Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Ew-ki


AgnesK

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ale Ci dobrze :D . Zdjęcie na leżaku bombowe, widać, że sama radość :D .

sama radość-mówisz :lol: potwierdzam byłam w doskonałym humorze ,chociaż w tym dniu miałam wolne od nart, bo kolano odmówiło posłuszenstwa ....ale tylko jeden dzien -potem juz szusowałam -pomaluśku oczywiście :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Peruka zarąbista! Ewo jesteś szalona!!! :lol: :lol: :lol: Aż zazdroszczę takiej zabawy. Kto wie czy nie bardziej niż samego pobytu w górach :wink: :lol:

Moja znajoma zakłada do kombinezona narciarskiego toczek z lisa, jak rosjanki noszą. Też mamy zawsze z niej ubaw :lol:

w ostatnim dniu zobaczylam w schronisku na stoku babeczkę w takim !!! futrze z norek ,że mi oczy z orbit wyszły :o :o :o kobitlka nie jeździła tylko wyglądała ....ale jak wyglała :D Bosko :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A już myślałam, że nowe wcielenie :o :lol: .

 

i zjeździlismy chyba wszystjie stoki

 

niezła z Ciebie narciara. Ja tylko na oślej łączce :wink: .

bez przesady :lol: ja nie jestem wytrawną narciarą -to zbyt wielkie słowo , raczej moje miejsce też jest na oslich łączkach ,ale ,że ja raczej zawzieta jestem to zjeżdżałam z wszystkimi ( bylismy z grupą -razem 25 osob :lol: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie znajomi namowili na sam szczyt po godzinie jazdy pierwszy raz w zyciu. Dodam tylko, że gora była oblodzona. Nie był to wysoki szczyt ale nie wiem ile razy leżałam wtedy. Nie czułam zimna, mrozu czy mokra. Ja nie miałam sił wypiąć sie z nart, zeby zejść z tego cholernego stoku :lol: Zakwasy miałam tydzien!!! :lol: :lol: A potem to już jakoś poszło :wink: :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... i ja nie lubie oblodzonych stokow ...we Włoszech ich na szczescie nie było ale na krajowych czy czeskich stokach to dość częste zjawisko 8)

 

a co do schodzenia ze stoku ...coś wiem na ten temat :wink:

fajnie nie? :lol: :lol: :lol:

chyba z 1000kcal można zgubić wtedy :lol:

chyba mniej :lol: przynajmniej u mnie- mniej :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się coś takiego przydarzyło dawno, dawno temu, jak narty miały takie blaszki z przodu i z tyłu (młódki tych czasów nie pamiętają :wink: ) i jedna z tych blaszek mi pękła i narta nie miała się jak trzymać, więc musiałam iść do góry z połowy tego stromego zjazdu z Kasprowego na Goryczkową.

Była straszna mgła, widzialność prawie zero, oblodzone muldy, a naokoło słyszałam śmigających narciarzy. Myślałam, że umrę ze strachu. I jeszcze narty na plecach dźwigałam. Myślałam, że nie dojdę, koszmar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sonika ja pierdziu... wyobrażam sobie co musiałaś przeżyć. dobrze że Tobie sie nic nie stało tylko narcie.

 

ja jeżdżę tyle o ile. teraz miałam dwa sezony przerwy ze względu na Kruszkę. w tym roku to jeszcze nie ma szans ale w przyszłym to bym chętnie się wyrwała do madonny :)

 

no i obowiązkowo kupuję kask. po tym co widziałam w zeszłym tygodniu na stoku... i na dodatek ten wypadek albrechta... brrrr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się coś takiego przydarzyło dawno, dawno temu, jak narty miały takie blaszki z przodu i z tyłu (młódki tych czasów nie pamiętają :wink: ) i jedna z tych blaszek mi pękła i narta nie miała się jak trzymać, więc musiałam iść do góry z połowy tego stromego zjazdu z Kasprowego na Goryczkową.

Była straszna mgła, widzialność prawie zero, oblodzone muldy, a naokoło słyszałam śmigających narciarzy. Myślałam, że umrę ze strachu. I jeszcze narty na plecach dźwigałam. Myślałam, że nie dojdę, koszmar.

ja takich nart nie pamietam wiec młódka jestem :lol: i takiej przygody nie miałam ale na ostatnim wypadzie skapitulowałam raz i z nartami na ramieniu zlazłam ze stromej góry jakies..... 200m :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspaniałe widoki :)

I tomi wystarczy 8)

Aga zobaczyłąm na nartach mnostwo maluchów a jeden szczegolnie nam sie spodobał ....tak sobie wyobrażmy naszeg wnuka za kilka lat :wink: http://images41.fotosik.pl/53/0a7329824fffa0f1m.jpgsłodki widok ,prawda ? :wink:

 

a co z tym wnuczkiem bo nic nie wiem nic nie wiem :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

a co z tym wnuczkiem bo nic nie wiem nic nie wiem :roll:

 

jak to nic nie wiesz ???? za 2 miesiące urodzi sie nasz pierwszy wnuczek -Stasio :lol:

kopie Madzię okropnie ...biedna nie może nocy przespać ,tak młody rozrabia :lol: coś czuję ,że jak sie urodzi to da im nieźle popalić :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...