Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dopływ powietrza do kominka z zewnątrz budynku


adic9009

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 78
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Tekst był pisany w czasach, gdy nie było jaszcze mody na WM. Doprowadzenie powietrza z zewnątrz, do kominka otwartego robi się nie po to by odseparować go od pomieszczenia w którym stoi, tylko w celu uzupełniania olbrzymiego zapotrzebowania na tlen. Pisałem to 10 lat temu, mało kto wtedy podejmował takie tematy. Teraz pewnie napisał bym jaśniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tekst był pisany w czasach, gdy nie było jaszcze mody na WM. Doprowadzenie powietrza z zewnątrz, do kominka otwartego robi się nie po to by odseparować go od pomieszczenia w którym stoi, tylko w celu uzupełniania olbrzymiego zapotrzebowania na tlen. Pisałem to 10 lat temu, mało kto wtedy podejmował takie tematy. Teraz pewnie napisał bym jaśniej.

 

To teraz napisz jaśniej.

Jak z kominka otwartego zrobić urządzenie szczelne ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... (pamiętajmy, że ze spalenia kilograma drewna powstaje prawie litr wody, a przecież nieraz też potrafi napadać do komina deszczu).

 

 

Pozdrawiam

 

Mozesz podac zródło tej niewątpliwie rewelacyjnej i nieprawdopodobnej informacji, nie wiedzialem ze drewno zawiera az tyle wody (100%) i jeszcze sie spala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozesz podac zródło tej niewątpliwie rewelacyjnej i nieprawdopodobnej informacji, nie wiedzialem ze drewno zawiera az tyle wody (100%) i jeszcze sie spala.

 

Nie napisałem, że zawiera, tylko, że powstaje - drobna różnica.

Powstaje w sensie, że po spaleniu kilograma drewna w komin pójdzie tyle wody - w postaci pary oczywiście.

Trochę przesadziłem (zaokrągliłem), ale niewiele.

 

Weźmy najpopularniejszy w kraju opał, czyli drewno o wilgotności 30%.

Mamy więc w kilogramie ca 770 gramów drewna i 230 gramów wody - czyli już 0,23 litra - źródło - ogólnie dostępne informacje i definicja wilgotności względnej drewna.

 

Dalej:

drewno to węglowodory (głównie lignina i celuloza) zawierające wagowo około 6% pierwiastka wodoru - to wiemy również z ogólnodostępnych danych.

Wodór spala się w tlenie dając H2O (wodę). Z jednego kilograma wodoru powstaje w wyniku spalania 9 kilogramów wody - żródło tablica Mendelejewa (wodór ma masę atomową 1, tlen 16).

 

6% z 770 gramów to 46.2 grama, co po spaleniu daje ca 416 gramów wody, czyli 0,416 litra.

 

0,416 + 0,23 = 0,646 litra.

 

Trochę więc przesadziłem, ale drewno może być bardziej mokre, jeszcze wilgotność z powietrza (teoretycznie do spalenia kilograma drewna trzeba przecież około 5-10 m sześć., a tam trochę wody też jest).

 

Przepraszam za jakieś ewentualne nieścisłości, ale to wszystko troche w biegu.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz napisz jaśniej.

Jak z kominka otwartego zrobić urządzenie szczelne ?

Nie po to buduje się kominki otwarte, by były szczelne...Rezygnując z kominka otwartego można go wyposażyć w szczelny wkład lub w szczelne drzwi. Przestanie być wówczas kominkiem otwartym...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie po to buduje się kominki otwarte, by były szczelne...Rezygnując z kominka otwartego można go wyposażyć w szczelny wkład lub w szczelne drzwi. Przestanie być wówczas kominkiem otwartym...

 

 

" czerpnie powietrza do kominka robić tylko w przypadku wkładu (lub piecyka-kozy, lub kominka otwartego) do tego celu przystosowanego. Powinien to być wkład lub urządzenie szczelne, z króćcem przyłączeniowym pozwalającym podłączyć czerpnię do paleniska w sposób odseparowany. Nie robi się żadnych czerpni w okolice wkładu (kominka), który nie ma możliwości podłączenia kanału czerpalnego bezpośrednio do paleniska."

