Sonika 26.01.2009 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 Gdzie byliście? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 26.01.2009 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 Ale Ci dobrze . Zdjęcie na leżaku bombowe, widać, że sama radość . sama radość-mówisz potwierdzam byłam w doskonałym humorze ,chociaż w tym dniu miałam wolne od nart, bo kolano odmówiło posłuszenstwa ....ale tylko jeden dzien -potem juz szusowałam -pomaluśku oczywiście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 26.01.2009 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 Dredy sobie zrobiłaś ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 26.01.2009 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 Gdzie byliście? w Pozza di Fassa ( Dolomity).... świetna kwatera i zjeździlismy chyba wszystjie stoki ,poza Sella Rondą bo zamnkeli z powodu zagrozen lawinowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 26.01.2009 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 Dredy sobie zrobiłaś ? no co Ty to na potrzeby dobrego humorku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 26.01.2009 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 A już myślałam, że nowe wcielenie . i zjeździlismy chyba wszystjie stoki niezła z Ciebie narciara. Ja tylko na oślej łączce . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 26.01.2009 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 Peruka zarąbista! Ewo jesteś szalona!!! Aż zazdroszczę takiej zabawy. Kto wie czy nie bardziej niż samego pobytu w górach Moja znajoma zakłada do kombinezona narciarskiego toczek z lisa, jak rosjanki noszą. Też mamy zawsze z niej ubaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 26.01.2009 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 Peruka zarąbista! Ewo jesteś szalona!!! Aż zazdroszczę takiej zabawy. Kto wie czy nie bardziej niż samego pobytu w górach Moja znajoma zakłada do kombinezona narciarskiego toczek z lisa, jak rosjanki noszą. Też mamy zawsze z niej ubaw w ostatnim dniu zobaczylam w schronisku na stoku babeczkę w takim !!! futrze z norek ,że mi oczy z orbit wyszły kobitlka nie jeździła tylko wyglądała ....ale jak wyglała Bosko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 26.01.2009 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 A już myślałam, że nowe wcielenie . i zjeździlismy chyba wszystjie stoki niezła z Ciebie narciara. Ja tylko na oślej łączce . bez przesady ja nie jestem wytrawną narciarą -to zbyt wielkie słowo , raczej moje miejsce też jest na oslich łączkach ,ale ,że ja raczej zawzieta jestem to zjeżdżałam z wszystkimi ( bylismy z grupą -razem 25 osob ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 26.01.2009 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 Ma to urok i jest zabawne pod warunkiem, ze ktoś do teo z odrobiną humoru podchodzi a nie robi tego z ewidentnie snobistycznych powodów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 26.01.2009 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 No to Ci powiem , że niezła jesteś ..ja też się nadaję na oślą łączkę i kiedyś wjechałam na górę....i zeszłam z niej bokiem dostawiając jedną nogę do drugiej ale się zmęczyłam wtedy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 26.01.2009 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 Mnie znajomi namowili na sam szczyt po godzinie jazdy pierwszy raz w zyciu. Dodam tylko, że gora była oblodzona. Nie był to wysoki szczyt ale nie wiem ile razy leżałam wtedy. Nie czułam zimna, mrozu czy mokra. Ja nie miałam sił wypiąć sie z nart, zeby zejść z tego cholernego stoku Zakwasy miałam tydzien!!! A potem to już jakoś poszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 26.01.2009 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 .... i ja nie lubie oblodzonych stokow ...we Włoszech ich na szczescie nie było ale na krajowych czy czeskich stokach to dość częste zjawisko a co do schodzenia ze stoku ...coś wiem na ten temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 26.01.2009 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 .... i ja nie lubie oblodzonych stokow ...we Włoszech ich na szczescie nie było ale na krajowych czy czeskich stokach to dość częste zjawisko a co do schodzenia ze stoku ...coś wiem na ten temat fajnie nie? chyba z 1000kcal można zgubić wtedy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 26.01.2009 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 .... i ja nie lubie oblodzonych stokow ...we Włoszech ich na szczescie nie było ale na krajowych czy czeskich stokach to dość częste zjawisko a co do schodzenia ze stoku ...coś wiem na ten temat fajnie nie? chyba z 1000kcal można zgubić wtedy chyba mniej przynajmniej u mnie- mniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 26.01.2009 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 Mnie się coś takiego przydarzyło dawno, dawno temu, jak narty miały takie blaszki z przodu i z tyłu (młódki tych czasów nie pamiętają ) i jedna z tych blaszek mi pękła i narta nie miała się jak trzymać, więc musiałam iść do góry z połowy tego stromego zjazdu z Kasprowego na Goryczkową. Była straszna mgła, widzialność prawie zero, oblodzone muldy, a naokoło słyszałam śmigających narciarzy. Myślałam, że umrę ze strachu. I jeszcze narty na plecach dźwigałam. Myślałam, że nie dojdę, koszmar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 27.01.2009 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2009 Sonika ja pierdziu... wyobrażam sobie co musiałaś przeżyć. dobrze że Tobie sie nic nie stało tylko narcie. ja jeżdżę tyle o ile. teraz miałam dwa sezony przerwy ze względu na Kruszkę. w tym roku to jeszcze nie ma szans ale w przyszłym to bym chętnie się wyrwała do madonny no i obowiązkowo kupuję kask. po tym co widziałam w zeszłym tygodniu na stoku... i na dodatek ten wypadek albrechta... brrrr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 27.01.2009 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2009 Mnie się coś takiego przydarzyło dawno, dawno temu, jak narty miały takie blaszki z przodu i z tyłu (młódki tych czasów nie pamiętają ) i jedna z tych blaszek mi pękła i narta nie miała się jak trzymać, więc musiałam iść do góry z połowy tego stromego zjazdu z Kasprowego na Goryczkową. Była straszna mgła, widzialność prawie zero, oblodzone muldy, a naokoło słyszałam śmigających narciarzy. Myślałam, że umrę ze strachu. I jeszcze narty na plecach dźwigałam. Myślałam, że nie dojdę, koszmar. ja takich nart nie pamietam wiec młódka jestem i takiej przygody nie miałam ale na ostatnim wypadzie skapitulowałam raz i z nartami na ramieniu zlazłam ze stromej góry jakies..... 200m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 27.01.2009 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2009 Wspaniałe widoki I tomi wystarczy Aga zobaczyłąm na nartach mnostwo maluchów a jeden szczegolnie nam sie spodobał ....tak sobie wyobrażmy naszeg wnuka za kilka lat http://images41.fotosik.pl/53/0a7329824fffa0f1m.jpgsłodki widok ,prawda ? a co z tym wnuczkiem bo nic nie wiem nic nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 27.01.2009 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2009 a co z tym wnuczkiem bo nic nie wiem nic nie wiem jak to nic nie wiesz ???? za 2 miesiące urodzi sie nasz pierwszy wnuczek -Stasio kopie Madzię okropnie ...biedna nie może nocy przespać ,tak młody rozrabia coś czuję ,że jak sie urodzi to da im nieźle popalić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.