Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Z106 GL2 na wrocławskim Brochowie


Recommended Posts

Tyczenie budynku

 

Jak wspomniałem, na tyczenie miałem oferty (700, 700 i 850zł). Wybrałem SowiGeo z Żurawiny za 700zł, napiszę, czy było OK.

Ciekawe jest to, że po mojej stronie jest załatwienie:

- desek/palików na ławice (ok. 50 szt. palików i 20 szt. desek) - za to zapłaciłem 200zł (znowu tartak Żórawina)

- wkrętarka i wkręty - kupiłem worek wkrętów (4mm, różne długości, 35, 40, 45mm, nie wiem, które się sprawdzą najlepiej) - kilkanaście zł w Casto

- młot do wbijania palików - przyda się mój młot kupiony do wbijania prętów kotwiących blaszak

 

Już gdzieś czytałem, że praktycznie żaden geodeta nie zapewnia drewna na ławice, tak też jest w moim przypadku.

 

Zaległości w dzienniku nadrobione, jutro napiszę czy mam PNB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 181
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam przyszłego Sąsiada! (mam nadzieję)

Od ponad pół roku planuję budowę właśnie na Brochowie, na razie jeden przetarg przegraliśmy, a teraz czekamy na przetarg innej upatrzonej działki. Ale jeśli wszystko pójdzie dobrze, za kilka miesięcy czeka mnie to samo, tylko 600 m dalej (jeśli nie uda się, to drugie miejsce w "rankingu" zajmują 600-metrowe działeczki zupełnie po sąsiedzku, ta sama ulica, co Ty, tylko od strony południowej :) ) Dlatego ten dziennik jest dla mnie szczególnie cenny. Podziwiam za wytrwałość i szczegółowość pisania, to naprawdę wartościowa lektura, zwłaszcza dla totalnego laika budowlanego, jak ja. Będę stałą czytelniczką :)

Pozdrawiam!

Ania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Aniu,

powodzenia w kolejnych przetargach!

Sąsiad opowiadał, że on też (jak ja) przyszedł na przetarg jako jedyny chętny, ale drugi sąsiad musiał już walczyć z trzema innymi kandydatami,

różnie bywa, w końcu wygrasz :)

 

A propos dziennika, to przeczytałem kilka mega dzienników, które dały mi wiele, ale zawsze brakowało mi szczegółów, które dla laika (jak ja)

nie zawsze są jasne. Postanowiłem na maksa opisywać szczegóły, choć i tak pewnie część pominę, materia jest prawie nieskończona ;)

Każdy kolejny krok/etap/zakup uczy czegoś nowego i można/trzeba się tym podzielić.

 

Pozdrawiam

Dominik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MAMY Pozwolenie Na Budowę (PNB)

 

Dzwoniła p. Architekt, że jest PNB, jednocześnie zaczął się okres 14 dni na uprawomocnienie.

Wyczytałem, że następne kroki to:

- odbiór i ostemplowanie dziennika budowy - Wydział Architektury Urzędu miasta

- zgłoszenie przez kierbuda budowy do PINB (Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego)

- wytyczenie budynku przez geodetę

- oznakowanie budowy

- po uprawomocnieniu się decyzji o PNB (14 dni od dzisiaj) - można wbijać łopatę

 

Uwaga: od zgłoszenia budowy do PINB do rozpoczęcia prac musi upłynąć 7 dni, czyli łącznie mamy:

1) 14 dni na uprawomocnienie decyzji o PNB

2) dodatkowe 7 dni po zgłoszeniu budowy w PINB

 

ale można zgłosić budowę teraz - po otrzymaniu decyzji na PNB ( przed jej uprawomocnieniem) - wtedy oba terminy płyną równolegle,

i za 14 dni można zaczynać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Tyczenie budynku

 

Już wiem w praktyce jak to wygląda, moje uwagi i spostrzeżenia poniżej.

 

Tyczenie budynku warto zamówić razem z tyczeniem podejść mediów (prąd, gaz, woda, kanaliza) - u mnie łącznie kosztowało to 700zł.

Tyczenie jest wpisywane do dziennika budowy (oczywiście wpis jest w cenie usługi).

 

Geodeta bierze projekt, czyta z niego wszystkie osie i zaznacza je na wcześniej wbitych ławicach (dwa pionowe paliki i deska w poprzek).

