.

 

Oczywiście budowa generuje pyły, śmieci, hałas i inne wytwory, ale być może przekroczyłeś dopuszczalne przez sąsiadów limity? Być może tolerowali do jakiegoś momentu, a teraz jest już tego za dużo.

Edytowane 3 Września 2016 przez Antymateria

[qosek]

Ja mam na to wywalone.

Nie próbuj mnie stawiać w tej sytuacji.

Gdyby sąsiad pylil mi przez rok i dłużej byłby to problem dla mnie.

Gdyby pylil podczas jednorazowego czynu, budowa, remont, etc trzeba to zrozumieć.

a przeczytałeś dokładnie to co Ci napisałem ?

możesz mieś wywalone, ale sprawa może skończyć się w sądzie (i pewnie przegrasz)

i w sumie cieszę się, że to nie ja jestem Twoim sąsiadem. Takiego buca i egoistę to chyba nikt by nie chciał mieć za sąsiada

[firewall]

A może,po prostu, wystarczy zmienić miejsce cięcia silikatów?! Nie jest to trudne, a wystarczy pomyśleć gdzie pył zostanie w większości na twojej działce.

[coachu13]

qosek - pisz o sobie i osobiste wycieczki pozostaw swojej osobie.

[Kemotxb]

A tak swoją drogą zapytam - ile tych bloczków jest do cięcia ? przecież to nie fabryka tylko budowa domu i docina się ich niewielkie ilości, w przedziałach czasu. Co do sądowania to nie tak hop siup, jak robią chodniki, wibrują podkład, kładą asfalt nikt nikogo się nie pyta. Tną gdzie popadnie i jak popadnie i to nie szlifiereczką a piłą tarczową wielkości samochodu, chmura pyłu unosi się nad osiedlem i nikt nie robi z tego wielkiego halo. Za chwile sąsiedzi będą się skarżyć że za głośno tną, że gwizdają podczas pracy, że śpiewają. Sąd nie zajmuje się takimi pierdołami jak zakurzone pranie, gdybyś robił to w sposób zawodowy co innego, a teraz na czas budowy nikt nie powinien mieć pretensji póki nie tniesz na jego podwórku.

[coachu13]

qosek - pisz o sobie i osobiste wycieczki pozostaw swojej osobie.

[Bejaro]

Sądu to od razu bym się nie obawiała tylko wizyty PINB i mandatu...

[coachu13]

Ok. Dzięki za infofmacje.

[fotohobby]

Nie żartujcie. To przeciez budowa.

Mam wybudowac wielki namiot? ?

 

Wystarczy lekki strumień wody skierowany na tarczę w momencie cięcia.

[coachu13]

Dzięki.