Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nalot na deskowaniu


ad_87

Recommended Posts

Witam,

 

Drodzy koledzy pytanie do Was odnośnie drewna użytego na deskowanie / konstrukcję dachu. Dzisiaj przetarłem jedną z desek na deskowaniu i po starciu meszka z deski pojawił się pod nim biały kolor - nie jest to typowo nalot bardziej kolor drewna. Czy są to jakieś "wysolenia" po impregancie czy grzyb / pleśń. Załączam zdjęcie - kolor żółty przed przetarciem ręką, kolor czarny po przetarciu.

 

Jeśli to czarny scenariusz czyli pleśn \ grzyb to czy pomoże po oczyszczeniu szczotką desek impregnat np boramon c30 ? Jak szybko po zaaplikowaniu takiego impregnatu mogę układać wełnę 2 dni w obecnych temperaturach wystarczy ?

 

Dzięki za wszystkie odpowiedzi oraz rady, na tą chwilę nie wiem czy się załamać czy to pierdoła...

 

Pozdrawiam

 

IMG_20160906_163815.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pleśń to wynik dużej wilgotności i kiepskiej wentylacji. Deski musiały być bardzo mokre. Czy teraz są suche? Widać nieusuniętą korę! Czy wloty powietrza są drożne? Czy aby styropian ich nie blokuje? Czy kalenica jest otwarta? Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za odpowiedź*Andrzeju. Niestety co do tego czy deski były mokre nie umiem się wypowiedzieć jestem właścicielem tej nieruchomości od około roku. Jeśli chodzi o ocieplenie zewnętrzne zostawiona jest szczelina 3 cm pod okapem i taka też będzie szczelina między deskowaniem, a wełną. Nieusuniętą korę będę musiał usunąć samodzielnie - dziękuje za podpowiedź. Kalenica jest otwarta. Są dachówki wentylacyjne o ile to ma jakieś*znaczenie.

 

Co zaradzić w takiej sytuacji ? Zetrzeć*ten nalot do momentu aż będzie widać zdrowe drewno czy nakładać impregnat bezpośrednio na biały nalot ? Po jakim czasie od nałożenia impregnatu mogę działać z wełną*? Wystarczy 48 h przy tych temperaturach ? Poleciłbyś coś konkretnego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś mój szwagier (producent palet) powiedział, że najlepszym sposobem na wszelkiego rodzaju wykwity, pleśń itd na drzewie jest jego przetarcie podchlorynem sodu. Nie wiem jak sie drzewo zachowuje przy kontakcie z drzewem ale na murach gdy widoczne są różne wykwity biologiczne sposób się sprawdza w 100% a i z podłożem nic się nie dzieje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Mam podobny problem, więc pozwolę sobie dołączyć do wątku.

 

Pod koniec września b.r. odeskowano więźbę. W połowie października skończyli dekarze. Deskowanie, membrana, dachówka. Dwa tygodnie temu weszli tynkarze (tynki C-W). Na styku ściany-dach jest pozostawiona szczelina. Okna na poddaszu są, ale podczas tynków były pod folią.

 

Niestety zauważyłam biały nalot ('pierzynkę') na deskowaniu. Mimo niedokończonych prac tynkarskich rozszczelniłam okna. Pierzynka zniknęła, ale dechy są praktycznie całe czarne. Pochodzenie desek nie jest mi znane - materiał wykonawcy. Część to na pewno deski z szalunków, część była przywieziona teraz. Deski były opryskane impregnatem, nierozcieńczanym. Powiem szczerze, że jestem bardzo zmartwiona tym stanem rzeczy. Planowałam za chwilę wylewki (i na tym koniec), a teraz nie wiem czy dachu nie trzeba rozbierać :( :( Czy to jest grzyb? Czy jest sens kontynuować mokre prace? Czy jest szansa na uratowanie dachu?

 

Co jest zastanawiające - taki stan rzeczy jest tylko na jednej połaci (dach dwuspadowy, identyczny rozkład pomieszczeń/ilość tynku/wilgoci). Połać ta jest od str północnej (aczkolwiek sami wiecie, że tamta nie była wygrzewana, bo słońca od miesiąca jak na lekarstwo) i była układana jako druga (w między czasie, gdy była sama membrana, padał przez parę dni deszcz). Druga połać może nie jest idealna, ale jest ok. Po lewej strona poczerniała, po prawej ta przyzwoita:

 

dach 1.jpg

 

I reszta fotek 'czarnej' strony deskowania:

 

dach 2.jpg dach 3.jpg dach 4.jpg dach 5.jpg

 

Pozdrawiam,

Aga

Edytowane przez Aga-Białystok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wietrzyć, wietrzyć i jeszcze raz wietrzyć!

Jest to efekt braku impregnacji desek oraz bardzo dużej ilości wody wewnątrz budynku. Jest to również kolejny przykład na to, że stosowanie folii na deskowaniu nic nie daje. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Andrzeju, dziękuję bardzo za odpowiedź.

Tak jak pisałam, deski były impregnowane. Wilgoci jest dużo, ale dlaczego efekt jest tylko na jednej połaci?

Wykonawca mi powiedział, że zeskrobał nalot i potraktował deski preparatem z miedzią, a jak wyjdą tynkarze to dołoży nagrzewnicę.

Może nie wszystko stracone...

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deskom nic nie będzie. Bardziej od nagrzewnicy przyda się osuszacz. Im prędzej tym lepiej. Te zjawiska praktycznie zawsze występują na stronie północnej. Nawet godzina nasłonecznienia wystarcza aby kondensacja pary wodnej nastąpiła na północnej chłodnej połaci. Radze w tej chwili nic z deskami nie robić. poczekać aż wyschną i wówczas oczyścić z pleśni i zaimpregnować. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...