Dla porządku osie pionowe są oznaczone literami, poziome cyframi - i na projekcie i na ławicach.

 

Na pozmienianym projekcie jak mój niestety kreśleń jest dużo i można się zgubić (zmiany: likwidacja wykusza i podcienia, zmiana ocieplenia z 12cm na 20 cm

), dodatkowo, wykonawca płyty chce mieć wytyczone lico muru (czyli też i płyty), a nie jego oś,

dlatego po każdej stronie należy dodać po 1/2 grubości muru (u mnie 12 cm - cały bloczek ma 24 cm grubości).

Jak widać o pomyłkę nie trudno, dlatego polecam po wszystkim pomierzyć miarką główne wymiary domu (długość i szerokość/głębokość).

 

2016-11-09 09_41_51-IRACKA_A3.jpg

20161103_123357_HDR (Large).jpg

 

U mnie głębokość budynku wg powyższego wycinka z projektu to 930 cm - pomiędzy osiami ścian, więc licząc od lica ściany do lica mamy:

12 + 930 + 12 = 954 cm

Geodeta na naszą prośbę wyzaznaczy lica muru zamiast osi, więc musimy o tym pamiętać przy następnych ekipach

(w projekcie przecież oś 1 przechodzi przez środek muru a w rzeczywistości na ławicach zaznaczone jest lico muru => 12 cm dalej).

 

Uwaga - wcześniej miałem na działce kupę gruzu pozostawioną w spadku, oraz kupę ziemi z wykopu pod podjazd,

niestety okazało się podczas tyczenia, że kilka punktów wypadło na ww. "kupach" - warto o tym myśleć wcześniej...

U nas geodeta poradził sobie tak, że ławice wbił za kupą gruzu (nie 2m od przyszłej ściany budynku, a 5-6m).

Generalnie polecam SowiGeo z Żurawiny. U mnie w jednym wymiarze domu dodali grubość ocieplenia zamiast grubości ściany, ale to wychwyciłem,

pozostałe punkty OK, rzeczowo, szybko, cenowo OK.

 

Tyczenie mediów

 

Prąd, woda, gaz mają ściśle określone trasy w projekcie (tzw. projekt zagospodarowania terenu).

media z planu.jpg

 

Geodeta wytycza punkty, gdzie dana rura/kabel skręca, oraz punkt wejścia do domu.

U mnie prąd i gaz poprowadzone są wzdłuż ściany (60cm od ściany) i w wyznaczonym punkcie skręcają pod kątem prostym i wchodzą do domu.

Te punkty na pewno ulegną dewastacji podczas wykonywania płyty, dlatego:

- spisałem sobie dla każdego punktu odległości od dwóch słupków ogrodzenia (w słupki wkręciłem wkręty, żeby miarka miała się gdzie zahaczyć)

- dla niektórych wbiłem pręt zbrojeniowy (fi 10, 1,5 m), co najmniej 2m od przyszłej ściany

 

podejscia szkic.jpg

 

Mam nadzieję, że to wystarczy aby po wykonaniu płyty móc odtworzyć punkty prowadzenia mediów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geodeta przy tyczeniu tras mediów używał kołeczków drewnianych 20-30 cm.

Już widzę, jak te kołeczki znikają (wystarczy kopnąć), dlatego kupiłem pręt zbrojeniowy i powbijałem w miejsce kołków.

 

Pierwszy pręt zbrojeniowy Fi10 3m do kotwienia garażu kupiłem w Casto za 11 zł z groszami.

Teraz podjechałem do składu budowlanego MSM (z czterech składów w okolicy tylko oni mieli stal na placu - warto podzwonić, żeby się nie najeździć),

gdzie kupiłem 4 szt. po 6m (19,2 kg - na fakturze) za 65,09 zł brutto.

Wychodzi 2,70zł za metr, tez z Casto wychodzi ok. 3,83 zł/m (na ww. zakupie oszczędziłem 27zł, do Casto mam też znacznie dalej).

Jedyna niedogodność, że do składu trzeba przyjechać z własną "gumówką" (szlifierką kątową) i przeciąć sobie pręty na pół (6m nie przewieziesz nawet w kombi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiałem się jak wykonać instalację elektryczną - czy zrobić instalację "inteligentną" ?

