Brama przesuwna - pomoc w rozwiązaniu problemu z prowadnicą

[grzep1978]

Witam

Chciałbym prosić o pomoc, podsuniecie jakiegoś pomysłu na rozwiązanie poniższego problemu.

Poprzedni właściciel zostawił wymierzone (tak twierdził) sztachety do wymiany w ogrodzeniu. Jako że człowiek nie na wszystkim się zna to je zamontowałem i wszystko wyglądało super... Do czasu, gdy chciałem otworzyć bramę. Okazało się, że te sztachety ktoś zamówił (i słusznie) dłuższe, gdyż stare były za niskie.

Po zamontowaniu okazało się, że brama nie otworzy się gdyż rolka prowadząca jest za nisko osadzona (ktoś o tym nie pomyślał, ja również). Widać to na zdjęciu (lub na zdjęciu w załączniku)

<a href=http://images81.fotosik.pl/6/aa3096b6345d7933med.jpg' alt='aa3096b6345d7933med.jpg'>

 

Czy macie jakieś pomysły na to jak rozwiązać ten problem (oczywiście chcę zostawić tę długość sztachet), lub może znacie kogoś (okolice Warszawy i dzielnica Wawer) kto podjął by się takiego tematu. Z góry dziękuję za pomoc.

Edytowane 14 Września 2016 przez grzep1978

[ironsmith]

dużego wyboru nie masz albo rolka mocowana zaraz pod daszkiem lub rozcinasz mocowanie i do niego montujesz płaskownik do góry pod okapnik i dalej prostopadle do bramy i na dół i łączysz to wszystko razem albo mocowana od dołu w kostce taki dodatkowy słupek

[Kemotxb]

Trzeba rozciąć mocowanie rolki i przyspawać dodatkowy płaskownik w stronę daszku czyli zrobić takie jakby obejście żeby sztachety mogły się zmieścić. Górną część można wzmocnić kołkiem w fudze. W sumie to samo proponuje co kolega wyżej