 

Możliwe, że sam rozumiesz to, co piszesz :) co nie znaczy, że to co piszesz, ma sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" czerpnie powietrza do kominka robić tylko w przypadku wkładu (lub piecyka-kozy, lub kominka otwartego) do tego celu przystosowanego. Powinien to być wkład lub urządzenie szczelne, z króćcem przyłączeniowym pozwalającym podłączyć czerpnię do paleniska w sposób odseparowany. Nie robi się żadnych czerpni w okolice wkładu (kominka), który nie ma możliwości podłączenia kanału czerpalnego bezpośrednio do paleniska."

 

Możliwe, że sam rozumiesz to, co piszesz :) co nie znaczy, że to co piszesz, ma sens.

Bo ja ogólnie jestem bez sensu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie świeżo ścięte drzewo (brzoza) miało ponad 40% wilgotności. Pewnie też zależy o jakiej porze roku zostało ścięte.
Drewno powinno się pozyskiwać zimą, gdy wegetacja ustaje. Najgorsze jest wiosenne. Soki ruszają do góry....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drewno powinno się pozyskiwać zimą, gdy wegetacja ustaje. Najgorsze jest wiosenne. Soki ruszają do góry....

 

To akurat zależy od gatunku, choć zależność słuszna.

Bo brzozie to różnicy nie robi.

Ale wiadomo, wszyscy mówią, że grab najlepszy.

Spróbuj jeden z drugim popalić olszą to się zdziwisz z tym co mówi tabelka a jak wygląda po niej komin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To akurat zależy od gatunku, choć zależność słuszna.

Bo brzozie to różnicy nie robi.

Ale wiadomo, wszyscy mówią, że grab najlepszy.

Spróbuj jeden z drugim popalić olszą to się zdziwisz z tym co mówi tabelka a jak wygląda po niej komin.

Pewnie dlatego wiosną pod naciętą korę brzozy mona wiadro podłożyć...;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do tej pory wydawało mi się, że świezo ściete drewno ma wilgotność 30%.

W kominku mało kto pali świeżym drewnem, zazwyczaj sezonowanym - po roku sezonowania drewno ma 22-25% wilgotnosci, po 2-3 latach 15-18%

 

Moje stwierdzenie o najpopularniejszym w kraju opale było sarkazmem.

Jesteś niepoprawnym optymistą. Ja nie raz widziałem wyciekającą z paleniska wodę.

Moim zdaniem mało kto używa właściwego drewna.

Ilu wykonawców kominków widzi u klienta przygotowane już 2 lata wcześniej drewno?

Może ktoś opowie.

Często od kupna działki do wykończeniówki z kominkiem mija niecały rok.

A suszenie pod plandeką działa głównie na psychikę, bo na ilość wody w drewnie nie za bardzo.

 

Z tą początkową wilgotnością jest problem, bo spotyka się bardzo różne opinie. Mogę tylko stwierdzić, że mój kiedyś świeżo przywieziony buk miał ponad 40%. Mierzyłem to bezpośrednio - pomiary wilgotnościomierzem dają tylko informację o stanie powierzchni drewna.

Edytowane przez Wojtek_796
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej palić suchymi deskami z budowy, niż rocznym dębem, bukiem czy brzozą. Jeszcze lepiej mieć urządzenie grzewcze w którym gatunek drewna jest bez znaczenia, byle suche....Lepiej palić dwu-trzykrotnie droższym brykiet,niż mokre drewno. Efekt ekonomiczny jest porównywalny, gdyż połowa energii ze spalania mokrego drewna zużyta zostaje na suszenie opału. To efekt przekładający się tylko na drewno. Trudno wymierzyć straty i spustoszenie jakie robi palenie mokrym drewnem w instalacji kominowej....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...