 

Po przestudiowaniu tematu zdecydowałem się spróbować - wejść w KNX, na początku low budget, ale z możliwością rozszerzenia.

Ponieważ jest to oddzielny i obszerny temat, ośmieliłem się założyć nowy wątek i opisać moje przejścia.

Chętnych do zapoznania się z tematem zachęcam do przeczytania:

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?332497-KNX-tanio-i-w%C5%82asnor%C4%99cznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam,

z innej beczki, przy ulicy Polnej, obok szkoły (na Brochowie) Miasto rozpoczęło budowę "Ścieżki zdrowia", cokolwiek to będzie,

będę korzystał razem ze swoimi dwoma synkami, inwestycja znajduje się kilkaset metrów od mojej działki :-)

 

20161117_145257_HDR (Large).jpg

 

Jeszcze tylko odbudują basen na Brochowie w formie basenu krytego i będziemy mieli raj "na dzielni" ;)

 

 

Odnośnie domu - podpisałem umowę na budowę przyłącza na granicy działki (Skrzynka gazowa).

Zadeklarowałem odbiór gazu na 01.08.2017r. Wg umowy 90 dni po tym terminie jak nie będę odbierać gazu to zapłacę karę: 0,2% kosztów przyłącza dziennie, wg moich obliczeń to wyniesie 144zł miesięcznie. W planie mam niezapłacenie/nie zapłacenie żadnej kary :)

 

Pozdrawiam

Dominik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

GAZ W DOMU

 

Do ogrzewania i CWU (ciepłej wody użytkowej) wybrałem kondensacyjny kocioł gazowy (na razie wygrywa Viessmann 222).

Kocioł postanowiłem umieścić w łazience, tak aby mieć ciepłą wodę w miarę szybko po "odkręceniu kurka" w łazienkach i kuchni - dla wygody.

Zaplanowana instalacja gazowa wygląda tak:

Gaz w domu.jpg

 

Niestety pierwszy minus wyszedł szybko - okazuje się, że zgodnie z polskim prawem rury gazowej w domu nie wolno zabudowywać, musi iść po ścianie na wierzchu !!! A u mnie rura idzie przez pół domu.

 

Do wyprowadzenia spali myślałem o przewodzie powietrzno-spalinowym (rura w rurze) wyprowadzonym ponad dach (żaden komin, tylko rura trzymająca się na uchwytach przykręconych do ścian).

 

W wolnej chwili poszedłem do sklepu firmowego Viessmann, żeby porozmawiać o kotle i "kominie" i tu spotkał mnie szok.

Na informację, że planuję 100% wentylację mechaniczną z rekuperacją Pan ostentacyjnie oświadczył, że żaden z jego instalatorów nie odbierze mi kotła po instalacji (czyli nie będę go mógł używać - fajnie), jeśli w pomieszczeniu z kotłem nie będzie wentylacji grawitacyjnej!!!

U mnie nie ma nigdzie grawitacyjnej, przecież to bluźnierstwo w domu energooszczędnym ;-)

Na moje stanowcze "wiem, że tak można", usłyszałem "gdzie się pan takich bzdur naczytał, pewnie w Internecie".

 

Puściłem zapytanie w odpowiednim dziale bo już zgłupiałem, wygląda na to, że muszę poszukać bardziej doinformowanego sprzedawcy.

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?332936-WM-z-Reku-i-kocio%C5%82-gazowy-kondensacyjny-czy-potrzeba-wentylacji-grawitacyjnej

 

Napiszę do Viessmanna, 300m od ich biur jest sklep firmowy, w którym wprowadzają w błąd klientów!

 

Reasumując, jeśli napotkacie fachowca, który argumentuje: "pewnie w Internecie się Pan/Pani takich bzdur naczytał(a)" to uważajcie, gdyż może to być zasłona ignorancji Waszego rozmówcy, żeby nie powiedzieć interlokutora :-]

Qrcze teraz się śmieję, ale nerwów sobie napsułem.

 

Podsumowując sprawę gazu, myślę nad przesunięciem kotła z powrotem do kotłowni:

- plus - spaliny wyprowadzamy przez ścianę, krótki przewód, nie dziurawimy dachu

- plus - nie będzie rury gazowej przeciągniętej przez pół domu na wierzchu ściany

- minus - żeby mieć ciepłą wodę na zawołanie, trzeba myśleć o systemie cyrkulacji (temat dla mnie nowy, do zbadania)

 

Napiszę kiedyś, czy udało mi się zrobić kotłownię bez wentylacji grawitacyjnej :)

 

Pozdrawiam

Dominik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Uprawomocnienie się Pozwolenia Na Budowę.

Piszę z doświadczenia (Wrocław):

- po złożeniu kompletnego wniosku o PNB, na decyzję czekałem 62 dni

- po otrzymaniu decyzji czekamy aż decyzja stanie się "ostateczna" lub "wykonalna" -> wysyłany jest polecony do wszystkich sąsiadów, sąsiedzi potwierdzają odbiór listów, poczta dostarcza potwierdzenia z powrotem do Urzędu Miasta, gdy przyjdzie ostatnia zwrotka, od tego momentu po 14 dniach decyzja staje się ostateczna (jeśli żaden sąsiad nie zaskarżył decyzji).

U mnie dwie zwrotki nie przyszły a jeden sąsiad nie odebrał poleconego (gdy polecony wróci i minie 14 dni też się liczy jakby było odebrane).

Gdy interweniowałem w UM, słyszałem tylko "zwrotki nie przyszły". W końcu poprosiłem o informację, które konkretnie nie przyszły (takiej informacji dostarcza osoba prowadząca naszą sprawę w UM (Wydział Architektury, pl. Nowy Targ), z tą informacją poszedłem do kancelarii na parter, sprawdzili w systemie Poczty Polskiej - polecone odebrane 07.11.2016r., ale zwrotki nie dotarły do UM :-(

 

Podsumowując przydługą wypowiedź - nawet jak sąsiad odebrał list polecony to dla UM liczy się tzw. zwrotka, czyli papierek, który Poczta wysyła zwykłym listem do UM. W moim przypadku musiałem podejść do sąsiadów i dać im do podpisania oświadczenie, (oświadczam, żę w dniu xxx otrzymałem decyzję o pozwoleniu na budowę nr yyy i nie będę wnosił odwołania).

 

Reasumując: 62 dni na decyzję + ok. 30 dni na "uprawomocnienie", czyli 3 miesiące od momentu, gdy będziemy dysponować kompletnym, ostatecznym projektem budowlanym (łącznie z projektami branżowymi: elektryka, wod/kan, wentylacja, ogrzewanie)

:-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Start budowy

 

Po tylu miesiącach załatwiania papierków można powiedzieć "nareszcie!".

Mam nietypową sytuację gruntową: ok. 1m humusu na całej działce (chyba norma to ok. 30 cm),

przekrój pod płytą rozrysowałem sobie (przydaje się również dla geodety i firmy od płyty) tak:

płyta _wykop_przekrój.jpg

 

Powierzchnia płyty to ok. 194m2, dodałem po 1m z każdej strony x 0,62 cm głębokości - wychodzi ok. 160m3 piasku, czyli ok. 256 ton. Wg gości od płyty 300-500ton. W praktyce zapłaciłem za 18 wywrotek (czteroosiowych, czyli o ładowności teoretycznej 19t).

 

Ale od początku, musiałem wykopać dziurę na 1m głęboką i powierzchni 260m2, koparkowy stwierdził, że ziemia nie zmieści się na działce, tak czy siak będę musiał ją wywieźć, więc nalegał na wywóz (300 zł od wywrotki). Prosta arytmetyka daje 260m3 ziemi, ale ziemia po wykopaniu łyżką koparki magicznie nabiera dodatkowych metrów (nie jest już tak zbita).

Nie chciałem iść w koszty więc dałem ogłoszenie na OLX i znalazłem gościa, który odbierze ziemię i dorzuci się do transportu.

Wszystko było umówione na poniedziałek godz. 07:00 rano, byłem zadowolony, że tak dobrze wszystko ogarniam :-]

 

Niestety nie mogłem wziąć urlopu i musiałem iść do pracy, tylko wpadłem rano zobaczyć jak wszystko startuje.

 

W poniedziałek rano przyjechał koparkowy, facet co chciał odebrać ziemię, ekipa od płyty.

Facet od odbioru ziemi po kilku łyżkach stwierdził, że on ziemi nie odbierze, "bo są kamienie" i się pożegnał.

Goście z firmy od płyty z kolei stwierdzili, że tak dobrej ziemi dawno nie widzieli...

Na działce nie mogłem dużo umieścić, bo okazało się, że szkło piankowe trzeba gdzieś zrzucić i to zajmie część działki - musiałem część wywieźć i za to zapłacić (300zł/ciężarówkę). Dodatkowo, gdy dokopali się do piasko-gliny to okazało się, że glina jest mokra - plastyczna i trzeba wybrać jeszcze 30 cm :-(

Jakiś czas później pomyślałem, że może gość od ziemi się umówił z kierowcą i brał tą ziemię za moimi plecami - teoria spiskowa czy po prostu zwykłe cwaniactwo? I tak przekonałem się, że w czasie budowy na każdym kroku trzeba uważać, żeby Cię nie zrobili w konia (delikatnie mówiąc)

 

W połowie dnia ludzie od płyty zażądali pierwszej ciężarówki piasku ("Jak to, nikt panu nie mówił, że piasek potrzebny jest na pierwszy dzień?"), wcześniej informowano mnie, że pierwszy cały dzień (12h) kopiemy. Miałem załatwiony piasek na wtorek, po kilku telefonach (ogłoszenia OLX) znalazłem firmę, która przywiezie mi piasek na cito.

W drugim dniu piasek przywoziła ciężarówka od koparkowego, jedną zawrócili goście od płyty, gdyż zawierała dużo gliny zamiast czystego piasku.

 

Na koniec przyszło do płacenia, koparkowy skasował mnie po 350 zł za ciężarówkę wywiezionej ziemi i po 430 zł za ciężarówkę piasku. Nie wziąłem ze sobą notatek (mój błąd!)i sprawdziłem dopiero później, że umówione ceny to było 300 zł i 400 zł. Gdy zadzwoniłem z pretensjami usłyszałem "Ja nie chcę pana oszukać, woziliśmy ziemię dalej. Ta cena była na dzień kiedy rozmawialiśmy, a to było miesiąc temu". Głupi byłem, że zapłaciłem. Frycowe zapłacone i już do końca budowy będę trzy razy sprawdzał czy cenę mamy ustaloną (najważniejsze przed samym startem usługi). Jendak odradzam firmę koparkowego (tel. 501 296 704).

 

Podsumowując - rady dla przyszłych inwestorów (ew. na drugi dom):

- podzielić prace i na spokojnie: wykopać dziurę i sprzedać/oddać ziemię (przyjmujący co najmniej dołoży do transportu), dopiero później umawiać się z firmą od fundamentów (wszyscy na raz na budowie = szybkie decyzje i koszty)

- brać piasek z piaskowni (np. Piaskop z Chrząstawy Wielkiej), usługi all in one (koparka, wywóz ziemi, przywóz piasku) wydają się atrakcyjne ale takie nie są

 

Kwoty (brutto, tylko pkt. 4 z fakturą):

1. Wywóz ziemi i koparka obrotowa w pierwszy dzień: 6100 zł

2. Przywóz piasku: 7800 zł

3. koparka w pozostałe dni: 4500 zł

4. wykonanie płyty fundamentowej na szkle piankowym (25cm grubości, 70m3), boki z XPS z opaską i drenażem/ułożeniem bednarki na uziom - całość na gotowo: ok. 72 000 zł

Razem ok. 95 000 zł

 

Podsumowując koszty od początku budowy - stan zero: 102 tys. zł (bez działki)

 

Można dużo oszczędzić na pracach ziemnych. Płytę może robić firma lokalna, ja rozmyślnie wybrałem jedną z najlepszych w Polsce firm od płyt (Brinkmann).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyta Fundamentowa

 

Był elaborat, teraz część obrazkowa, dla nielubiących czytać ;-)

 

Poniedziałek - start kopania.

 

Wtorek rano - wykop + dwie ciężarówki piasku na zasyp.

day2.jpg

 

Środa rano - wykop zasypany piaskiem (ubitym)

day3.jpgday31.jpgday32.jpg

 

Jak widać, mój podjazd z tłucznia granitowego poszedł w [piiiiiiiiiiii]. Raczej nie warto inwestować w podjazd na tym etapie (przed stanem zero).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyta Fundamentowa c.d.

 

Piątek rano - kanalizacja

5-1.jpg5-2.jpg5-3.jpg

 

Uwaga dla robiących płytę na szkle piankowym, w celu zasypania wykopu szkłem, musi do niego wjechać wywrotka/koparka, pytanie co będzie z ułożoną kanalizą. U mnie wykonawca próbował nakłonić mnie do zmiany ułożenia kanalizy (inaczej niż w projekcie), nie zgodziłem się. Mieli więc zrobić na raty (najpierw zasypać część płyty, później dokończyć kanalizę na wjeździe. Jak widzę po zdjęciach - tak raczej nie było. Muszę sprawdzić kanalizę w garażu kamerą, czy nie jest zmiażdżona.

 

Sobota - zalewanie betonem

6-1 (Large).jpg6-2 (Large).jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyta Fundamentowa c.d.

 

Sobota - zalewanie betonem c.d.

6-3 (Large).jpg6-4 (Large).jpg6-5 (Large).jpg6-6 (Large).jpg6-7 (Large).jpg

 

I gotowe, całość od poniedziałku do soboty.

Niestety w nocy po wylaniu były ujemne temperatury (ok. minus dwa stopnie Celsiusza).

Akurat w wątku o płytach była dyskusja o wylewaniu betonu w ujemnych temperaturach - muszę tam podziękować za cenne informacje.

Jest wiele opinii o wylewaniu betonu w temp. poniżej zera, w życiu nie myślałem, że moja płyta tak skończy, niestety, pozostaje mi wierzyć w technologię i zimowe dodatki do betonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WC na budowę

 

Nie napisałem o najważniejszym ;-)

Zrobiłem krótkie rozeznanie:

- ToiToi: ok. 260zł/miesiąc

- Wcserwis lub coś podobnego (nie pamiętam już): coś w okolicy 230 lub 200zł/mies.

- http://www.wctoalety.pl: 165 zł/miesiąc -> wziąłem i jest OK (firma z Jordanowa Śląskiego - na południe od Wrocławia)

oczywiście za tą cenę, nie ma pojemnika z mydłem/środkiem dezynfekującym, trzeba albo wziąć tą opcję,

albo wrzucić chusteczki do dezynfekcji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyta Fundamentowa dojrzewanie

 

W Sobotę wylana została płyta (w okolicach południa), niestety w nocy było ok. minus cztery stopnie :-(

Rano powierzchnia płyty była zamarznięta.

3 (Large).jpg2 (Large).jpg

Wg kierbuda, to nic nie szkodzi, mi pozostaje w to wierzyć :-(

 

Rano w Niedzielę przykryłem płytę folią, poszło cztery rolki, każda 4m x 25m po ok. 82zł za szt. w Castoramie (folia Diall).

Kupiłem najpierw 3 szt. ale w połowie roboty uzmysłowiłem sobie, że nie starczy, żona musiała mi dowieźć czwartą rolkę.

Pewnie można kupić folię wcześniej i taniej w Internecie.

Widać, z jaką nadwyżką trzeba kupować niektóre rzeczy: płyta ma powierzchnię 200m2 a poszło 400m2 folii

(rolkę ciąłem na pół: 2x 4m x 12,5m i tak kładłem z zakładami 0,5m, powierzchnia betonu była miękka, kładłem deski i po nich chodziłem, żeby ułożyć folię).

Folia ochroni trochę przed wiatrem i mrozem, chociaż w wątku o płytach niektórzy wątpią w ochronę przed zimnem w postaci folii 0,2mm,

każdy decyduje samodzielnie. Nie wiem czy jeszcze ciepło procesu hydratacji się wydziela, ale ew. folia je też trochę zatrzyma - oczywiście przez zatrzymanie ruchu powietrza).

Kolejny koszt do dopisania do arkusza: 328 zł na folię.

1 (Large).jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam i życzę powodzenia w budowaniu :)

mam pytanie, to czarne na XPS to folia? W jakim celu ona tam jest? To standard u Brinkmana czy Ty chciałeś?

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=377088&d=1483051869

 

BTW: z płytą raczej nic sie nie stanie, zajrzyj pod folie gdy przez pare dni bedzie na plusie, wtedy zobaczysz czy się nie popsuje. Z resztą brinkmann daje gwarancje, więc jak coś to zwracaj sie do niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...